Foko Loko 1973 Napisano Wrzesień 4, 2022 I zrobić sobie kolację, ale mam jednocześnie mdłości i zgagę I że ja sobie sama to znowu zrobiłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roztargniona09 254 Napisano Wrzesień 4, 2022 Ciesz się tymi mdłościami i zgagą, bo jeszcze zatęsknisz za tym stanem A co na kolację chciałaś robić? Ja od jutra staje przy garach z wielką przyjemnocią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Wrzesień 5, 2022 9 godzin temu, roztargniona09 napisał: Ciesz się tymi mdłościami i zgagą, bo jeszcze zatęsknisz za tym stanem A co na kolację chciałaś robić? Ja od jutra staje przy garach z wielką przyjemnocią. Kanapki, cokolwiek, bo jak wieczorem nie zjem to potem rano mam większe mdłości ale nie zjadłam, bo nie dałam rady wstać z tapczanu. Nieee, mdłości to jedyne za czym nie tęskniłam poprzednio. Wręcz świętowałam, jak już wreszcie mogłam zjeść normalnie, bo poprzednio mdłości przeszły mi dopiero po 16tc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Unlan 901 Napisano Wrzesień 5, 2022 Gratulacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Wrzesień 5, 2022 Dzięki! W ogóle w poprzedniej ciąży ludzie mi wmawiali, że mam mdłości dlatego, że się nie cieszę z ciąży. Że to taka reakcja organizmu, że jak ja mam w głowie myśli typu "o ja pierniczę, co się podziało", to organizm reaguje mdłościami i gorszym samopoczuciem. (Pomijając już to, jak można komukolwiek takimi tekstami strzelać) No i doopa, bo tym razem się cieszę (chociaż najchętniej przeskoczyłabym od razu tak do 25 tygodnia, żeby już nie było ryzyka niczego), a i tak mdłości są. Czuję się oszukana... Tylko tym razem faktycznie pilnuję jedzenia, bo poprzednio nie wiedziałam co robić i jadłam dużo syfu, bo szukałam czegoś, co mi pomoże, a tym razem stawiamy na rzeczy dobre jakościowo, ale to i tak niczego nie zmienia i jak tu żyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roztargniona09 254 Napisano Wrzesień 5, 2022 39 minut temu, Foko Loko napisał: Dzięki! W ogóle w poprzedniej ciąży ludzie mi wmawiali, że mam mdłości dlatego, że się nie cieszę z ciąży. Że to taka reakcja organizmu, że jak ja mam w głowie myśli typu "o ja pierniczę, co się podziało", to organizm reaguje mdłościami i gorszym samopoczuciem. (Pomijając już to, jak można komukolwiek takimi tekstami strzelać) No i doopa, bo tym razem się cieszę (chociaż najchętniej przeskoczyłabym od razu tak do 25 tygodnia, żeby już nie było ryzyka niczego), a i tak mdłości są. Czuję się oszukana... Tylko tym razem faktycznie pilnuję jedzenia, bo poprzednio nie wiedziałam co robić i jadłam dużo syfu, bo szukałam czegoś, co mi pomoże, a tym razem stawiamy na rzeczy dobre jakościowo, ale to i tak niczego nie zmienia i jak tu żyć? Ja miałam mdłości w 7 miesiącu i to pod sam wieczór, a do tego ograniczenia żywieniowe. Były dni gdzie żywiłam się dwoma kromkami chleba. Ale pierwsze słyszę, że mdłosci mają coś wspólnego z brakiem radości to jakiś przesąd? Warto jeść dobre i zdrowe rzeczy, ja w ciaży będąc na diecie tak się wkręciłam, że mi wiele z żywienia takiego zdrowego zostało i mam zamiar tego pilnować. Ale ja jestem z tych osób co lubią gotować, więc u nas zawsze jadło się w miarę zdrowo, bo lubię wszystko robić od podstaw. W ciąży tylko miałam ogromne ciągoty do fast foodow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Wrzesień 5, 2022 1 minutę temu, roztargniona09 napisał: Ja miałam mdłości w 7 miesiącu i to pod sam wieczór, a do tego ograniczenia żywieniowe. Były dni gdzie żywiłam się dwoma kromkami chleba. Ale pierwsze słyszę, że mdłosci mają coś wspólnego z brakiem radości to jakiś przesąd? Warto jeść dobre i zdrowe rzeczy, ja w ciaży będąc na diecie tak się wkręciłam, że mi wiele z żywienia takiego zdrowego zostało i mam zamiar tego pilnować. Ale ja jestem z tych osób co lubią gotować, więc u nas zawsze jadło się w miarę zdrowo, bo lubię wszystko robić od podstaw. W ciąży tylko miałam ogromne ciągoty do fast foodow. Nie wiem czy przesąd, ktoś mi tak w poprzedniej ciązy powiedział, jak narzekałam. Ja nie wiem jak można komuś tak powiedzieć, no ale ludzie są różni... Wczoraj się śmiałam do mamy, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy będą mi 3 raz robić testy na HIV, kiłę itd, bo miałam w grudniu robione na początku poprzedniej ciąży, potem w marcu w szpitalu i pewnie teraz jak pójdę do koło października będę robić znowu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roztargniona09 254 Napisano Wrzesień 5, 2022 Będą na pewno. Ja w ciągu ciąży miałam 3 razy robione, na początku, w szpitalu jak trafiłam w kwietniu i na patologii też robili. Po co to nie mam pojęcia, dopiero w domu zobaczyłam, że miałam znowu na kiłe i hiv robione badania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Unlan 901 Napisano Wrzesień 5, 2022 Bzdury jakieś. Chyba z 90% kobiet ma mdłości większe, czy mniejsze. Pewnie ta osoba miała chciane i niechcianei tak sobie to wytłumaczyła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgsAgsAgs 768 Napisano Wrzesień 7, 2022 Gratulacje! Z tym co Ci powiedziano to jakies bzdury i to okropne. W pierwszej ciazy mialam "poranne" mdlosci przez 24/h. Wymiotowalam o kazdej porze dnia i nocy. Corka byla uprqgniona i wyczekana. Z synem mdlosci miewalam tylko popoludniu i to prawie niezauwazalne. Wystarczylo zjesc skibke chleba i bylo po sprawie. Byl oczekiwany z taka sama radoscia jak corka tylko wiekszym spokojem. Dbaj o siebie i jedz zdrowo, na tyle na ile pozwoli Ci ciaza. Mnie na mdlosci pomagaly niestety tylko potrawy maczne. Wszystko inne wracalo ta sama droga ktora weszlo. I tak przez 3 miesiace. Jeszcze raz Gratulacje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Wrzesień 7, 2022 Dzięki! Ja wiem, że to bzdury, wtedy mnie to wkurzyło. Mam nadzieję, że wszystko tym razem sie dobrze ułoży Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach