In vitro 2022 cz.1

3 godziny temu, Jennn napisał:

Dziewczyny, jutro mam zbadać progesteron. Ile godzin trzeba być bez leków?

Z rana zazywam wszystko o 8. 

Albo przed lekami albo minimum 3h po lekach i przekaż lekarzowi kiedy brałaś leki (czy przed czy po) 

I pamiętaj, żebyś zawsze już tak proga badała, będziesz mieć porównanie. 

Ja zawsze min 3h po lekach i wyniki były miarodajne. 

8 godzin temu, Olika-toja napisał:

Martynaaa1994 jak tam wizyta ? Już po ? Jak się czujesz?

 

5 godzin temu, AniaKo napisał:

Jejku naprawdę przechodzisz sporo.

Ja jak nie mam mdłości to panikuje że jest coś nie tak jak już są to niestety nie pozwalają na nic. Doskonale Cię rozumiem..ja też ciągle mam przed oczami strach. Jestem przed badaniami.

Trzymaj się cieplutko.

Szkoda że Martyna nie daje znaku co u niej

 

Powiem tak.. mi przeszło troszkę dopiero jak zaczęłam czuć regularne ruchy Malucha więc w sumie po połówkowych, chociaż niepokój zostaje już do końca.... 

Pięknie to opisała któras z nas, że strach pozostaje do samego końca 🥴 za słabe ruchy, za mocne ruchy, zły wynik moczu (u mnie stale do poprawki), za wysokie ciśnienie, za małe dziecko, za duże ..  i tak do samego porodu 🥴

trzymam za Was kciuki dziewczyny

Nam zostało 5tyg

Gulia a czy Ty masz już termin cesarki wyznaczony? 

Długo tak dojrzewać będziesz?

3 godziny temu, MamaAniola napisał:

Dodam tylko, że mimo iż to było standardowe usg, zwykła kontrola to było to dla mnie dość stresujace... Mniej więcej na tym etapie w pierwszej ciąży dowiedziałam się, że Synek miał zastawkę cewki tylnej. Mimo, że było to wręcz niemożliwe, że sytuacja się powtórzy to stresowałam się. Pierwsze co na obrazie usg popatrzyłam na pęcherz. I po pierwszej sekundzie już wiedziałam, że jest dobrze. Głowa spokojna,a ja też czuję w głębi serca, że to będzie ciąża ze szczęśliwym zakończeniem

Naprawdę cieszę się Twoim szczęściem. Miło słyszeć że u Ciebie wszystko wporzadku i u Twojego zucha ☺  

56 minut temu, AniaKo napisał:

Naprawdę cieszę się Twoim szczęściem. Miło słyszeć że u Ciebie wszystko wporzadku i u Twojego zucha ☺  

Bardzo dziękuję, miło mi

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

8 minut temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Ogromne kciuki, Gladiola! 

13 minut temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Czekamy razem z Tobą

MamaAniola  dziękuję za słowa otuchy i cieszę się niezmiernie, że u Ciebie wszystko idzie w jak najlepszym porządku Izuu tylko 5 tygodni? A jak się teraz czujesz i jak samopoczucie ? 

Gladiola czekam na wynik bety i piękne przyrosty !!!

27 minut temu, Olika-toja napisał:

MamaAniola  dziękuję za słowa otuchy i cieszę się niezmiernie, że u Ciebie wszystko idzie w jak najlepszym porządku Izuu tylko 5 tygodni? A jak się teraz czujesz i jak samopoczucie ? 

Gladiola czekam na wynik bety i piękne przyrosty !!!

No, zleciało ogólnie czuje się dobrze cała ciąża bez większych problemów  

Już nie mogę się doczekać rozwiązania, a z drugiej strony boje się jak to będzie... 

Tyle lat marzyliśmy o dziecku, aż nie do wiary, że w końcu nasze marzenie się spełni

53 minuty temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Bardzo mocno trzymam kciuki

3 godziny temu, Izuu07 napisał:

Albo przed lekami albo minimum 3h po lekach i przekaż lekarzowi kiedy brałaś leki (czy przed czy po) 

I pamiętaj, żebyś zawsze już tak proga badała, będziesz mieć porównanie. 

Ja zawsze min 3h po lekach i wyniki były miarodajne. 

Wieczorem leki biorę o 23:30, polecę na badania z samego rana, to będzie 8h później. 

Lekarz nie kazał mi się konsultować z wynikami. Jeśli prog będzie mniejszy niż 12 to muszę wykupić Prolutex.

51 minut temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Gladiola powodzenia i trzymam . Czy dobrze pamiętam to był Twój trzeci transfer?

3 minuty temu, Jennn napisał:

Wieczorem leki biorę o 23:30, polecę na badania z samego rana, to będzie 8h później. 

Lekarz nie kazał mi się konsultować z wynikami. Jeśli prog będzie mniejszy niż 12 to muszę wykupić Prolutex.

Gladiola powodzenia i trzymam . Czy dobrze pamiętam to był Twój trzeci transfer?

To moj 4. 
1 bio chem

2 nic

3 podwojny zatrzymanie w 6 tyg.

8 minut temu, Gladiola napisał:

To moj 4. 
1 bio chem

2 nic

3 podwojny zatrzymanie w 6 tyg.

Tym bardziej powodzenia, aby tym razem to był szczęśliwy transfer

1 godzinę temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Najpiękniejsze dni - oczekiwanie na cud ❤

Pozytywne myślenie nie zaszkodzi  

Wysyłam kilka gramów szczęścia, dwie garście optymizmu, kilka kropel nadziei i worek cierpliwości 

2 godziny temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Trzymam mocno kciuki Gladiola

2 godziny temu, Gladiola napisał:

To moj 4. 
1 bio chem

2 nic

3 podwojny zatrzymanie w 6 tyg.

W moim przypadki ten 4ty okazał się właśnie tym szczęśliwym! Z całego serca życzę, żeby w Twoim przypadku było dokładnie tak samo

8 godzin temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

Mocne kciuki za Was kiedy idziesz na bete ? 

9 godzin temu, Gladiola napisał:

Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach  

Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku  
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie…

55 minut temu, Zuzanna. napisał:

Zuzanna, a jak tam u Ciebie? 

Bardzo Wam dziekuje za dobre slowo! Testuje oficjalnie 21.02, bo jeszcze w miedzyczasie wylatuje na przedluzony weekend z kolezankami i test 18.02 nie byl mozliwy. U mnie jak sie udalo to sikacze juz 4 dni po transferze pokazywaly druga kreske, z czasem ciemniejsza. Ale niestety nie powstalo finalnie cialko zolte. Mam nadzieje, ze tym razem bedzie inaczej (to pierwszy transfer z wlewami tluszczowymi,  a ja mam wysokie komorki NK maciczne)… 

sama sobie trzymam kciuki

O rany dziewczyny ależ tu dużo nowych wojowniczek i nowych historii Chyba nie dam rady wszystkiego nadrobić,ale za każdą z was na każdym etapie na którym jesteście trzymam bardzo mocno kciuki

Cześć dziewczyny. Dzisiaj robiłam HCG czekam na wyniki. Dzisiaj 8dpt. Podano mi świeże 3 dniowce. To moje 4 i ostatnie podejście. W listopadzie 2021 nie udało się. Poczekałam dwa cykle i podeszłam kolejny raz. Zaraz zwariuje z tych nerwów. Mam już synka. Udało nam się przy drugim transferze. Pozdrawiam was wszystkie mocno. 

17 minut temu, Marta11111 napisał:

Cześć dziewczyny. Dzisiaj robiłam HCG czekam na wyniki. Dzisiaj 8dpt. Podano mi świeże 3 dniowce. To moje 4 i ostatnie podejście. W listopadzie 2021 nie udało się. Poczekałam dwa cykle i podeszłam kolejny raz. Zaraz zwariuje z tych nerwów. Mam już synka. Udało nam się przy drugim transferze. Pozdrawiam was wszystkie mocno. 

 

Jesteśmy z Tobą mocne kciuki! Napisz koniecznie jak poznasz wynik! 

1 godzinę temu, Marta11111 napisał:

Cześć dziewczyny. Dzisiaj robiłam HCG czekam na wyniki. Dzisiaj 8dpt. Podano mi świeże 3 dniowce. To moje 4 i ostatnie podejście. W listopadzie 2021 nie udało się. Poczekałam dwa cykle i podeszłam kolejny raz. Zaraz zwariuje z tych nerwów. Mam już synka. Udało nam się przy drugim transferze. Pozdrawiam was wszystkie mocno. 

 

Dziewczyny niestety nie udało się. Beta 5,42 miałam podane 3 zarodki. Z doświadczenia wiem że taki wynik to pozostałość po ovitrelle. Pozdrawiam i życzę wam wszystkim wszystkiego dobrego

3 godziny temu, Marta11111 napisał:

Dziewczyny niestety nie udało się. Beta 5,42 miałam podane 3 zarodki. Z doświadczenia wiem że taki wynik to pozostałość po ovitrelle. Pozdrawiam i życzę wam wszystkim wszystkiego dobrego

Kurcze a nie myślisz ze to troszkę za wcześnie jak na 3 dniowe? Może dla spokojnej głowy powtórz za dwa dni

4 godziny temu, Marta11111 napisał:

6 godzin temu, Marta11111 napisał:

Cześć dziewczyny. Dzisiaj robiłam HCG czekam na wyniki. Dzisiaj 8dpt. Podano mi świeże 3 dniowce. To moje 4 i ostatnie podejście. W listopadzie 2021 nie udało się. Poczekałam dwa cykle i podeszłam kolejny raz. Zaraz zwariuje z tych nerwów. Mam już synka. Udało nam się przy drugim transferze. Pozdrawiam was wszystkie mocno. 

 

Jak to były 3-dniowce to lekarze zalecają badanie bety po dwóch tygodniach. Takie zarodki potrzebują jeszcze 2-3 dni rozwoju w macicy zanim podejmą próbę implantacji. 

11 godzin temu, MamaAniola napisał:

Zuzanna, a jak tam u Ciebie? 

15 lutego mam kontrol. Podpisanie dokumentów i jeszcze w marcu lub kwietniu podejdziemy do AZ bo czekają na nas dwa od pary której mieliśmy zarodek. Zapytam lekarza o badania dodatkowe. 

Czekałam na kontakt od lekarza i mam znów przyjąć dawkę ovitrelle i kolejny oznaczenie HCG w poniedziałek. Dzięki dziewczyny, że mi trochę wyjaśniłyście, że trzeba jeszcze poczekać.nie wiem jak ja to wytrzymam do poniedziałku. Miałam podejść do tego na luzie a denerwuję się jeszcze bardziej niż przy tych poprzednich. Więcej już podchodzić nie będziemy i może dlatego tak to przeżywam.