Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Mirka12345

Mąż zdrajca- jak z nim walczyć...

Polecane posty

Jakis czas temu już tu pisalam o moim mężu, który robił beze mnie imprezę urodzinową. Wiele osób się smialo, że wyolbrzymiam, niestety... 

Ostatnio założył sobie konto na insta, dodał zdjęcia na których oczywiście jest sam. Zapytalam go po co mu takie konto, zdjęcia skasowal. Kilka dni pozniej weszłam na jego profil- zdjęcia dodał na nowo. Powiedziałam mu, że mi to nie pasuje, że robi to za moimi plecami i umawialiśmy się że nie będziemy mieć żadnych kont na instagramie... Sam kazał mi moje skasowac.

Po czym on wpadł w szał, powiedział że chce i będzie miał tam konto, po czym zmienił pin w telefonie i powiedział, że nigdy więcej nie dotknę jego telefonu. Do tego wyzywał mnie i krzyczał że wszystko to moja wina. 

W tym momencie szukam mieszkania na wynajem, zabrałam mu kluczyki do auta bo samochód jest mój, zrobiłam to że złości na co on stwirdzil że zachowuje się jak świnia. 

Nigdy nie mówił do mnie w ten sposób ani nie był tak agresywny. 

Dodam, że mamy syna lat 9 . 

Co robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Rozejść się.

To oczywiste, ale szokiem dla mnie jest jak z dnia na dzień można zawieść się na bliskiej osobie. Jesteśmy razem tyle lat, nigdy taki nie był. Myślicie że może mieć kochankę, albo inaczej szukać jej sobie? 

Najgorsze jest to, że robi ze mnie winną, a ja mu nic nie zrobiłam oprócz tego, że poprosiłam żeby skasował te zdjęcia. Jak wyjść z tego z twarzą bo on jest dla mnie chamski po prostu... Mam się w ogóle nie odzywać do dnia wyprowadzki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Mirka12345 napisał:

To oczywiste, ale szokiem dla mnie jest jak z dnia na dzień można zawieść się na bliskiej osobie.

Niestety mu nie zależy inaczej by się starał. Zajmij się sobą, olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Mirka12345 napisał:

Mam się w ogóle nie odzywać do dnia wyprowadzki? 

Jeśli dasz radę to tak zrób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu chciałam odejść, bo nie byłam z nim szczęśliwa wtedy prosił i błagał, żebym zostala, że się zmieni. Uwierzyłam i dałam się nabrać jak głupia... Żałuję jak niczego w życiu. 

Będzie walka, jakie argumenty mogę przedstawić żeby bronić swojej racji? On twierdzi, że wyolbrzymiam z tym instagramem, że jestem histeryczką i bla bla... Że może mnie wyzywać jeśli będzie chcial. Jakie mam prawa? 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego chodzi po domu i śmieje się ze mnie pod nosem, śpiewa robi wszystko żeby mnie zirytować i sprowokować. To chore! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Korpo Szynszyla napisał:

A co za różnica czy ma czy nie ma . Podoba ci się sposób w jaki cię traktuje ? Najlepsze wyjście to takie drzwiami . Zachowaj zimną krew i staraj się nie dać sprowokować. Tylko spokój cię uratuje 

Oczywiście że nie. Na szczęście pracuje i mam swoje pieniadze, więc na wynajem jako taki będzie mnie stać, choć czasy są ciężkie to i na życie wiele nie zostanie, ale wolę to niż mieszkać z nim. Mieszkanie niestety wspólne też jest wynajmowane, ale kosztuje dużo za dużo, więc ja się wyniosę z dzieckiem do czegoś mniejszego po prostu. 

Wkurza mnie natomiast fakt, że on wciska mi moja winę w tym wszystkim i robi ze mnie potwora, gdzie żadne argumenty nie trafiają do niego. Zachowuje się jakby triumfował nade mną, że on jest taki świetny, a ja walnięta. Mam ochotę mu porządnie wpier&$#$$#!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2022 o 13:07, Mirka12345 napisał:

Jakis czas temu już tu pisalam o moim mężu, który robił beze mnie imprezę urodzinową. Wiele osób się smialo, że wyolbrzymiam, niestety... 

Ostatnio założył sobie konto na insta, dodał zdjęcia na których oczywiście jest sam. Zapytalam go po co mu takie konto, zdjęcia skasowal. Kilka dni pozniej weszłam na jego profil- zdjęcia dodał na nowo. Powiedziałam mu, że mi to nie pasuje, że robi to za moimi plecami i umawialiśmy się że nie będziemy mieć żadnych kont na instagramie... Sam kazał mi moje skasowac.

Po czym on wpadł w szał, powiedział że chce i będzie miał tam konto, po czym zmienił pin w telefonie i powiedział, że nigdy więcej nie dotknę jego telefonu. Do tego wyzywał mnie i krzyczał że wszystko to moja wina. 

W tym momencie szukam mieszkania na wynajem, zabrałam mu kluczyki do auta bo samochód jest mój, zrobiłam to że złości na co on stwirdzil że zachowuje się jak świnia. 

Nigdy nie mówił do mnie w ten sposób ani nie był tak agresywny. 

Dodam, że mamy syna lat 9 . 

Co robić? 

zacznij mu dawać to nie będzie szukał innej, chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2022 o 13:16, Mirka12345 napisał:

To oczywiste, ale szokiem dla mnie jest jak z dnia na dzień można zawieść się na bliskiej osobie. Jesteśmy razem tyle lat, nigdy taki nie był. Myślicie że może mieć kochankę, albo inaczej szukać jej sobie? 

Najgorsze jest to, że robi ze mnie winną, a ja mu nic nie zrobiłam oprócz tego, że poprosiłam żeby skasował te zdjęcia. Jak wyjść z tego z twarzą bo on jest dla mnie chamski po prostu... Mam się w ogóle nie odzywać do dnia wyprowadzki? 

żadnej wyprowadzki, były obietnice ślubne " ....aż do śmierci" i macie ten problem rozwiązać jak dorośli ludzie a nie zachowywać się jak nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2022 o 13:58, Mirka12345 napisał:

Dwa lata temu chciałam odejść, bo nie byłam z nim szczęśliwa wtedy prosił i błagał, żebym zostala, że się zmieni. Uwierzyłam i dałam się nabrać jak głupia... Żałuję jak niczego w życiu. 

Będzie walka, jakie argumenty mogę przedstawić żeby bronić swojej racji? On twierdzi, że wyolbrzymiam z tym instagramem, że jestem histeryczką i bla bla... Że może mnie wyzywać jeśli będzie chcial. Jakie mam prawa? 😔

Odejdziesz i co nawojujesz? Przestań wydurniać tylko zajmij się chłopem aby nie miał czasu na głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co jest złego w posiadaniu konta na insta i wrzucaniu tam swoich zdjęć?

Ja rozumiem, że mogłabyś się wkurzyć, jakby bez zgody wrzucił tam Twoje zdjęcia, ale jak wrzucał swoje? Ja też męża na insta nie wrzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2022 o 20:07, Mirka12345 napisał:

Jakis czas temu już tu pisalam o moim mężu, który robił beze mnie imprezę urodzinową. Wiele osób się smialo, że wyolbrzymiam, niestety... 

Ostatnio założył sobie konto na insta, dodał zdjęcia na których oczywiście jest sam. Zapytalam go po co mu takie konto, zdjęcia skasowal. Kilka dni pozniej weszłam na jego profil- zdjęcia dodał na nowo. Powiedziałam mu, że mi to nie pasuje, że robi to za moimi plecami i umawialiśmy się że nie będziemy mieć żadnych kont na instagramie... Sam kazał mi moje skasowac.

Po czym on wpadł w szał, powiedział że chce i będzie miał tam konto, po czym zmienił pin w telefonie i powiedział, że nigdy więcej nie dotknę jego telefonu. Do tego wyzywał mnie i krzyczał że wszystko to moja wina. 

W tym momencie szukam mieszkania na wynajem, zabrałam mu kluczyki do auta bo samochód jest mój, zrobiłam to że złości na co on stwirdzil że zachowuje się jak świnia. 

Nigdy nie mówił do mnie w ten sposób ani nie był tak agresywny. 

Dodam, że mamy syna lat 9 . 

Co robić? 

Chamy pierd..... chcą mieć rodzinę a za plecami konta zakładają:) żałośni . Bardzo dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tu jestem :) od kilku dni śpię na kanapie, oglądam mieszkania do wynajęcia, ale niestety myślę, że to jeszcze trochę potrwa zanim znajdę coś w rozsądnej cenie i zazwyczaj mówią o terminie wynajmu za 2-3 tygodnie :/ 

Mój niedoszły jeszcze ex chciał ze mną "porozmawiać" :D Najpierw przeprosił, potem zaczął się czepiać, że on nic złego nie zrobił, a ja ciągle szukam tylko zaczepki i powodu do awantury, po czym stwierdził, że nie ma nic złego w posiadaniu przez niego konta na insta (gdzie wcześniej sam kazał mi moje skasować i swoje usunął) no i generalnie, że zmienił sobie kod w telefonie i mogę sobie do woli próbować się zalogować.... No komedia normalnie. Brak słów. 

powiedziałam mu, że klamie, oszukuje mnie i nie traktuje poważnie. Na co on stwierdził, że nic złego nie robi, a ja ciągle się czepiam. Tak wyglądały jego nędzne przeprosiny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×