Klaudia Klara

19 godzin temu, Anitella napisał:

I tu się mylisz. Najbardziej przeżywa rodzina, bo widzi jak uzależniony człowiek jest manipulowany. Osobiście w łapaniu na dziecko uzależnionego faceta widzę premedytację. I przedmiotowe traktowanie i jego, i dziecka. Żeby takie coś odwalić to trzeba mieć wyjątkowo bezwzględny charakter.

A skad masz informacje, ze ktos kogos złapał na dziecko? Ta rzekoma siostra przyrodnia podpisała się z imienia i nazwiska? Czy moze z anonima ktos napisał?

4 godziny temu, Fifkaaa napisał:

A skad masz informacje, ze ktos kogos złapał na dziecko? Ta rzekoma siostra przyrodnia podpisała się z imienia i nazwiska? Czy moze z anonima ktos napisał?

Złapała czy nie, to na tym układzie finansowo korzysta. Jak ktoś robi sobie dzieciaka z ćpunem to to zawsze jest chory układ. To jest związek z osobą bez charakteru, podatną na manipulacje. Szkoda tylko dzieciaka. Zajebistego mu mamusia tatę wybrała. Pewnie patrzy na ich kłótnie i na ojca w stanach odlotu. W przyszłości psycholog będzie miał dużo pracy...

19 minut temu, Anitella napisał:

Złapała czy nie, to na tym układzie finansowo korzysta. Jak ktoś robi sobie dzieciaka z ćpunem to to zawsze jest chory układ. To jest związek z osobą bez charakteru, podatną na manipulacje. Szkoda tylko dzieciaka. Zajebistego mu mamusia tatę wybrała. Pewnie patrzy na ich kłótnie i na ojca w stanach odlotu. W przyszłości psycholog będzie miał dużo pracy...

Jeśli to wszystko prawda co napisała rodzina jej męża, to bardziej bym się martwiła wpływem matki na córkę, a nie ojca ćpuna, który może być ofiarą maltretowania i szantazów

Co wy tu wypisujecie? Gdyby laska pod własnym nazwiskiem pisała takie rzeczy w necie, to chyba jest stuknięta i prosi się o przyklepanie jej sprawy za pomówienia (przy założeniu, że to nieprawda). Lub chora z nienawiści do tej Klaudii. Klaudia święta nie jest, ale pisanie, że uzależniony to biedaczek, a ona żmija, to serio jakieś kuriozum. Alkoh0las i inny ćpunas zawsze ma za uszami, a na pewno to, że nie radzi sobie sam ze sobą. Obwinianie jego rodziny, a zwłaszcza córki o nałóg, to jest k..rva poniżej poziomu i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Typowa gadka sztokholmianek polskich, że chłop dobry, tylko zła kobieta i to przez nią chleje. Alkoholik nigdy nie chleje przez kogoś, tylko problem jest wewnątrz jego samego - nie radzi sobie konstruktywnie z problemami.  Aż normalnie trudno uwierzyć, że XXI wieku można mieć mindset średniowiecznej niedouczonej przekupy z targu. 

To prawda. Jak matka traktuje córkę przedmiotowo, klucz do dostatniego życia i trofeum, to dzieciak lekko miał nie będzie. Ale nałogowiec w rodzinie też zrobi swoje. Może nie jest złym człowiekiem ten chłopak, ale jego nałóg i słaby charakter odbije się na dziecku jak nic. Nie ma siły, żeby tego nie widziało. Generalnie, czytając co Klaudia wyprawia, to tam stosunki rodzinne są pewnie napięte jak struna, więc niezbyt fajne.

2 godziny temu, Anitella napisał:

To prawda. Jak matka traktuje córkę przedmiotowo, klucz do dostatniego życia i trofeum, to dzieciak lekko miał nie będzie. Ale nałogowiec w rodzinie też zrobi swoje. Może nie jest złym człowiekiem ten chłopak, ale jego nałóg i słaby charakter odbije się na dziecku jak nic. Nie ma siły, żeby tego nie widziało. Generalnie, czytając co Klaudia wyprawia, to tam stosunki rodzinne są pewnie napięte jak struna, więc niezbyt fajne.

A ona pisze o rodzinie na socjalach, a jak tak, to co mniej więcej? 

3 godziny temu, Lubaszenka napisał:

A ona pisze o rodzinie na socjalach, a jak tak, to co mniej więcej? 

Mogłabyś jaśniej?