Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Marysia180197

Partner a pies

Polecane posty

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

...fajnie by tak spędzić sylwka w Zakopanem 🤭

Sylwek jest na topie w Czechach. Masa atrakcji, czas szybko płynie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej od razu zwiazac sie z odpowiednia osoba, ale madry Polak po szkodzie. Ludzie sie rozstaja po 30 latach, bo druga osoba nie wklada rzeczy do zmywarki, rzeczy, ktore na poczatku wydaja sie malymi niezgodnosciami z czasem potrafia rozwalic zwiazek.

Nad niektorymi rzeczami mozna pracowac we 2, innych nie da sie przeskoczyc, a poswiecac sie w imie milosci nie ma co, bo w koncu nas zmeczy nasze wlasne poswiecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Pożyczka na mały procent napisał:

Większość ma podejście, zmieni jak nie ten to inny.

Czyli wynocha  i idż sobie gdzie chcesz.

Biorąc psa nie porzuca!

Większośc ludzi tego nie rozumie.

To jest zwierzę, a to drugie to człowiek, który ma poważne zdrowotne objawy.

Przy tych powodziach, gdzie ludzie się topili, kilku starszych ludzi, w necie wiele osób pisało "a co z pieskami? kto ratuje pieski?", no fajnie, zgadzam się że ratować pieski. Ale jak w tym czasie ma się jakaś babcia utopić to rzucić wszystkie siły, żeby ratować staruszkę.

Pieski pieskami, ale na pierwszym miejscu życie ludzkie. To jest dla mnie właściwa kolejność. I tu ktoś zacytował, że pies był agresywny do dziecka i dostał wypad. Wiadomo, zwierzę nie zrobiło tego specjalnie, ze zwierzęciem można i trzeba pracować. Ale jak mamy agresywnego psa i małe dziecko to nie ma co ryzykować zdrowiem i życiem dziecka. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marawstala napisał:

I nikt z nikim się nie szarpie w imię pseudo miłości : )

Pies u lachonow to nie jest dobry pomysł w związku biorąc pod uwagę że przeciętny lachon szykuje się godzinę żeby gębę wystawic za drzwi na klatke a taki pies chce sřac na dworze to wszystko spadnie albo na faceta w końcu albo zamiast wytrzeć kurze będzie się pindrzyc 3x dziennie do psa kuwety. Absorbuje też uczucia, wszędzie kłaki, zwierzę jest też zazdrosne o heblowania. To nie jest dobry pomysł może u agatki zamiast dzieci się sprawdza ale ona jest zawodowa sprzataczka zna priorytety gotuje na czas i bulgicze kamilowi. Są to też zbedne koszty. Psa masz w typie typ na pieska można fajnie się bawić mu obladzajac w ten sposób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Laska mnie wystawiła do wiatru. Niby wina męża. Nie wierzę w to. To moja wina. Jestem w tej chwili wredny, będę jeszcze gorszy. To emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Miecz napisał:

Jesteś apodyktyczna, więc facet nie ma zbyt dużego wyboru.

Hah, apodyktyczna to jest moja matka. Można by powiedzieć, że w takim razie muszę to mieć w genach, ale nie sondzem. W zasadzie to cały czas prowokujesz mnie do udowadniania, że nie jestem wielbłądem. Przykre. Serio takim potworem jestem, że muszę chłopa na krótkiej smyczy trzymać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ten, który chciał wrzucić kota do pieca - gdyby kobieta nie odeszła od niego, to by znaczyło, że sama jest chora, zostając z sadystycznym, niebezpiecznym zwyrodnialcem i złym człowiekiem. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Miecz napisał:

Sylwek jest na topie w Czechach. Masa atrakcji, czas szybko płynie. 

Syn stwierdził, że lepszy jest w Słowacji. Nie wiem, nie byłam. On ma porównanie, kilka razy w Zakopcu ( nigdy nie uczestniczył w koncertach jedynki), raz w Czechach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ZłyKróliczek napisał:

Nie mam problemu wierzyć, że małżeństwo Pieprz jest szczęśliwe i zgodne, według mnie to czuć. Tak samo małżeństwa Pokraki i Kitty, czuje się to. 

Rozumiem, że możesz mieć takie odczucia, ale ja nigdy tu nie pisałam historii mojej szczęśliwość i sukcesu życiowego. Jeśli pisze coś to raczej w stylu, że jestem stara, głupia brzydka i przegrywka.   

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Hah, apodyktyczna to jest moja matka. Można by powiedzieć, że w takim razie muszę to mieć w genach, ale nie sondzem. W zasadzie to cały czas prowokujesz mnie do udowadniania, że nie jestem wielbłądem. Przykre. Serio takim potworem jestem, że muszę chłopa na krótkiej smyczy trzymać? 

Dajesz się po prostu sprowokować. Mnie to wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Syn stwierdził, że lepszy jest w Słowacji. Nie wiem, nie byłam. On ma porównanie, kilka razy w Zakopcu ( nigdy nie uczestniczył w koncertach jedynki), raz w Czechach.

Chyba chodziło o cenę. W Czechach ceny są wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Pokraka napisał:

Rozumiem, że możesz mieć takie odczucia, ale ja nigdy tu nie pisałam historii mojej szczęśliwość i sukcesu życiowego. Jeśli pisze coś to raczej w stylu, że jestem stara, głupia brzydka i przegrywka.   

 

Ale ja umiem czytać między wierszami 😉 Dlatego wiem, że jest u Ciebie fajnie ogólnie (problemy jakieś zawsze są). Tak jak wiem, że jesteś ładna i "zrobiona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Wszechświata ciebie kocha napisał:

Pies u lachonow to nie jest dobry pomysł w związku biorąc pod uwagę że przeciętny lachon szykuje się godzinę żeby gębę wystawic za drzwi na klatke a taki pies chce sřac na dworze to wszystko spadnie albo na faceta w końcu albo zamiast wytrzeć kurze będzie się pindrzyc 3x dziennie do psa kuwety. Absorbuje też uczucia, wszędzie kłaki, zwierzę jest też zazdrosne o heblowania. To nie jest dobry pomysł może u agatki zamiast dzieci się sprawdza ale ona jest zawodowa sprzataczka zna priorytety gotuje na czas i bulgicze kamilowi. Są to też zbedne koszty. Psa masz w typie typ na pieska można fajnie się bawić mu obladzajac w ten sposób. 

Psa miała już wcześniej zanim pojawił się facet... myślę, że to nie był chwilowy kaprys do czasu aż na horyzoncie pojawi się ten on z alergią : )

A lachon to kto dokładnie? W moich stronach tak nie mówią.

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

Psa miała już wcześniej zanim pojawił się facet... myślę, że to nie był chwilowy kaprys do czasu aż na horyzoncie pojawi się facet.

A lachon to kto dokładnie? W moich stronach tak nie mówią.

Samica.

Ogólnie to bez znaczenia miałem dwa psy po 1,5 dekady zwierze nie powinno być ważniejsze od związku. To nie pasja jak gry video żeby zrywać bo liże rękę. Innemu też będzie lizać za miche to tylko chce mieć ciepło i żołądek pełny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Słowianie połabscy się o ciebie pytali.

Fajnie byłoby gdybyś też opuściła to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Poetka napisał:

To jest zwierzę, a to drugie to człowiek, który ma poważne zdrowotne objawy.

Przy tych powodziach, gdzie ludzie się topili, kilku starszych ludzi, w necie wiele osób pisało "a co z pieskami? kto ratuje pieski?", no fajnie, zgadzam się że ratować pieski. Ale jak w tym czasie ma się jakaś babcia utopić to rzucić wszystkie siły, żeby ratować staruszkę.

Pieski pieskami, ale na pierwszym miejscu życie ludzkie. To jest dla mnie właściwa kolejność. I tu ktoś zacytował, że pies był agresywny do dziecka i dostał wypad. Wiadomo, zwierzę nie zrobiło tego specjalnie, ze zwierzęciem można i trzeba pracować. Ale jak mamy agresywnego psa i małe dziecko to nie ma co ryzykować zdrowiem i życiem dziecka. 

Ale to jednak inna sytuacja, jesli ma sie do wyboru ratowanie zycia ludzkiego lub psa to wiadomo, ze sie ratuje zycie ludzkie. Tak samo jesli sie ma dziecko, ktore ma alergie na psa lub pies jest agresywny to stawia sie dziecko ponad psem. A tu jest sytuacja, ze ona ma juz psa i wiaze sie z kims, kto ma alergie na psy. To jest nieprzyszlosciowy zwiazek dla nich obojga, bo albo on sie bedzie meczyl z alergia, albo ona z wyrzutami sumienia, ze oddala psa do schroniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Caryca z czubrycą napisał:

No dobra, czas na wpis jakiegoś radykała.

Jeśli ktoś stawia wyżej uczucia do zwierzęcia nad dobro swojego partnera, to niech się zwiąże na stałe ze zwierzęciem a od ludzi trzyma się z daleka. To jest charakterystyczne dla współczesnych czasów, że zaburza się hierarchię i zrównuje prawa psów z ludzkimi. A miłośnicy zwierząt są bardzo agresywną grupą, która potrafi wydrapać ci oczy jeśli się z nimi nie zgadzasz. Rozumiem przywiązanie i miłość do zwierzęcia, ale nigdy nie można tej miłości przedkładać nad miłość do człowieka, bo to jest po prostu chore.

Znałam parę w której partnerka była uczulona na sierść kota. Wytrzymywała to kilka lat, ale też w końcu pękła, to jest na dłuższą metę nie do zniesienia. Z bólem zdecydowali się oddać kota w dobre ręce. Ostatecznie i tak się rozstali, ale to już pewnie inne czynniki przeważyły.

Też zauważam ten trend stawiania życia zwierzęcia na równi z ludzkim i kręcę głową z niedowierzaniem. Szczególnie widoczne w większych miastach.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Miecz napisał:

Chyba chodziło o cenę. W Czechach ceny są wyższe.

Możliwe. Kilka lat z rzędu z ekipą wynajmują jeden domek i szukają atrakcyjnych cen, żeby kasę wydać na inne przyjemności. 

W zeszłym roku syn wykupił kilka lekcji jazdy na snowboardzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, marawstala napisał:

Psa miała już wcześniej zanim pojawił się facet... myślę, że to nie był chwilowy kaprys do czasu aż na horyzoncie pojawi się facet.

A lachon to kto dokładnie? W moich stronach tak nie mówią.

W sumie to zwierze kocha tą osobę z którą chodzi się wyšrac przelalem wiele miłości na drugą sooke wyglaskana zawsze a i tak wolala matke która ją odpuchala i kopala bo dzięki niej oprózniala zwieracze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Wszechświata ciebie kocha napisał:

Samica.

Ogólnie to bez znaczenia miałem dwa psy po 1,5 dekady zwierze nie powinno być ważniejsze od związku. To nie pasja jak gry video żeby zrywać bo liże rękę. Innemu też będzie lizać za miche to tylko chce mieć ciepło i żołądek pełny. 

Nom pewne słowa nie przechodzą przez gardło .)

Tak jak pisałam nie zawsze da rade się dogadać jak zdania są podzielone : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Poetka napisał:

To jest zwierzę, a to drugie to człowiek, który ma poważne zdrowotne objawy.

Przy tych powodziach, gdzie ludzie się topili, kilku starszych ludzi, w necie wiele osób pisało "a co z pieskami? kto ratuje pieski?", no fajnie, zgadzam się że ratować pieski. Ale jak w tym czasie ma się jakaś babcia utopić to rzucić wszystkie siły, żeby ratować staruszkę.

Pieski pieskami, ale na pierwszym miejscu życie ludzkie. To jest dla mnie właściwa kolejność. I tu ktoś zacytował, że pies był agresywny do dziecka i dostał wypad. Wiadomo, zwierzę nie zrobiło tego specjalnie, ze zwierzęciem można i trzeba pracować. Ale jak mamy agresywnego psa i małe dziecko to nie ma co ryzykować zdrowiem i życiem dziecka. 

Pies nie jest agresywny bez przyczyny. Właściciel tak zachowywał do innych  jak i do zwierzaka.

Denerwował i szczekał jak sytuacja długo trwała to pies taki się stał.

Tematu innego alergia itp każdy godzi jaka jest sytuacja i trzeba szukać rozwiązania kompromisowo.

Poznajesz faceta z psem masz alergię  i co ten facet ma zrobić oddać go? broń Boże nie była przyczyna uśpienia czy wyrzucenia.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Poetka napisał:

To jest zwierzę, a to drugie to człowiek, który ma poważne zdrowotne objawy.

Przy tych powodziach, gdzie ludzie się topili, kilku starszych ludzi, w necie wiele osób pisało "a co z pieskami? kto ratuje pieski?", no fajnie, zgadzam się że ratować pieski. Ale jak w tym czasie ma się jakaś babcia utopić to rzucić wszystkie siły, żeby ratować staruszkę.

Pieski pieskami, ale na pierwszym miejscu życie ludzkie. To jest dla mnie właściwa kolejność. I tu ktoś zacytował, że pies był agresywny do dziecka i dostał wypad. Wiadomo, zwierzę nie zrobiło tego specjalnie, ze zwierzęciem można i trzeba pracować. Ale jak mamy agresywnego psa i małe dziecko to nie ma co ryzykować zdrowiem i życiem dziecka. 

Pies nie jest agresywny bez przyczyny. Właściciel tak zachowywał do innych  jak i do zwierzaka.

Denerwował i szczekał jak sytuacja długo trwała to pies taki się stał.

Tematu innego alergia itp każdy godzi jaka jest sytuacja i trzeba szukać rozwiązania kompromisowo.

Poznajesz faceta z psem masz alergię  i co ten facet ma zrobić oddać go? broń Boże nie była przyczyna uśpienia czy wyrzucenia.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Ale to jednak inna sytuacja, jesli ma sie do wyboru ratowanie zycia ludzkiego lub psa to wiadomo, ze sie ratuje zycie ludzkie. Tak samo jesli sie ma dziecko, ktore ma alergie na psa lub pies jest agresywny to stawia sie dziecko ponad psem. A tu jest sytuacja, ze ona ma juz psa i wiaze sie z kims, kto ma alergie na psy. To jest nieprzyszlosciowy zwiazek dla nich obojga, bo albo on sie bedzie meczyl z alergia, albo ona z wyrzutami sumienia, ze oddala psa do schroniska.

Inna sytuacja, ale jak śledziłam komentarze na początku powodzi i to już w momencie jak wiadomo było, że część starszych ludzi utknęło w domach podczas powodzi, że strażaków powinno się przekierować, żeby ratowali te biedne psy. A co z dramatem starszych ludzi uwięzionych w domach? Smutny to był widok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po drugie człowiek jest bardziej mądry i powinien o psa zadbać. Jeżeli pies nie był wychowany z dziećmi. Właściciel powinien przypilnować aby dzieci nie dokuczały psu bo ugryzie. To jest odpowiedzialność na forum obca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Poetka napisał:

Inna sytuacja, ale jak śledziłam komentarze na początku powodzi i to już w momencie jak wiadomo było, że część starszych ludzi utknęło w domach podczas powodzi, że strażaków powinno się przekierować, żeby ratowali te biedne psy. A co z dramatem starszych ludzi uwięzionych w domach? Smutny to był widok. 

Jesli Cie to pocieszy to nie ma znaczenia co ludzie pisza w komentarzach, sluzby ratunkowe zawsze uratuja najpierw czlowieka, a zwierzeta w drugiej kolejnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Pożyczka na mały procent napisał:

Pies nie jest agresywny bez przyczyny. Właściciel tak zachowywał do innych  jak i do zwierzaka.

Denerwował i szczekał jak sytuacja długo trwała to pies taki się stał.

Tematu innego alergia itp każdy godzi jaka jest sytuacja i trzeba szukać rozwiązania kompromisowo.

Poznajesz faceta z psem masz alergię  i co ten facet ma zrobić oddać go? broń Boże nie była przyczyna uśpienia czy wyrzucenia.

 

 

Ja bym oddała kochającym i troskliwym ludziom, którzy otoczyli by go opieką. To że nie byłby ze mną nie znaczy, że los tego psa byłby w jakiś sposób gorszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×