Mniejsze od trzech

Potwierdzili informację, że nie pracują jako ratownicy na basenie oraz że zgłosili mobbing, mówią to w najnowszym shortsie dziś. 

Powinni wezwać policję i karetkę to by kolesia od razu spisali. Tak to będą się tylko odbijać. 

A co się stało?

Jeśli w miejscu pracy występuję mobbing i się sprawę zgłasza to dla mnie jest jasne, że z takiego miejsca się zwalniam, odchodzę po 1 dlatego, że jako osoba zgłaszająca czy to na policję czy do pip nie będę miała już tam życia a po drugie żeby nie przebywać z toksycznymi ludźmi codziennie i z nimi pracować. Ada i Elf ugrzęźli w tym zapyziałym Ozo i co z tego, że zwolnili się ze stanowiska ratowników jak nadal prowadzą zajęcia na tym samym obiekcie bo nie ma drugiego w tej dziurze i nie mają innej alternatywy. Wolą tam tkwić i użerać się, zgłaszać, nagrywać filmiki. Niech idą pracować do Łodzi tam jest basenów od groma a i zawistnych ludzi mniej, chyba na wynajem im wystarczy.

Gdzie im na wynajem starczy jak oni wszystko przeżrą i nakupują pierduł i ciuchów z lumpeksu ?!

Szkoda mi ich, bo to naprawdę trudne i przykre bardzo iśc do pracy i być pod niechętnym okiem współpracownika. Przecież to ich wykańcza psychicznie. Niewiem jednakże,czy takie epatowanie nazwiskiem tego pana jest dozwolone, żeby nie było kolejnych nieprzyjemnosci z tego.

1 godzinę temu, agatka jmj napisał:

Gdzie im na wynajem starczy jak oni wszystko przeżrą i nakupują pierduł i ciuchów z lumpeksu ?!

Szkoda mi ich, bo to naprawdę trudne i przykre bardzo iśc do pracy i być pod niechętnym okiem współpracownika. Przecież to ich wykańcza psychicznie. Niewiem jednakże,czy takie epatowanie nazwiskiem tego pana jest dozwolone, żeby nie było kolejnych nieprzyjemnosci z tego.

No właśnie to ich wykańcza psychicznie a codziennie tam pracują, dla mnie dziwne. Nie wiem czy może być większa nieprzyjemność niż duszenie ale widać lubią się taplać w bagienku bo rok temu się zwolnili a nie jest lepiej tylko gorzej.

Przeciezmoni mieszkają na tyle blisko Łodzi, że mogą dojeżdżać spokojnie. 

Ja im nawet współczuję, bo za co się nie wezmą to klapa. Tak samo z tym mieszkaniem w pokoju u babci (klamki w szafkach wymienili na serduszka i po remoncie). Do pracy też nigdy nie mieli szczęścia. Powinni uciekać z tego basenu, bo jeszcze stanie im się jakaś krzywda. Dane tego człowieka wrzucili do neta, a skoro on jest taki niebezpieczny, to lepiej chyba uważać. Mam nadzieję, że ta sytuacja zakończy się pozytywnie

Jest oświadczenie pracowników basenu, którzy wstawiają się za tym typem. Jestem bardzo ciekawa jak ta sprawa się potoczy dalej.  

8 minut temu, Pml napisał:

Jest oświadczenie pracowników basenu, którzy wstawiają się za tym typem. Jestem bardzo ciekawa jak ta sprawa się potoczy dalej.  

Wcale mnie to nie dziwi, dyrektor kazał się podpisać albo von z roboty. 
Gdzie jest to oświadczenie? Na fb basenu nic nie ma. 

7 godzin temu, PituPitu1 napisał:

Wcale mnie to nie dziwi, dyrektor kazał się podpisać albo von z roboty. 
Gdzie jest to oświadczenie? Na fb basenu nic nie ma. 

Reporter (ozorkowka gazetka) udostępnił na swoim profilu 12 godzin temu. Ale pojawiła się też odpowiedź Sercowników w postaci oświadczenia ich radcy prawnego

niezła inba się tam szykuje 

Przed chwilą, krissy napisał:

Reporter (ozorkowka gazetka) udostępnił na swoim profilu 12 godzin temu. Ale pojawiła się też odpowiedź Sercowników w postaci oświadczenia ich radcy prawnego

niezła inba się tam szykuje 

Nie chce tutaj Kasandry odstawiać, ale raczej nic nie ugrają, będzie chwilowy szum i później cisza. 

1 godzinę temu, PituPitu1 napisał:

Nie chce tutaj Kasandry odstawiać, ale raczej nic nie ugrają, będzie chwilowy szum i później cisza. 

Jeśli się okaże, że to nieprawda/nie będą w stanie udowodnić, że to prawda, to powrotu na basen raczej mieć nie będą.

Jeśli to prawda, to mogą zamieszać w ozorkowskim piekiełku i kto wie, czy na tym poprzestaną!

Nawet jeśli wygrają, to i tak na basen nie wrócą przecież...

13 minut temu, Wsedno napisał:

Nawet jeśli wygrają, to i tak na basen nie wrócą przecież...

Dokładnie. 

Niepokojąca ta ciasza ani filmów ani zdjęć na insta

Zostali bez roboty więc pewnie kombinują co by tu zrobić. 

49 minut temu, Jule3kaaa napisał:

Niepokojąca ta ciasza ani filmów ani zdjęć na insta

A co mają pokazać? Ostatnio i tak nie vlogowali, a zajęć na basenie z wiadomych przyczyn nie pokażą na Insta. Zresztą pewnie nie mają humoru na nagrywanie. 

Może czas poszukać innej pracy?

5 godzin temu, Vessna_1 napisał:

Może czas poszukać innej pracy?

Chyba raczej nowego basenu gdzie by prowadzili zajęcia a to pewnie by było za daleko od Ozo, a na stancje kasy brak.

Co tam u naszych sercowników?  Tyle było postów i filmików z rozpętania sprawy i nagle cisza..... Ciekawam, jak tam dalej sprawy się mają. We vlogu nie wspomnieli ,że najpierw Ada spoliczkowała tego Piotra ,a jak to wyszło na jaw to potwierdzili,ale już sza o tym. Ponoć usuwają negatywne komentarze i niewygodne fakty.

Czyli jak zawsze. Ona to w ogóle z każdej pracy odchodzi z hukiem. 

Dnia 9.12.2023 o 18:05, Vessna_1 napisał:

Czyli jak zawsze. Ona to w ogóle z każdej pracy odchodzi z hukiem. 

Dziwni ludzie. Znam tylu singli co wyjechali do dużego miasta i jakoś dają radę a oni we dwoje nie mogą. Dali komuś satysfakcje zamykając działalność, zamiast przenieść się do innego miasta czy miejscowości w takim Ozo to sami widzą co ich czeka, zawiść, zazdrość i nic więcej. Patrząc na to jak nie wykorzystali swojej szansy w Gd nawet mi ich specjalnie nie szkoda, przynajmniej ten Rafał jako facet powinien gdzieś się zatrudnić na etat za normalną kasę a nie, że zostali na lodzie od razu we 2 osoby.

Mnie jest trochę ich zal. O ile pieszczenie się Rudej zawsze mnie irytowało, to jednak widać było, że praca na basenie, z dziećmi to jest coś, co lubią robić i robią dobrze. Też mnie dziwi, że ot tak z tego zrezygnowali.

30 km od Ozo jest Łódź przecież. Można dojeżdżać, jeśli by nie chcieli szukać mieszkania. Poza tym rodzice R chyba mają mieszkanie Łodzi? Ja nie do końca rozumiem, gdzieś rodzice R mieszkają. Bo wydawało mi się, ze w Ozo, ale z drugiej strony mieszkanie w Łodzi

Co do kasy na życie - biznes z basenem chyba nieźle im szedł, klienci byli, do tego wypożyczalnia latem i nałuczka. Ciągle w biegu byli, bo praca. Czy mieszkając u babci, nie płacąc czynszu, nie byli w stanie czegoś odłożyć? 

14 minut temu, Wsedno napisał:

Mnie jest trochę ich zal. O ile pieszczenie się Rudej zawsze mnie irytowało, to jednak widać było, że praca na basenie, z dziećmi to jest coś, co lubią robić i robią dobrze. Też mnie dziwi, że ot tak z tego zrezygnowali.

30 km od Ozo jest Łódź przecież. Można dojeżdżać, jeśli by nie chcieli szukać mieszkania. Poza tym rodzice R chyba mają mieszkanie Łodzi? Ja nie do końca rozumiem, gdzieś rodzice R mieszkają. Bo wydawało mi się, ze w Ozo, ale z drugiej strony mieszkanie w Łodzi

Co do kasy na życie - biznes z basenem chyba nieźle im szedł, klienci byli, do tego wypożyczalnia latem i nałuczka. Ciągle w biegu byli, bo praca. Czy mieszkając u babci, nie płacąc czynszu, nie byli w stanie czegoś odłożyć? 

No dziwna sprawa tylko 30 km w jedną stronę a trzymają się tego Ozo rękami i nogami. Skoro stracili źródło utrzymania to np. zasiłek dla bezrobotnych czy coś się należy przecież. Na tym basenie panuje zmowa, teraz czekają aż minie szum i będzie dalej po staremu pewnie.

52 minuty temu, Gość Gość Anna napisał:

No dziwna sprawa tylko 30 km w jedną stronę a trzymają się tego Ozo rękami i nogami. Skoro stracili źródło utrzymania to np. zasiłek dla bezrobotnych czy coś się należy przecież. Na tym basenie panuje zmowa, teraz czekają aż minie szum i będzie dalej po staremu pewnie.

Może tak być. Małe miasto, układy, ukladziki, pewnie pan ratownik pracuje tam od lat, zna kogoś, kto zna kogoś i jest nie do ruszenia. Przecież jeśli to prawda z jego zachowaniem (przeklinanie w pracy, picie piwa, rękoczyny), już dawno ktoś powinien go przywołać do porządku, a w ostateczności zwolnić. Basen jest wizytówką miasta, to jak to świadczy o zarządzających? 

13 minut temu, Wsedno napisał:

Może tak być. Małe miasto, układy, ukladziki, pewnie pan ratownik pracuje tam od lat, zna kogoś, kto zna kogoś i jest nie do ruszenia. Przecież jeśli to prawda z jego zachowaniem (przeklinanie w pracy, picie piwa, rękoczyny), już dawno ktoś powinien go przywołać do porządku, a w ostateczności zwolnić. Basen jest wizytówką miasta, to jak to świadczy o zarządzających? 

To typowe dla mniejszych miejscowości, jest kilka osób, które robią co chcą, a cała reszta ma się podporządkować. 

Chyba sobie darowali biznes basenowy bo wszystko sprzedają. 

Sercownicy zapowiadają wielkie zmiany - ale to za rok dopiero

Ja bym się nie napalała, z braku kasy raczej nie przeprowadzą się.