Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

17 minut temu, Iskrzynka napisał:

Ja będę robić to badanie w środę w klinice Angelius Provita w Katowicach. Nie trzeba mieć na nie skierowania, ale trzeba się umówić na termin. Ja czekam na nie od około 1,5 miesiąca. W Katowicach robią je też w Gyncentrum, ale tam, jak dzwoniłam na początku stycznia, to dostałam termin na początek kwietnia 🙄

Dziękuje Iskrzynko za odpowiedz. 
Jak jest koszt tego badania ? 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Strusio85 napisał:

Dobrze czułam...coś się zadzialo. Beta 4,75 .... Powyzej 4 ciąża 🙈 oby tylko rosła..i to po 1 szczepieniu, za 1 razem...a 2 lata nic - tylko po ivf 🙈🙈🙈🙈nie wierzę dziewczynki. To się nie dzieje 🙈🙈🙈

Strusio cudownie Kochana! Bardzo się cieszę i gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Evi35 napisał:

Strusio cudownie Kochana! Bardzo się cieszę i gratuluje!

Bardzo dziękuję ♥️ zobaczymy co będzie dalej ...ale póki co cieszy mnie ogromnie, że coś drgnelo🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Strusio85 napisał:

Bardzo dziękuję ♥️ zobaczymy co będzie dalej ...ale póki co cieszy mnie ogromnie, że coś drgnelo🥰

Oby były przyrosty! Mocno trzymam kciuki! Ja jestem po 2 szczepieniu i będę planowała transfer. Wkurza mnie to czekanie 😤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Maddalena napisał:

Dziękuje Iskrzynko za odpowiedz. 
Jak jest koszt tego badania ? 
 

W Angeliusie podano mi cenę 390 zł, ale ja jestem pacjentką tej kliniki i nie wiem, czy nie jest wtedy taniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Strusio85 napisał:

Moja droga. Sama do tej pory jestem w szoku 🙈 Nie mam innego wyjścia wyjścia tylko cieszyć się tym co jest i zaakceptować to co będzie ( niezależnie co będzie - a może być różnie). Grunt, że czuję, że szczepienie mi pomogło i nawet jeśli teraz coś pójdzie nie tak to wierzę, że finalnie się uda 😍 choć nie powiem....marzę o tym żeby tym razem było ok🥰

Też ściskam dziewczyny. Sama ostatni transfer miałam nieudany, beta nie drgnęła. To boli ale nie można się zniechęcać. Warto pogłębić diagnostykę i zajrzeć do immunologi ( sama żałuję, że zrobiłam to tak późno ☹️)

Tak jak mówisz! W zasadzie jakkolwiek by się dalej nie potoczyło to już jest pięknie! Zaszłaś w ciążę naturalnie i to w pierwszym cyklu starań po pierwszym szczepieniu. Już jest lepiej niż dobrze. Oczywiście z całego serducha życzę Ci, żeby ta ciąża skończyła się szczęśliwie, mocno w to wierzę! 

Przyznam, że dopiero to forum otworzyło mi oczy na kwestie immunologi. Dla mnie to taka tajemnicza sprawa. Jedni lekarze ja bagatelizują, inni wręcz przeciwnie. Jedni mówią, że szczepienia mogą  zaszkodzić, inni, że to jedyna opcja na pokonanie problemów immunologicznych. Cieszę się, że jesteś chodzącym dowodem na to, że ta druga teoria jest prawdziwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Iskrzynka napisał:

Na pewno to czekanie na USG nie będzie teraz dla Ciebie łatwe. Życzę Ci, żeby mimo wszystko zleciało to w miarę szybko i żeby 10.03 był dla ciebie pięknym dniem 🥰

A mogę zapytać, na co dokładnie dostałaś tę infuzje tłuszczową? (Możliwe, że już pisałaś, ale już nie pamiętam)

Czekanie jest najgorsze ale wszystkie ciagle na cos czekamy. Infuzje mialam po 3 nieudanych transferach (w tym dwa biochemy). Po histero okazalo sie, ze mam uNK 460 gdzie norma to do 300. Maz wyniki ok, moje wyniki ok, kariotypy ok, zadnych innych przyczyn niepowodzen nie znalezli.

Infuzje mialam podana po punkcji od razu i 5 dni pozniej transfer blastki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, MamaAniola napisał:

Tak jak mówisz! W zasadzie jakkolwiek by się dalej nie potoczyło to już jest pięknie! Zaszłaś w ciążę naturalnie i to w pierwszym cyklu starań po pierwszym szczepieniu. Już jest lepiej niż dobrze. Oczywiście z całego serducha życzę Ci, żeby ta ciąża skończyła się szczęśliwie, mocno w to wierzę! 

Przyznam, że dopiero to forum otworzyło mi oczy na kwestie immunologi. Dla mnie to taka tajemnicza sprawa. Jedni lekarze ja bagatelizują, inni wręcz przeciwnie. Jedni mówią, że szczepienia mogą  zaszkodzić, inni, że to jedyna opcja na pokonanie problemów immunologicznych. Cieszę się, że jesteś chodzącym dowodem na to, że ta druga teoria jest prawdziwa. 

❤️❤️❤️ Może być różnie. Ale tak jak piszesz - daje to nadzieję i mi i innym, że czasem warto się pod tym kątem przebadać jeśli wszystkie dotychczasowe badania wychodzą ok a ciąży brak lub się ją traci.

  Właśnie otrzymałam wynik progesteronu i nie za bohaterski - niecałe 11 ng. Dobry znak to to nie jest więc tym bardziej muszę nabrać dystansu. Mam w domu spory zapas proga po ivf to zapodam bo na pewno nie zaszkodzi a może pomóc 😊 w środę mam ginekologa to m nadzieję rozpisze mi dokładnie jak te leki brać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Strusio85 napisał:

❤️❤️❤️ Może być różnie. Ale tak jak piszesz - daje to nadzieję i mi i innym, że czasem warto się pod tym kątem przebadać jeśli wszystkie dotychczasowe badania wychodzą ok a ciąży brak lub się ją traci.

  Właśnie otrzymałam wynik progesteronu i nie za bohaterski - niecałe 11 ng. Dobry znak to to nie jest więc tym bardziej muszę nabrać dystansu. Mam w domu spory zapas proga po ivf to zapodam bo na pewno nie zaszkodzi a może pomóc 😊 w środę mam ginekologa to m nadzieję rozpisze mi dokładnie jak te leki brać .

Strusio weź proga, jak masz w domu. Tak, jak piszesz, nie zaszkodzi, a może pomóc. 

A jeśli mogę się zapytać, robiłaś wcześniej dla doc. cytokiny CBA? Wyszło Ci coś z nich, czy były ok? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Martuska napisał:

Co u Ciebie? 

Dziękuje, ze pytasz 😘Trzymam kciuki za wszystkie w ciąży, za testujące, za nowe osoby i wierze ze każdej się uda 😉 przyjęłam 2 dawkę szczepionki i lekarz tez mówił o staraniach naturalnych jednak ja raczej myśle o in vitro. Naturalnie nigdy się nie udało. Biorę kwas foliowy metylowany, witaminę b i ciagle czekam. Bardzo mnie cieszy sukces Strusio bo daje nadzieje. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Iskrzynka napisał:

Strusio weź proga, jak masz w domu. Tak, jak piszesz, nie zaszkodzi, a może pomóc. 

A jeśli mogę się zapytać, robiłaś wcześniej dla doc. cytokiny CBA? Wyszło Ci coś z nich, czy były ok? 

Czytam, że niby progesteron wytwarzany jest skokowo więc mogłam trafić na nizinę ...ale wzięłam : prolutex, 2luteiny i lutinus . Nie będę kropkowi żałować 🤪 od wczoraj biorę też duphaston - ale on chyba nie wychodzi we krwi , prawda?

Doktor nie zlecał mi cytokin. Dostałam do wykonania : allo mlr, kiry, imk i test limfocytotoksyczny ( to odpowiednik crossmatch). 

Wszystkie oprócz allo wyszły dobrze. Kiry to nawet bardzo dobrze wyszły 😊allo za to tragedia. Jeszcze dziś z nim rozmawiałam i powiedział, że w ciąży tylko szczepienie przypominające limficytami, progesteron i heparyna. 

 

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Strusio85 napisał:

Czytam, że niby progesteron wytwarzany jest skokowo więc mogłam trafić na nizinę ...ale wzięłam : prolutex, 2luteiny i lutinus . Nie będę kropkowi żałować 🤪 od wczoraj biorę też duphaston - ale on chyba nie wychodzi we krwi , prawda?

Doktor nie zlecał mi cytokin. Dostałam do wykonania : allo mlr, kiry, imk i test limfocytotoksyczny ( to odpowiednik crossmatch). 

Wszystkie oprócz allo wyszły dobrze. Kiry to nawet bardzo dobrze wyszły 😊allo za to tragedia. Jeszcze dziś z nim rozmawiałam i powiedział, że w ciąży tylko szczepienie przypominające limficytami, progesteron i heparyna. 

 

Jezu jak ja się cieszę! Tak bardzo kibicuje Ci od samego początku. Cieszę się ze szczepienia pomogły, ja tez bardzo w ich skuteczność wierzyłam i tez się nie zawiodłam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Strusio85 napisał:

Moja droga. Sama do tej pory jestem w szoku 🙈 Nie mam innego wyjścia wyjścia tylko cieszyć się tym co jest i zaakceptować to co będzie ( niezależnie co będzie - a może być różnie). Grunt, że czuję, że szczepienie mi pomogło i nawet jeśli teraz coś pójdzie nie tak to wierzę, że finalnie się uda 😍 choć nie powiem....marzę o tym żeby tym razem było ok🥰

Też ściskam dziewczyny. Sama ostatni transfer miałam nieudany, beta nie drgnęła. To boli ale nie można się zniechęcać. Warto pogłębić diagnostykę i zajrzeć do immunologi ( sama żałuję, że zrobiłam to tak późno ☹️)

Strusio powiem Ci tak. Ja podchodząc do in vitro nie miałam żadnej wiedzy jak każdy. Dopiero po transferze znalazłam forum i zaczęłam czytać i powiem Ci, że jestem w szoku ile można zbadać i brać suplementów żeby poprawić jakość komórek i plemników. Ja nie miałam nigdy badanie AHM ? po innych badaniach w szpitalu stwierdzili u mnie PCOS. Teraz czytam że to badanie dużo mówi a nic nie wiedziałam. Gdybym dołączyła wcześniej zrobiłabym też przy okazji to badanie bo moje PCOS jest dziwne. Tak samo jak Ty żałuję, że przed in vitro nie nalegałam na histeriskopie. Nawet nie wiedziałam co to jest I po co. Lekarz tylko zrobił mi laparoskopie. Do teraz mam trochę żal do niego bo być może miałabym wcześniej wszystko jasne i być może już wcześniej by mi się udało. A tu w trakcie in vitro gdzie to też kosztowało kupę kasy i nerwów. 

Ale z tą wiedzą teraz dużo wiemy i możemy dużo zdziałać 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, madzia:)) napisał:

Strusio powiem Ci tak. Ja podchodząc do in vitro nie miałam żadnej wiedzy jak każdy. Dopiero po transferze znalazłam forum i zaczęłam czytać i powiem Ci, że jestem w szoku ile można zbadać i brać suplementów żeby poprawić jakość komórek i plemników. Ja nie miałam nigdy badanie AHM ? po innych badaniach w szpitalu stwierdzili u mnie PCOS. Teraz czytam że to badanie dużo mówi a nic nie wiedziałam. Gdybym dołączyła wcześniej zrobiłabym też przy okazji to badanie bo moje PCOS jest dziwne. Tak samo jak Ty żałuję, że przed in vitro nie nalegałam na histeriskopie. Nawet nie wiedziałam co to jest I po co. Lekarz tylko zrobił mi laparoskopie. Do teraz mam trochę żal do niego bo być może miałabym wcześniej wszystko jasne i być może już wcześniej by mi się udało. A tu w trakcie in vitro gdzie to też kosztowało kupę kasy i nerwów. 

Ale z tą wiedzą teraz dużo wiemy i możemy dużo zdziałać 😀

Dokładnie. Szkoda, że w klinikach często nikt nie sugeruje dodatkowych badań czy też nawet pewne odradza. Z tego co słyszę często z ogromną dozą niepewności i niechęci traktowana jest immunologia. Kiedy powiedziałam mojej doktor, że planuje odwiedzić immunologa to stwierdziła, że można ale to raczej nie da odpowiedzi...a jednak dało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki. Dziś robię betę w labie u siebie żeby ją moc powtórzyć w tym samym labie za 48h. Trzymajcie mocno kciuki ♥️

P.s. sikanca z ciekawości zrobiłam bo wczoraj był cień cienia. Dziś to żadna jasnoróżowa kreseczka więc na pewno kropek się gości 😜

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Strusio85 napisał:

Dziewczynki. Dziś robię betę w labie u siebie żeby ją moc powtórzyć w tym samym labie za 48h. Trzymajcie mocno kciuki ♥️

P.s. sikanca z ciekawości zrobiłam bo wczoraj był cień cienia. Dziś to żadna jasnoróżowa kreseczka więc na pewno kropek się gości 😜

✊👊 Za to by kropek zagościł na zawsze w waszym życiu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Zuzanna. napisał:

✊👊 Za to by kropek zagościł na zawsze w waszym życiu 🙂

Boże oby..♥️♥️ nie myślę jednak o przyszłości. Staram się cieszyć tym co jest  Wierzę, że jeśli mi to pisane to się stanie ❤️na nic mój stres czy nerwy. Nie mogę uwierzyć, że znowu jestem w ciąży 🙈

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Evi35 napisał:

Oby były przyrosty! Mocno trzymam kciuki! Ja jestem po 2 szczepieniu i będę planowała transfer. Wkurza mnie to czekanie 😤

❤️❤️Chyba dziś będzie na pewno bo test sikany dużo wyraźniejszy 😍 nie denerwuj się. To szybko zleci bardzo. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Strusio85 napisał:

Bardzo dziękuję ♥️ zobaczymy co będzie dalej ...ale póki co cieszy mnie ogromnie, że coś drgnelo🥰

Strusio trzymam kciuki.to świetna wiadomość! Oby tym razem skończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Przypomnij czym się szczepisz? Limfocytami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Strusio85 napisał:

❤️❤️Chyba dziś będzie na pewno bo test sikany dużo wyraźniejszy 😍 nie denerwuj się. To szybko zleci bardzo. 

Trzymam kciuki 😘😘😘 i czekam ns info! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Strusio85 napisał:

❤️❤️Chyba dziś będzie na pewno bo test sikany dużo wyraźniejszy 😍 nie denerwuj się. To szybko zleci bardzo. 

Ale fajnie, czekam na twoja bete 🙂 Mnie tez nosi, zeby znow zrobic 😄 Sprobuje wytrzymać do piatku i nie zrobic. U mnie testy sikane sa bordowe, wiec na tym etapie nic mi to juz nie mowi. A jakbym wiedziala ile mam hcg to bym byla spokojniejasza 😄 Ale tutaj beta to koszt okolo 35€, wiec musze sie opanowac 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Iskrzynka napisał:

Cytokiny miałam już wcześniej. Na moje laickie oko, nie wskazują na stan zapalny, natomiast wyszła mi słaba ochrona zarodka. Interleukina10, czyli chroniąca zarodek, poniżej normy, za to interleukina2 - atakująca zarodek - dwukrotnie przekroczona norma. Kiry wyszły chyba dobre, haplotym Bx, ze wszystkimi implantacyjnymi obecnymi. W środę idę jeszcze na Allo MLR. A wizytę konsultacyjna wyniki u dr S. mam dopiero na koniec kwietnia 🥴

Jeśli chodzi o nową panią dr, to po pierwsze, tak jak już wcześniej pisałam, powiedziała, żeby powtórzyć fragmentację u męża i zrobić jeszcze to hba. A ja w pierwszej kejności miałam zbadać się pod kątem ureaplasmy, bo nigdy tego nie badałam, jeśli wynik będzie dodatni, to leczenie, a jeśli ujemny, to mam zrobić hsg, bo jest podejrzenie, że mogę mieć wodniaka w tym niedrożnym lewym jajowodzie. Przy takim wodniaku, ne ma szans na sukces, bo on jak się ci jakiś czas opóźnia, to wypłukuje zarodek z macicy. Jak się ten wodniak potwierdzi, no to wtedy czeka mnie laparoskopia i odcinanie jajowodu, a jak nie, to przynajmniej mamy to wykluczone. Równolegle mam skonsultować wyniki immunologiczne z dr S., czy to tutaj nie ma przyczyny i ewentualnie wdrożyć jego zalecenia. A potem decyzja o kolejnym ivf i przed ewentualnym transferem biopsja endometrium cd138 z testem be ready. Ach, no i czekamy wciąż na kariotypy, żeby wykluczyć obciążenia genetyczne. Natomiast jeśli chodzi o badanie zarodków, to mi ta nowa pani dr mówiła, że możemy, jak najbardziej, bo wiek zwiększa ryzyko, a w jakimś stopniu można tutaj je zmniejszyć, ale też jakoś specjalnie nie namawiała nas na to badanie, przedstawiając też  jego minusy. Powiedzia, że decyzja należy do nas. 

 

Iskrzynko, super, że nowa pani doktor ma jakiś plan i szuka przyczyn. Ureaplasmę będziesz badać metodą PCR czy zwykły wymaz? 

Ja na razie czekam na odpowiedź od swojego lekarza i pojawienie się @. Wczoraj całe popołudnie i wieczór miałam intensywne bóle okresowe. Jeszcze po żadnym transferze nie miałam tak, aby bóle się nasiliły po odstawieniu leków. Może przez to, że to był cykl sztuczny🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strusio trzymam ✊ za kolejną betę😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja wracam dalej ze swoimi dylematami. Dostałam odpowiedź od swojego lekarza i w zasadzie potwierdził to co sama myślałam. Podkreślił, że za 80% niepowodzeń odpowiadają wady genetyczne zarodka. U nas jest zwiększone ryzyko takich wad przez złe nasienie męża. Istnieje duże ryzyko, że ostatni zarodek również takie wady może posiadać. Zaproponował albo podejście bez dodatkowych badań do ostatniego transferu albo nowa procedura z badaniem genetycznym zarodków razem z tym, który został. Plus można skonsultować się u immunologa na zasadzie sprawdzenia ale wątpi, aby to coś wniosło bo kiry i histeroskopia wyszły poprawne. Mam totalny mętlik bo nie wiem czy próbować jeszcze z ostatnim zarodkiem chociaż szanse są niewielkie czy myśleć od razu o kolejnej procedurze, przy okazji odwiedzić jeszcze immunologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Jennn napisał:

A ja wracam dalej ze swoimi dylematami. Dostałam odpowiedź od swojego lekarza i w zasadzie potwierdził to co sama myślałam. Podkreślił, że za 80% niepowodzeń odpowiadają wady genetyczne zarodka. U nas jest zwiększone ryzyko takich wad przez złe nasienie męża. Istnieje duże ryzyko, że ostatni zarodek również takie wady może posiadać. Zaproponował albo podejście bez dodatkowych badań do ostatniego transferu albo nowa procedura z badaniem genetycznym zarodków razem z tym, który został. Plus można skonsultować się u immunologa na zasadzie sprawdzenia ale wątpi, aby to coś wniosło bo kiry i histeroskopia wyszły poprawne. Mam totalny mętlik bo nie wiem czy próbować jeszcze z ostatnim zarodkiem chociaż szanse są niewielkie czy myśleć od razu o kolejnej procedurze, przy okazji odwiedzić jeszcze immunologa?

Nie zgodzę sie z opinią doktora . U mnie wszystkie badania wyszły super. Histeroskopia idealna, drożność cacy, hormony pięknie ( jedynie progesteron taki średni po owu ale to akurat łatwo podbić). Nawet badania immunologiczne wyszły bardzo dobrze. Jedyny brakujący puzzelek to było allo mlr. Oprócz tego wg lekarza jestem zdrowa jak koń 🐎🤪

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jennn napisał:

Strusio trzymam ✊ za kolejną betę😀

♥️♥️♥️Dziś zrobiłam - zobaczymy co wyjdzie ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gladiola napisał:

Ale fajnie, czekam na twoja bete 🙂 Mnie tez nosi, zeby znow zrobic 😄 Sprobuje wytrzymać do piatku i nie zrobic. U mnie testy sikane sa bordowe, wiec na tym etapie nic mi to juz nie mowi. A jakbym wiedziala ile mam hcg to bym byla spokojniejasza 😄 Ale tutaj beta to koszt okolo 35€, wiec musze sie opanowac 😄 

Ja zrobię jeszcze w czwartek i odpuszczam. Ewentualnie przed USG zrobię. Beta tylko dostarcza mi stresu więc w tej ciąży nie będę tak świrować jak ostatnio. Szkoda nerwów i kasy  🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzis byłam znowu na usg. Pęcherzyki ruszyły! Jutro znowu usg bo lekarz boi się, żeby duże nie przejrzały. Punkcja w sobotę. Oby wszystkie podrosły 

  • Like 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×