Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

2 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Słabe porównanie. Roczne dziecko w większości przypadków jest już całkiem kumate. Siedzi więc moze zostac posadzone na nocniku. Niemowlak majacy 2 miesiace ma jeszcze często nie do konca wyksztalcony uklad pokarmowy z czego wynikaja kolki, ktore mijaja dopiero po 3 miesiącu, podanie niewlasciwego pokarmu mogloby sie dla niego skonczyc bardzo przykro.

Foko zapytaj swojej mamy w jakim wieku mozna odpieluchowac dziecko. Zapewniam.Cie, że dzieci z początku lat 80 i wczesniejszych, wszystkie byly odpieluchowane w okolicach 12 miesięcy. Matki nie mialy pampersow i zarowno one jak i dzieci byly zmęczone wiecznie mokrymi tetrami. Jakoś dzisiejsi 40-50 i więcej latkowie nie maja traumy zwiazanej ze zbyt wczesnym sadzaniem na nocnik i masowych problemow z pęcherzami w związku z tym. 

 

Nie mają traumy? 😂 dobre, dobre!

Mam 30 lat. Nauczyłam się w poprawny sposób sikać i robić kupę dopiero w ciąży, kiedy parcie mogło skończyć się porodem. Moja siostra ma zakodowane w głowie wysikiwanie się przed każdym wyjściem nawet jeżeli 5min wcześniej korzystała z toalety.

Masa ludzi w okolicach mojego wieku ma jakieś problemy wynikające ze złego odpieluchowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 9.07.2023 o 19:49, roztargniona09 napisał:

A jak z drzemkami  ciagu dnia? Zakladalas pieluche czy nie?Pytam bo moj maly coraz czesciej wie kiedy robi kupe i zalapuje czasami, ze trzeba isc robic kupe w lazience (na razie w pieluche) i myslalam zeby od sierpnia go powoli odpieluchowywac.

Nie. Nie zakładałam. Jak się obudziło, to było pytanie, czy chce siku. Oczywiście nie zawsze od razu, bo nie zawsze się widziało, że dziecko od kilkunastu minut ma oczy otwarte. Zawsze można dziecku do łóżeczka podłożyć taki podkład higieniczny. 

23 godziny temu, roztargniona09 napisał:

Nie chce robic absolutnie krzywdy i myslalam zeby poczekac na te magiczne 2 latka, ale maly widzi kiedy ja korzystam z toalety, za kazdym razem jak ide do lazienki to leci za mna, ja mu tlumacze co robie i on chce tak samo. Wiec czasem jak go zapytam czy chce kupe to leci do lazienki i z usmiechem nie robi kupe przy kibelku. Wydaje mi sie, ze jesli beda checi to nie bede go powstrzymywac, ale nic na sile. O te drzemki pytalam, bo szczerze nie chcialoby mi sie 2 razy dziennie lozeczka przebierac. Jestem zwolenniczka tego, ze dziecko powinno byc gotowe na wszystko samo, ale jak pisalam sa checi z jego strony wiec szkoda byloby tego nie wykorzystac. Sprawa i tak u mnie jest do przemyslenia i przedyskutowania, bylam tylko ciekawa jak jest z tym dziennym spaniem. Ale tez jak pomysle o spacerach, placach zabaw, zakupach to jednak te pieluchy sa wybawieniem.

Nie przegap teraz tego momentu. Masz dziecko teraz w takim wieku, że bardzo szybko się uczy i chce się uczyć. Jedzenie, siku, nawet mycie ząbków. Nie hamuj dziecka, bo w wieku 2 lat możesz mieć problem, bo dziecko wtedy patrzy na wygodę. Tylko i wyłącznie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Foko Loko napisał:

Nie mają traumy? 😂 dobre, dobre!

Mam 30 lat. Nauczyłam się w poprawny sposób sikać i robić kupę dopiero w ciąży, kiedy parcie mogło skończyć się porodem. Moja siostra ma zakodowane w głowie wysikiwanie się przed każdym wyjściem nawet jeżeli 5min wcześniej korzystała z toalety.

Masa ludzi w okolicach mojego wieku ma jakieś problemy wynikające ze złego odpieluchowania. 

A ja mam 46 i jakoś nikt w okolicach mojego wieku problemów nie miał. 

Ta masa ludzi w twoim wieku była już na pampersach. Wiedziałaś o tym? 

Kodowanie dziecku, że ma się wysikać przed wyjściem, to się robi całe dzieciństwo, a nie tylko w okresie odpieluchowania. Zły przykład. Sama będziesz dziecku mówić o siku przed wyjściem. To, że twoja matka się źle za odpieluchowanie zabrała, to już nie moja i nie Ags wina. Moje były odpieluchowane ok 12mż i żadnej traumy nie miały i nie mają. Dorosłe baby w tej chwili. Na razie to twoje dziecko ma dopiero 2 miesiące. Raczej chętna do przebierania pełnych stolca 3-4 pieluch dziennie takim 3-4 latkom w przedszkolu nie jesteś i raczej nigdy nie będziesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Unlan napisał:

Nie. Nie zakładałam. Jak się obudziło, to było pytanie, czy chce siku. Oczywiście nie zawsze od razu, bo nie zawsze się widziało, że dziecko od kilkunastu minut ma oczy otwarte. Zawsze można dziecku do łóżeczka podłożyć taki podkład higieniczny. 

Nie przegap teraz tego momentu. Masz dziecko teraz w takim wieku, że bardzo szybko się uczy i chce się uczyć. Jedzenie, siku, nawet mycie ząbków. Nie hamuj dziecka, bo w wieku 2 lat możesz mieć problem, bo dziecko wtedy patrzy na wygodę. Tylko i wyłącznie. 

 

Niestety u nas na drzemce popołudniowej zdarza się kupa, więc podkłady odpadają i chyba do spania będzie pielucha. Właśnie o to mi chodzi,że dziecko jest w takim momencie, że chce podejmować naukę poprzez naśladowanie nas, a ten wiek to okres wchłaniania jak gąbka każdej umiejętności. Mycie ząbków już jest prawie nawykiem, ale to właśnie kwestia tego, że myliśmy i myjemy zęby przy małym ukazując to jako pozytywne. Podobnie jest z załatwianiem się, jak któreś idzie skorzystać z toalety to mówimy o tym dziecku z uśmiechem żeby mu się to dobrze kojarzyło. Pytałam mamy z ciekawości i mnie odpieluchowano tak definitywnie w 14msc, jestem z lat 80 więc oczywiście byłam dzieckiem w tetrze. Ja nie mam żadnej traumy akurat z załatwianiem potrzeb fizjologicznych, ale byłam dzieckiem które lubiło robić kupę w towarzystwie jakkolwiek dziwnie to brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Unlan napisał:

A ja mam 46 i jakoś nikt w okolicach mojego wieku problemów nie miał. 

Ta masa ludzi w twoim wieku była już na pampersach. Wiedziałaś o tym?

Nie była. Pampersy pojawily się później. Jeszcze kuzyni młodsi ode mnie jechali na tetrach, bo pamiętam moczące się w miskach pieluchy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Foko Loko napisał:

Nie była. Pampersy pojawily się później. Jeszcze kuzyni młodsi ode mnie jechali na tetrach, bo pamiętam moczące się w miskach pieluchy w domu.

Mylisz się. Mam córkę w wieku 23 lat i pampki to był wtedy standard. I to nie marka Pampers, ale kupa różnych firm. W 2000 roku tego było w sklepach zatrzęsienie. Sąsiadka ma syna 95 rocznik i leciała na pampkach. Jeśli pamiętasz moczące się tetrówki tzn, że masz kuzynów w wieku 25 lat. Większość matek wtedy używała tetry w pierwszych 3 miesiącach życia dziecka, bo wtedy dziecko robi kupę zazwyczaj za każdym sikaniem, więc można było zbankrutować. Ale potem, to się już jechało na jednorazówkach. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, roztargniona09 napisał:

Niestety u nas na drzemce popołudniowej zdarza się kupa, więc podkłady odpadają i chyba do spania będzie pielucha. Właśnie o to mi chodzi,że dziecko jest w takim momencie, że chce podejmować naukę poprzez naśladowanie nas, a ten wiek to okres wchłaniania jak gąbka każdej umiejętności. Mycie ząbków już jest prawie nawykiem, ale to właśnie kwestia tego, że myliśmy i myjemy zęby przy małym ukazując to jako pozytywne. Podobnie jest z załatwianiem się, jak któreś idzie skorzystać z toalety to mówimy o tym dziecku z uśmiechem żeby mu się to dobrze kojarzyło. Pytałam mamy z ciekawości i mnie odpieluchowano tak definitywnie w 14msc, jestem z lat 80 więc oczywiście byłam dzieckiem w tetrze. Ja nie mam żadnej traumy akurat z załatwianiem potrzeb fizjologicznych, ale byłam dzieckiem które lubiło robić kupę w towarzystwie jakkolwiek dziwnie to brzmi.

To przy drzemce dasz pieluchę. Na wyjścia dasz pieluchę, ale w domu niech biega bez, a jak będziesz u kogoś z wizytą, to spokojnie możesz dziecka pytać, czy ma potrzebę. Dzisiejsze pampki są na rzepach, to można zdjąć i założyć. 

Dziecko chce się uczyć idź za ciosem. 

Może ta kupa w towarzystwie to było takie zwracanie na siebie uwagi, bo mama zajęta innymi dorosłymi, a nie dzieckiem. Jak się mamę szarpie za rękaw, to zawsze można było usłyszeć idź się tam pobaw, a do majtek musiała już wstać 😁 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza metoda to przemęczyc się kilka dni, jeśli oczywiście dziecko już kuma, że na nocnik robi się siku i kupę i umie usiąść na niego, to po prostu nie zakładać pampersa. U mnie tak wszyscy robili i działało. Kilka razy się zlało w gacie, to ogarnęło, że lepiej sikać na nocnik niż w mokrych majtach chodzić. Trzeba przebierać kilka razy w ciągu dnia, ale coś za coś. Parę dni można się przemęczyć. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2023 o 11:47, Unlan napisał:

Mylisz się. Mam córkę w wieku 23 lat i pampki to był wtedy standard. I to nie marka Pampers, ale kupa różnych firm. W 2000 roku tego było w sklepach zatrzęsienie. Sąsiadka ma syna 95 rocznik i leciała na pampkach. Jeśli pamiętasz moczące się tetrówki tzn, że masz kuzynów w wieku 25 lat. Większość matek wtedy używała tetry w pierwszych 3 miesiącach życia dziecka, bo wtedy dziecko robi kupę zazwyczaj za każdym sikaniem, więc można było zbankrutować. Ale potem, to się już jechało na jednorazówkach. 

 

Dobrze wiedzieć, ze wiesz lepiej niż ja co widzialam, co używano w rodzinie i w jakim wieku mam kuzynów 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Foko Loko napisał:

Dobrze wiedzieć, ze wiesz lepiej niż ja co widzialam, co używano w rodzinie i w jakim wieku mam kuzynów 😄

No przepraszam cię bardzo, ale sama tu napisałaś, że masz 30 lat, a kuzyni od ciebie są młodsi. Dziecko konkretne wspomnienia rejestruje ok 4 rż. To ile kuzyni mają? Są niewiele starsi od mojej córki. 2-3 lata, nie więcej. To o co ci chodzi?

Jeśli moje dziecko było na tetrówkach w domu pierwsze 2-3 miesiące życia, na wyjście w pampersach, a dopiero po tym czasie na samych pampersach, to twoi kuzyni tak samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Foko, z tym wysikiwaniem to raczej problem braku dostępności do toalet na zewnątrz. Jak idę do pracy, czy do koleżanki, gdzie wiem, że nie ma problemu z toaletą to co innego niż jeśli idę gdzieś, gdzie będzie np tylko toi toi (do którego z wózkiem nie wejdę, z przedszkolakiem też nie bardzo - warunki słabe). Knajpy nie bardzo zgadzają się na skorzystanie z wc, jeśli nic nie zamówiłaś, a miejskich toalet jest mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×