Farbowanie włosów w ciąży 14 tydzień

Witajcie. Czy farbowałyscie włosy w ciąży normalnie? Jakich farb używałyście? Jestem w 14 tyg. i nie mogę patrzeć już na odrosty. Ostatnio farbowałam przed ciążą a wcześniej regularnie, nigdy nie miałam takiego wielkiego, ohydnego odrostu. Odczekalam aż minie 1 trymestr i kupiłam sobie farbę bez amoniaku - Garnier olia ale jednak trochę się boje. Jakie macie zdanie w tym temacie? 

15 minut temu, Nadia87 napisał:

Witajcie. Czy farbowałyscie włosy w ciąży normalnie? Jakich farb używałyście? Jestem w 14 tyg. i nie mogę patrzeć już na odrosty. Ostatnio farbowałam przed ciążą a wcześniej regularnie, nigdy nie miałam takiego wielkiego, ohydnego odrostu. Odczekalam aż minie 1 trymestr i kupiłam sobie farbę bez amoniaku - Garnier olia ale jednak trochę się boje. Jakie macie zdanie w tym temacie? 

Normalnie można farbować nawet w 1 trymestrze.

Farbowalam wlosy regularnie przez dwie ciaze. Nic zlego sie nie stalo. Nie ma co panikowac.

10 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Farbowalam wlosy regularnie przez dwie ciaze. Nic zlego sie nie stalo. Nie ma co panikowac.

Farbowałas sama farba drogeryjna czy w salonie? 

1 godzinę temu, Nadia87 napisał:

Farbowałas sama farba drogeryjna czy w salonie? 

Sama. W domu. U fryzjera bylam wtedy moze z dwa razy.

Możesz spokojnie farbować, w 14 tygodniu łożysko jest już świetnie rozwinięte i wyfiltruje tego typu środki chemiczne.

Jedyne co lekarz mi odradził w temacie to mocne rozjaśniacze - powiedział że jeśli z brunetki chcę przejść na platynowy blad to może jednak po porodzie. 

Farbowałam regularnie, ale też farbą bez amoniaku. Kolor w ciąży wychodził mi trochę inny. Zamiast chłodnego blondu wpadało w rudy. 

Największy problem miałam podczas karmienia piersią. Bo po farbowaniu włosów ten cały zapach wychodził ze mnie, syn nie chciał jeść przez ok dobę.  Potem już się nauczyłam robić zapas mleka i po farbowaniu ściągałam i wylewałam, a mały jadł z butelki.

Dzięki za odpowiedzi. Wiem też, że już wiele było takich tematów ale nadal w tej sprawie nie ma jasnego stanowiska chociaz też na stronie mamy ginekolog widziałam wpis, że można.  No i z tego co słyszę i czytam to wiele kobiet po prostu farbuje normalnie, może czasem delikatniejszymi farbami i wszystko jest ok. Ja odczekalam jedynie ten pierwszy trymestr tak dla pewności i też pofarbuje. Jedynie postaram się trochę rzadziej niż co miesiąc jak do tej pory ale chciałabym też dobrze się czuć i jakoś wyglądać. Zdrowie dziecka na pierwszym miejscu oczywiście ale myślę, że skoro tak wiele osób to robi i jest ok to chyba nie ma co zbytnio panikować. 

42 minuty temu, Nadia87 napisał:

Dzięki za odpowiedzi. Wiem też, że już wiele było takich tematów ale nadal w tej sprawie nie ma jasnego stanowiska chociaz też na stronie mamy ginekolog widziałam wpis, że można.  No i z tego co słyszę i czytam to wiele kobiet po prostu farbuje normalnie, może czasem delikatniejszymi farbami i wszystko jest ok. Ja odczekalam jedynie ten pierwszy trymestr tak dla pewności i też pofarbuje. Jedynie postaram się trochę rzadziej niż co miesiąc jak do tej pory ale chciałabym też dobrze się czuć i jakoś wyglądać. Zdrowie dziecka na pierwszym miejscu oczywiście ale myślę, że skoro tak wiele osób to robi i jest ok to chyba nie ma co zbytnio panikować. 

Farby bez amoniaku nie stanowią żadnego zagrożenia dla dziecka. Po prostu nie siedź w oparach farby, a w większym pomieszczeniu i nie ma żadnego problemu.

Fryzjerki normalnie w ciąży pracują i nic się nie dzieje.

3 godziny temu, KittyB napisał:

Normalnie farbuj włosy.Inna sprawa czy nie masz ochoty przemęczyć się  i wrócić do naturalnego koloru. Też fajno,a chyba siwków jeszcze nie masz?

Niestety moje naturalne mają nieładny, szarawy kolor i trochę wyglądają jakbym siwiala (chociaż pojedyncze siwe gdzieniegdzie są), niestety nie poszczęściło mi się z kolorem. Bardzo nietwarzowy kolor więc nie wchodzi w gre bo wiem że będę się źle czuła. Pozostaje tylko farbowanie, robię przeważnie odcienie średniego/ ciemnego blondu i w takich mi do twarzy.