Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ika99

Zauważyłam, że mam o wiele więcej empatii do zwierząt, niż do wielu ludzi

Polecane posty

Do zwierząt, czyli szczególnie do kotów i psów...Do ludzi też miewam empatię, ale tylko niektórych. Za to wielu z nich jest mi totalnie obojetnych lub do niektórych czuję wręcz niechęć. Ma ktoś podobnie? Bo czasami zastanawiam się, czy coś ze mną jest nie tak....

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwierzaki ja mam psa to jest moje dziecko, trzeba mieć odpowiedzialnośc za zwierzaka i się o niego troszczyć.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja tam zwierzęta uwielbiam ale mam jednak poczucie, że to jest zwierzę, nie dzidziuś i trzeba jego naturę szanować. robienie pieskowi kitek, perfumowanie, ubranka czy traktowanie jak dzieci to aberracja.... dystans, że to jest zwierzę, które inaczej postrzega świat niż my, jest przydatny IMO ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ika99 napisał:

Do zwierząt, czyli szczególnie do kotów i psów...Do ludzi też miewam empatię, ale tylko niektórych. Za to wielu z nich jest mi totalnie obojetnych lub do niektórych czuję wręcz niechęć. Ma ktoś podobnie? Bo czasami zastanawiam się, czy coś ze mną jest nie tak....

Ja tak dokładnie mam. Jakieś chore, biedne dzieci? Meh. Ale zbiórka na konie czy bezdomne lub chore pieski? Od razu moja kasa się przelewa sama 😄 Czasem myślę, że jestem okropnym człowiekiem... Ale uważam, że ludzie mogą coś zrobić, jakoś wpłynąć na swój los tzn wziąć kredyty, sprzedać dom, cokolwiek... A zwierzęta są zależne od nas, do tego nie potrafią mówić nawet... Jesteśmy za nie odpowiedzialni.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie no, u mnie jednak zbiórka na potrzebujące dzieci zdecydowanie nad zwierzątka... niczego im nie ujmując. dzieci, to dzieci, a pies, to pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, 17dlabrunette napisał:

Jedna na majtkomatu zbierala na laserowa depilację pochwy strasznie by się oszoecila miala idealne odrosty huh

no widzisz jakie priorytety takie rezultaty xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, _RymCym_ napisał:

nie no, u mnie jednak zbiórka na potrzebujące dzieci zdecydowanie nad zwierzątka... niczego im nie ujmując. dzieci, to dzieci, a pies, to pies.

dla mnie wazniejszy moj pies niz cudze dziecko

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwierzęta sa bezbronne i zaleza od ludzkiej pomocy czesto. Ludzie sami za siebie odpowiadaja. Nadmiar empatii to jak choroba i komu czemu ma to sluzyc? Kazdy współczuję jakos tam ludziom pokrzywdzonym ale zeby przezywac na okraglo? Nie dzieki. Mam swoje zycie.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, libedowski napisał:

dla mnie wazniejszy moj pies niz cudze dziecko

 

twój wybór, pozostaje mi uszanować. u mnie z kolei datek na chore, obce mi dziecko, jest ponad schronisko dla zwierząt, oczywiscie z tym zastrzeżeniem, że datki na zwierzęta bezpańskie też są ważne i godne. każdy sam musi sobie swój system wartości ułożyć w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BabkaBożaBabilońska napisał:

Zwierzęta sa bezbronne i zaleza od ludzkiej pomocy czesto. Ludzie sami za siebie odpowiadaja. Nadmiar empatii to jak choroba i komu czemu ma to sluzyc? Kazdy współczuję jakos tam ludziom pokrzywdzonym ale zeby przezywac na okraglo? Nie dzieki. Mam swoje zycie.

czasem choroba dziecka jest bardzo skomplikowana, a opieka medyczna nie jest w stanie zapewnić próby ratowania życia... w takich wypadkach często znajduje się jakieś alternatywne leczenie gdzieś w szwajcarii czy usa, problem taki, że kosztuje słone pieniądze. w takim wypadku rozumiem, że rodzina X chce swoje dziecko za wszelką cenę spróbować ratować, potrafię utożsamić się z ich cierpieniem, ze strachem dziecka przed śmiercią i uznaję za godne i słuszne wsparcie, choćby i szansa wynosiła 10%, czemu nie...

nie jestem zwolennikiem zimnego liberalizmu typu radź se sam, nawet w ekstremalnych przypadkach, a jak nie masz milionów to zdyychaj.

ale takie zbiórki zawsze się cieszą dużą popularnością, polacy mają potrzebę pomagania dzieciom i ludziom bardzo chorym i to jest piękne - to jest właśnie owoc chrześcijańskiego korzenia. nie jesteś sam, póki masz bliźniego. piękne. : ) tą pozytywną notą pożegnam się z wami do godziny czwartej popołudniu, hej! ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, _RymCym_ napisał:

twój wybór, pozostaje mi uszanować. u mnie z kolei datek na chore, obce mi dziecko, jest ponad schronisko dla zwierząt, oczywiscie z tym zastrzeżeniem, że datki na zwierzęta bezpańskie też są ważne i godne. każdy sam musi sobie swój system wartości ułożyć w życiu.

nie znosze tych zbiorek najpierw nie robia badan prenatalnych bo wiara bo cos tam a pozniej jak sie urodzi to zebry w necie.

nie mowie ze wszyscy ale wiele takich jest albo szansa na przezycie 2% i koszt terapii kilka milionow ja rozumiem ze rodzice zbieraja nie rozumiem tych co wplacaja za to kase moga uratowac tysiac innych osob z wieksza szansa

wiele osob tez wyludza kase z tych zbiorek byly przypadki ze celowo nie chccieli wyleczyc tych dzieci bo 10 lat zyli ze zbiorek i chcieli dalej. to jest patologia polskiego panstwa te zbiorki bo albo jest bezplatna opieka albo to fikcja i sa zbiorki

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, _RymCym_ napisał:

to jest właśnie owoc chrześcijańskiego korzenia.

taniej wyjdzie jak sie wszyscy beda modlic niz wplacac podobno bog moze dokonac cudu to nich dokona nie rozumiem dlaczego ci ludzie gleboko wierzacy prosza o kase a nie o modlitwe. to w koncu jak wazniejsze pieniadze od modlitwy ?

 

 

Edytowano przez libedowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, libedowski napisał:

taniej wyjdzie jak sie wszyscy beda modlic niz wplacac podobno bog moze dokonac cudu to nich dokona nie rozumiem dlaczego ci ludzie gleboko wierzacy prosza o kase a nie o modlitwe. to w koncu jak wazniejsze pieniadze od modlitwy ?

pozostawię to bez komentarza, bo naprawdę nie warto. miłego dnia, do czwartej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, _RymCym_ napisał:

pozostawię to bez komentarza, bo naprawdę nie warto. miłego dnia, do czwartej!

no bo na to nie ma komentarza to jest wzajemnie sprzeczne logicznie przeciez.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 17dlabrunette napisał:

Teraz za darmo to nawet Książ się nie pomodli 

nigdy sie za darmo nie modlil firma jak kazda inna nie po to powstala zeby swiadczyc uslugi za darmo ja sie tylko dziwie ze ludzie lykaja te kity o darmowej wierze i uslugach

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Latoptako napisał:

Zwierzaki ja mam psa to jest moje dziecko, trzeba mieć odpowiedzialnośc za zwierzaka i się o niego troszczyć.

 

To fajnie masz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Zepsuty napisał:

To fajnie masz 😄

Jak rozmawiam to on myśli zawsze do niego.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, libedowski napisał:

dla mnie wazniejszy moj pies niz cudze dziecko

 

Może to trochę straszne, ale mam tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Ika99 napisał:

Może to trochę straszne, ale mam tak samo...

nic w tym strasznego nie ma cudze dzieci sa denerwujace czesto. matki je rozpieszczaja etc. moj pies jest tez madrzejszy niz wiele tych matek i ich dzieci 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wezmy takiego lezaka np. no sorry ale moj pies nie mowic o kocie ktorego mialem znacznie madrzejszy. zawsze wychodzi jak mu sie chce sikac a kot chodzil do toalety i to tylko jak byla czyta do brudnej nie chcial sikac a lezak leje gdziekolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
8 godzin temu, _RymCym_ napisał:

ja tam zwierzęta uwielbiam ale mam jednak poczucie, że to jest zwierzę, nie dzidziuś i trzeba jego naturę szanować. robienie pieskowi kitek, perfumowanie, ubranka czy traktowanie jak dzieci to aberracja.... dystans, że to jest zwierzę, które inaczej postrzega świat niż my, jest przydatny IMO ; )

No to wiadomo, że jest akurat ...yzmem. Chociaż i małe dziecko raczej nie doceni takich rzeczy, jak kitki, czy perfumowane ubranka, jest to tylko i wyłącznie na pokaz. Wiadomo, nie może być zaniedbane, jak i zwierzak ale umówimy się, szcześcia im to nie daje

Edytowano przez Ika99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, madziuszek napisał:

Ja tak dokładnie mam. Jakieś chore, biedne dzieci? Meh. Ale zbiórka na konie czy bezdomne lub chore pieski? Od razu moja kasa się przelewa sama 😄 Czasem myślę, że jestem okropnym człowiekiem... Ale uważam, że ludzie mogą coś zrobić, jakoś wpłynąć na swój los tzn wziąć kredyty, sprzedać dom, cokolwiek... A zwierzęta są zależne od nas, do tego nie potrafią mówić nawet... Jesteśmy za nie odpowiedzialni.

Też tak myślę, a poza ludzie już od małego bywają bardzo wredni i wyrachowani ...Zwierzęta tylko egoistyczne, ale żadne nie szkodzi nikomu dla frajdy, a chęci samoobrony, czy przetrwania. A najwięcej uczuć mam chyba do kotów, nie wiem dlaczego, ale zawsze świetnie się z nimi "dogadywałam" 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Kiedyś w książce Tonnego A. przeczytałam, że osoby z ZA właśnie najbardziej żałują zwierząt i wykazują do nich empatie, a do ludzi nie, ponieważ ludzi kojarzą z tym, że ich krzywdzą, a zwierzęta tego  nie robią . Myślę, że każdego z nas to w większym lub mniejszym stopniu dotyczy. 

Edytowano przez Mama. 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
8 godzin temu, _RymCym_ napisał:

 

nie jestem zwolennikiem zimnego liberalizmu typu radź se sam, nawet w ekstremalnych przypadkach, a jak nie masz milionów to zdyychaj.

 

Ja też nie jestem. Uważam, że panstwo powinno się jednak trochę wtrącać do gospodarki, bo inaczej byłoby, jak w USA. Czyli z pozoru może i fajnie, bo niektórzy żyją na bardzo wysokim poziomie, ale inni za to przymierają głodem na ulicy.

Choć jednocześnie, tak jak pisałam, do wielu osób totalnie empatii nie mam. Szczególnie do zawistnych, sadystycznych, psychopatów, narcyzów. Do egoistów może mniej, bo sama jestem w dużej części egoistką, więc to rozumiem w jakimś stopniu.

Ale choć jestem za pomocą biedniejszym przez państwo, nie wszystkich mi jednocześnie szkoda. Niektórych tak, ale to zalezy od przypadku. Jeśli ktoś stał się taki na własne życzenie, to niekoniecznie, a jeżeli miał np. okropne dzieciństwo, ktoś go oszukał lub co gorsza poważnie zachorował, to wtedy owszem.

Mimo tego los większości jest mi obojetny, a tym osobom, które podłe z natury, za ani trochę nie współczuję, a nawet czasem mszczę się na nich, oczywiście w legalny i cywilizowany sposób, ale kilka razy udało mi się, że naprawdę to odczuli

Edytowano przez Ika99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, libedowski napisał:

nic w tym strasznego nie ma cudze dzieci sa denerwujace czesto. matki je rozpieszczaja etc. moj pies jest tez madrzejszy niz wiele tych matek i ich dzieci 😄

 

napisal wioskowy głoopek, ktory zazdrosci psu ze jest od niego màdrzejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×