Kwietniowe mamy 2023

6 minut temu, Annn2020 napisał:

Nie chcę cię zachęcać do nakręcania się oczywiście ale ciąża ciąży nierówna

już się nakręcam, więc wiele i tak mi to nie zmieni  wczoraj pół dnia marudziłam, że boję się zobaczyć jedną kreskę, drugie pół dnia marudziłam, że boję się zobaczyć dwie kreski. Obie opcje są równie stresujące.

Wszyscy mi mówili, że sobie urodzę dziecko w maju i tak się nakręciłam.

Chodziłam dzisiaj po ścianach od rana czekając na wynik, ale mamy! Beta 129. Przyrostów nie będę robić, ale wow!  a ja głupia po tym teście zwolniłam datę u lekarza.

42 minuty temu, Foko Loko napisał:

Chodziłam dzisiaj po ścianach od rana czekając na wynik, ale mamy! Beta 129. Przyrostów nie będę robić, ale wow!  a ja głupia po tym teście zwolniłam datę u lekarza.

Super, gratulacje!!! 

41 minut temu, Foko Loko napisał:

Chodziłam dzisiaj po ścianach od rana czekając na wynik, ale mamy! Beta 129. Przyrostów nie będę robić, ale wow!  a ja głupia po tym teście zwolniłam datę u lekarza.

A widzisz! Jednak się udało! Ja przyrost robiłam z zaleceniem lekarza! Czyli będziesz majówką. Ja też z maja! A mówiłam Idź na betę w czwartek! Gratuluję! ❤

3 minuty temu, Migotka95 napisał:

A widzisz! Jednak się udało! Ja przyrost robiłam z zaleceniem lekarza! Czyli będziesz majówką. Ja też z maja! A mówiłam Idź na betę w czwartek! Gratuluję! ❤

myślę, że wywaliłam ten test za wcześnie wkurzona, że nie ma od razu drugiej kreski

Lekarza mam dopiero pod koniec września, jak coś się będzie działo, to najwyżej będę reagować. Ja mam pakiet Medicover, więc jak bedzie trzeba to mogę dostać wizytę nawet tego samego dnia

16 minut temu, Foko Loko napisał:

myślę, że wywaliłam ten test za wcześnie wkurzona, że nie ma od razu drugiej kreski

Lekarza mam dopiero pod koniec września, jak coś się będzie działo, to najwyżej będę reagować. Ja mam pakiet Medicover, więc jak bedzie trzeba to mogę dostać wizytę nawet tego samego dnia

Ja dziś dzwoniłam żeby się umówić do lekarza na NFZ żeby chociaż porobić badania, bo chodzę do swojego prywatnie i po przeliczeniu wyniosło mnie to 300 zł prawie. A teraz też chciałam isc zobaczyć czy jest wszystko dobrze, bo swojego mam dopiero na 26 września.

6 minut temu, Migotka95 napisał:

Ja dziś dzwoniłam żeby się umówić do lekarza na NFZ żeby chociaż porobić badania, bo chodzę do swojego prywatnie i po przeliczeniu wyniosło mnie to 300 zł prawie. A teraz też chciałam isc zobaczyć czy jest wszystko dobrze, bo swojego mam dopiero na 26 września.

O kurcze. No to ja mam medicover z pracy i wszystko mam za darmo. USG, prenatalne, badania krwi, HIV, kiła itd, wszystko co trzeba mam w pakiecie. Niektórzy lekarze przyjmują i prywatnie i na NFZ, to może tak Ci się uda? I wtedy badania robić na NFZ częściowo, żeby było taniej?

Chociaż dzisiaj się wkurzyłam, bo myślałam, że beta jest za darmo, a tu musiałam zapłacić 55zł, bo nie miałam skierowania, ale już nie chciało mi się bujać. Powiedziałam tylko sobie, że jak wyjdzie zerowa, to będę strasznie wkurzona, że zmarnowałam tyle kasy

41 minut temu, Foko Loko napisał:

O kurcze. No to ja mam medicover z pracy i wszystko mam za darmo. USG, prenatalne, badania krwi, HIV, kiła itd, wszystko co trzeba mam w pakiecie. Niektórzy lekarze przyjmują i prywatnie i na NFZ, to może tak Ci się uda? I wtedy badania robić na NFZ częściowo, żeby było taniej?

Chociaż dzisiaj się wkurzyłam, bo myślałam, że beta jest za darmo, a tu musiałam zapłacić 55zł, bo nie miałam skierowania, ale już nie chciało mi się bujać. Powiedziałam tylko sobie, że jak wyjdzie zerowa, to będę strasznie wkurzona, że zmarnowałam tyle kasy

Mój ginekolog tylko prywatnie. Niestety. Ale pracuje w szpitalu na oddziale. Jeszcze pójdę do rodzinnego, może połowę badań uda mi się zrobić na NFZ. Jeszcze czeka mnie badanie piersi i cytologia. 

U mnie beta kosztuje 45 zł. Więc jeszcze nie ma tragedii. Bety juz nie robię. Według usg to 6+2. Żadnych objawów nie mam prócz bólu piersi I to jakoś nie uciążliwe. Czasem się dziwnie czuje ale nie wiem czy mogę to nazwać mdłościami. I jak leżę to mi się oczko przymyka.

Dnia 1.09.2022 o 15:23, Foko Loko napisał:

O kurcze. No to ja mam medicover z pracy i wszystko mam za darmo. USG, prenatalne, badania krwi, HIV, kiła itd, wszystko co trzeba mam w pakiecie. Niektórzy lekarze przyjmują i prywatnie i na NFZ, to może tak Ci się uda? I wtedy badania robić na NFZ częściowo, żeby było taniej?

Chociaż dzisiaj się wkurzyłam, bo myślałam, że beta jest za darmo, a tu musiałam zapłacić 55zł, bo nie miałam skierowania, ale już nie chciało mi się bujać. Powiedziałam tylko sobie, że jak wyjdzie zerowa, to będę strasznie wkurzona, że zmarnowałam tyle kasy

Jak się czujesz? Byłaś już na 1 USG?

45 minut temu, Migotka95 napisał:

Jak się czujesz? Byłaś już na 1 USG?

Jeszcze nie, mam w przyszły poniedziałek pierwszą wizytę, to będzie skończony 7 tydzień. Wcześniej stwierdziłam, że nie ma sensu, bo nie mam plamień, nic mnie nie boli, a gdyby coś mnie zaczęło boleć i podejrzewałabym pozamaciczną, to szpital mam w odległości 20min pieszo od mieszkania.

Póki co jest spoko, ani mdłości, ani zmęczenia, tylko chyba się wczoraj przeziębiłam, ale to wyleżę.

A jak u Ciebie?

3 godziny temu, Foko Loko napisał:

Jeszcze nie, mam w przyszły poniedziałek pierwszą wizytę, to będzie skończony 7 tydzień. Wcześniej stwierdziłam, że nie ma sensu, bo nie mam plamień, nic mnie nie boli, a gdyby coś mnie zaczęło boleć i podejrzewałabym pozamaciczną, to szpital mam w odległości 20min pieszo od mieszkania.

Póki co jest spoko, ani mdłości, ani zmęczenia, tylko chyba się wczoraj przeziębiłam, ale to wyleżę.

 

A jak u Ciebie?

Ja 19 teraz w poniedziałek mam wizytę. Samopoczucie niebajgorsze. Mdłości mnie trzymały 1,5 tygodnia. Odrzuciło mnie od kawy. Jedynie wchodzi mi herbata z cukrem. Woda mi się cofa. Lepiej wchodzi z cytryną ale też opornie. Już leci 9tc.

Dziewczyny, co u Was słychać???

Co tam słychać dziewczyny? Wątek jeszcze żyje?

1 godzinę temu, Migotka95 napisał:

Co tam słychać dziewczyny? Wątek jeszcze żyje?

26+2, szew od 14tc, 5 miesiąc bez wychodzenia z domu, już mnie trafia powoli. Jeszcze 3 miesiące i koniec! A Ty jak?

Dnia 5.02.2023 o 20:34, Migotka95 napisał:

Co tam słychać dziewczyny? Wątek jeszcze żyje?

Małżonek przeżywa, bo liczył na drugiego syna. a wziął i zmajstrował mi czwartą dziewuszkę 

A co u Ciebie?

Dnia 5.02.2023 o 22:12, Foko Loko napisał:

26+2, szew od 14tc, 5 miesiąc bez wychodzenia z domu, już mnie trafia powoli. Jeszcze 3 miesiące i koniec! A Ty jak?

U nas 29+0 dziś. Bobas rozwija się prawidłowo. Będzie synuś ciążę ogolenie znoszę dobrze. Tylko brzuch mi twardnienie. U nas niecałe 2 miesiące bo w 38 prawdopodobnie będzie CC bo młody miednicowo ułożony. Ale też ze względów na cukrzycę.

Już bliżej niż dalej. Dasz radę!

Dnia 7.02.2023 o 15:29, enya napisał:

Małżonek przeżywa, bo liczył na drugiego syna. a wziął i zmajstrował mi czwartą dziewuszkę 

A co u Ciebie?

Hahaha pewnie załamany. U nas synek. Po cichu liczyłem na córkę, ale wyszło na to, że będzie synek

20 godzin temu, Migotka95 napisał:

Hahaha pewnie załamany. U nas synek. Po cichu liczyłem na córkę, ale wyszło na to, że będzie synek

No nie da się ukryć ale co mi zmajstrował to mu urodzę

Dziewczyny, co u Was słychać? Ja termin miałam ostatecznie na przyszły czwartek, ale urodziłam dzisiaj w nocy w domu i wzięli nas karetką już z małą wszystko poszło takim ekspresem że nie było szans zdążyć do szpitala od razu kazałam mężowi przynieść ręczniki i dzwonić na 112 całość nie trwała nawet 20 minut. Dziewuszka na dychę 50 cm + 3400g.

Ja miałam termin na 11 maja, a urodziłam po połowie lutego

Dnia 27.03.2023 o 16:54, enya napisał:

Dziewczyny, co u Was słychać? Ja termin miałam ostatecznie na przyszły czwartek, ale urodziłam dzisiaj w nocy w domu i wzięli nas karetką już z małą wszystko poszło takim ekspresem że nie było szans zdążyć do szpitala od razu kazałam mężowi przynieść ręczniki i dzwonić na 112 całość nie trwała nawet 20 minut. Dziewuszka na dychę 50 cm + 3400g.

Moje gratulacje! Ja jeszcze dwa tygodnie. 27 marca byłam u lekarza i nic kompletnie się nie dzieje. Młody się nie szykuje do wyjścia. A już by mógł.

Dnia 27.03.2023 o 17:40, Foko Loko napisał:

Ja miałam termin na 11 maja, a urodziłam po połowie lutego

O matko. Jak się czujecie? Jak maluszek? Jak Ty się czujesz?

21 minut temu, Migotka95 napisał:

O matko. Jak się czujecie? Jak maluszek? Jak Ty się czujesz?

Jest spoko. Jak na to, ile mógł mieć powikłań wcześniaczych (to był 28tc) to naprawdę super. Troszkę problemów z brzuszkiem i tyle. Wsparcie oddechowe, sonda do karmienia, ale już zaczyna łapać butlę 

Ja mniej spoko, bo ciężko mi zostawiać go codziennie po odwiedzinach na oddziale, nie możemy być cały czas razem. Teraz też miał epizod wymiotów, więc jest na kroplówce i nie możemy się kangurować, a wcześniej mogliśmy. No i ilość igieł i zabiegów jest trudna. Ciężko mi nawet myśleć o tym, że go kłują na pobrania krwi

on taki biedny, malutki, nie rozumie po co to, nie wie, co go czeka za moment, cięzkie to. A jeszcze minimum 5 tygodni na oddziale.

Melduje, że już się rozpakowaliśmy. Dokładnie 12 kwietnia. Młody 3550 i 55cm 10pkt

Przyszedł na świat poprzez CC, więc matka aktualnie dochodzi do siebie!

Jak tam u was dziewczyny? Jak dzieciaczki?