Zuzanna. 697 Napisano Luty 6, 2022 4 godziny temu, sloneczko82 napisał: Dzięki Dziewczyny !! Zatem dzisiaj 1dc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Luty 6, 2022 1 godzinę temu, Katia83 napisał: Hej ja tez juz mam wyniki antykoagulant toczniowy nieobecny, p/c p kardiolipinie IgG <2 IgM też <2 p/c p beta2glikoproteinie IgG <2.10 a IgM <2 natomiast wyszla mi MTHFR C677T układ heterozygotyczny nieprawidłowy. 18 lutego mam wizytę u immunologa zobaczymy co dalej. A wy co myślicie może to być przyczyną niepowodzeń. Wiecie co brać by była poprawa Katia chyba masz wyniki ok. A na tą popularna mutacje to się bierze witaminy metylowane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Luty 6, 2022 5 godzin temu, Katia83 napisał: Hej ja tez juz mam wyniki antykoagulant toczniowy nieobecny, p/c p kardiolipinie IgG <2 IgM też <2 p/c p beta2glikoproteinie IgG <2.10 a IgM <2 natomiast wyszla mi MTHFR C677T układ heterozygotyczny nieprawidłowy. 18 lutego mam wizytę u immunologa zobaczymy co dalej. A wy co myślicie może to być przyczyną niepowodzeń. Wiecie co brać by była poprawa Katia na badaniach immunologicznych się nie znam. Mam za to tą samą mutację MTHFR i jeśli brałaś metylowany kwas foliowy (taki jest w większości suplementów dla kobiet strajacych się albo w ciąży), to nie jest to przyczyną niepowodzeń. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Luty 7, 2022 12 godzin temu, madzia:)) napisał: A dziękuję że pytasz U nas dobrze. Ja jeszcze odczuwam ból mnienszy ale jest i lekarz poleca mi iść do urologa. A mała dobrze. Jutro kończy 4 miesiace 🥰 uśmiecha się fajnie i pokazuje swoje humorki byłam u fizjoterapeuty i musimy ćwiczyć bo ma słabe napięcie mięśni brzucha. Za 3-4 dni wjeżdżam z pierwszym posiłkiem ciekawe co to będzie . Noce w końcu od 2 miesięcy ładnie przesypia od 7-11h . Idzie sobie spać między 23 a 1 zazwyczaj. Czasami nawet o 2. No daje nie raz popalić kobita A co tam u Ciebie? 🥰 Cudownie jest czytać wiadomość o takiej treści ❤❤❤ gratuluję uroczej córeczki jeszcze raz My odświeżamy mieszkanie. Za chwilę będziemy kompletować wyprawkę by przed świętami mieć już wszystko gotowe. Po świętach oczekiwanie na nasz mały cud. Taki jest plan 11 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Luty 7, 2022 Dnia 5.02.2022 o 15:46, Iskrzynka napisał: Tak, wiem, że to jest powszechna mutacja i w zasadzie nie trzeba tego pakietu robić, tylko od razu brać metylowany kwas foliowy. Ale dr S. zalecił zrobienie badania v leiden, a można to było zrobić w pakiecie z MTHFR i pai-1, więc go zrobiłam dla swojego spokoju. A propos metylowanego kwasy foliowego, wysłałam dziś męża do apteki, bo do tej pory brałam taki, który ma tą zwykłą formę. Tłumaczyłam mu wczoraj, że z badań wyszło, że ten zwykły nie jest przeze mnie przyswajany i muszę mieć go w takiej aktywnej formie, a on mi przyniósł z tej apteki dokładnie taki, jak mam w domu . Twierdzi, że powiedział, że ma być metylowany, tzn. odczytał z wiadomości, którą mu wysłałam i taki mu dała. Więc nie wiem, jak było, ale albo powiedział za cicho lub niezrozumiale, albo w tych aptekach pracują panie, które słabo się znają. Super, że endometrium jest gotowe! Trzymam kciuki za ładny progesteron i za szczęśliwy transfer! A o kosztach to szkoda nawet gadać, bo to jest jakiś dramat Sama osobiscie bylam w aptece, uczulalam o co chodzi, a i tak kupilam nie taki jak trzeba aptekarki czesto nie wiedza o co chodzi z tym… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katia83 142 Napisano Luty 7, 2022 11 godzin temu, Jennn napisał: Katia na badaniach immunologicznych się nie znam. Mam za to tą samą mutację MTHFR i jeśli brałaś metylowany kwas foliowy (taki jest w większości suplementów dla kobiet strajacych się albo w ciąży), to nie jest to przyczyną niepowodzeń. Nie nie brałam z suplementów przy dwóch transferach brałam tylko witamine b12 i pregnastart. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Luty 7, 2022 18 minut temu, Katia83 napisał: Nie nie brałam z suplementów przy dwóch transferach brałam tylko witamine b12 i pregnastart. W pregnastart masz chyba jakaś część folianu a b12 musisz brac metylowana i tyle 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Luty 7, 2022 39 minut temu, Katia83 napisał: Nie nie brałam z suplementów przy dwóch transferach brałam tylko witamine b12 i pregnastart. Pregnastart to właśnie suplementy, też je biorę. Tam są dwie formy kwasu foliowego już zmetylowane. Tak samo jest z witaminą B12. Od lekarza wiem, że preparaty dla kobiet w ciąży mają już zmetylowany kwas foliowy i to wystarczy przy mutacjach MTHFR. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Luty 7, 2022 8 godzin temu, Martuska napisał: Cudownie jest czytać wiadomość o takiej treści ❤❤❤ gratuluję uroczej córeczki jeszcze raz My odświeżamy mieszkanie. Za chwilę będziemy kompletować wyprawkę by przed świętami mieć już wszystko gotowe. Po świętach oczekiwanie na nasz mały cud. Taki jest plan Dziękuję ❤ Na którego dokładnie masz termin przypomnij mi? Bo ja czytam a i tak zapominam Jak się czujesz? Wyprawka to z jednej strony fajna sprawa bo patrzysz na te ciuszki i nie możesz się doczekać kiedy je ubierzesz 🥰 a ile myślenia co muszę kupić, co mi brakuje czas teraz już poleci zwłaszcza przy remoncie i w końcu doczekacie się waszego małego cudu Odpoczywaj teraz bo po porodzie już tak nie będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Luty 7, 2022 27 minut temu, madzia:)) napisał: Dziękuję ❤ Na którego dokładnie masz termin przypomnij mi? Bo ja czytam a i tak zapominam Jak się czujesz? Wyprawka to z jednej strony fajna sprawa bo patrzysz na te ciuszki i nie możesz się doczekać kiedy je ubierzesz 🥰 a ile myślenia co muszę kupić, co mi brakuje czas teraz już poleci zwłaszcza przy remoncie i w końcu doczekacie się waszego małego cudu Odpoczywaj teraz bo po porodzie już tak nie będzie Termin mam na 23 maja 105 dni do spotkania z moim Skarbem Czuje się dobrze. Czas teraz leci mi bardzo szybko 8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Luty 7, 2022 2 godziny temu, AsiaWin napisał: Asiu co z Twoimi przygotowaniami w związku z Covidem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katia83 142 Napisano Luty 7, 2022 2 godziny temu, Jennn napisał: Pregnastart to właśnie suplementy, też je biorę. Tam są dwie formy kwasu foliowego już zmetylowane. Tak samo jest z witaminą B12. Od lekarza wiem, że preparaty dla kobiet w ciąży mają już zmetylowany kwas foliowy i to wystarczy przy mutacjach MTHFR. To jak myślicie zrobic jeszcze jakieś badania do pani immunolog czy wystarczy to co mam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Luty 7, 2022 17 minut temu, Jennn napisał: Asiu co z Twoimi przygotowaniami w związku z Covidem? Dziękuję że pytasz. Covid minął ale jestem dalej w izolacji. Z kliniki nikt sie nie odezwał. Jestem zrozpaczona szczerze mówiąc. Kompletnie mnie olali. Na 100% nie podchodzę teraz i to nawet nie przez covid bo to był covidek ale przez to że chce zrezygnować z tej kliniki. Zawiodłam się, bo wystarczył telefon z informacją proszę się nie marwic i brac dalej leki to nie ma wpływu lub proszę zrobić przerwę i przyjść za 2 miesiące. Nie wiem co robić gdzie iść. Szukam info na temat in vitro w Czechach. Niestety dla mnie to drążenie tematu od zera chcialam się zapisać na grupy na fb ale mnie nie przyjęli. Nie wiem czemu bo przecież nie jestem trollem No więc zostalam znowu sprowadzona do parteru i jestem w punkcie wyjścia. A miałam mieć na początku marca punkcje. Ciężkie to wszystko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Luty 7, 2022 27 minut temu, AsiaWin napisał: Dziękuję że pytasz. Covid minął ale jestem dalej w izolacji. Z kliniki nikt sie nie odezwał. Jestem zrozpaczona szczerze mówiąc. Kompletnie mnie olali. Na 100% nie podchodzę teraz i to nawet nie przez covid bo to był covidek ale przez to że chce zrezygnować z tej kliniki. Zawiodłam się, bo wystarczył telefon z informacją proszę się nie marwic i brac dalej leki to nie ma wpływu lub proszę zrobić przerwę i przyjść za 2 miesiące. Nie wiem co robić gdzie iść. Szukam info na temat in vitro w Czechach. Niestety dla mnie to drążenie tematu od zera chcialam się zapisać na grupy na fb ale mnie nie przyjęli. Nie wiem czemu bo przecież nie jestem trollem No więc zostalam znowu sprowadzona do parteru i jestem w punkcie wyjścia. A miałam mieć na początku marca punkcje. Ciężkie to wszystko... Asiu przykro mi, że Cię to spotyka Wiem, że zależało Ci na dofinansowaniu. Może są jeszcze w Gdańsku jakieś inne mniej komercyjne kliniki z lepszym podejściem do pacjentów. Dla mnie to jest niezrozumiałe jak można nie odpowiedzieć w tak ważnej sprawie. Co do czeskich klinik, to na forum portalu Ovufriend są założone wątki większości klinik, również tych w Czechach. Może ta znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. Trzymam kciuki, aby wszystko się dobrze potoczyło 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Luty 7, 2022 40 minut temu, AsiaWin napisał: Dziękuję że pytasz. Covid minął ale jestem dalej w izolacji. Z kliniki nikt sie nie odezwał. Jestem zrozpaczona szczerze mówiąc. Kompletnie mnie olali. Na 100% nie podchodzę teraz i to nawet nie przez covid bo to był covidek ale przez to że chce zrezygnować z tej kliniki. Zawiodłam się, bo wystarczył telefon z informacją proszę się nie marwic i brac dalej leki to nie ma wpływu lub proszę zrobić przerwę i przyjść za 2 miesiące. Nie wiem co robić gdzie iść. Szukam info na temat in vitro w Czechach. Niestety dla mnie to drążenie tematu od zera chcialam się zapisać na grupy na fb ale mnie nie przyjęli. Nie wiem czemu bo przecież nie jestem trollem No więc zostalam znowu sprowadzona do parteru i jestem w punkcie wyjścia. A miałam mieć na początku marca punkcje. Ciężkie to wszystko... AsiaWin mogę wiedzieć ,która klinika tak brzydko Cię potraktowała? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Luty 7, 2022 4 minuty temu, Ada23 napisał: AsiaWin mogę wiedzieć ,która klinika tak brzydko Cię potraktowała? Powiem tak: największa w Gdańsku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Luty 7, 2022 5 minut temu, AsiaWin napisał: Powiem tak: największa w Gdańsku Dziękuję Ja wybralam ich oddzial w Warszawie,zobacze jak mnie potraktują Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Luty 7, 2022 2 minuty temu, Ada23 napisał: Dziękuję Ja wybralam ich oddzial w Warszawie,zobacze jak mnie potraktują Bylam pełna nadzieji w stosunku do tej kliniki. Dziewczyny z forum mi ją polecily i wiem że wielu z nas pomogli. Może mam pecha, trafiłam nie na tą koordynstorke (?) Chociaz niedawno ktoś tu ja chwalił Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Luty 7, 2022 3 minuty temu, AsiaWin napisał: Bylam pełna nadzieji w stosunku do tej kliniki. Dziewczyny z forum mi ją polecily i wiem że wielu z nas pomogli. Może mam pecha, trafiłam nie na tą koordynstorke (?) Chociaz niedawno ktoś tu ja chwalił Asiu myślę, że pewne rzeczy nie dzieją się bez przyczyny. Myślę, że jest na Ciebie plan i niedługo dowiesz się jaki on będzie. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olika-toja 48 Napisano Luty 8, 2022 Martynaaa1994 jak tam wizyta ? Już po ? Jak się czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaKo 120 Napisano Luty 8, 2022 28 minut temu, Olika-toja napisał: Martynaaa1994 jak tam wizyta ? Już po ? Jak się czujesz? Olika a jak Ty się czujesz ? Co u Ciebie ? Myślałam o Was 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olika-toja 48 Napisano Luty 8, 2022 1 godzinę temu, AniaKo napisał: Olika a jak Ty się czujesz ? Co u Ciebie ? Myślałam o Was Ja właśnie mam jakieś zakażenie układu moczowego , bo wykazało mi liczne bakterie w moczu i dzisiaj powtarzałam wynik, więc zobaczymy. Ogólnie czuje się źle, bo albo mam mdłości albo wymiotuje no i wahania nastroju oh matko biedny mój mąż. Trochę pobolewa mnie podbrzusze i się martwię, ale wiem też że za dużo stresu bo mój tata wylądował w szpitalu więc też pewnie odbija się na mnie i maluszku. Jeszcze pracuje , ale za tydzień idę na zwolnienie jakoś nie mogę się jeszcze ucieszyć tą ciąża, dopóki chyba nie będę po 1 trymestrze i po badaniach prenetalnych :)) oczywiście, żeby nikt mnie źle nie zrozumiał, jestem bardzo szczęśliwa że jestem w ciąży, ale strach nadal jest. A jak Ty się czujesz ? Jak po wizytach? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Luty 8, 2022 1 godzinę temu, Olika-toja napisał: Ja właśnie mam jakieś zakażenie układu moczowego , bo wykazało mi liczne bakterie w moczu i dzisiaj powtarzałam wynik, więc zobaczymy. Ogólnie czuje się źle, bo albo mam mdłości albo wymiotuje no i wahania nastroju oh matko biedny mój mąż. Trochę pobolewa mnie podbrzusze i się martwię, ale wiem też że za dużo stresu bo mój tata wylądował w szpitalu więc też pewnie odbija się na mnie i maluszku. Jeszcze pracuje , ale za tydzień idę na zwolnienie jakoś nie mogę się jeszcze ucieszyć tą ciąża, dopóki chyba nie będę po 1 trymestrze i po badaniach prenetalnych :)) oczywiście, żeby nikt mnie źle nie zrozumiał, jestem bardzo szczęśliwa że jestem w ciąży, ale strach nadal jest. A jak Ty się czujesz ? Jak po wizytach? Myślę, że ucieszysz się już w momencie jak poczujesz się lepiej trudno tryskać entuzjazmem jak codziennie czuje się jakby spało się po 3h i jeszcze co chwilę przytula się muszle klozetową . Jeszcze trochę i poczujesz się lepiej pod każdym względem 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaKo 120 Napisano Luty 8, 2022 (edytowany) 1 godzinę temu, Olika-toja napisał: Ja właśnie mam jakieś zakażenie układu moczowego , bo wykazało mi liczne bakterie w moczu i dzisiaj powtarzałam wynik, więc zobaczymy. Ogólnie czuje się źle, bo albo mam mdłości albo wymiotuje no i wahania nastroju oh matko biedny mój mąż. Trochę pobolewa mnie podbrzusze i się martwię, ale wiem też że za dużo stresu bo mój tata wylądował w szpitalu więc też pewnie odbija się na mnie i maluszku. Jeszcze pracuje , ale za tydzień idę na zwolnienie jakoś nie mogę się jeszcze ucieszyć tą ciąża, dopóki chyba nie będę po 1 trymestrze i po badaniach prenetalnych :)) oczywiście, żeby nikt mnie źle nie zrozumiał, jestem bardzo szczęśliwa że jestem w ciąży, ale strach nadal jest. A jak Ty się czujesz ? Jak po wizytach? Jejku naprawdę przechodzisz sporo. Ja jak nie mam mdłości to panikuje że jest coś nie tak jak już są to niestety nie pozwalają na nic. Doskonale Cię rozumiem..ja też ciągle mam przed oczami strach. Jestem przed badaniami. Trzymaj się cieplutko. Szkoda że Martyna nie daje znaku co u niej Edytowano Luty 8, 2022 przez AniaKo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaKo 120 Napisano Luty 8, 2022 10 minut temu, MamaAniola napisał: Myślę, że ucieszysz się już w momencie jak poczujesz się lepiej trudno tryskać entuzjazmem jak codziennie czuje się jakby spało się po 3h i jeszcze co chwilę przytula się muszle klozetową . Jeszcze trochę i poczujesz się lepiej pod każdym względem MamoAniola co u Ciebie ? Kiedy kolejne badania? Przepraszam jeżeli zapytam ponownie na kiedy masz termin? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Luty 8, 2022 Dnia 7.02.2022 o 12:47, AsiaWin napisał: Dziękuję że pytasz. Covid minął ale jestem dalej w izolacji. Z kliniki nikt sie nie odezwał. Jestem zrozpaczona szczerze mówiąc. Kompletnie mnie olali. Na 100% nie podchodzę teraz i to nawet nie przez covid bo to był covidek ale przez to że chce zrezygnować z tej kliniki. Zawiodłam się, bo wystarczył telefon z informacją proszę się nie marwic i brac dalej leki to nie ma wpływu lub proszę zrobić przerwę i przyjść za 2 miesiące. Nie wiem co robić gdzie iść. Szukam info na temat in vitro w Czechach. Niestety dla mnie to drążenie tematu od zera chcialam się zapisać na grupy na fb ale mnie nie przyjęli. Nie wiem czemu bo przecież nie jestem trollem No więc zostalam znowu sprowadzona do parteru i jestem w punkcie wyjścia. A miałam mieć na początku marca punkcje. Ciężkie to wszystko... O kurcze Asia strasznie mi przykro że Cię to spotyka. Wiecznie cos, wiatr w oczy non stop. Klinika zachowała się beznadziejnie i chyba dobrze że zrezygnujesz skoro nie wspierają swoich pacjentów. Trzymaj się tam kochana! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olika-toja 48 Napisano Luty 8, 2022 33 minuty temu, AniaKo napisał: Jejku naprawdę przechodzisz sporo. Ja jak nie mam mdłości to panikuje że jest coś nie tak jak już są to niestety nie pozwalają na nic. Doskonale Cię rozumiem..ja też ciągle mam przed oczami strach. Jestem przed badaniami. Trzymaj się cieplutko. Szkoda że Martyna nie daje znaku co u niej Dawaj koniecznie znać po badaniach. Ja czekam na wyniki moczu i jak znowu będą złe to Pani doktor chce mnie na wizytę a jak będzie dobrze to wizytę mam 17.02 A prenatalne 24.02 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Luty 8, 2022 Dziewczyny, jutro mam zbadać progesteron. Ile godzin trzeba być bez leków? Z rana zazywam wszystko o 8. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Luty 8, 2022 2 godziny temu, AniaKo napisał: MamoAniola co u Ciebie ? Kiedy kolejne badania? Przepraszam jeżeli zapytam ponownie na kiedy masz termin? Termin porodu w lipcu U mnie, jeśli chodzi o samopoczucie, to lepiej. W końcu wyzdrowiałam! Niestety przy pracy siedzacej plecy już mi doskwierają... Jeszcze ponad miesiąc i idę na zwolnienie. Wczoraj z rana byłam na pobraniu krwi (kontrola wyników tarczycy), na wymazie (w ostatniej cytologii wyszedł mi stan zapalny) i na usg. Tarczyca ok, na wyniki wymazu czekam, na usg wszystko w porządku 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Luty 8, 2022 Dodam tylko, że mimo iż to było standardowe usg, zwykła kontrola to było to dla mnie dość stresujace... Mniej więcej na tym etapie w pierwszej ciąży dowiedziałam się, że Synek miał zastawkę cewki tylnej. Mimo, że było to wręcz niemożliwe, że sytuacja się powtórzy to stresowałam się. Pierwsze co na obrazie usg popatrzyłam na pęcherz. I po pierwszej sekundzie już wiedziałam, że jest dobrze. Głowa spokojna,a ja też czuję w głębi serca, że to będzie ciąża ze szczęśliwym zakończeniem 7 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach