Sylwia90 154 Napisano Styczeń 20, 2023 Cimerie piękny wynik. Ja 3 lata temu tak jak i ty zaczynałam małymi krokami właśnie od basenu i spacerów. Na skórę polecam peelingi kawowe szczotkowanie na sucho też fajne ale najważniejsza regularność. Spacer mam zaliczony okno zamknięte. Toragasira widzę że wielu różnych sposobów próbowałaś. Ja teraz testuje to okno żywieniowe nie powiem na początku było ciężko ale jak już przywykłam to nie jest źle. Ale efekty nadal marne. Złości mnie to bo do pierona to początek i schodząc z dużej wagi na początku waga leci fajnie a później dopiero jakieś zastoje. A ja ledwo zaczęłam i już zastój no nic grunt to się nie poddawać. Spostrzeżenie na dziś po śniegu trudniej się chodzi i więcej kcal spala 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cimerie 13 Napisano Styczeń 20, 2023 2 godziny temu, Jasminka napisał: Cimerie sama się odchudzasz czy pod okiem dietetyka? I czego sobie nie odmawiasz? 2 godziny temu, Toragasira napisał: Cimerie a może pora na zmianę diety albo kaloryczności albo więcej ruchu czasem też dobrze skonsultować się z kimś profesjonalnym jak dietetyk takie tylko luźne sugestie bardzo dużo nam porad dobrych dajesz wiec też chciałam coś doradzić To jedyne skuteczne odchudzanie w moim życiu przeprowadzam sama, ogólnie to ostatnie 14 z 24 lat życia było jedną wielką nieustanną próbą odchudzania. Zaczynałam u dietetyków, ale przez długi czas nikt nie wpadł nawet na pomysł, żeby zbadać czy nie mam jakichś chorób metabolicznych - dlatego mam małe uprzedzenie do dietetyków, ufam tylko mojej endokrynolog Trafiłam do niej, gdy moja zaciągnęła mnie do lekarza od zmniejszenia żołądka, ale na szczęście był to lekarz z pasji, a nie żeby tylko zarobić i kategorycznie odmówił jakiejkolwiek operacji i wysłał mnie właśnie do swojej znajomej doktor endokrynolog. Gdy zaczęłam brać leki, to w końcu waga zaczęła schodzić w dół - wcześniej przez trzy miesiące ściśle stosowałam się diety, chodziłam na treningi personalne i schudłam... kilogram. A taka zmiana to może być po prostu inny dzień cyklu albo zebrana woda. Więcej ruchu - tu masz rację, z treningiem siłowym nie mam problemu, ale kompletnie nie czuję cardio, biegać jeszcze nie mogę, żeby nie uszkodzić stawów, a chodzenie na bieżni strasznie mnie nudzi. Żeby się odchudzać tak na 100% to trzeba mieć masę wolnego czasu, tak naprawdę to druga praca na pół etatu, tylko wypłata jest w oszczędnościach na lekarzach na starość Z dietą problem mam taki, że zawsze starałam się liczyć te kalorie, tak od dwóch miesięcy nie mam do tego motywacji i jem tak jak czuję. Waga niby nie wzrasta, ale się tak super nie czuję jak wcześniej i powoli widzę że mam mniej siły i szybciej się męczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cimerie 13 Napisano Styczeń 20, 2023 Spacerki na początku świetnie wspominam, właśnie na przemian z basenem. Ale przed basenem zawsze walka z własną głową i każdy najmniejszy ból brzucha, czy to że później wyjechałam z pracy i będą duże korki, albo więcej ludzi niż zwykle. Na siłowni na początku było zresztą tak samo. 2 godziny temu, Sylwia90 napisał: Ja teraz testuje to okno żywieniowe nie powiem na początku było ciężko ale jak już przywykłam to nie jest źle. Ale efekty nadal marne. Ogólnie nieważne czy robisz post przerywany, czy jesz normalnie jeśli spożywasz ponad zapotrzebowanie kaloryczne, to niestety waga będzie stała w miejscu. Ważne jest też spożywanie błonnika. Obserwuję trochę różnych trenerów i każdy tylko mówi białko, węgle, tłuszcze, a o błonniku mało kto mówi, a też jest bardzo ważny. W sumie według mnie, jeśli ktoś nie uprawia sportu, a chce schudnąć, to powinien liczyć tylko kalorie i błonnik. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 21, 2023 (edytowany) Dzień dobry☀ Za mną pierwszy w pełni udany dzień diety w tym roku. W pracy dwie kanapki chlebka z brokuła z sałatą, wedliną, serkiem i pół ogórka, na obiad pierś z patelni ze szpinakiem, fasolą szparagową i na kolację jajecznica ze szczypiorkiem. Dziś na śniadanie serek grani, pomidorki koktajlowe, ogórek, sałata i kromka chlebka. Na obiad pierś z kurczaka i purée z groszku zielonego. Nad kolacją pomyślę jeszcze. Cimerie, u Ciebie widocznie był problem hormonalny i to blokowało odchudzanie. Fajnie że trafiłaś w dobre ręce. Ogólnie w Polsce otyłość nie jest postrzegana jako choroba a tylko jako objadanie się na. Zgadzam się z Tobą co do błonnika w diecie. I z liczeniem kalorii jeśli polegamy tylko na diecie bez ruchu. Trzeba też przełamać wstyd i strach i korzystać z siłowni i basenu lub ogólnie nie zamykać się w domu bo to pogłębia i buduje niską samoocenę. Trzeba polubić siebie nie ważne w jakim rozmiarze ubrań. Co do zastoju na wadze to po takiej ilości zrzuconych kg dobrze wiemy co trzeba zrobić a jednak przychodzi kryzys motywacyjny i to też trzeba przełamać. Odchudzanie może przypominać pracę na drugi etat ale jeśli są wyniki to satysfakcja rekompensuje wysiłek. Robimy to w końcu tylko dla siebie i naszego zdrowia. U mnie za oknem zawierucha śnieżna więc raczej zostanę w domu i zajmę się sprzątaniem. Miłego dnia Edytowano Styczeń 21, 2023 przez Jasminka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 21, 2023 Cimerie zgadzam się w 100 % dlatego oprócz okna uważam na to co jem.dzis mało dietetycznie. Właśnie robię tort dla siostrzenicy i mam zamiar chociaż go spróbować do kawy miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 21, 2023 3 godziny temu, Sylwia90 napisał: Cimerie zgadzam się w 100 % dlatego oprócz okna uważam na to co jem.dzis mało dietetycznie. Właśnie robię tort dla siostrzenicy i mam zamiar chociaż go spróbować do kawy miłego dnia No i prawidłowo. Nie można żyć w ciągłym poczuciu wyrzutów sumienia że coś się zjadło niedietetycznego. Ważne by zaraz wrócić na dobre tory i robić swoje. Poza tym można za to zjeść mniejszy obiad lub kolację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 21, 2023 Sauna zaliczona ćwiczenia w połowie zaliczone spacerek zaliczony. Na śniadanie była surówka na obiad 5 ciastek z pestek dyni i słonecznika i kawałek pizzy (kupnej zamrożonej chyba gusseppe) na kolacje będzie surówka znowu. Na wadze 120kg niestety tak mi się waha przy tych 120kg mimo że jem około 1000-1500 kcal zaraz będzie masaż olejem i ćwiczenia na nóżki Sylwia mi okno by pewnie nie pomogło bo ja w 4h to potrafię opierdzielić pół lodówki jak się nie powstrzymam a czytałam że tam przez ileś godzin możesz jeść co chcesz, to ja bym wsunęła dwa kepsy i zajadła pizzą Nie no taki żart trochę ale ja w sumie i tak jadam w oknie 8h jak wstanę często nie jem 3-4h no i 2-3h przed snem a czuwam około 15h to okno tak 8h wychodzi mniej więcej Brawo Jasminka za udany dzień diety Pozdrawiam wszystkie i życzę sukcesów w odchudzaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cimerie 13 Napisano Styczeń 22, 2023 17 minut temu, Toragasira napisał: Na wadze 120kg niestety tak mi się waha przy tych 120kg mimo że jem około 1000-1500 kcal Od jak dawna jesteś na diecie, może być tak, że organizm jest już zbyt zestresowany i waga nie spada. 16 godzin temu, Jasminka napisał: Cimerie, u Ciebie widocznie był problem hormonalny i to blokowało odchudzanie. Tak, leki od razu sprawiły, że cokolwiek ruszyło. Pytałaś czego sobie nie odmawiam. Od początku odchudzania uznałam, że po prostu lubię jeść i jeśli będę sobie ograniczać różne rzeczy, to szybko się zniechęcę. Jem wszystko na co mam ochotę, ale w rozsądnych ilościach i na przykład raz na tydzień. Taki mam mniej więcej tryb życia też od dłuższego czasu, że życie mi się toczy od weekendu do weekendu i tylko wtedy mam okazję wyjść na kolację, albo zamówić pizzę. Trochę to ułatwia, a też wiele osób mówi, że powinno się rozpatrywać to co jemy na przestrzeni całego tygodnia, a nie pojedynczych dni, a zwłaszcza na początku jak jeden dzień nie pójdzie to już koniec motywacji i często też samego odchudzania. Oczywiście zdarzają mi się jakieś drożdżówki, albo batoniki czy ciastka, ale wszystko mam sprawdzone ile ma mniej więcej kalorii, drożdżówki kupuję (niestety) w biedronce, a batoniki proteinowe, żeby miały jakiekolwiek wartości odżywcze, a są naprawdę dobre. Do kawki sobie kupuję ciastka Frank Oli, mają 250 kcal i połowę dziennego błonnika dostarczają, to odkrycie mojego życia bo są pyszne i często na promocji. Dziś właśnie sobie kupiłam kilka kokosowych w Rossmanie za 2,29 z 2,99, a na obiad łosoś w North fish, chyba najzdrowsza opcja z fastfoodów :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 22, 2023 Cimerie ja ogólnie od kilku lat się odchudzam też z wagi 150kg ale z przerwami od 3 miesięcy zaczęłam od nowa i schudłam nawet nie wiem ile chyba na początku tamtego roku miałam 135kg albo 130kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 22, 2023 Dzień dobry☀ Cimerie z takim podejściem na pewno dasz radę zejść do wymarzonej wagi Ja wczoraj zrobiłam sobie na kolację sałatkę z ziemniaków śledzia i kiszonego buraka z sosem ze śmietany i zakwasu z buraków. Taka to była petarda że zjadłam całą na dwa razy jednak się tym nie przejmuję za bardzo bo nie jest to bardzo wysoko kaloryczne danie. Kiszone buraki to z kolei moje odkrycie i wejdą do diety na stałe. Teraz będę mieć nocki czyli najbardziej sprzyjająca mi zmiana na diecie. A dziś na śniadanie jajka z ociupinką majonezu i kiełkami rzodkiewki, pomidorki i ogórek. Obiad: pierś z indyka z patelni grillowej i spaghetti z cukinii. Na kolację frytki z selera z sosem czosnkowym na bazie serka grani. Na dworze biało więc siedzę w domu. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2023 Hej Dziewczynki.Na wagę narazie nie wchodzę ale staram się robić swoje. Po grypie żołądkowej, która trzymała mnie tydzień widzę że jem mniejsze porcje. Żeby chociaż to utrzymać. Na śniadanie dziś zjadłam owsiankę z bananem i jogurtem vege Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2023 A teraz wypiłam jeszcze czystek, który z tych wszystkich ziół które pije ( ostropest, pokrzywa, rumianek, mięta, takie mixy z biedry na trawienie/kontrolę masy ciała/ poziom cukru, morwa biala) chyba w kwestii odchudzania mi najbardziej służy choć w sumie chyba takiego przeznaczenia nie ma, bardziej jest na odporność i usuwanie toksyn z organizmu. Popijałam go w pierwszym podejściu do odchudzania gdy wtedy zeszło 10 kg choć i pokrzywa się wtedy sprawdzała bo moczopędna ale chyba już się organizm do niej przyzwyczaił bo teraznie widzę już takiego dzialania. Ale ogólnie ziółka bardzo wam polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 22, 2023 ja zjadłam dziś jogurt i zupę na obiad będzie surówka i na kolacje chyba to samo. MamaMai jak te zioła się nazywają w biedrze ? Na giełdzie powoli ale do przodu wczoraj minie sauna trochę zmęczyła za gorąco było Dietowo też powoli a do przodu próbuje na razie skórę ogarnąć ogólnie straszne nudy mam mnóstwo czasu pomiędzy giełdą ale ni jak nie chce mi się nic robić myślę ciągle o zarabianiu ale co bym nie wymyśliła to nieopłacalne albo trzeba kupę pieniędzy w reklamę włożyć dlatego zostaje przy giełdzie. Chyba wymyśle jakieś nowe ubranka z nudy nie sprzedają się ale może kiedyś Pozdrawiam dietowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2023 Toragasira to herbatki z herbarium: aktywne trawienie, cukier w normie, kontrola masy ciała. Na dziale herbat, u mnie na najwyższej półce gdzie mięta, czystek pokrzywa itp. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 22, 2023 Oki dzięki MamaMai powiem mojemu żeby poszukał IleONKA hej brawo za post że wytrzymałaś Jakiś chłopak do mnie tu napisał najpierw nie wiedziałam że to chłopak dałam mu discorda a on że chce tylko pogadać gadamy gadam powiedziałam mu że mam faceta gadamy dalej i powiedziałam że jestem od niego 6 lat starsza bo widzę po dacie w nicku a on znikną ale chamstwo młodzik pewnie do zaliczenia szukał nie lubię takich osobników na czatach tego było pełno dobrze że wyszło o co mu chodziło na prawdę czasem ciężko znaleźć normalnych ludzi w tym internecie nawet kobiety na czacie o jednym myślą skąd to się take bierze coś żeby gorzej nie określić temu nie wchodzę na czaty już. Oki sorki wkurzył mnie do zajętej dziewczyny startował te dzieci teraz to na prawdę coraz gorsze oki jeśli chodzi o ćwiczenia to dziś mam jeszcze do odrobienia serie zaraz idę robić surówkę na obiad no i oby waga drgnęła w końcu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2023 IleOnka, chyba podczas ostatniego postu podobnie schudlas w sensie że podobna masa ci ubyła, co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2023 1 godzinę temu, Toragasira napisał: Oki dzięki MamaMai powiem mojemu żeby poszukał IleONKA hej brawo za post że wytrzymałaś Jakiś chłopak do mnie tu napisał najpierw nie wiedziałam że to chłopak dałam mu discorda a on że chce tylko pogadać gadamy gadam powiedziałam mu że mam faceta gadamy dalej i powiedziałam że jestem od niego 6 lat starsza bo widzę po dacie w nicku a on znikną ale chamstwo młodzik pewnie do zaliczenia szukał nie lubię takich osobników na czatach tego było pełno dobrze że wyszło o co mu chodziło na prawdę czasem ciężko znaleźć normalnych ludzi w tym internecie nawet kobiety na czacie o jednym myślą skąd to się take bierze coś żeby gorzej nie określić temu nie wchodzę na czaty już. Oki sorki wkurzył mnie do zajętej dziewczyny startował te dzieci teraz to na prawdę coraz gorsze oki jeśli chodzi o ćwiczenia to dziś mam jeszcze do odrobienia serie zaraz idę robić surówkę na obiad no i oby waga drgnęła w końcu Z czasem nam watek pewnie usunie. Spoko. Założymy nowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2023 Wróciłam ze spaceru z psem mojej mamy, ponieważ jej się przychorowało. Tempo żółwiaste, prawie 13 km/h.... hehe .....ale on z tych co znaczą siuśkiem każdy krzak. Dystans 3 km, wyrobione kroki 4300, kcal 134. Biorę się za prasowanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cimerie 13 Napisano Styczeń 22, 2023 14 godzin temu, Toragasira napisał: Cimerie ja ogólnie od kilku lat się odchudzam też z wagi 150kg ale z przerwami od 3 miesięcy zaczęłam od nowa i schudłam nawet nie wiem ile chyba na początku tamtego roku miałam 135kg albo 130kg Co jakiś czas w diecie warto robić sobie przerwy, aby organizm mógł się przyzwyczaić do nowej wagi, dalej trzeba oczywiście pilnować co się je, ale jednak jeść więcej. Unika się wtedy efektu jojo i przy kolejnej próbie zaczyna się odchudzanie tak jakby od zera i waga szybciej leci. 2 godziny temu, ileONKA napisał: Musiałam podjąć ten post leczniczy z uwagi na jelita, które po świątecznym biesiadowaniu odezwały się mocnym bólem. Robiłaś badania na obecność grzybów i pasożytów w jelitach? 90% społeczeństwa żyje z różnymi świństwami, które właśnie dają takie objawy, a kwestia tygodniowej kuracji i problemy znikają. Niestety lekarze w Polsce zbytnio nie biorą takich rzeczy pod uwagę, koleżanka z pracy ma już za sobą kolono i gastroskopie, a na podstawowe rzeczy nawet się nie zbadała... Warto też pójść na biorezonans, jeśli wierzysz w skuteczność metod lekko niekonwencjonalnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cimerie 13 Napisano Styczeń 22, 2023 6 minut temu, ileONKA napisał: Dlatego, że nie do końca wierze w takie badanie Ja niedługo planuje się przejść na ten biorezonans właśnie, koleżanka jest po terapii i jej powychodziły różne dziwne rzeczy, jak na przykład bakterie chlamydiozy, wiele różnych grzybów. Musiałam najpierw przekonać partnera, bo jak sama sobie zrobię terapię, a razem mieszkamy to zaraz znów jakąś candide załapię, a to będzie kosztować z 600 zł za osobę więc bez sensu wydawać pieniądze na marne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cimerie 13 Napisano Styczeń 22, 2023 4 minuty temu, ileONKA napisał: Wolę iść do laboratorium i zbadać na przeciwciała z krwi. No jasne, najważniejsze żebyś dowiedziała się co Ci dolega. U mnie problemem jest mleko, zupełnie nie mogę pić ani jeść czegokolwiek, nawet produkty bez laktozy nie pomagają. Czasem też rezygnuję zupełnie z glutenu, a też chyba mam jakąś lekką nietolerancję bo zawsze mi lepiej wtedy - chleb bezglutenowy to świetna sprawa, zaspokaja potrzebę jedzenia kanapki, a nie napędza chęci zjedzenia kolejnej - sama byłam uzależniona od pszenicy, a mąka z pszenicy i wyroby z niej mają najmniej wartości. Obecnie próbuję rodziców oduczyć jedzenia białego chleba, mama sobie kupiła thermomix i może jej zamówię karton mąki graham to będzie zmuszona piec chleb w domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 22, 2023 O kurcze a ja się dziwie co mi tu co chwila tak pyka a to z kafeterii fajny temat zaczęłyście ja dawno się nie badałam a po takiej starszej pani mam dziwne osłabienia jak stoję ona też tak miała i miała jakiegoś grzyba w domu a ja tam kawę pijałam jak przychodziłam trza się zbadać na to tylko właśnie tu jest problem z tym biorezonansem że mi lekarz nie wypisze leków jak coś znajdą a chętnie bym poszła tylko jak potem mam się sama leczyć chyba lepsze zwykłe badania zrobię pewnie skierowanie będę musiała wziąć od ogólnego ale warto zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 22, 2023 Witam laseczki. Dziś na wadze 105 kg czyli minus 2. Pewnie to przez ostatnie zaniedbywanie jedzenia. Teraz po mału zaczynam puchnąć na @ (już piersi odczuwam powiększone) Wkuwkurzajace to jest. Ja także myślę zrobić badania kontrolne. U nas lekarka nie wpisuje od tak bo jak nic się nie dzieje to po co a pojęcie profilaktyki nie istnieje w jej słowniku miłego wieczoru 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 23, 2023 Hej witaj Monika i zostań z nami U mnie parszywe samopoczucie. Wczoraj spadek ciśnienia i ból po lewej stronie klatki piersiowej a do tego ból głowy, gardła i katar. A tu trzeba iść do pracy. Na śniadanie parówki z kurczaka z musztardą, na obiad zjadłam udo z rękawa kilka ziemniaków i kefir. Do pracy sałatka ze śledzia, buraka kiszonego i ziemniaków. Nie mam nic na jutro jeszcze ale lodówka pełna więc coś wymyślę na szybko. Dobrej nocy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 24, 2023 Brawo Sylwia90 za 2kg mniej ja cały czas na 120kg siedzę i nie spada Od jutra zaczynam okno 8h a dziś jeszcze saunę zaliczę i ćwiczenia kurcze przydała by mi się ławeczka do tych ćwiczeń chyba sobie kupie na allegro Hej Żaba Monika lukłam sobie artykuł o tym ciekawe Oj Jasminka zdrowiej szybko Ja sobie chwilowo odpuszczam diete tak jak napisała Cimerie może trza odpocząć trochę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 24, 2023 Także okno przełożę na za tydzień dziś tylko sauna i ćwiczenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 24, 2023 Siemka. Chciałam trochę nadać tępa moim spacerom i chciałam podbieżki robić. Czyli na każdy km 100 m bieg żeby utrzymywać tętno powyżej 150. Pierwszego dnia ok a po wczorajszym znowu bolą pięty tylko tym razem obie. Masakra. Rano ledwo wstałam z łóżka. na ćwiczenia jednak za wcześnie. Dziś ledwo się powstrzymywałam by nie biegnąć w tych odcinkach co ostatnio. Jasminka zdrowiej. Witaj żaba Monika. miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 25, 2023 Dzień dobry na wieczór. Na dziś spacer powolniejszy ale pięty mają się trochę lepiej. Wczoraj minęło 4 tyg spacerowania dziś mało dietetycznie bo naleśniki wpadły z serem białym. Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Toragasira 81 Napisano Styczeń 26, 2023 Ja dziś po ćwiczeniach chyba zrobię jeszcze rundkę ćwiczeń jeśli chodzi o dieta chwilowo przestój oby wam lepiej szło bo mi cienko chyba wprowadzę te okno od jutra no i dziś wpadły ciastka. Sylvia to dobrze że z piętami lepiej Udanego dzionka życzę wszystkim choć w sumie wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2023 Dzień dobry☀ Kurcze, moja infekcja stoi w miejscu. Nos jak u klowna a do tego zapchany na maxa. Zresztą zatoki też. Chodzę do pracy a to raczej nie pomaga żeby wyzdrowieć. Dieta też leży, no może jem mniej. Sylwia brawo za aktywność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach