Magda06 980 Napisano 6 Sierpień 1 godzinę temu, marzena19768 napisał: Są różne charaktery, zależy to też od towarzystwa. Choć z drugiej strony wiem, że gdyby w tym samym terminie, co rodzinne wakacje, koledzy syna by organizowali jakąś imprezę, krótki wyjazd np. nad jezioro czy spływ kajakowy, z nami by nie pojechał . Widocznie Mateusz nie miał takiej opcji. I faktem jest, że Monika tam ich nieźle ustawiała. Wspomniała coś, że jedno z dzieci nie było zadowolone z wyjazdu i podejrzewam, że był to Antek. Taki dwunastolatek to potrzebuje jeszcze rozrywki np. park trampolin, czy zjeżdżalnie, a nie rajdu po muzeach i zabytkowych miastach. Antek najchętniej by siedział w wodach jeziora i się trzepał. śmiechłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Anna 1056 Napisano 8 Sierpień Dnia 5.08.2024 o 22:48, marzena19768 napisał: Akurat mnie to nie dziwi. Czy to jakaś ujma, że pojechał z rodzicami i rodzeństwem na wakacje? Nie każdy nastolatek jeździ z kumplami. Mój syn, tegoroczny maturzysta, nie przepada za takimi dłuższymi wyjazdami towarzyskimi, jedynie jednodniowe wypady. Ja jako nastolatka jeździłam na kolonie, obozy i przez 2 tyg się super bawiłam w towarzystwie dzieci w swoim wieku. To nie żadna ujma bo pewnie miał tylko taki wybór albo z mamusią albo wcale. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena19768 88 Napisano 9 Sierpień Monika swoje dzieci trzyma pod kloszem trochę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eliza2016 4 Napisano 17 Sierpień Te jej wynurzenia ,że hak wakacje to dzieci siedzą w domu. To tylko jej niestety. Mój jest dużo młodszy od jej dzieci ,a bardziej aktywny niż jej wszystkie razem wzięte. Smutne to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach