Mniejsze od trzech

Widziałam na insta, że przeprowadzają się do Grecji. Pewnie coś związanego z animacjami. Trochę dziwnie, że pozbywają się prawie wszystkich rzeczy i rozbierają ten śmieszny pokój u babci. Oby im się dobrze wiodło 

20 godzin temu, Jule3kaaa napisał:

Widziałam na insta, że przeprowadzają się do Grecji. Pewnie coś związanego z animacjami. Trochę dziwnie, że pozbywają się prawie wszystkich rzeczy i rozbierają ten śmieszny pokój u babci. Oby im się dobrze wiodło 

Robią takie halo z tego wyjazdu jak robili z budową domu, oj dom będą budować oj wielki kredyt brać i sprawa skisła, nie ma się czym ekscytować.

20 godzin temu, Jule3kaaa napisał:

Widziałam na insta, że przeprowadzają się do Grecji. Pewnie coś związanego z animacjami. Trochę dziwnie, że pozbywają się prawie wszystkich rzeczy i rozbierają ten śmieszny pokój u babci. Oby im się dobrze wiodło 

A czemu pokój u babci demontują ? a gdzie niby będą wracać z tej zagranicy chociażby na urlop ?

1 godzinę temu, Gość Gość Anna napisał:

A czemu pokój u babci demontują ? a gdzie niby będą wracać z tej zagranicy chociażby na urlop ?

Dobre pytanie. Nawet sprzęty porozwozili po ludziach. Mnie nie zdziwi, jak sobie w tej Grecji popląsają pół roku nad hotelowym basenem w rytm zumby i odbiorą z powrotem kierunek Ozo. 

18 godzin temu, Wsedno napisał:

Dobre pytanie. Nawet sprzęty porozwozili po ludziach. Mnie nie zdziwi, jak sobie w tej Grecji popląsają pół roku nad hotelowym basenem w rytm zumby i odbiorą z powrotem kierunek Ozo. 

Też mam wrażenie, że to tylko praca sezonowa, ale wtedy nie ma sensu sprzedaż rzeczy i likwidacja miejsca zamieszkania. Chyba, że planują zmianę kierunku na miesiące zimowe 

U sercowników lato muzyka zabawa kto by nie chciał takiej pracy...

Dnia 27.04.2024 o 19:29, Wsedno napisał:

Dobre pytanie. Nawet sprzęty porozwozili po ludziach. Mnie nie zdziwi, jak sobie w tej Grecji popląsają pół roku nad hotelowym basenem w rytm zumby i odbiorą z powrotem kierunek Ozo. 

No właśnie dziwne, ciekawe gdzie wrócą i czemu musieli demontować meblościankę, czyżby babcia już miała ich dosyć.

Dnia 29.04.2024 o 10:19, Wsedno napisał:

U sercowników lato muzyka zabawa kto by nie chciał takiej pracy...

Każdy może jechać a nawet od razu po maturze bez studiów bo jak widać średnia wieku tam to 18 plus.

Dnia 29.04.2024 o 10:19, Wsedno napisał:

U sercowników lato muzyka zabawa kto by nie chciał takiej pracy...

Większość ludzi e ich wieku już bardziej szuka pracy na dłużej, gdzie nie pracuje się po nocach. Takie sezonowe prace są dosyć męczące i nie ma zmiłuj. Masz kontuzje? Bilet do domu. 

Fajna praca po maturze, czy na studiach, ale potem większość ucieka.

3 godziny temu, Vessna_1 napisał:

Większość ludzi e ich wieku już bardziej szuka pracy na dłużej, gdzie nie pracuje się po nocach. Takie sezonowe prace są dosyć męczące i nie ma zmiłuj. Masz kontuzje? Bilet do domu. 

Fajna praca po maturze, czy na studiach, ale potem większość ucieka.

Oczywiście masz rację. Może oni liczą na to, że zaczepią się gdzieś później dzięki tym animacjom...

2 godziny temu, Wsedno napisał:

Oczywiście masz rację. Może oni liczą na to, że zaczepią się gdzieś później dzięki tym animacjom...

Mi się wydaje, że oni żyją tu i teraz. Ale spoko, pewnie.lepsze zarobki i przygoda jak kolejny sezon nad zalewem. Tam też pewnie są spaleni.

52 minuty temu, Vessna_1 napisał:

Mi się wydaje, że oni żyją tu i teraz. Ale spoko, pewnie.lepsze zarobki i przygoda jak kolejny sezon nad zalewem. Tam też pewnie są spaleni.

Myślę, że liczą na wyższe zarobki bo w galerii w Łodzi to wiadomo, że więcej jak najniższą nie wyciągnął. No żyją tu i teraz nie mają żadnych zobowiązań to mogą dziś być tu a jutro tam.

Tylko co to za życie? Mają po 30 lat, pewno, że są ludzie, którzy chcą tak żyć i im to pasuje, widocznie oni do niech należą. Ale chyba spora część trzydziestolatków chce mieć bardziej ustabilizowane życie.  Do ilu lat będą skakać koło basenu za pieniądze? Ludzie zazwyczaj w tym wieku już coś osiągnęli, mają stabilną pracę,  często spore już dzieci - a ci wiecznie piski nad zamówionym żarciem i chillout. Cholercia,czy na Zakynthos są lumpexy?  Bo,  ze juz byli po chipsy w sklepiku to pokazali.   Co będzie po sezonie?  Szumne gadanie ''wyprowadzamy się z Polski''- pokój pracowniczy,  nic swojego -i tyle. Perspektywa pajaców do pląsania, to są ambicje?

8 minut temu, agatka jmj napisał:

Tylko co to za życie? Mają po 30 lat, pewno, że są ludzie, którzy chcą tak żyć i im to pasuje, widocznie oni do niech należą. Ale chyba spora część trzydziestolatków chce mieć bardziej ustabilizowane życie.  Do ilu lat będą skakać koło basenu za pieniądze? Ludzie zazwyczaj w tym wieku już coś osiągnęli, mają stabilną pracę,  często spore już dzieci - a ci wiecznie piski nad zamówionym żarciem i chillout. Cholercia,czy na Zakynthos są lumpexy?  Bo,  ze juz byli po chipsy w sklepiku to pokazali.   Co będzie po sezonie?  Szumne gadanie ''wyprowadzamy się z Polski''- pokój pracowniczy,  nic swojego -i tyle. Perspektywa pajaców do pląsania, to są ambicje?

Ja się zastanawiam, czy oni są mentalnie tak głęboko dziecinni, że ich te pląsy bawią czy jak? Co jedna praca to to samo, czyli gry i zabawy. W jakiej innej pracy oni mogliby się sprawdzić? 

51 minut temu, Wsedno napisał:

Ja się zastanawiam, czy oni są mentalnie tak głęboko dziecinni, że ich te pląsy bawią czy jak? Co jedna praca to to samo, czyli gry i zabawy. W jakiej innej pracy oni mogliby się sprawdzić? 

Nauczyciele klas 1-3, albo przedszkolaków.  Mają podejscie do dzieci i odnajdują sie w tym. Dziwne, że Ada nie czuje instynktu macierzyńskiego gdy niańczy cudze dzieci. Rafał ponoć nie chce, ale czy Ada udźwignie rezygnację z posiadania potomstwa? To bardzo duże wyrzeczenie, może ją przerosnąć i co wtedy z ich związkiem....

28 minut temu, agatka jmj napisał:

Nauczyciele klas 1-3, albo przedszkolaków.  Mają podejscie do dzieci i odnajdują sie w tym. Dziwne, że Ada nie czuje instynktu macierzyńskiego gdy niańczy cudze dzieci. Rafał ponoć nie chce, ale czy Ada udźwignie rezygnację z posiadania potomstwa? To bardzo duże wyrzeczenie, może ją przerosnąć i co wtedy z ich związkiem....

To pewnie tak, ale tu trzeba wykształcenia pedagogicznego, którego żadne z nich nie ma. Może to jest dobry kierunek, choćby dla niej?

Ja myślę, że gdyby R chciał teraz dziecko, to A by stanęła na głowie, co by bombelka mieć. Wystarczy spojrzeć na jej relację z bratankami. No chyba że ten jej infantylizm nie jest udawany na filmach i ona sama mentalnie nie czuje się gotowa na dziecko, mimo że dzieci uwielbia...

Animatorzy w hotelach to na ogół są młodzi i wysportowani ludzie. Jakim cudem trafili tam sercownicy?

Byli dostepni;) 

Ada ibRafsl są że sobą od zawsze, spędzają baaardzo dużo czasu że sobą. Adą, nawet dla posiadania dziecka, pewnie nie wyobrażam sobie życia bez Rafała 

Dnia 1.05.2024 o 15:44, Wsedno napisał:

To pewnie tak, ale tu trzeba wykształcenia pedagogicznego, którego żadne z nich nie ma. Może to jest dobry kierunek, choćby dla niej?

Ja myślę, że gdyby R chciał teraz dziecko, to A by stanęła na głowie, co by bombelka mieć. Wystarczy spojrzeć na jej relację z bratankami. No chyba że ten jej infantylizm nie jest udawany na filmach i ona sama mentalnie nie czuje się gotowa na dziecko, mimo że dzieci uwielbia...

Przecież w którymś vlogu Rafcio się wypowiadał, że nie chce mieć dzieci, teraz nie chce czyli jak wrócili do Ozo i może nigdy nie zechce. No ja się wcale nie dziwie, jeden pokój u babci i gdzie tam miejsce na dziecko w tym pokoju, to trzeba mieć do tego jakieś warunki. Teraz są w Grecji i niby nie wiadomo dlaczego pokój u babci zdemontowali. 

Dnia 1.05.2024 o 15:13, agatka jmj napisał:

Nauczyciele klas 1-3, albo przedszkolaków.  Mają podejscie do dzieci i odnajdują sie w tym. Dziwne, że Ada nie czuje instynktu macierzyńskiego gdy niańczy cudze dzieci. Rafał ponoć nie chce, ale czy Ada udźwignie rezygnację z posiadania potomstwa? To bardzo duże wyrzeczenie, może ją przerosnąć i co wtedy z ich związkiem....

Żeby być nauczycielem to trzeba mieć odpowiednie studia skończone a oni nie mają. Żeby myśleć o potomstwie to trzeba mieć stałą, stabilną pracę i mieszkanie większe niż 1 pokój a oni tego nie mają. Wiele kobiet nie czuje instynktu macierzyńskiego nic w tym dziwnego. Mnie to dziwi, że oni tej swojej firmy zabawa na basenie nie rozwinęli w Łodzi, przecież tam są baseny a klienci z Ozo by dojeżdżali. 

51 minut temu, Gość Gość Anna napisał:

Żeby być nauczycielem to trzeba mieć odpowiednie studia skończone a oni nie mają. Żeby myśleć o potomstwie to trzeba mieć stałą, stabilną pracę i mieszkanie większe niż 1 pokój a oni tego nie mają. Wiele kobiet nie czuje instynktu macierzyńskiego nic w tym dziwnego. Mnie to dziwi, że oni tej swojej firmy zabawa na basenie nie rozwinęli w Łodzi, przecież tam są baseny a klienci z Ozo by dojeżdżali. 

Żeby myśleć o potomstwie to chociaż jedna osoba powinna mieć stabilne zatrudnienie. Patrząc na rodziców Rudej, oni mieli już pewnie 2 dzieci, gdy mieli po 30 lat i zdaje się, że nie mieli wtedy ani własnego domu ani odrębnego mieszkania - przecież mieszkali i mieszkaja nadal razem z jedną z babć, a patrząc choćby na R nie widać, aby miała jakieś braki - na studia w innym mieście było ich stać ją posłać, a relacje mają tak bliskie, że zgaduje, że rodzicami byli i są kochającymi (i raczej bardzo tolerancyjny i wyrozumiałymi). Niektórzy zresztą, jakby czekali na idealne warunki do życia, to by się nigdy na potomstwo nie zdecydowali. 

Co do biznesu z basenem - też mnie dziwi, że nie uderzyli w kierunku Łodzi. 

22 godziny temu, Wsedno napisał:

Żeby myśleć o potomstwie to chociaż jedna osoba powinna mieć stabilne zatrudnienie. Patrząc na rodziców Rudej, oni mieli już pewnie 2 dzieci, gdy mieli po 30 lat i zdaje się, że nie mieli wtedy ani własnego domu ani odrębnego mieszkania - przecież mieszkali i mieszkaja nadal razem z jedną z babć, a patrząc choćby na R nie widać, aby miała jakieś braki - na studia w innym mieście było ich stać ją posłać, a relacje mają tak bliskie, że zgaduje, że rodzicami byli i są kochającymi (i raczej bardzo tolerancyjny i wyrozumiałymi). Niektórzy zresztą, jakby czekali na idealne warunki do życia, to by się nigdy na potomstwo nie zdecydowali. 

Co do biznesu z basenem - też mnie dziwi, że nie uderzyli w kierunku Łodzi. 

Teraz jak zdemontowali pokój u babci to ciekawe gdzie będą mieć jakieś warunki do urlopu chociaż, obstawiam rodziców Ady.

5 godzin temu, Gość Gość Anna napisał:

Teraz jak zdemontowali pokój u babci to ciekawe gdzie będą mieć jakieś warunki do urlopu chociaż, obstawiam rodziców Ady.

Myślisz, że będą przyjeżdżać na urlop? Oni pojechali poskakać przy basenie przez sezon. Pokój rozebrany bo może babcia chce zrobić tam jakiś remont bo z tego co pamiętam to sercownicy pomalowali tam tylko jakąś starą meblościankę.

8 minut temu, ale_kicha napisał:

Myślisz, że będą przyjeżdżać na urlop? Oni pojechali poskakać przy basenie przez sezon. Pokój rozebrany bo może babcia chce zrobić tam jakiś remont bo z tego co pamiętam to sercownicy pomalowali tam tylko jakąś starą meblościankę.

No a jak sezon się skończy to co ? może przez ten czas rodzice się ulitują i im ten pokój wyremontują, pewnie ojciec R położy im panele żeby nie musieli na płycie wiórowej siedzieć.

10 minut temu, Gość Gość Anna napisał:

No a jak sezon się skończy to co ? może przez ten czas rodzice się ulitują i im ten pokój wyremontują, pewnie ojciec R położy im panele żeby nie musieli na płycie wiórowej siedzieć.

To najbardziej prawdopodobna opcja. Powynosili te graty żeby ogarnąć to klepisko. 

Bawi mnie to jakie oni halo zrobili z tego wyjazdu. Moi znajomi ze studiów też tak dorabiali. Tylko oni traktowali to jako pracę sezonową a nie mówili wszystkim, że przeprowadzają się do Grecji

20 minut temu, ale_kicha napisał:

To najbardziej prawdopodobna opcja. Powynosili te graty żeby ogarnąć to klepisko. 

Ta podłoga to hit. Wprowadzili się tam początkiem pandemii. Przez cztery lata tak siedzieli - na wiórze. Nie mówiąc o tym, że tam ściany były do zeskrobania, a oni to pomalowali...

16 minut temu, Wsedno napisał:

Ta podłoga to hit. Wprowadzili się tam początkiem pandemii. Przez cztery lata tak siedzieli - na wiórze. Nie mówiąc o tym, że tam ściany były do zeskrobania, a oni to pomalowali...

Obstawiam, że rodzicom A został jakiś cekol z remontu to się nie zmarnuje  

14 godzin temu, ale_kicha napisał:

Bawi mnie to jakie oni halo zrobili z tego wyjazdu. Moi znajomi ze studiów też tak dorabiali. Tylko oni traktowali to jako pracę sezonową a nie mówili wszystkim, że przeprowadzają się do Grecji

Nieraz zaczyna się od pracy sezonie a człowiek zostaję tam na dłużej.

20 godzin temu, ale_kicha napisał:

To najbardziej prawdopodobna opcja. Powynosili te graty żeby ogarnąć to klepisko. 

Albo zajmą pokój u rodziców. Tam im było najlepiej