Problemy z eks

Dziewczyny sytuacja wygląda tak ,że rozstałam się z moim ex 5 lat temu ,ale praktycznie cały czas utrzymywaliśmy kontakt .Przez ten cały czas oboje byliśmy o siebie  zazdrośni i oboje nie stworzyliśmy nowego związku . Przez te 5 lat spotykaliśmy się i podczas spotkań dochodziło między nami do stosunków.Po jakichś trzech latach od rozstania były zadzwonił pod wpływem alkoholu i wyznał że czuje to samo co ja i powiedział żebyśmy razem wyjechali za granicę ,to samo potwierdził również na trzeźwo .Nasze spotkania trwały dalej ,ale temat poruszony przez byłego więcej się nie pojawił .Po jakimś czasie chciałam się z nim spotkać ale zachowywał się tak jakby mnie unikał.Ja proponowałam spotkanie ,a on zasłaniał się brakiem czasu.Minelo kilka miesięcy ,kontakt ustał i potem znów się pojawil i wspomniany były oznajmił,że wyjeżdża za granicę do pracy . Przez ten czas cały czas się kontaktowaliśmy.Wrocil z za granicy po około roku i spotkaliśmy się .Potem znów wyjechał i wrócił po dłuższym czasie .Znów zaczęliśmy się widywać ,znów był seks .Jednak wydawało mi się ,że jest to coś więcej poza seksem.Widziałam jak na mnie patrzy ,widziałam też że jest o mnie zazdrosny ( pytał się czy nie spotykam się z kimś więcej poza nim ,gdy się ładnie ubrałam otrzymywałam uwagi że pewnie wybieram się na jakąś randkę )Na ostatnim spotkaniu całowaliśmy się , przytulaliśmy .Nawet zaproponował żebyśmy spacerowali trzymając się za ręce i tak właśnie było .Podczas spotkania mówił mi że uwielbia się ze mną spotykać ,że jestem piękna itp.Któregos razu podczas pisania podjął temat seksu ,wtedy coś we mnie pękło .Zaczęłam sobie uświadomiać ,że tylko do tego jestem mu potrzebna ,że nie jestem w jego oczach na tyle wartościowa by stworzyć ze mną poważny związek .Więc odparłam ,że nie chce relacji opartej tylko na seksie .On odpowiedział że to co czuje to jest problem i że za bardzo się angażuje i że nigdy nie mówił ,że będziemy razem.No ale przecież jego zachowanie pokazywało zupełnie co innego.Spytalam czy w obecnej sytuacji urwiemy wszystkie kontakty ,on odpowiedział że jeśli mi to pomoże to tak , choć on osobiście chciałby utrzymywać ze mną kontakt.Ja odpisałam w złości że w takim razie urywamy te kontakty .On do tej pory nie odczytał wiadomości o tym ,że odp że zrywamy całkowicie wszelkie kontakty ( minęły 3 dni ) Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć ,wydaje mi się że on coś do mnie czuje,ale jednocześnie boi się wejść w związek .Skoro 5 lat po rozstaniu nadal nikogo nie znalazł to chyba jest oznaka jakiegoś niesłabnącego uczucia do mnie ? Nie wiem .Dziewczyny co o tym myślicie ? Może miałyście kiedyś coś podobnego?

"On odpowiedział że to co czuje to jest problem i że za bardzo się angażuje i że nigdy nie mówił ,że będziemy razem.No ale przecież jego zachowanie pokazywało zupełnie co innego.Spytalam czy w obecnej sytuacji urwiemy wszystkie kontakty ,on odpowiedział że jeśli mi to pomoże to tak , choć on osobiście chciałby utrzymywać ze mną kontakt."

Widziałaś to co chciałaś widzieć, a skoro wcześniej nic konkretnego nie padło to tutaj już jest konkret nie do podważenia... druga strona się wypowiedziała.

No ale zachowaniem pokazywal co innego,pisał ,trzymał za rękę przy ludziach ,całował , przytulał.No i od momentu rozstania ( 5 lat ) nikogo nie znalazł 

No nic ,kontakt i tak już zerwany .Choć może jednak za jakiś czas powróci i będziemy mieli chociaż przyjacielskie relacje