Mąż nie chce drugiego dziecka

Wiem że nie raz taki temat był ale bije się z myślami nad kolejnym dzieckiem. Mamy już w domu synka 4 latka, w tym roku moje 37 urodziny i wiem że to już z ostatni moment aby pomyśleć o dziecku. Problem w tym że mąż obawia się że pod względem zdrowotnym to duże ryzyko. Boi się że może coś mi się stać bo wie że różne mogą przydazyc komplikacje. Czy któraś z Was rodziła w tym wieku??

Tak - urodziłam miesiąc przed 37 urodzinami. Ciąża bez komplikacji, poród taki sobie (pierwszy poród, podobno pierwszy jest dla większości kobiet meh), dziecko zdrowe jak ryba i rozwija się świetnie.
Mieszkam w dużym mieście poza Polską i mam koleżanki które rodziły po 40tce tak jak i koleżanki które rodziły jaki 20latki. Dużo zależy od stanu zdrowia rodziców - jeśli macie świetny styl życia i nie macie generalnie problemów zdrowotnych i chorób genetycznych w rodzinie, to czemu nie. Ale jeśli wasza sytuacja jest inna, to oczywiście ryzyko jest inne. 
 

Moja matka mnie rodziła jak miała 40-ści lat i jakoś żyje do tej pory. Mogę się wypowiedzieć jako dziecko wiekowej matki to powiem,że moja matka nie raz nie umiała czy nie miała po prostu do mnie siły aby mnie wychować. Późno mnie miała bo w dzieciństwie doświadczyła parentyfikacji.

Na pewno chcesz mieć drugie dziecko czy kierujesz się tylko tym, że zegar tyka? Moze twojemu mężowi po prostu wygodnie z odchowanym dzieckiem i nie chce znów przechodzić przez to od początku?

Dnia 14.01.2024 o 18:17, Memaa napisał:

Wiem że nie raz taki temat był ale bije się z myślami nad kolejnym dzieckiem. Mamy już w domu synka 4 latka, w tym roku moje 37 urodziny i wiem że to już z ostatni moment aby pomyśleć o dziecku. Problem w tym że mąż obawia się że pod względem zdrowotnym to duże ryzyko. Boi się że może coś mi się stać bo wie że różne mogą przydazyc komplikacje. Czy któraś z Was rodziła w tym wieku??

No ale po co Ci te rozważania akoro mąż nie chce?

Urodziłam drugie dziecko w wieku 38lat. Różnica między chłopcami dokladnie 4 lata i 9m-cy. To właśnie w 4 urodziny syna uznałam,  że bardzo nie chcę czekać dłużej i w tym cyklu się udało. Syn zdrowy,  chociaż mieliśmy sporo strachu po badaniach prenaralnych, bo kość nosową była słabo widoczna, do tego nieubłagana statystyka ryzyka związana z wiekiem i amniopunkcja. Na szczęście na nerwach się skończyło. Ciąża super, poród lekki, syn z malutkim noskiem. Trzecie dziecko urodziłam w wieku 40 lat. Też zdrowe, po aktywnej ciąży z 7 i 2 latkiem na pokładzie.