Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dzień dobry, 

czy są tu kobiety które są surogatkami, albo takie które korzystały z pomocy. Proszę o kontakt jeśli ktoś tutaj jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież w Polsce jest to zabronione. Próbuj z żelem PreFert wspomagającym poczęcie. Jest jeszcze przecież inseminacja, in vitro. Jak wyjaśnisz surogację w sądzie?

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to nie tak, że mąż uznaje dziecko innej kobiety, a ona się zrzeka praw rodzicielskich? Tym samym ojciec wychowuje ze swoją kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Rzczej_gosc napisał:

A to nie tak, że mąż uznaje dziecko innej kobiety, a ona się zrzeka praw rodzicielskich? Tym samym ojciec wychowuje ze swoją kobietą.

Nie uważasz, ze to by było za proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Foko Loko napisał:

Nie uważasz, ze to by było za proste?

Mi się wydaje, że raczej rozwiązują to jako adopcje ze wskazaniem rodziców. Wtedy i matka i ojciec mają prawa do dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sunshine12 napisał:

Mi się wydaje, że raczej rozwiązują to jako adopcje ze wskazaniem rodziców. Wtedy i matka i ojciec mają prawa do dziecka. 

W Polsce nie ma adopcji ze wskazaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Foko Loko napisał:

W Polsce nie ma adopcji ze wskazaniem.

No to pewnie jak pisał wyżej, że mąż uznaje dziecko, bo czemu nie, a surogatka zrzeka się praw rodzicielskich i wtedy żona matka adopcyjna może być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sunshine12 napisał:

No to pewnie jak pisał wyżej, że mąż uznaje dziecko, bo czemu nie, a surogatka zrzeka się praw rodzicielskich i wtedy żona matka adopcyjna może być. 

Tak jak pisałam, to też nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Foko Loko napisał:

Tak jak pisałam, to też nie jest takie proste.

Jest proste, o ile surogatka nie będzie chciała zatrzymać dziecka. Facet uznaje w urzędzie dziecko jako swoje, nieważne, czy jest biologicznym ojcem, czy też nie. Matka zrzeka się praw rodzicielskich, więc z automatu opiekę nad dzieckiem przejmuje facet, a jego żona staje się adopcyjną matką. W Polsce macocha może adoptować pasierba, jeśli matka biologiczna nie ma praw rodzicielskich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Foko Loko napisał:

W Polsce nie ma adopcji ze wskazaniem.

Jest. Tylko nie idzie to przez ośrodek adopcyjny, tylko przez sąd rodzinny. 

I tak samo macocha przysposabia pasierba. Przez sąd. 

Edytowano przez Unlan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Unlan napisał:

Jest. Tylko nie idzie to przez ośrodek adopcyjny, tylko przez sąd rodzinny. 

I tak samo macocha przysposabia pasierba. Przez sąd. 

Przysposobienie pasierba to co innego niż adopcja ze wskazaniem. I tak, można wskazac, ze opiekunami dziecka będzie ktoś z rodziny, wtedy idzie przez sąd. Ale nie kompletnie obca para.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Foko Loko napisał:

Przysposobienie pasierba to co innego niż adopcja ze wskazaniem. I tak, można wskazac, ze opiekunami dziecka będzie ktoś z rodziny, wtedy idzie przez sąd. Ale nie kompletnie obca para.

Oczywiście, że można wskazać zupełnie obcą parę. Właśnie dlatego, że wtedy żaden mops nie pozbawia praw rodzicielskich rodziców biologicznych, ani rodzice nie oddają dziecka do adopcji przez ośrodek adopcyjny, można przez sąd wskazać osoby, którym chce się przekazać swoje prawa rodzicielskie. Ale istnieje ryzyko, że sąd nie przychyli się do prośby rodziców biologicznych, a też chodzi o czas, bo na rozprawę się czeka. Prościej i szybciej jest uznać ojcostwo w USC i można mieć dziecko u siebie właściwie od pierwszego tygodnia jego życia, bo dziecko jest z ojcem. I o to dokładnie chodzi osobom korzystającym z usług pań wynajmujących swoje brzuchy. Szybko i prosto, o ile pani robiąca za inkubator nie poleci sentymentem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Foko Loko napisał:

Przysposobienie pasierba to co innego niż adopcja ze wskazaniem. I tak, można wskazac, ze opiekunami dziecka będzie ktoś z rodziny, wtedy idzie przez sąd. Ale nie kompletnie obca para.

Zobacz: 

"W przypadku, kiedy matka chce oddać dziecko obcym osobom, sąd zwykle bada dokładniej całą sprawę. Może więc:

odesłać potencjalnych rodziców dziecka na badania psychologiczne,

zalecić wywiad środowiskowy przeprowadzony przez ośrodek opiekuńczy,

zbadać sytuację życiową chętnej do adoptowania dziecka pary." 

Jak wszystko jest ok, to dziecko trafia tam, gdzie matka chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to działałp tak jak piszesz, nie trzebaby na surogację jeździć za granicę. A trzeba i i tak jest to praktycznie niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Foko Loko napisał:

Gdyby to działałp tak jak piszesz, nie trzebaby na surogację jeździć za granicę. A trzeba i i tak jest to praktycznie niewykonalne.

A skąd wiesz, że trzeba jeździć za granicę, bo tu ten sposób nie działa? A może właśnie nie trzeba, a jeżdżą ludzie z innych powodów? W Polsce nie zrobisz inseminacji drugiej kobiecie z własnego jajka. Sobie jajeczkiem anonimowej dawczyni tak, ale swojego komuś już nie. Więc może nie jeździ się po surogatkę, tylko z surogarką? Dwa, może surogatka za wschodnią granicą jest sporo tańsza i ogólnie łatwiej jest kogoś znaleźć? Ale to nie oznacza, że uznanie dziecka przez faceta jako swoje i zrzeczenie się praw rodzicielskich przez rodzącą nie jest proste i nie działa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, że się ztWkniw taka surogatka praw o niczym nie świadczy, bo może bo wbioskować o kontakty i sad jej zabeonić nie może. Do kontaktów nie jest potrzebna władza rodzicielska. I tak oto miesza się sdziecku w glowie. A jeszcze jak w surogatce odezwą się instynkty macierzyńskie to sąd zostawi dziecko prz niej. Ryzykowna zabawa. Lepiej już adootowac. Nie wspomnę juz o cudem odnalezionych ojcach biologicznych, ktorzy zapragnęli smiec konstakty z dzieckiem. Na tym wszystkim ucierpi tylko dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.10.2023 o 22:33, Unlan napisał:

A skąd wiesz, że trzeba jeździć za granicę, bo tu ten sposób nie działa? A może właśnie nie trzeba, a jeżdżą ludzie z innych powodów? W Polsce nie zrobisz inseminacji drugiej kobiecie z własnego jajka. Sobie jajeczkiem anonimowej dawczyni tak, ale swojego komuś już nie. Więc może nie jeździ się po surogatkę, tylko z surogarką? Dwa, może surogatka za wschodnią granicą jest sporo tańsza i ogólnie łatwiej jest kogoś znaleźć? Ale to nie oznacza, że uznanie dziecka przez faceta jako swoje i zrzeczenie się praw rodzicielskich przez rodzącą nie jest proste i nie działa. 

No widać jestem ciut lepiej zorientowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, roztargniona09 napisał:

To, że się ztWkniw taka surogatka praw o niczym nie świadczy, bo może bo wbioskować o kontakty i sad jej zabeonić nie może. Do kontaktów nie jest potrzebna władza rodzicielska. I tak oto miesza się sdziecku w glowie. A jeszcze jak w surogatce odezwą się instynkty macierzyńskie to sąd zostawi dziecko prz niej. Ryzykowna zabawa. Lepiej już adootowac. Nie wspomnę juz o cudem odnalezionych ojcach biologicznych, ktorzy zapragnęli smiec konstakty z dzieckiem. Na tym wszystkim ucierpi tylko dziecko.

Wiesz, raczej wnioskować nie będzie, bo jeśli surogacja jest w Polsce zakazana, to ona bierze udział w przestępstwie. Jeśli zrobisz jej inseminację za granicą swoim jajkiem, to tym bardziej nie będzie wnioskować, bo biologicznie to dziecko jest twoje, robisz testy i ona jest w 4 literach. 

A kto powiedział, że musi się znaleźć jakiś ojciec biologiczny? Przecież ojcem biologicznym może być facet, który to dziecko uznaje. Ale jeśli szuka się kobiety, która już jest w ciąży i chce oddać swoje dziecko, to to żadna surogacja nie jest. 

Napisałam na samym początku, że jedyną trudnością, jeśli chodzi o surogactwo w Polsce, jest znalezienie odpowiedniej kobiety, której nie włączą się sentymenty. A samo zrzeczenie się praw rodzicielskich do dziecka, oraz uznanie dziecka przez faceta jako swoje nie jest niczym trudnym i zabronionym przez polskie prawo. Więc jest to proste. 

 

7 godzin temu, Foko Loko napisał:

No widać jestem ciut lepiej zorientowana.

A w czym jesteś lepiej zorientowana? Bo jakoś tego nie widać. Tak naprawdę wiesz na ten temat tyle co ja, a może jeszcze mniej, bo nawet nie wiedziałaś, że istnieje adopcja ze wskazaniem dla niespokrewnionych ludzi wobec rodzica dziecka. Surogacja jest nielegalna w Polsce, więc bezpieczniej jest wyjechać za granicę i szukać surogatki tam. Natomiast powtórzę jeszcze raz, zrzeczenie się praw rodzicielskich rodzącej do dziecka, oraz uznanie tegoż dziecka przez faceta za swoje, nie jest niczym trudnym, jak próbujesz mi tu wmówić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Unlan napisał:

Wiesz, raczej wnioskować nie będzie, bo jeśli surogacja jest w Polsce zakazana, to ona bierze udział w przestępstwie. Jeśli zrobisz jej inseminację za granicą swoim jajkiem, to tym bardziej nie będzie wnioskować, bo biologicznie to dziecko jest twoje, robisz testy i ona jest w 4 literach. 

A kto powiedział, że musi się znaleźć jakiś ojciec biologiczny? Przecież ojcem biologicznym może być facet, który to dziecko uznaje. Ale jeśli szuka się kobiety, która już jest w ciąży i chce oddać swoje dziecko, to to żadna surogacja nie jest. 

Napisałam na samym początku, że jedyną trudnością, jeśli chodzi o surogactwo w Polsce, jest znalezienie odpowiedniej kobiety, której nie włączą się sentymenty. A samo zrzeczenie się praw rodzicielskich do dziecka, oraz uznanie dziecka przez faceta jako swoje nie jest niczym trudnym i zabronionym przez polskie prawo. Więc jest to proste. 

 

A w czym jesteś lepiej zorientowana? Bo jakoś tego nie widać. Tak naprawdę wiesz na ten temat tyle co ja, a może jeszcze mniej, bo nawet nie wiedziałaś, że istnieje adopcja ze wskazaniem dla niespokrewnionych ludzi wobec rodzica dziecka. Surogacja jest nielegalna w Polsce, więc bezpieczniej jest wyjechać za granicę i szukać surogatki tam. Natomiast powtórzę jeszcze raz, zrzeczenie się praw rodzicielskich rodzącej do dziecka, oraz uznanie tegoż dziecka przez faceta za swoje, nie jest niczym trudnym, jak próbujesz mi tu wmówić. 

Niestety, ale nie do końca masz rację. To, że w PL jest zabronione to swoją drogą, ale rodząc w szpitalu matką jest rodząca, a nie ta, której DNA ma dziecko. I tak oto rusza machina prawna. Żeby biologiczna matka dostała swoje dziecko musi je adoptować, a żeby adoptować surogatka musi się zrzec praw, jak będzie uparta to sąd będzie brał pod uwagę nie DNA, a więź wytworzoną w czasie 9msc ciąży. Była już w Polsce kiedyś taka sprawa. Co do ojca to zależy kto nim jest, jeśli obcy facet, a w urzędzie podany zostanie inny to wcale nie musi potem on szukać dziecka. Wystarczy, że matka dziecka (wg prawa) rozmyśli się co do zrzeczenia praw i robiąc pod górę przyszłym adoptowanym rodzicom wniesie sprawę o ustalenie ojcostwa. Moim zdaniem gra nie warta świeczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×