Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Niburdiama

Sąsiad z dalszej okolicy mi powiedział, że jestem..wycofana...

Polecane posty

3 minuty temu, parabatai napisał:

Ja nie raz słyszałam że jestem taka zdystansowana i niedostępna... budzę wręcz strach.. do czasu aż pozwolę się poznać. Tyle tylko ze nie każdemu daje taką szanse 🙂

Zyskujesz przy bliższym poznaniu i możesz sprawiać wrażenie nie wiadomo jakich intencji , ale jak się pogada z Tobą to otwierasz się trochę i nie tak straszno w tej komnacie u Ciebie.😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Mar_Gret napisał:

To jest taka asekuracja i dystans zdrowy dla siebie, Niburdiamo 🙂

Granica , gęste sito tylko dla odważnych , bo ona nie będzie z byle kim siedzieć. Lepiej jest w ogóle postawić na jakość i to na wielu sferach...

Edytowano przez Ktoś całkiem obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Zyskujesz przy bliższym poznaniu i możesz sprawiać wrażenie nie wiadomo jakich intencji , ale jak się pogada z Tobą to otwierasz się trochę i nie tak straszno w tej komnacie u Ciebie.😁

Nie taka Parabatai straszna jak ją malują 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, parabatai napisał:

Nie taka Parabatai straszna jak ją malują 😁

Sprawa jest prosta jeżeli komuś przypasi Twój charakter i wtedy pewnego rodzaju harmonia jest. Ja twierdzę że to zawsze jest kwestią genów i kompatybilności proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Sprawa jest prosta jeżeli komuś przypasi Twój charakter i wtedy pewnego rodzaju harmonia jest. Ja twierdzę że to zawsze jest kwestią genów i kompatybilności proste...

A może chodzi o feromony?🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Mar_Gret napisał:

To ja tak nie mam. Wystarczy  kto za płotem z jednej i drugiej i trzeciej  i czwartej strony. A to sami sąsiedzi od dzieciństwa I idac swoją drogą  to tez od dziecoństwa wiem kro kim jest Natromiast noewoprzybylscy co po 10 lat się temu ponastawiali to już nie znam, nie znam nazwisk itp. Wszyscy samochodami śmiatają, po za tym.Zła jerstem właściwie że cięgiem te działki pozasiedlali nie ma widoku żadnego tylko same dachy.. 😞 Z piętra to chociaż kościół widzę zarośnięty już, ale jednak.Ja na jednym wzgórku kościół na drugim wzgórku 😄 Miłe wspomnienia bo 11 lat mieszkałam prawie pod kościołem jako dziecko.

Natomiast przyjezdnych jakby nie lubimy w sensie że nieswój, aie to polega właśnie na trzymaniu dystansu , bo to jest inny mental jednak. Kiedyś jak byłem dzieciakiem i tu przyjeżdżałem to był w ogóle inny klimat , bo ludzie bardziej się komunikowali . Dzisiaj jest internet , tysiąc kanałów w tv ,praca w mieście, ogrodzenia każdy od każdego ,moda na tuje które wszytko zasłaniają ,  domofony i można sąsiadów nie widzieć tygodniami jak większość zaszywa się w swoich azylach. A jak już opuszczają azyl to autami wszędzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mar_Gret napisał:

A on? Co on taki hop siup do przodu? 😄 

Też mnie to tak zastanawia co autor miał na myśli 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, parabatai napisał:

A może chodzi o feromony?🤔

No feromony działają na układ nerwowy i dzięki nim homo sapiens wiedział kiedy uciekać albo zdobywać pożywienie. Zawsze będą towarzyszyć człowiekowi , bo bez nich byłby ułomny i z nikłymi szansami na samodzielne przeżycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Też mnie to tak zastanawia co autor miał na myśli 😁

Jakby miał szansę u Ciebie to nagle by stwierdził że mu się podoba Twój dystans. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Paweł Polko napisał:

W jakim sensie wycofana? , że nie masz ochoty na nowych znajomych, na bliższą relacje, że mało mówisz? czy , że nie chcesz pójść z nim "na całość" ?

Sadze, że w każdym sensie. Ogólnie nie biore udziału w lokalnych wydarzeniach sąsiedzkich, grillach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Zgadza się ma taką manierę żeby do końca trzymać napięcie i kogoś może to irytować, a mnie z kolei nie nudzi i dzięki temu trochę jego tworów przeczytałem.

To ja muszę przynac, że mi podobają się wszystkie ekranowe wersje opowieści tego bestsellerowego autora. Wszystkie były znakomite 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

no wiec widxisz, ze facety sie boją ciebie, chcą podbic ale robią jakies dziwne rzeczy..

Hm...i co z tym fantem zrobić? 😛

Ogólnie nie dysponuje duża ilością czasu i zwyczajnie czasem nie chce mi się iść na te sasiedzkie party, bo wolę w tym czasie wyjść do restauracji czy kina albo po prostu posiedzieć wygodnie w domowych pieleszach 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

To ja muszę przynac, że mi podobają się wszystkie ekranowe wersje opowieści tego bestsellerowego autora. Wszystkie były znakomite 🤗

Przyznaję że wolę go oglądać niż czytać 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Niburdiama napisał:

To ja muszę przynac, że mi podobają się wszystkie ekranowe wersje opowieści tego bestsellerowego autora. Wszystkie były znakomite 🤗

Książki lepsze bardziej szczegółowe i filmy na bazie jego powieści też lubię , ale  to nie jest autor dla każdego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

To jest też moja metoda z tą różnicą że pogadam z tymi ludźmi ale do domu ich nie wpuszczę bo to nie ich świat jest. 😁

Jej tam u Ciebie wyciszona i wyspana 🤔😊

Powiem Ci, że drzemka mi dobrze zrobiła i od razu czuje przypływ sił witalnych. Po ostatnich dziwnych zdarzeniach dzis poczułam powiew spokoju 😊

Chodzi też o to, że sasiedzi to raczej podróżnicy i ogólnie muszą mieć wszystko, co najnowsze, skoczyc ze spadochronem we wtorek, a w srode jechac do Madrytu na obiad, a w piątek do Mediolanu, troche przejaskrawiam, ale wiesz co mam na myśli. A ja po prostu nie mam na to ochoty, wprost nawet niezbyt przepadam za podrożami i adrenaliną. I tak spotykalismy sie czasem na pogawedki, fajnie popatrzeć, że latali awionetkami i nurkowali, ale jakos mnie nie ciagnie. A Ciebie?

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

No feromony działają na układ nerwowy i dzięki nim homo sapiens wiedział kiedy uciekać albo zdobywać pożywienie. Zawsze będą towarzyszyć człowiekowi , bo bez nich byłby ułomny i z nikłymi szansami na samodzielne przeżycie...

100 lat temu moja koleżanka zrobiła eksperyment. Kupiła jakieś feromony i się nimi spryskala i poszłyśmy na imprezę.  Wszystkie chłopy oszalały na jej punkcie, każdy chciał z nią gadać niby to przypadkiem się o nie otrzec... No masakra. Zerwałyśmy się dość szybko bo nie mogła tego zdzierżyć 😄 ale serio, byłam w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ostatnia wieczerza polski horror widziałaś 🤔

Si, całkiem niezgorszy jak na polskie kino 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Dobra czas na mnie bo rano trzeba wstać niestety i dobranoc dziewczyny. 🙂

Papa 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, parabatai napisał:

100 lat temu moja koleżanka zrobiła eksperyment. Kupiła jakieś feromony i się nimi spryskala i poszłyśmy na imprezę.  Wszystkie chłopy oszalały na jej punkcie, każdy chciał z nią gadać niby to przypadkiem się o nie otrzec... No masakra. Zerwałyśmy się dość szybko bo nie mogła tego zdzierżyć 😄 ale serio, byłam w szoku.

Działa działa i na tej samej zasadzie jeżeli podoba nam się czyiś naturalny zapach , to jest nasza druga połówka kompatybilna z naszym DNA przypisana przez naturę taka ciekawostka. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Powiem Ci, że drzemka mi dobrze zrobiła i od razu czuje przypływ sił witalnych. Po ostatnich dziwnych zdarzeniach dzis poczułam powiew spokoju 😊

Chodzi też o to, że sasiedzi to raczej podróżnicy i ogólnie muszą mieć wszystko, co najnowsze, skoczyc ze spadochronem we wtorek, a w srode jechac do Madrytu na obiad, a w piątek do Mediolanu, troche przejaskrawiam, ale wiesz co mam na myśli. A ja po prostu nie mam na to ochoty, wprost nawet niezbyt przepadam za podrożami i adrenaliną. I tak spotykalismy sie czasem na pogawedki, fajnie popatrzeć, że latali awionetkami i nurkowali, ale jakos mnie nie ciagnie. A Ciebie?

Wiem że post nie do mnie, ale od siebie powiem tak - ja mogłaby i chciałabym zwiedzić cały świat pod warunkiem że byłoby coś takiego jak teleportacja bo podróżować nie znoszę. Dla mnie każda dalsza podróż to udręka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Działa działa i na tej samej zasadzie jeżeli podoba nam się czyiś naturalny zapach , to jest nasza druga połówka kompatybilna z naszym DNA przypisana przez naturę taka ciekawostka. 

Podoba mi się taka idea 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Każdy gość który jest duрą wołową będzie się bał Ciebie że nie podoła i coś w tym może być Artystko ...

Hm...ale jak temu zaradzić, bo tak bede krecic sie w kolko, przejsc metamorfoze i nagle stac sie dusza towarzystwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, parabatai napisał:

Ja nie raz słyszałam że jestem taka zdystansowana i niedostępna... budzę wręcz strach.. do czasu aż pozwolę się poznać. Tyle tylko ze nie każdemu daje taką szanse 🙂

To może nie jest to takie złe? 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Hm...ale jak temu zaradzić, bo tak bede krecic sie w kolko, przejsc metamorfoze i nagle stac sie dusza towarzystwa?

A czy po tej metamorfozie to nadal byłabyś Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Niburdiama napisał:

Powiem Ci, że drzemka mi dobrze zrobiła i od razu czuje przypływ sił witalnych.

Chodzi też o to, że sasiedzi to raczej podróżnicy i ogólnie muszą mieć wszystko, co najnowsze, skoczyc ze spadochronem we wtorek, a w srode jechac do Madrytu na obiad, a w piątek do Mediolanu, troche przjaskrawiam, ale wiesz co mam na myśli. A ja po prostu nie mam na to ochoty, wprost nawet niezbyt przepadam za podrożami i adrenaliną. I tak spotykalismy sie czasem na pogawedki, fajnie popatrzeć, że latali awionetkami i nurkowali, ale jakos mnie nie ciagnie. A Ciebie?

Wiem przenośnie lubisz stosować, a pchać się gdzieś gdzie nam coś nie pasuje nie ma sensu , bo to jest męczarnia. Niedawno dalem się namówić na ognisko i teraz najlepsze bo każdy pił alko i jadł kiełbasę i palili palili papierosy, a ja takich produktów nie dotykam. Brakowało tylko żebym się zgodził na upieczenie ziemniaków w ognisku , to chociaż bym zjadł coś z mini.😁 Ludzie spoko ale zawinąłem się stamtąd wkulwiony i dopiero na swoim azylu ulga a ciuchy do prania po dymie z ogniska 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

To może nie jest to takie złe? 😊

Mi z tym dobrze, innym ostatecznie też, ale tym wybranym których dopuszczę 😊 a reszta cóż... nie interesuje mnie 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Fasadę budujecie celem bezpieczeństwa i to jest domeną ludzi którzy mają tendencję do terytorializmu...

Sadzę, że wiele osob tak ma, ale ja może poszlam z tym dwa kroki dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mar_Gret napisał:

To jest taka asekuracja i dystans zdrowy dla siebie, Niburdiamo 🙂

Asekuracja a to się ma na bakier z odwagą życiową...więc co leosze asekuracja czy odwaga?

Kiedyś byłam inna. Samo się zmieniło z czasem.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×