życie w bunkrze i na wakajkach na zmianę

Czyli albo choroba Pluszaka jest bardzo mocno naciągana, żeby wzbudzić litość u widzów, których regularnie olewa albo liczy się dla niej wyłącznie czubek własnego nosa i nie obchodzi ją, że zrzuca na kogoś problem zajmowania się chorym psem bo wakajki ważniejsze.

No i oczywiście w najnowszym filmie ciągłe przerwy na reklamy. Czy to Youtube już narzuca reklamy co kilka minut czy youtuber ma na to wpływ?

21 minut temu, Oh Celinee napisał:

W najnowszej produkcji opowiada widzom bajeczkę o tym, że ona i Nala nie zostawiają Pluszaka samego w domu bo jego stan się pogorszył i ma ataki kilka razy dziennie. To ja się pytam dlaczego w takim razie ciągle jeżdżą na wakajki i podrzucają w tym czasie psy rodzicom na 2 tygodnie? Czy rodzice wtedy muszą brać urlop, żeby opiekować się Pluszakiem podczas gdy ona bezstresowo wypina doopę w każdą stronę na wakajkach? Serio ona jest gorsza niż myśleliśmy.

Jest o wiele gorsza niż myśleliśmy a pomyśl, że to co pokazuje jest wyreżyserowane i prawdziwa jazda zaczyna się poza kamerą. gdzie w kontakcie z widzami już wypływa jej chamstwo.

8 minut temu, Oh Celinee napisał:

No i oczywiście w najnowszym filmie ciągłe przerwy na reklamy. Czy to Youtube już narzuca reklamy co kilka minut czy youtuber ma na to wpływ?

Nie wiem ale już mi się nie chce nic oglądać na Yooutubie przez te ciągłe przerwy na reklamy jak na Polsacie.

5 godzin temu, Karolaaaa napisał:

Dobra, kiedyś mi jej było szkoda, że tak się porobiło z jej marką. Ale teraz XDD Ona jest po prostu tępa, zadufana w sobie i niesamodzielna. Jak zobaczyłam tytuł jej filmu to sobie pomyślałam "wow, może w końcu zacznie jeździć", ale stwierdziłam, że najpierw zobacze, co tutaj piszecie. No typiarkę ewidentnie odkleiło do reszty, widać że ona musi pokazać jak to ma wszystko "naj-", w we łbie pusto (niesprawdzenie formalności przed założeniem marki).

To jest wszystko prawda. Widać, że już zaczyna się szpan kasą i drogie prezenty na pocieszenie a niby marka przynosiła małe zyski i musiała w nią dużo zainwestować a teraz traci. Blablabla kłamstwa na każdym kroku.

59 minut temu, wubuuu27 napisał:

To jest wszystko prawda. Widać, że już zaczyna się szpan kasą i drogie prezenty na pocieszenie a niby marka przynosiła małe zyski i musiała w nią dużo zainwestować a teraz traci. Blablabla kłamstwa na każdym kroku.

To najlepsze. Kto w takiej sytuacji kupuje nowe auto, jeśli jedno już posiada? Pewnie trochę dostała po tyłku tą całą sytuacją - bardziej ambicja jej ucierpiała niż portfel. 

15 minut temu, Wsedno napisał:

To najlepsze. Kto w takiej sytuacji kupuje nowe auto, jeśli jedno już posiada? Pewnie trochę dostała po tyłku tą całą sytuacją - bardziej ambicja jej ucierpiała niż portfel. 

Dokładnie. Dla niej te straty to pewnie jak dla przeciętnego Kowalskiego (pracującego) strata 20 zł dziennie czyli boli ale nie pogrąży człowieka na tyle by musiał rezygnować ze wszystkiego. Wakajki wleciały, samochód drogiej marki prosto z salonu też a za chwilę wlecą kolejne wakajki i taka o to bieda Doopczellity ale psychofanki będą płakać nad jej losem w komentarzach. Poza tym zaraz te straty odbije jeszcze większą ilością współprac i reklam bo już reklamuje co popadnie.

7 minut temu, Oh Celinee napisał:

Dokładnie. Dla niej te straty to pewnie jak dla przeciętnego Kowalskiego (pracującego) strata 20 zł dziennie czyli boli ale nie pogrąży człowieka na tyle by musiał rezygnować ze wszystkiego. Wakajki wleciały, samochód drogiej marki prosto z salonu też a za chwilę wlecą kolejne wakajki i taka o to bieda Doopczellity ale psychofanki będą płakać nad jej losem w komentarzach. Poza tym zaraz te straty odbije jeszcze większą ilością współprac i reklam bo już reklamuje co popadnie.

Śmieszą mnie te komentarze u niej pod filmami w których widzki piszą jak to im szkoda Donicy i ojej gdy widzę, że ty płaczesz to ja też. Serio na świecie jest tylu lubi żyjących w ubóstwie czy ciężko chorych ale ludziom jest żal odrealnionej youtuberki, bo straciła na jakiś czas sklep z własnej głupoty gdzie i tak ma kupę kasy i świetnie zarabiającego faceta, który podstawia jej wszystko pod nos. Pewnie ma dużo lepszą sytuacje finansową od tych komentujących, którzy tak przejmują się jej losem.

2 godziny temu, ariana1422 napisał:

Śmieszą mnie te komentarze u niej pod filmami w których widzki piszą jak to im szkoda Donicy i ojej gdy widzę, że ty płaczesz to ja też. Serio na świecie jest tylu lubi żyjących w ubóstwie czy ciężko chorych ale ludziom jest żal odrealnionej youtuberki, bo straciła na jakiś czas sklep z własnej głupoty gdzie i tak ma kupę kasy i świetnie zarabiającego faceta, który podstawia jej wszystko pod nos. Pewnie ma dużo lepszą sytuacje finansową od tych komentujących, którzy tak przejmują się jej losem.

Dokładnie. Szkoda to powinno być ludzi ciężko chorych czy bezdomnych zwierząt albo ludzi żyjących w krajach ogarniętych wojną albo podle traktowanych a nie influenecerki, która płacze bo nie dopilnowała własnej firmy i się pociesza ciągłymi wakacjami i zakupem drogiego samochodu, którego nawet nie będzie prowadziła bo boi się jeździć no ale jak wiadomo psychofanki Donicy to stan umysłu.

A swoją drogą obecnie lansuje się na znawcę kulinarnego a nie wie co zrobić z winem bo go nie pije. Z niej taka kulinarna guru jak i makijażowa czyli byleby cośkolwiek wcisnąć widzkom, żeby hajs się zgadzał.

6 godzin temu, Oh Celinee napisał:

No i oczywiście w najnowszym filmie ciągłe przerwy na reklamy. Czy to Youtube już narzuca reklamy co kilka minut czy youtuber ma na to wpływ?

Wydaje mi się, że autorem nie może zdecydować o rodzaju reklamy, ale sam można ustawić częstotliwość ich występowania, w zależności od długości filmu. 

Zaczęłam oglądać tego dzisiejszego vloga i stwierdzam, że ona ma naprawdę smutne życie. Tak w zasadzie co ona ma poza pieniędzmi? Alana, ale nie będę oceniać czy to prawdziwe uczucie czy nie, bo nic mi do tego, ale jeśli jest pantoflem to jeszcze bardziej robi z laski ofiarę losu. Chociażby sytuacja z tym winem, musi pisać na grupie sąsiedzkiej czy ktoś chce, a i tak pewnie Alan by poszedł oddać. Tłumaczy się wieczną pracą, że jest pracoholiczką, ale skoro teraz marka jest chwilowo zawieszona, to mam wrażenie, że nie robi nic (paznokcie, siłka, wakajki, udawane porządki). Ale nawet jak marka funkcjonowała to czym jest założenie dresów i robienie zdjęć wyuczonej pozy? Nic poza tym tam nie robi. Ktos inny szyje, Alan robi zdjęcia, zrobił stronę, a ci wszyscy konstruktorzy muszą słuchać lamentu typiary nad głową. Nawet o głupiej nazwie nie pomyślała, a teraz robi z siebie ofiarę. Płacze, że straciła kilka tysięcy, a kupuje audi z salonu i nawet nie spróbuje nim pojeździć, nawet na jakimś parkingu. To jest ta rekompensata, o której mówią faneczki? Na jej miejscu pomyślałabym o tym, co warto zrobić w międzyczasie dla siebie, chociażby obejrzeć coś, pójść na dobrą kolację do restauracji, skoro ją na to stać; na wakacje już pojechali, zostawiając biednego psa pod opieką rodziców. Poprzewracało jej się w główce, a widać, że z wiekiem staje się coraz bardziej ograniczona, niesamodzielna. 

2 godziny temu, Siura napisał:

Wydaje mi się, że autorem nie może zdecydować o rodzaju reklamy, ale sam można ustawić częstotliwość ich występowania, w zależności od długości filmu. 

No to nieźle. Chyba z 8 reklam w 20- minutowym filmie+ reklamy które sama w film wstawiła.

2 godziny temu, Karolaaaa napisał:

Zaczęłam oglądać tego dzisiejszego vloga i stwierdzam, że ona ma naprawdę smutne życie. Tak w zasadzie co ona ma poza pieniędzmi? Alana, ale nie będę oceniać czy to prawdziwe uczucie czy nie, bo nic mi do tego, ale jeśli jest pantoflem to jeszcze bardziej robi z laski ofiarę losu. Chociażby sytuacja z tym winem, musi pisać na grupie sąsiedzkiej czy ktoś chce, a i tak pewnie Alan by poszedł oddać. Tłumaczy się wieczną pracą, że jest pracoholiczką, ale skoro teraz marka jest chwilowo zawieszona, to mam wrażenie, że nie robi nic (paznokcie, siłka, wakajki, udawane porządki). Ale nawet jak marka funkcjonowała to czym jest założenie dresów i robienie zdjęć wyuczonej pozy? Nic poza tym tam nie robi. Ktos inny szyje, Alan robi zdjęcia, zrobił stronę, a ci wszyscy konstruktorzy muszą słuchać lamentu typiary nad głową. Nawet o głupiej nazwie nie pomyślała, a teraz robi z siebie ofiarę. Płacze, że straciła kilka tysięcy, a kupuje audi z salonu i nawet nie spróbuje nim pojeździć, nawet na jakimś parkingu. To jest ta rekompensata, o której mówią faneczki? Na jej miejscu pomyślałabym o tym, co warto zrobić w międzyczasie dla siebie, chociażby obejrzeć coś, pójść na dobrą kolację do restauracji, skoro ją na to stać; na wakacje już pojechali, zostawiając biednego psa pod opieką rodziców. Poprzewracało jej się w główce, a widać, że z wiekiem staje się coraz bardziej ograniczona, niesamodzielna. 

Też nie chciałabym takiego życia bo pieniądze to nie wszystko i nie wiem jak można być tak niesamodzielnym, wiecznie uwieszonym na kimś i jeszcze nie mieć nawet z kim porozmawiać oprócz mamy i faceta. Kiedyś była całkowicie inna.

Może poprzedni samochód był na firmę i teraz musieli zmienić bo ją zamknęli 

4 godziny temu, blackmoon napisał:

Może poprzedni samochód był na firmę i teraz musieli zmienić bo ją zamknęli 

Tak czy inaczej tytuł filmu jest click baitem bo samochód kupiony jest wspólny a jeździć nim jak zwykle będzie Nala a nie ona.

Zauważyłam, że wiele sytuacji o których opowiada we vlogu to nie doprecyzowuje dokładnie, co ma na myśli. Możliwe, że właśnie po to, żeby były komentarze. Kiedyś wydawała się taką szczerą, wesołą dziewczyną, te vlogi byly w jakimś stopniu autentyczne a teraz zawsze ten sam idealny kadr i scenariusz. 

4 godziny temu, LilyRose- napisał:

Zauważyłam, że wiele sytuacji o których opowiada we vlogu to nie doprecyzowuje dokładnie, co ma na myśli. Możliwe, że właśnie po to, żeby były komentarze. Kiedyś wydawała się taką szczerą, wesołą dziewczyną, te vlogi byly w jakimś stopniu autentyczne a teraz zawsze ten sam idealny kadr i scenariusz. 

Zrobiła się sztuczna, zarozumiała i leniwa. Nawet jak chce pokazywać jakieś życiowe momenty np. jak sprząta to i tak to jest takie sztuczne i wyreżyserowane a w niej nie ma już ani grama spontaniczności i szczerości. Takie kanały już się nie klikają.

Tak was podczytuje i coraz bardziej wytrzeszczam oczy. Marta brnie w swoj księzniczkowy swiat i traci kontakt. Ona zamierza tym samochodem jezdzic? Czy tylko sie chwalic, ze go kupila?

8 godzin temu, Oh Celinee napisał:

Tak czy inaczej tytuł filmu jest click baitem bo samochód kupiony jest wspólny a jeździć nim jak zwykle będzie Nala a nie ona.

A ok, czyli nadal zosia samosia z parobkiem

1 minutę temu, Hakunamatata napisał:

A ok, czyli nadal zosia samosia z parobkiem

Tak. Nic się nie zmieniło.

1 minutę temu, Oh Celinee napisał:

Dokładnie. Nic się nie zmieniło.

Jakie ona musi miec kompleksy, ze musi przy kazdej okazji podkreslac jak bardzo jest samodzielna, a w gruncie rzeczy nawet do sklepu pewnie sama nie chodzi. Postawcie sie teraz na miejscu Alana i pomyslcie, wasza partnerka sie chwali, ze kupila sobie pierwszy samochod, ale nie bedzie nim jezdzic. Jak dla mnie to juz jakis dziwny stan umyslu.

Z tego co pamietam jak brali samochód od jej mamy to tez pisala, ze kupila samochod

Ciekawe co by bylo z tymi samochodami, gdyby nie alan. Moze zrobilaby z nich rekwizyty do sesji

1 godzinę temu, Hakunamatata napisał:

Ciekawe co by bylo z tymi samochodami, gdyby nie alan. Moze zrobilaby z nich rekwizyty do sesji

 

Gdyby nie Alan to by teraz mieszkała z matką i co najwyżej mamie by samochód kupiła, żeby ją woziła.

1 godzinę temu, Hakunamatata napisał:

Jakie ona musi miec kompleksy, ze musi przy kazdej okazji podkreslac jak bardzo jest samodzielna, a w gruncie rzeczy nawet do sklepu pewnie sama nie chodzi. Postawcie sie teraz na miejscu Alana i pomyslcie, wasza partnerka sie chwali, ze kupila sobie pierwszy samochod, ale nie bedzie nim jezdzic. Jak dla mnie to juz jakis dziwny stan umyslu.

Ja bym nie chciała być z osobą, która wisi na mnie 24/7 i którą bym musiała wszędzie wozić i prowadzić za rączkę a ona by mnie ciągała po sklepach bo musi sobie 100-tny korektor kupić albo kolejne obleśne porty ala lump. 

1 godzinę temu, Oh Celinee napisał:

Ja bym nie chciała być z osobą, która wisi na mnie 24/7 i którą bym musiała wszędzie wozić i prowadzić za rączkę a ona by mnie ciągała po sklepach bo musi sobie 100-tny korektor kupić albo kolejne obleśne porty ala lump. 

Ja tez, absolutnie nie, nie ma takiej opcji. Fajnie sie troszczyc o siebie nawzajem, ale nie niańczyc.

A najlepsze, że ona była kiedyś lubiana na Yt mimo swojej dziecinności i odklejenia.

24 minuty temu, Oh Celinee napisał:

A najlepsze, że ona była kiedyś lubiana na Yt mimo swojej dziecinności i odklejenia.

Wtedy jeszcze nie reklamowała co popadnie. Krytykowała osoby, które robią tak jak ona teraz robi. Jeszcze ok gdyby w każdym filmie załóżmy była reklama ale wyglądałoby to tak, ze jest 15 min vlog i na chwilę robi 2 minutową przerwę na reklamę i to wszystko, a u niej vlog to czasem wciśnięcie 3 reklam gym glamour, własna marka i potem jeszcze jakaś pielęgnacja z kodem i nie ma tak naprawdę żadnej treści poza tymi reklamami. 

21 godzin temu, ariana1422 napisał:

Wtedy jeszcze nie reklamowała co popadnie. Krytykowała osoby, które robią tak jak ona teraz robi. Jeszcze ok gdyby w każdym filmie załóżmy była reklama ale wyglądałoby to tak, ze jest 15 min vlog i na chwilę robi 2 minutową przerwę na reklamę i to wszystko, a u niej vlog to czasem wciśnięcie 3 reklam gym glamour, własna marka i potem jeszcze jakaś pielęgnacja z kodem i nie ma tak naprawdę żadnej treści poza tymi reklamami. 

Dokładnie. Nagrywa film gdzie najpierw nadaje z łazienki reklamując pielęgnację, potem w kuchni gdzie reklamuje ebooka a potem pokazuje swoją markę i na koniec GG albo GS i nazywa to vlogiem.