In vitro 2022 cz.4

42 minuty temu, Evi35 napisał:

Tak, zrobiłam 9 dla siebie bo już nie wytrzymałam a lekarz uznaje ten z 10 dnia dlatego dzień po dniu. Jutro będzie po 2 dniach z 9 dpt.

Jest dobrze

1 godzinę temu, Evi35 napisał:

Tak, zrobiłam 9 dla siebie bo już nie wytrzymałam a lekarz uznaje ten z 10 dnia dlatego dzień po dniu. Jutro będzie po 2 dniach z 9 dpt.

Evi mariodajne wyniki przyrostów bety są po 48h od pierwszego badania. Zrób jutro i porównaj z wynikami z 9dpt. Na tym etapie beta powinna się podwoić. Według mnie na razie jest ok jeśli chodzi o wartości. 

40 minut temu, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny można tu wstawić zdjęcie, mam wynik ale za bardzo go nie rozumiem

Nie wiem czy można wstawić zdjęcie. Co jest na tym wyniku? 

4 godziny temu, Evi35 napisał:

Cześć, długo się nie odzywałam bo potrzebowałam w spokoju przejść 3 transfer. Miałam go 30.05, wczoraj czyli 9dpt beta 89! Dwa sikane pozytywne. Dziś powtarzam betę dla lekarza bo on potrzebuje  z 10 dpt. Żadnych objawów, żadnych przeczuć. Od 3 dpt ból brzucha jsk na okres wiec nospa i relanium. Jestem obstawiona lekami od immunologa - prof. Malinowski z Łodzi + leki do transferu. Udało się! Po tylu latach w końcu 2 kreski. Życzę tego z całego serca każdej z Was! Bo zasługujemy na to wszystkie. 

 

Gratuluję.

O ile dobrze pamiętam to podchodziłaś w Lublinie? U którego lekarza?

14 minut temu, kaja356 napisał:

Gratuluję.

O ile dobrze pamiętam to podchodziłaś w Lublinie? U którego lekarza?

Dziękuje! W Ovum z dr Wdowiakiem. A Ty?

23 minuty temu, Jennn napisał:

Nie wiem czy można wstawić zdjęcie. Co jest na tym wyniku? 

Wynik 0,5 . Min 0 max 3,1

1 minutę temu, Evi35 napisał:

Dziękuje! W Ovum z dr Wdowiakiem. A Ty?

Też w ovum tylko że u dr Mroczkowskiego.

Ja u niego kilka lat temu inseminację miałam.

10 minut temu, kaja356 napisał:

Też w ovum tylko że u dr Mroczkowskiego.

Ja u niego kilka lat temu inseminację miałam.

Tylko że u mnie jest problem z komórkami moimi. 

8 minut temu, Kasienka30 napisał:

Wynik 0,5 . Min 0 max 3,1

Taki masz wynik bety? 

W jakim robiłaś laboratorium?

4 minuty temu, Jennn napisał:

Taki masz wynik bety? 

W jakim robiłaś laboratorium?

 

Vitalabo

18 minut temu, Kasienka30 napisał:

Wynik 0,5 . Min 0 max 3,1

Przykro mi. Nie udało się niestety 

6 minut temu, Kasienka30 napisał:

Vitalabo

Może te widełki to błąd pomiarowy

Sam wynik bety jest niestety za niski. Przykro mi, ale wygląda, że się nie udało

44 minuty temu, Kasienka30 napisał:

Vitalabo

Bardzo mi przykro

58 minut temu, kaja356 napisał:

Tylko że u mnie jest problem z komórkami moimi. 

Przepraszam ale chyba mi umknęło. I jaki pomysł ma doktor na leczenie?

1 godzinę temu, Kasienka30 napisał:

Wynik 0,5 . Min 0 max 3,1

Dziwne że jest podany max.... a dobre badanie zrobiłaś? To jest beta hcg? Czy coś jeszcze tam pisze? Jest opis że jest ciąża powyżej 3,1?

Ciąża1 tydz od 5-50

23 minuty temu, Kasienka30 napisał:

Ciąża1 tydz od 5-50

Kasia... to niestety dobre badanie

Pytałam bo kiedyś ktoś przypadkiem mi zrobił wolna betę hcg i to jest inne badanie. Tam mi wyszło 0 a ta prawidłowa beta hcg była dodatnia. 

Przykro mi

21 minut temu, Kasienka30 napisał:

Ciąża1 tydz od 5-50

Dziwnie to liczą, bo 1 tydz. ciąży to jest krwawienie nowego cyklu i początek wzrostu pęcherzyka Graffa. W wynikach z Diagnostyki takie widełki są dla ciąży z 3 tyg.

7 godzin temu, MamaAniola napisał:

Dziękuję 🥰

Tak, mały jest bardzo energicznym dzieckiem, jeszcze jest w brzuchu a matki nie oszczędza wczoraj byłam na usg, ma 2800g, cały czas data porodu wg usg 2 tyg wcześniejsza niż kalendarzowo, takze od początku lipca siedzę na walizkach mam już pełen pakiet dolegliwości ostatnich mscy. Jak Wiktor przytuli się do płuc - nie mogę złapać tchu, jak do pęcherze - zaraz sprintem do toalety itp itd brzuszek mam duży - jego obwód jest jedynie 60cm mniejszy od mojego wzrostu

A jak tam u Ciebie? 

 To teraz będę trzymać kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. U mnie ogólnie wszystko w porządku oprócz nieprzespanych nocy i opuchniętych nóg

2 godziny temu, Evi35 napisał:

Przepraszam ale chyba mi umknęło. I jaki pomysł ma doktor na leczenie?

Ja sama zdecydowałam o adopcji komórek, 

W poprzedniej procedurze zapłodnili 9 komórek, zapłodniło się 5 a finalnie został jeden zarodek i się nie udało.

Teraz podeszliśmy do procedury łączonej czyli moja punkcja i jednocześnie zapłodnienie darowanych komórek. Z moich komórek nie mamy żadnego zarodka a z adoptowanych 6 komórek mamy dwa zarodki. Czekam na okres i ruszam z przygotowaniem do transferu.

4 godziny temu, Evi35 napisał:

Dziękuje! W Ovum z dr Wdowiakiem. A Ty?

Jeśli dobrze pamiętam to podchodziłyśmy jakoś razem w październiku 

7 godzin temu, kaja356 napisał:

Ja sama zdecydowałam o adopcji komórek, 

W poprzedniej procedurze zapłodnili 9 komórek, zapłodniło się 5 a finalnie został jeden zarodek i się nie udało.

Teraz podeszliśmy do procedury łączonej czyli moja punkcja i jednocześnie zapłodnienie darowanych komórek. Z moich komórek nie mamy żadnego zarodka a z adoptowanych 6 komórek mamy dwa zarodki. Czekam na okres i ruszam z przygotowaniem do transferu.

To będę bardzo mocno trzymać kciuki za Ciebie! I wierze, ze się uda. Tak, miałam transfery sierpień i wrzesień. Od immunologa dostałam zalecenia żeby brać metylowane witaminy z uwagi na mutacje mthfr - biorę b, kwas foliowy i szelazo SR. Nie chciałam się nigdy wczytywać w to bo dla mnie immunologia to czarna magia i nie rozumiem tego ale może jeszcze pomysł o tym żeby się wzmocnić? Nie chce się mądrzyć czy namawiać do czegoś tylko z życzliwości pisze co u mnie pomogło. To cholernie drogie badania i wizyty - Ok 7.000 na początek, szczepienia po 830 zł, weryfikacje wyników z 1800 zł ale udało się. Równie dobrze to może być przypadek ze teraz się udało jednak gdybym rok temu wiedziała o tym to przed 1 transferem byłabym przebadana immunologiczne. 

Evi35 gratulacje trzymam kciuki za piękny przyrost bety  

Chyba mogę się cichutko cieszyć i czekać co będzie dalej - Beta z  9 dpt 89, 10 dpt 122, 12 dpt 273,73! W poniedziałek wizyta. 

Ja czekam niestety na poronienie  odstawiam dziś leki i jeśli do środy sie samo nie oczyści to szpital. Jutro mam roczek córeczki w restauracji - mam nadzieje ze tam sie nie zacznie. Chociaż najgorszy scenariusz to szpital - nigdy nie zostawiałam córeczki na noc ani dłużej niż na dwie godzinki. I martwię sie jak to zniesie. 
 

Na usg jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym czy co to tam powinno być. Ale beta ciagle słabo rośnie. Przedwczoraj np. 1750 a dzisiaj 2200. A super się zapowiadało beta 9dpt 270 a 11 dpt 580. A juz za kolejne 5 Dni tylko 890. I 

najgorsze ze dwa cykle po poronieniu musze odpuścić. Czyli musze wrócić z macierzyńskiego do pracy w sierpniu i Soniusię posłać do zlobka a miałam nadzieje ze uda sie bez tego. 

1 godzinę temu, Kasia.Ch napisał:

Ja czekam niestety na poronienie  odstawiam dziś leki i jeśli do środy sie samo nie oczyści to szpital. Jutro mam roczek córeczki w restauracji - mam nadzieje ze tam sie nie zacznie. Chociaż najgorszy scenariusz to szpital - nigdy nie zostawiałam córeczki na noc ani dłużej niż na dwie godzinki. I martwię sie jak to zniesie. 
 

Na usg jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym czy co to tam powinno być. Ale beta ciagle słabo rośnie. Przedwczoraj np. 1750 a dzisiaj 2200. A super się zapowiadało beta 9dpt 270 a 11 dpt 580. A juz za kolejne 5 Dni tylko 890. I 

najgorsze ze dwa cykle po poronieniu musze odpuścić. Czyli musze wrócić z macierzyńskiego do pracy w sierpniu i Soniusię posłać do zlobka a miałam nadzieje ze uda sie bez tego. 

Kasiu rozumiem że lekarz nie daje już szans przykro mi mam nadzieję że jutro jeszcze przyzyjesz normalnie urodzinki córki. Raczej po 1 dniu od odstawienia leków się nie zaczyna. 

Nie pamiętam ile jest macierzyńskiego po martwym urodzeniu. Może to Cie poratuje? Tylko trzeba zbadać płeć i zarejestrowac dziecko. Rozumiem że teraz jesteś już tak jaby na zaległym urlopie? To jakby teraz wziąć macierzyński a później niewykorzystany urlop? Mogę się tu mylić ale sprawdź to

Przytulam...

8 godzin temu, Kasia.Ch napisał:

Ja czekam niestety na poronienie  odstawiam dziś leki i jeśli do środy sie samo nie oczyści to szpital. Jutro mam roczek córeczki w restauracji - mam nadzieje ze tam sie nie zacznie. Chociaż najgorszy scenariusz to szpital - nigdy nie zostawiałam córeczki na noc ani dłużej niż na dwie godzinki. I martwię sie jak to zniesie. 
 

Na usg jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym czy co to tam powinno być. Ale beta ciagle słabo rośnie. Przedwczoraj np. 1750 a dzisiaj 2200. A super się zapowiadało beta 9dpt 270 a 11 dpt 580. A juz za kolejne 5 Dni tylko 890. I 

najgorsze ze dwa cykle po poronieniu musze odpuścić. Czyli musze wrócić z macierzyńskiego do pracy w sierpniu i Soniusię posłać do zlobka a miałam nadzieje ze uda sie bez tego. 

Bardzo mi przykro kochana:-( . Buziaki dla córeczki 

9 godzin temu, Evi35 napisał:

Chyba mogę się cichutko cieszyć i czekać co będzie dalej - Beta z  9 dpt 89, 10 dpt 122, 12 dpt 273,73! W poniedziałek wizyta. 

Gratuluję i  aby już zawsze było tylko dobrze

10 godzin temu, Evi35 napisał:

Chyba mogę się cichutko cieszyć i czekać co będzie dalej - Beta z  9 dpt 89, 10 dpt 122, 12 dpt 273,73! W poniedziałek wizyta. 

Ale super! Trzymam kciuki! 

9 godzin temu, Kasia.Ch napisał:

Ja czekam niestety na poronienie  odstawiam dziś leki i jeśli do środy sie samo nie oczyści to szpital. Jutro mam roczek córeczki w restauracji - mam nadzieje ze tam sie nie zacznie. Chociaż najgorszy scenariusz to szpital - nigdy nie zostawiałam córeczki na noc ani dłużej niż na dwie godzinki. I martwię sie jak to zniesie. 
 

Na usg jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym czy co to tam powinno być. Ale beta ciagle słabo rośnie. Przedwczoraj np. 1750 a dzisiaj 2200. A super się zapowiadało beta 9dpt 270 a 11 dpt 580. A juz za kolejne 5 Dni tylko 890. I 

najgorsze ze dwa cykle po poronieniu musze odpuścić. Czyli musze wrócić z macierzyńskiego do pracy w sierpniu i Soniusię posłać do zlobka a miałam nadzieje ze uda sie bez tego. 

Kasia wszystko się jakoś ułoży..zobaczysz

Zaufaj że wszystko bedzie dobrze i ułoży się najlepiej jak ma być dla Ciebie ja sobie tak powtarzam jak mi się wszystko wali i jakoś się tam powoli bo powoli ale układa a i ja sie nie martwię na zapas trzymaj się dzielnie.