otyla_33_otyla 90 Napisano Marzec 6, 2022 (edytowany) Wzrost 173 cm Okno żywieniowe 9.30-19 W ogóle nie jem cukru, słodyczy. 16.02.2022 waga 127 kg 06.03.2022 waga 121 kg Cel ważyć 77 kg do sierpnia Cel - 50 kg Zostało - 44 kg Ćwiczenia - 5-10km dziennie rowerek magnetyczny. Z czasem będzie więcej km, ale teraz nie daje rady więcej niestety. Czuję głód psychiczny czasem jak widzę, że ktoś je słodycze. Parę lat temu ważyłam 63kg, ale zaczęłam się obzerac i przestałam ćwiczyć. Edit Osiągając nadwagę będę zwiększać kalorie o 100 każdego tygodnia. Aktualnie mam olbrzymią otyłość zagrażająca życiu. Lekarz doradził dietę 1000kalori, żeby jak najszybciej odciążyć serce etc. Edytowano Marzec 6, 2022 przez otyla_33_otyla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Marzec 6, 2022 30 minut temu, otyla_33_otyla napisał: Wzrost 173 cm Okno żywieniowe 9.30-19 W ogóle nie jem cukru, słodyczy. 16.02.2022 waga 127 kg 06.03.2022 waga 121 kg Cel ważyć 77 kg do sierpnia Cel - 50 kg Zostało - 44 kg Ćwiczenia - 5-10km dziennie rowerek magnetyczny. Z czasem będzie więcej km, ale teraz nie daje rady więcej niestety. Czuję głód psychiczny czasem jak widzę, że ktoś je słodycze. Parę lat temu ważyłam 63kg, ale zaczęłam się obzerac i przestałam ćwiczyć. Edit Osiągając nadwagę będę zwiększać kalorie o 100 każdego tygodnia. Aktualnie mam olbrzymią otyłość zagrażająca życiu. Lekarz doradził dietę 1000kalori, żeby jak najszybciej odciążyć serce etc. Lekarz doradził dietę, która nie zadziała. Jesz za mało. Nie masz siły na rowerek, bo nie doatarczasz sobie odpowiedniej ilości kalorii. Nie schudniesz 44kg do sierpnia. Za chwilę zaczniesz tyć, bo organizm załapie, że coś jest nie tak i że nie dajesz mu odpowiedniej ilości kalorii. Zmień lekarza, bo ten kazał Ci robić coś, co zagraża Twojemu życiu. Idź do dietetyka po dietę dopasowaną do Ciebie. Na dopasowanej diecie będziesz miała też słodycze. Ja zeszłam ze 122 do 92, ale zajęło mi to 2 lata. I to jest dobre tempo, a nie 50kg w pół roku. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyla_33_otyla 90 Napisano Marzec 12, 2022 12 marca waga 119 kg Zostało 42kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dona1321 35 Napisano Marzec 12, 2022 Dasz radę dziewczyno Już masz ładny początek 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyla_33_otyla 90 Napisano Marzec 13, 2022 Dziękuję! 13 marca 118.5 kg Do celu 41.5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Plusska 1 Napisano Marzec 13, 2022 Kochana trzymam za Ciebie serdecznie kciuki. Życzę żeby się udało. Widzę ogromną determinację. Właśnie takim osobom należy się sukces! Korzystasz z pomocy dietetyka? Psychodietetyka (skoro to powiązanie z depresją)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyla_33_otyla 90 Napisano Kwiecień 11, 2022 Dziś 116kg Faktycznie waga spada powoli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyla_33_otyla 90 Napisano Kwiecień 11, 2022 11 kg w niecałe 2 miesiące Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Kwiecień 11, 2022 2 godziny temu, otyla_33_otyla napisał: 11 kg w niecałe 2 miesiące Woda. Głównie woda spada na początku. Zrób sobie analizę składu ciała i potem rób kontrole raz w miesiącu w tym samym dniu cyklu najlepiej, to będziesz idealnie widzieć, co spada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dona1321 35 Napisano Kwiecień 11, 2022 7 godzin temu, otyla_33_otyla napisał: 11 kg w niecałe 2 miesiące Gratulacje, tak trzymaj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyla_33_otyla 90 Napisano Kwiecień 12, 2022 11 kg wody taaa z pewnością haha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Kwiecień 12, 2022 18 minut temu, otyla_33_otyla napisał: 11 kg wody taaa z pewnością haha Oj zdziwiłabyś się woda, mięśnie. Dopóki nie ważysz z analizą składu ciała, to nie wiesz. Przy 1000kcal naprawdę ciężko, żeby schodził tłuszcz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dona1321 35 Napisano Kwiecień 12, 2022 Jak się ma dużą nadwagę to ma się też więcej wody. Jednak dieta 1000 kcal nie jest zła jeśli chodzi o ludzi z dużym bagażem. Foko jak myślisz czemu bardzo często takie zalecenia dostają ludzie przy operacjach bariatrycznych? Inną sytuacją gdy takie diety są zalecane to gdy są problemy zdrowotne, gdy bardziej istotne jest zrzucenie masy niż jakieś ewentualne skutki uboczne które są mniej szkodliwe niż np pokruszone kolana czy zajechane stawy biodrowe. Nie można być też takim krytycznym Bo moja i tylko moja metoda jest najlepsza. FokoLoko daj zyc ludziom ich życiem, to że u cb się coś sprawdziło nie znaczy że u innych też zadziała. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyla_33_otyla 90 Napisano Kwiecień 13, 2022 115 kg Wczoraj wizyta u lekarza. Powiedział że z otyłości 3 stopnia tzw zagrażającej życiu, jestem aktualnie w otyłości stopnia 2. Mam dalej się nie poddawać aż dojde do nadwagi. Wtedy będziemy zwiększać kalorie. Eh to jeszcze jakieś 25kg chyba. Kolejna wizyta za miesiąc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dona1321 35 Napisano Kwiecień 13, 2022 No to piekne masz spadki, gratuluję! Tak trzymaj! Zawsze najgorzej jest zacząć, jak już się człowiek wkręci to idzie dużo łatwiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dona1321 35 Napisano Kwiecień 13, 2022 No i wiadomo efekty motywują Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Kwiecień 14, 2022 Dnia 12.04.2022 o 08:41, dona1321 napisał: Jak się ma dużą nadwagę to ma się też więcej wody. Jednak dieta 1000 kcal nie jest zła jeśli chodzi o ludzi z dużym bagażem. Foko jak myślisz czemu bardzo często takie zalecenia dostają ludzie przy operacjach bariatrycznych? Inną sytuacją gdy takie diety są zalecane to gdy są problemy zdrowotne, gdy bardziej istotne jest zrzucenie masy niż jakieś ewentualne skutki uboczne które są mniej szkodliwe niż np pokruszone kolana czy zajechane stawy biodrowe. Nie można być też takim krytycznym Bo moja i tylko moja metoda jest najlepsza. FokoLoko daj zyc ludziom ich życiem, to że u cb się coś sprawdziło nie znaczy że u innych też zadziała. Bo zalecanie takich "diet" nie działa? Źle wpływa na organizm? Rozwala gospodarkę hormonalną? Rozwala układ pokarmowy? Mam wyliczać dalej? Lekarze w takiej sytuacji powinni wysyłać do dietetyka zamiast mówić głupoty. Ja jestem krytyczna i będę krytyczna, bo ta dieta to głodówka, która nie daje żadnych ważnych składników odżywczych. Autorka z niej wyjdzie, zacznie jeść więcej i waga od razu poleci do góry, bo tak to działa z magicznymi dietami, 1000kcal, Dukan, Dąbrowska, Kwaśniewski, zupowa itd. Nie wiem po co ludzie męczą się jedząc bez sensu rzeczy wg magicznej diety skoro jest jeden pewny sposób na schudnięcie i nazywa się on deficyt kaloryczny. Kalkukator kalorii i wyliczamy całkowitą przemianę materii, dopasowaną do trybu życia, odejmujemy od tego 300 kcal i jemy tyle, żeby się zmieścić w liczbie, która nam wyszła. I nie ma siły, żeby wtedy nie schudnąć. Ja kiedyś jadłam po 900kcal dziennie i wydawało mi sie, że jem za dużo, bo tyłam. A okazało się, że po pierwszym szoku, kiedy organizm faktycznie chudnie od takiej ilości kalorii, to potem zaczyna się tycie, bo organizm zaczyna magazynować na przyszłość, bo ma za mało energii do życia. 1000kcal nie dostarcza wystarczająco, żeby żyć, serio. Przeszłam pod kontrolą na 1600kcal i jakość życia mi się tak zwiększyła, że sama byłam w szoku. Nagle miałam energie na wszystko. A na 1600kcal też schudłam od razu 15kg w 1.5 miesiąca. A potem już chudnąc wolniej i mając regularne kontrole widziałam, że jak nie jem odpowiednich składników, nie dostarczam białka czy węglowodanów (a Autorka praktycznie nie dostarcza), to poziom tkanki tłuszczowej mam taki sam, za to pięknie tracę 2-3kg mięśni. I patrząc na jadłospis przedstawiony tutaj jestem przekonanz, że sytuacja będzie podobna. Zleci tyle mięśni, ile się da, zleci woda, a potem zacznie się tycie. Nie piszę tu po to, żeby Autorkę demotywować, piszę, bo znam mechanizmy i pułapki takiego odchudzania. I szczerze chciałabym oszczędzić Autorce problemów w przyszłości. W internecie można kupić gotowe diety za niewielką cenę, można wcześniej sprawdzić zawartość, a przynajmniej jest pewność, że jemy odpowiednią ilość konkretnych makroelementów i po prostu jesteśmy zdrowi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dona1321 35 Napisano Kwiecień 14, 2022 Jak organizm może magazynować coś czego nie ma? dostaje za mało i jeszcze z tego odłoży? Gdyby to tak działo to z Auschwitz nie wychodziłyby takie szkielety xd 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czyabytakjest 0 Napisano Kwiecień 15, 2022 Dnia 14.04.2022 o 08:51, dona1321 napisał: Jak organizm może magazynować coś czego nie ma? dostaje za mało i jeszcze z tego odłoży? Gdyby to tak działo to z Auschwitz nie wychodziłyby takie szkielety xd Widać, że masz 0 wiedzę na temat odżywiania. Post wyżej wyczerpuje praktycznie wszystko co podstawowe. Z Auschwitz wychodziły szkielety bo siedziały tam bardzo długo, organizm po czasie zaczyna "żywić" się samym sobą byle tylko przetrwać dlatego leci wszystko, spada tkanka tłuszczowa, woda, masa mięśniowa. Między zdrową redukcją (odchudzaniem) a niezdrową jest ogromna granica. Można jeść 3500 kcal i chudnąć. Jak już pisała autorka posta wyżej wrzucanie durnowatych diet typu 1000 kcal, dukany spowoduje że bardziej autor tematu sobie zaszkodzi niż pomoże. To że waga spada nie oznacza, że chudniemy mając na myśli spalanie tłuszczu. Jeżeli nie dostarcza sobie odpowiedniej ilości mikro i makro składników to niech później nie płacze że nagle zaczęły się inne zdrowotne problemy, zepsuta gospodarka hormonalna, spadek siły, a nie koniec padnie psycha. Po czasie wróci do wcześniejszych nawyków i obżerania się a wtedy tzw. efekt jojo podwojony - murowany ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach