Moniqaa 18 Napisano 4 Listopad Dnia 2.11.2024 o 12:44, Molly_00 napisał: Fajnie by było gdybyśmy tak pisali wszyscy co zjedliśmy każdego dnia. Ja na śniadanie 3 kanapki z serem i szynką (kupiłam taki świeży chleb w Biedronce "fitness"). Potem poszłam na cmentarze, teraz wróciłam i zjadłam 4 lub 5 klusek kopytek, kawałek mięsa i kapustę zasmażaną. Teraz planuje o 16:00 coś zjeść. Jeśli tylko będę miała na to chwilę to będę pisała co jadłam w ciągu dnia. Czasem tak szybko dzień zleci, że człowiek nie ma wieczorem siły na siedzenie przed kompem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moniqaa 18 Napisano 4 Listopad 4 godziny temu, MamaMai napisał: Zaczynam akcję minus 3 kg do Sylwestra Tego też Tobie i sobie i innym czytającym życzę:) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 5 Listopad 19 godzin temu, Moniqaa napisał: Molly_00, jak Ci idzie picie niesłodzonej kawy? Sama wiem po sobie, że początki nie słodzenia herbaty czy kawy to nie są łatwe. Ja się z czasem przyzwyczaiłam tak, że teraz nie smakuje mi kawa czy herbata z cukrem. Nie pije już gorzkiej. Za to herbata bez problemu. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wdzięczna 27 Napisano 5 Listopad Dnia 4.11.2024 o 13:02, Moniqaa napisał: Wdzięczna, +1 kg to nie jest tak dużo. Dodatkowe stresy w szpitalu też robią swoje i podnoszą kortyzol a ten insulinę i organizm gromadzi zapasy zamiast je spalać na spokojnie. Życzę Ci szybkiego spadku i zdrówka dla Ciebie i Twojej rodzinki. Dziękuję. Z dobrych wiadomości przyszedł mi już licznik kroków (taki do zakładania na rękę). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 868 Napisano 5 Listopad Wciąż nie umiem zapanować nad słodyczami. Pisałam już kiedyś że to uzależnienie, a teraz już wiem że to choroba...Nie mam siły do siebie. Dziś byłam u lekarza. Wzięłam skierowanie na badania, dał mi na podstawowe, typu cholesterol, glukoza, TSH itp. Niestety, mówi że ferrytyna jest tylko odpłatna! U mnie w przychodni 50 zł. We wtorek pójdę na pobranie krwi i zobaczymy, tłumaczył też że zobaczy jak wyjdzie glukoza i wtedy zobaczy czy robić obciążenie glukozą i krzywą, ogólnie miał opory żeby dać na to od razu. Chciał jeszcze dać skierowanie na pasożyty. Ale narazie nie wzięłam bo kupiłam już jakis czas temu w aptece dla całej rodziny środek na owsiki, bo syn mówi że go pupa swędzi (a w przedszkolu swego czasu były komunikaty o owsicy) aczkolwiek to nie musi być to, choć oczywiście może więc profilaktycznie zastosuję, tylko w najbliższą sobotę, gdy też pościel całej rodzince wymienię. Z pozytywów dzisiejszego dnia to tylko to że byłam na godzinnym spacerze. Poza tym, pozostałe pozycje z planu nie wykonane. Dlaczego nie potrafię się ogarnąć tak jak po urodzeniu syna, gdy schudłam 11 kg? Gdzie ta konsekwencją i upór? Zazdroszczę Wam, że jesteście tak silne...chcę brać z Was przykład choć w teorii to lepiej wygląda niż w praktyce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 868 Napisano 6 Listopad Czytam w necie, że ferrytyna jest na NFZ, tak jak pisałyście. Wydrukuje sobie rozporządzenie i do niego pójdę. W takim razie nie robię tego odpłatnie tylko wymuszę aby dał mi skierowanie. Jeśli będzie kwestionował pokażę mu podstawę prawną i katalog badań z pacjent.gov.pl. A jeśli będzie stawiał dalej opór to niech wytłumaczy podstawę odpłatności. Niedouczony jest czy co. Tylko utwierdzam się, że muszę go zmienić. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad 10 godzin temu, MamaMai napisał: Wciąż nie umiem zapanować nad słodyczami. Pisałam już kiedyś że to uzależnienie, a teraz już wiem że to choroba...Nie mam siły do siebie. Dziś byłam u lekarza. Wzięłam skierowanie na badania, dał mi na podstawowe, typu cholesterol, glukoza, TSH itp. Niestety, mówi że ferrytyna jest tylko odpłatna! U mnie w przychodni 50 zł. We wtorek pójdę na pobranie krwi i zobaczymy, tłumaczył też że zobaczy jak wyjdzie glukoza i wtedy zobaczy czy robić obciążenie glukozą i krzywą, ogólnie miał opory żeby dać na to od razu. Chciał jeszcze dać skierowanie na pasożyty. Ale narazie nie wzięłam bo kupiłam już jakis czas temu w aptece dla całej rodziny środek na owsiki, bo syn mówi że go pupa swędzi (a w przedszkolu swego czasu były komunikaty o owsicy) aczkolwiek to nie musi być to, choć oczywiście może więc profilaktycznie zastosuję, tylko w najbliższą sobotę, gdy też pościel całej rodzince wymienię. Z pozytywów dzisiejszego dnia to tylko to że byłam na godzinnym spacerze. Poza tym, pozostałe pozycje z planu nie wykonane. Dlaczego nie potrafię się ogarnąć tak jak po urodzeniu syna, gdy schudłam 11 kg? Gdzie ta konsekwencją i upór? Zazdroszczę Wam, że jesteście tak silne...chcę brać z Was przykład choć w teorii to lepiej wygląda niż w praktyce. Mam to samo ze słodyczami. Bardzo dobrze cię rozumiem. Mówię sobie nie będę ich jeść ale przychodzi ochota na słodkie i wyciągam coś słodkiego. Masakra. Dziś mam w pracy twarożek z rzodkiewką i ogórkiem oraz 2 kanapki. Na obiad będzie pomidorowa. Jeju żebym dała radę nic słodkiego nie jeść...już kupuje te kiszonki ale co z tego..one mnie nie powstrzymują od słodkiego. 3 godzinki po kieszonce jednak jakiś baton wygrywa.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad Jeśli chodzi o pasożyty to ja u siebie podejrzewam cadide. Objawy na to by wskazywaly Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad 2 godziny temu, MamaMai napisał: Czytam w necie, że ferrytyna jest na NFZ, tak jak pisałyście. Wydrukuje sobie rozporządzenie i do niego pójdę. W takim razie nie robię tego odpłatnie tylko wymuszę aby dał mi skierowanie. Jeśli będzie kwestionował pokażę mu podstawę prawną i katalog badań z pacjent.gov.pl. A jeśli będzie stawiał dalej opór to niech wytłumaczy podstawę odpłatności. Niedouczony jest czy co. Tylko utwierdzam się, że muszę go zmienić. Mi kiedyś jakiś lekarz powiedział że mają jakiś limit z dawaniem skierowań na takie badania więc pewnie dla tego chciałby ci dać skierowanie ale być może nie może. Nie wiem...tak kiedyś słyszałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad (edytowany) Teraz w gazetce z Lidla widziałam sok z kiszonych buraków lub kapusty kiszonej! Super się składa bo mam blisko więc zaraz kilka butelek kupię. Może uda się pokonać tę chęć na słodycze:( Na pasożyty też dobry jest czosnek (ja lubię pieczony jest pyszny. Zostawiam każdy ząbek w tej osłonce, dodaje trochę masła i piekę około 15 minut aż będzie czuć ten zapach czosnku.) Zapomniałam że mam świetną książkę jak pokonać candyzdoze. Tam są inne też przepisy więc popołudniu wam prześlę. Może ktoś skorzysta. Edytowano 6 Listopad przez Molly_00 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad 9 minut temu, Molly_00 napisał: Teraz w gazetce z Lidla widziałam sok z kiszonych buraków lub kapusty kiszonej! Super się składa bo mam blisko więc zaraz kilka butelek kupię. Może uda się pokonać tę chęć na słodycze:( Na pasożyty też dobry jest czosnek (ja lubię pieczony jest pyszny. Zostawiam każdy ząbek w tej osłonce, dodaje trochę masła i piekę około 15 minut aż będzie czuć ten zapach czosnku.) Zapomniałam że mam świetną książkę jak pokonać candyzdoze. Tam są inne też przepisy więc popołudniu wam prześlę. Może ktoś skorzysta. *Candydoze a nie candyzdoze:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad Byłam w Lidlu i niestety nie było tych soków. Kupiłam za to ZDROWSZE chipsy. Skład: 71% slodka odmiana ziemniaków 28% olej słonecznikowy 1% sól. I tyle. Bez żadnych E- składnikow;) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad W te książce o candidzie jest sposób jak sprawdzić czy ją mamy: "Rano po wstaniu z łóżka, zbierz trochę śliny w ustach. Napełnij szklankę wodą i wypluj do niej zebraną ślinę. Sprawdzaj wodę co 15 minut, mniej więcej co godzinę.Obserwuj ślinę zebraną na wierzchu. Jeśli jesteś zakażony grzybem Candida, ślina stanie się rozdrobniona i będzie opadała na dno szklanki pod postacią chmury w roztworze albo zawiśnie w wodzie jak mgła aerozolowa. Jeżeli nie ma żadnych sznurów i ślina przez jedną godzinę spłynie jednolitym strumieniem na dno szklanki, prawdopodobnie nie jesteś zarażony." Pisze że osoby które stwierdzają dodatni wynik tego testu i rozpoznają u siebie grzybice, już innych badań nie robią, a to źle, bo ten sprawdzian ma jedynie wartość orientacyjną. A badania które warto zrobić to: "morfologia z rozmazem, cukier na czczo,badanie ogólne moczu oraz pH moczu, wielokrotne badanie kału na obecność jaj i cyst pasożytów w pełni księżyca, badanie kału na krew utajoną,IgA-w skłonności do chorób infekcyjnych, IgE-u osób z alergią, wykrywanie owsików." Z przepisów to są wymienione między innymi: zupy, indyk faszerowany warzywami, pieczone udka z kurczaka, kalarepki zapiekane z sosem pietruszkowym-czyli różne dania... Polecam tę książkę. Są miedzy innymi rozdziały takie jak: -drożdżaki i grzyby Candida -drożdżyca jelita grubego, -grzybica ogólnoustrojowa i jej leczenie -grzybice układu pokarmowego -grzybice układu oddechowego -grzybicze schorzenia laryngologiczne -grzybica ośrodkowego układu nerwowego (mózgu i rdzenia kręgowego) -grzybica tkanki łącznej -grzybice układu moczowego -grzybice narządu rodnego, -grzybica narządów płciowych u mężczyzn -grzybice u dzieci -grzybice jamy ustnej -grzybice skóry -grzybice przyczyną chorób autoagresji -Astma, jaskra, łuszczyca i grzybice -dieta przeciwgrzybicza -leczenie grzybice u matki karmiącej, i kobiety ciężarnej _______________________________ Jak widać Candida (i nie tylko) może zainfekować cały organizm. Ważne: "Grzyby Candida to bezwzględne pasożyty, ponieważ do życia niezbędna jest im żywa tkanka organizmu żywiciela, która jest ich środowiskiem, pożywieniem, a także miejscem gdzie wydalają produkty przemiany materii, czyli własne odchody, Co oznacza że są niebezpiecznymi patogenami wykorzystującymi każde osłabienie układu odpornościowego żywiciela, by rozrosnąć się w jego tkankach, uszkadzając je. W obrębie uszkodzonej tkanki grzyb wytwarza ognisko grzybicze, któremu zazwyczaj towarzyszy miejscowy stan zapalny. (...) Giną jeśli nie znajdą źródła pożywienia w najbliższym otoczeniu. Drożdżaki Candida wchodzą w skład naturalnej mikroflory bakteryjnej jelita grubego. Jej zadaniem jest dalszy rozkład treści pokarmowej, która nie uległa strawieniu w jelicie cienkim." "Kuracje wspomagające leczenie narządów trawiennych: (pomagają w usuwaniu nagromadzeniu toksyn w narządach wewnętrznych i w całym organizmie) -Ostropest plamisty -Sok z mniszka pospolitego -Napar z igliwa sosny -Napar z ziela krwawnika z kwiatami ___________________________ Autor książki: Andrzej Janus "Candida-Nie daj się zjeść grzybom." 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moniqaa 18 Napisano 6 Listopad (edytowany) 5 godzin temu, Molly_00 napisał: Byłam w Lidlu i niestety nie było tych soków. Kupiłam za to ZDROWSZE chipsy. Skład: 71% slodka odmiana ziemniaków 28% olej słonecznikowy 1% sól. I tyle. Bez żadnych E- składnikow;) Co za synchronizacja;) Wczoraj zakupiłam 3 paczki chipsów też z całkiem dobrym składem. Dwie w Aldi - z przekreślonym kłoskiem - z gryki a drugie z soczewicy. I na obydwóch pisze light;) Pierwszy raz je kupiłam. Gryczane bardzo neutralne w smaku a soczewicowe mocno przyprawione o smaku papryki. Właściwie to z wyglądu i ze smaku są jak chrupki dla mnie niż jak chipsy. I jeszcze kupiłam chipsy ziemniaczane w wielkim wiaderku 400g o składzie: ziemniaki pieczone na oleju + sól. I koniec składu. Produkcja włoska i też bezglutenowe. Kupiłam je na prezent urodzinowy ale sama też się do nich dosiadłam;) I powiem Wam, że całkiem smakowite;) I mimo, że zawierają sól i tłuszcz to na wadze dzisiaj zauważyłam spadek. Wczoraj ważyłam 68kg(!) a dzisiaj 67,7kg. Hmm... może dlatego, że od poniedziałku wróciłam do porannego callaneticsu. I codziennie od kilku dni wychodziłam na spacer. Aa... chipsy jadłam zamiast kolacji. Edytowano 6 Listopad przez Moniqaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moniqaa 18 Napisano 6 Listopad 28 minut temu, Molly_00 napisał: W te książce o candidzie jest sposób jak sprawdzić czy ją mamy: "Rano po wstaniu z łóżka, zbierz trochę śliny w ustach. Napełnij szklankę wodą i wypluj do niej zebraną ślinę. Sprawdzaj wodę co 15 minut, mniej więcej co godzinę.Obserwuj ślinę zebraną na wierzchu. Jeśli jesteś zakażony grzybem Candida, ślina stanie się rozdrobniona i będzie opadała na dno szklanki pod postacią chmury w roztworze albo zawiśnie w wodzie jak mgła aerozolowa. Jeżeli nie ma żadnych sznurów i ślina przez jedną godzinę spłynie jednolitym strumieniem na dno szklanki, prawdopodobnie nie jesteś zarażony." Pisze że osoby które stwierdzają dodatni wynik tego testu i rozpoznają u siebie grzybice, już innych badań nie robią, a to źle, bo ten sprawdzian ma jedynie wartość orientacyjną. A badania które warto zrobić to: "morfologia z rozmazem, cukier na czczo,badanie ogólne moczu oraz pH moczu, wielokrotne badanie kału na obecność jaj i cyst pasożytów w pełni księżyca, badanie kału na krew utajoną,IgA-w skłonności do chorób infekcyjnych, IgE-u osób z alergią, wykrywanie owsików." Z przepisów to są wymienione między innymi: zupy, indyk faszerowany warzywami, pieczone udka z kurczaka, kalarepki zapiekane z sosem pietruszkowym-czyli różne dania... Polecam tę książkę. Są miedzy innymi rozdziały takie jak: -drożdżaki i grzyby Candida -drożdżyca jelita grubego, -grzybica ogólnoustrojowa i jej leczenie -grzybice układu pokarmowego -grzybice układu oddechowego -grzybicze schorzenia laryngologiczne -grzybica ośrodkowego układu nerwowego (mózgu i rdzenia kręgowego) -grzybica tkanki łącznej -grzybice układu moczowego -grzybice narządu rodnego, -grzybica narządów płciowych u mężczyzn -grzybice u dzieci -grzybice jamy ustnej -grzybice skóry -grzybice przyczyną chorób autoagresji -Astma, jaskra, łuszczyca i grzybice -dieta przeciwgrzybicza -leczenie grzybice u matki karmiącej, i kobiety ciężarnej _______________________________ Jak widać Candida (i nie tylko) może zainfekować cały organizm. Ważne: "Grzyby Candida to bezwzględne pasożyty, ponieważ do życia niezbędna jest im żywa tkanka organizmu żywiciela, która jest ich środowiskiem, pożywieniem, a także miejscem gdzie wydalają produkty przemiany materii, czyli własne odchody, Co oznacza że są niebezpiecznymi patogenami wykorzystującymi każde osłabienie układu odpornościowego żywiciela, by rozrosnąć się w jego tkankach, uszkadzając je. W obrębie uszkodzonej tkanki grzyb wytwarza ognisko grzybicze, któremu zazwyczaj towarzyszy miejscowy stan zapalny. (...) Giną jeśli nie znajdą źródła pożywienia w najbliższym otoczeniu. Drożdżaki Candida wchodzą w skład naturalnej mikroflory bakteryjnej jelita grubego. Jej zadaniem jest dalszy rozkład treści pokarmowej, która nie uległa strawieniu w jelicie cienkim." "Kuracje wspomagające leczenie narządów trawiennych: (pomagają w usuwaniu nagromadzeniu toksyn w narządach wewnętrznych i w całym organizmie) -Ostropest plamisty -Sok z mniszka pospolitego -Napar z igliwa sosny -Napar z ziela krwawnika z kwiatami ___________________________ Autor książki: Andrzej Janus "Candida-Nie daj się zjeść grzybom." Świetna książka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad "Objawy grzybicy ogólnoustrojowej: 1. Ośrodkowy układ nerwowy: zaburzenia pamięci, stan chronicznego zmęczenia, brak energii, ospałość, trudności w nauce i przyswajaniu wiedzy, mgła umysłowa,napady paniki i płaczu, nerwowość, wybuchowość, depresja maniakalna, uczucie opuchnięcie głowy, bezsenność, nadwrażliwość na kosmetyki, tytoń, dym tytoniowy 2. Narząd ruchu: osłabienie, bóle mięśni, skurcze, mrowienie w kończynach, uczucie sztywności i bóle stawów, reumatoidalne zapalenie stawów 3. Układ pokarmowy: niedowaga lub nadwaga, biały nalot na języku, ciągłe odchrząkiwanie, nieprzyjemny zapach z ust, suchość w ustach i gardle, zespół jelita drażliwego (IBS), zaparcia lub biegunki, metaliczny smak w ustach, bóle brzucha, uczucie przelewania w jelitach, gazy jelitowe, żylaki odbytu i krwawienie, nadwrażliwość i nietolerancja na spożywanie mleka, glutenu, Rozdrażnienie z jednoczesną chęcią jedzenia słodkich produktów. 4. Układ moczowo-płociowy: nawracające niebakteryjne zapalenia pęcherza moczowego i dróg moczowych, parcie na pęcherz i częste oddawanie moczu, uczcie swędzenia i pieczenia w cewce moczowej w czasie oddawania moczu, niechęć do kontaktów seksualnych, bóle w okresie miesiączkowania 5. Skóra: świąd, sucha, łuszcząca się skóra, ziemne ręce i stopy, pokrzywka, łuszczyca, egzema, tendencja do pękania naczyń krwionośnych, nadmierna potliwość skóry (poty nocne) 6. Układ oddechowy: problem z zatokami czołowymi oraz szczękowymi, uczucie zapchanego nosa, bóle gardła i podrażnienia krtani, uczucie braku powietrza, dychawica oskrzelowa 7. Narząd wzroku: pieczenie i łzawienie spojówek, ciemne plamki przed oczami (mroczki), zaburzenia widzenia pod postacią rozmazywania się obrazu. 8. Układ hormonalny: zaburzenia wydzielania hormonów tarczycy, wzrost prolaktyny Objawy grzybicy ogólnoustrojowej nie trwają permanentnie, lecz pojawiają się okresowo jako wynik zaopatrzenia choroby, na przykład w trakcie i po kuracji antybiotykowej, jako efekt jedzenia cukru i słodyczy, stosowania diety bogatej w oczyszczone węglowodany skrobiowe oraz przy każdym osłabieniu układu funkcji odpornościowego. Po ustąpieniu podstawowych objawów chorobowych organizm zaczyna odrabiać straty i pewną część grzybów Likwiduje, a ich część pozostaje jako ślad infekcji ogólnoustrojowej, której w danej chwili organizm nie był w stanie zwalczyć." (Andrzej Janus "Candida nie daj się zjeść grzybom) Jest 5 etapów rozwoju infekcji ogólnoustrojowej. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano 6 Listopad (edytowany) Dziewczyny, zamówiłam sobie na allegro 3 butelki soku z kiszonej kapusty, 3 z kiszonych ogórkow i 2 z kiszonych buraków. Już ślinka leci. Setki pozytywnych opinii ma ten sklep a do tego taka półlitrowa butelka soku kosztuje około 3,70 ! Edytowano 6 Listopad przez Molly_00 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miaina 179 Napisano 6 Listopad 24 minuty temu, Molly_00 napisał: "Objawy grzybicy ogólnoustrojowej: 1. Ośrodkowy układ nerwowy: zaburzenia pamięci, stan chronicznego zmęczenia, brak energii, ospałość, trudności w nauce i przyswajaniu wiedzy, mgła umysłowa,napady paniki i płaczu, nerwowość, wybuchowość, depresja maniakalna, uczucie opuchnięcie głowy, bezsenność, nadwrażliwość na kosmetyki, tytoń, dym tytoniowy 2. Narząd ruchu: osłabienie, bóle mięśni, skurcze, mrowienie w kończynach, uczucie sztywności i bóle stawów, reumatoidalne zapalenie stawów 3. Układ pokarmowy: niedowaga lub nadwaga, biały nalot na języku, ciągłe odchrząkiwanie, nieprzyjemny zapach z ust, suchość w ustach i gardle, zespół jelita drażliwego (IBS), zaparcia lub biegunki, metaliczny smak w ustach, bóle brzucha, uczucie przelewania w jelitach, gazy jelitowe, żylaki odbytu i krwawienie, nadwrażliwość i nietolerancja na spożywanie mleka, glutenu, Rozdrażnienie z jednoczesną chęcią jedzenia słodkich produktów. 4. Układ moczowo-płociowy: nawracające niebakteryjne zapalenia pęcherza moczowego i dróg moczowych, parcie na pęcherz i częste oddawanie moczu, uczcie swędzenia i pieczenia w cewce moczowej w czasie oddawania moczu, niechęć do kontaktów seksualnych, bóle w okresie miesiączkowania 5. Skóra: świąd, sucha, łuszcząca się skóra, ziemne ręce i stopy, pokrzywka, łuszczyca, egzema, tendencja do pękania naczyń krwionośnych, nadmierna potliwość skóry (poty nocne) 6. Układ oddechowy: problem z zatokami czołowymi oraz szczękowymi, uczucie zapchanego nosa, bóle gardła i podrażnienia krtani, uczucie braku powietrza, dychawica oskrzelowa 7. Narząd wzroku: pieczenie i łzawienie spojówek, ciemne plamki przed oczami (mroczki), zaburzenia widzenia pod postacią rozmazywania się obrazu. 8. Układ hormonalny: zaburzenia wydzielania hormonów tarczycy, wzrost prolaktyny Objawy grzybicy ogólnoustrojowej nie trwają permanentnie, lecz pojawiają się okresowo jako wynik zaopatrzenia choroby, na przykład w trakcie i po kuracji antybiotykowej, jako efekt jedzenia cukru i słodyczy, stosowania diety bogatej w oczyszczone węglowodany skrobiowe oraz przy każdym osłabieniu układu funkcji odpornościowego. Po ustąpieniu podstawowych objawów chorobowych organizm zaczyna odrabiać straty i pewną część grzybów Likwiduje, a ich część pozostaje jako ślad infekcji ogólnoustrojowej, której w danej chwili organizm nie był w stanie zwalczyć." (Andrzej Janus "Candida nie daj się zjeść grzybom) Jest 5 etapów rozwoju infekcji ogólnoustrojowej. Todikamp, wiem od źródła. Grzybica uogólniona to temat bardzo złożony, terapia też. Fajnie że poruszyłaś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano czwartek o 03:41 (edytowany) Męczą mnie od kilku lat infekcje dróg rodnych czy biały nalot na języku i inne objawy dlatego często wracam do lektury o Candidzie. Napisałas Todikamp i nie wiedziałam czy to jakiś lek czy tytuł książki która polecasz dlatego poszukałam w necie... Ten lek się sprawdzil? Pisze że to nafta oczyszczona. Wiem że też może pomóc regularne stosowanie olejku z oregano. Ja biorę tylko od czasu do czasu bo skoro jadłam słodycze to i tak by nie pomogło za bardzo. Edytowano czwartek o 03:41 przez Molly_00 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 868 Napisano czwartek o 06:38 11 godzin temu, Miaina napisał: Todikamp, wiem od źródła. Grzybica uogólniona to temat bardzo złożony, terapia też. Fajnie że poruszyłaś. A ten lek na receptę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano czwartek o 10:38 Mogę polecić olejek z oregano (przeciwgrzybiczy, przeciwwirusowy i antybakteryjny) kupiłam kiedyś na allegro za 22 zł za 120 kapsułek. Wiem że jest skuteczny bo miałam badania moczu na baterie. Po stosowaniu wyszły Nieliczne a przed Liczne. Żeby na prawdę pomogło to trzeba całkowicie odstawić cukier. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano czwartek o 10:40 (edytowany) 4 godziny temu, MamaMai napisał: A ten lek na receptę? Bez recepty. Na allegro widziałam, 115 ml za 155 zł. ________ Autor tej książki podał 3 przepisy na wodne roztwory z czosnkiem. Na początkek 3 ząbki czosnku posiekać, odstawić na 10 min a potem zalać 250 ml wody wrzącej i gotować 3 minuty. Odcedzić i pić w ciągu dnia małymi procjami. Kiedy pieczenie w jamie ustnej i przełyku ustępuje, należy zacząć stosowanie roztworu z punktu 2. A są 3 Punkty. Ja już sobie zrobiłam taki roztwór i będę powoli pić cały dzień. Edytowano czwartek o 10:43 przez Molly_00 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano czwartek o 10:52 (edytowany) Aaa no i na grzybice, polecam też Pau d'Arco!. Różne fora przeczytałam w ciągu kilku lat,jak ludzie wyszli z grzybicy, i trzeba samozaparcia. ALE DA SIĘ TEGO POZBYĆ!!! ŻADNE LEki nie pomogą jeśli będzie się nadal jadło słodycze choćby 1 cukierek dziennie bo one się cukrem żywią. Wiec my je dokarmiamy. Trzeba zacisnąć zęby żeby się z tym pożegnać raz na zawsze. Mówię tu głównie o sobie bo też walczę ze słodyczami. Edytowano czwartek o 10:52 przez Molly_00 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano czwartek o 10:54 14 minut temu, Molly_00 napisał: Mogę polecić olejek z oregano (przeciwgrzybiczy, przeciwwirusowy i antybakteryjny) kupiłam kiedyś na allegro za 22 zł za 120 kapsułek. Wiem że jest skuteczny bo miałam badania moczu na baterie. Po stosowaniu wyszły Nieliczne a przed Liczne. Żeby na prawdę pomogło to trzeba całkowicie odstawić cukier. Muszę tu dodać że w moczu wtedy wyszly nieliczne po stosowaniu olejku z oregano ale to nie znaczy że nie mam z tym nadal problemu bo widocznie rozprzestrzeniło mi się to na cały organizm. Mam wiele objawów z tych które wam wczoraj tu przytoczyłam na forum z książki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano czwartek o 18:05 Jeszcze trochę czytam książkę. Czwarty etap z pięciu rozwoju grzybicy ogólnoustrojowej to głównie objawy takie jak wzdęcia, gazy, zespół przewlekłego zmęczenia. Ilość komórek drożdży we krwi może być tak duża że są w stanie zablokować krwionośne naczynia włosowate. Postępuje toksemia (objawy: obniżenie temperatury ciała, zimne poty, przyspieszenie pracy serca, duszności, napady lęku). Organizm staje się całkowicie bezbronny, spada wydolność układu odpornościowego. Piąty etap o których wcześniej pisałam to już niestety sepsa,czyli posocznica drożdżakowa. Zakażenie obejmuje wszystkie narządy i nawet intensywne leczenie nie pomaga bo połowa przypadków kończy się śmiercią. (Książka "Candida nie daj się zjeść grzybom" Andrzej Janus) Ehh przerażające do czego to może doprowadzić.. ja się już na poważnie wystraszyłam i chyba zrobię jakieś badania w tym kierunku ale jeśli patrzeć na objawy to większość mam z 2 etapu. Nie jadłam dziś nic słodkiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moniqaa 18 Napisano czwartek o 23:05 Dnia 6.11.2024 o 19:15, Molly_00 napisał: "Objawy grzybicy ogólnoustrojowej: 1. Ośrodkowy układ nerwowy: zaburzenia pamięci, stan chronicznego zmęczenia, brak energii, ospałość, trudności w nauce i przyswajaniu wiedzy, mgła umysłowa,napady paniki i płaczu, nerwowość, wybuchowość, depresja maniakalna, uczucie opuchnięcie głowy, bezsenność, nadwrażliwość na kosmetyki, tytoń, dym tytoniowy 2. Narząd ruchu: osłabienie, bóle mięśni, skurcze, mrowienie w kończynach, uczucie sztywności i bóle stawów, reumatoidalne zapalenie stawów 3. Układ pokarmowy: niedowaga lub nadwaga, biały nalot na języku, ciągłe odchrząkiwanie, nieprzyjemny zapach z ust, suchość w ustach i gardle, zespół jelita drażliwego (IBS), zaparcia lub biegunki, metaliczny smak w ustach, bóle brzucha, uczucie przelewania w jelitach, gazy jelitowe, żylaki odbytu i krwawienie, nadwrażliwość i nietolerancja na spożywanie mleka, glutenu, Rozdrażnienie z jednoczesną chęcią jedzenia słodkich produktów. 4. Układ moczowo-płociowy: nawracające niebakteryjne zapalenia pęcherza moczowego i dróg moczowych, parcie na pęcherz i częste oddawanie moczu, uczcie swędzenia i pieczenia w cewce moczowej w czasie oddawania moczu, niechęć do kontaktów seksualnych, bóle w okresie miesiączkowania 5. Skóra: świąd, sucha, łuszcząca się skóra, ziemne ręce i stopy, pokrzywka, łuszczyca, egzema, tendencja do pękania naczyń krwionośnych, nadmierna potliwość skóry (poty nocne) 6. Układ oddechowy: problem z zatokami czołowymi oraz szczękowymi, uczucie zapchanego nosa, bóle gardła i podrażnienia krtani, uczucie braku powietrza, dychawica oskrzelowa 7. Narząd wzroku: pieczenie i łzawienie spojówek, ciemne plamki przed oczami (mroczki), zaburzenia widzenia pod postacią rozmazywania się obrazu. 8. Układ hormonalny: zaburzenia wydzielania hormonów tarczycy, wzrost prolaktyny Objawy grzybicy ogólnoustrojowej nie trwają permanentnie, lecz pojawiają się okresowo jako wynik zaopatrzenia choroby, na przykład w trakcie i po kuracji antybiotykowej, jako efekt jedzenia cukru i słodyczy, stosowania diety bogatej w oczyszczone węglowodany skrobiowe oraz przy każdym osłabieniu układu funkcji odpornościowego. Po ustąpieniu podstawowych objawów chorobowych organizm zaczyna odrabiać straty i pewną część grzybów Likwiduje, a ich część pozostaje jako ślad infekcji ogólnoustrojowej, której w danej chwili organizm nie był w stanie zwalczyć." (Andrzej Janus "Candida nie daj się zjeść grzybom) Jest 5 etapów rozwoju infekcji ogólnoustrojowej. O... ileż z tego i ja mam:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moniqaa 18 Napisano czwartek o 23:14 Temat candidy znany jest mi od lat. Kilka razy badałam się w tym kierunku i nic mi nie wychodziło z wymazów. Ale... faktycznie kiedy eliminuje słodycze i produkty przetworzone to po jakimś czasie objawy słabną. Nie żeby całkowicie i zupełnie do zera. Ale widzę różnicę kiedy włączam słodycze, że objawy mi się nasilają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano piątek o 11:48 (edytowany) 12 godzin temu, Moniqaa napisał: Temat candidy znany jest mi od lat. Kilka razy badałam się w tym kierunku i nic mi nie wychodziło z wymazów. Ale... faktycznie kiedy eliminuje słodycze i produkty przetworzone to po jakimś czasie objawy słabną. Nie żeby całkowicie i zupełnie do zera. Ale widzę różnicę kiedy włączam słodycze, że objawy mi się nasilają. Autor tej książki pisze że często jest tak właśnie że wyniki są ujemne nic nie wychodzi,ale to nie znaczy że ich nie ma. _______________ Drugi dzień nie jem słodyczy i...czuję się jak na odwyku nieźle był organizm przyzwyczajony do cukru. Miałam USG piersi, na szczęście guzki się nie powiększyły ale zobaczymy czy pani doktor jednak nie zleci biopsji. ______________________ Przyszły te soki z kiszonek. Jeden sok dostałam gratis:) Więc pije sok, ograniczam nawet nabiał i pieczywo pszenne (tak zalecają przy kandydozie) nie ma lekko,ale trzeba wytrzymać...w przyszłym tygodniu będę chciała zrobić wymaz z jamy ustnej na potwierdzenie tego czy to objaw kandydozy ale jeśli nie, to jaka choroba sprawia że język jest biały? Raczej żadna... poza tym znów objawy jak przy przeziębionym pęcherzu. Biorę już codziennie tabletkę z olejkiem z oregano. Może to wszystko coś da... choć minimalna poprawa,byłaby super. Edytowano piątek o 11:51 przez Molly_00 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 196 Napisano piątek o 12:27 teraz przeczytałam że kiszonki zawierają dużo drożdżaków Candida więc nie są polecane gdy ktoś już ma ich przerost. To raczej nie jest sposób na wyleczenie... a gdzie indziej znów czytałam,że są wskazane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 868 Napisano sobota o 09:11 (edytowany) Dziś poczułam zazdrość, bo koleżanka moja powiedziała że schudła w ciągu 2,5 miesiąca 10 kg. Zawsze wolna byłam od zazdrości, a dziś pierwszy raz mnie to jakoś zabolało i to może nawet nie zazdrość że ma te 10 kg w dół tylko że ja tak nie potrafie. Złoszczę się na siebie i taka wiadomość dziś pogłębiła we mnie te złość na siebie. Sama nie wiem co się stało bo zawsze mnie takie rzeczy cieszyły a na pewno motywowały a tu coś takiego, nie poznaje się. Chyba przechodzę kryzys. W gruncie rzeczy wiem ile to ją kosztowało,ile wyrzeczeń i jak o tym marzyła a z drugiej strony nie umiem się cieszyć tym z nią, jak powinnam. Jak mówiła że teraz już idzie po kolejną dychę stwierdziłam że jestem beznadziejna, na maxa. Edytowano sobota o 09:11 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach