Rozwaliłam aparat, ale mam bardziej zielone oczy

Naprawdę jest czego zazdrościć. Prawdziwa Kobieta sukcesu (20k tygodniowo, lat 40 kilka) siedzi na podłodze przy otwartej walizce i sortuje niepraną tygodniami bieliznę na oczach ludzi z internetu, rozprawiając o potrzebie posiadania czystych majtek (to cytat) i piżamkach (zdrobnienia zupełnie mi w jej ustach nie brzmią, ale zawsze mówi piżamka).

1 minutę temu, Kingeczka napisał:

Jakby bluzę wyprała kilka razy nawet w ręku to by się nie sypało z niej... Ale widać to zbyt trudne.

Ona nie potrafi gaci wyprac w ręku a Ty myślisz o praniu bluzy, zbyt wiele oczekujesz

Tzyztylina w wannie

Jak przekłada chińczyka na talerz to krzyczy „brawooo” co z nią?

3 minuty temu, Mi a napisał:

Jak przekłada chińczyka na talerz to krzyczy „brawooo” co z nią?

Demencja?🫣

7 minut temu, evoiva napisał:

Ona nie potrafi gaci wyprac w ręku a Ty myślisz o praniu bluzy, zbyt wiele oczekujesz

Nie da się prać ręcznie w dwóch paluszkach...

Ja się bałam dzwonić jak miałam 12 lat

Coś czuję, że nawet larwy się wykruszą, wieje nudą we vlo.

Oho, wrzuciła kapsulke do prania, posłuchała nas 

3 godziny temu, arbuz napisał:

Ciekawe kto będzie śmieci wynosił?Pewnie będą zalegały na balkonie.

Będą mrożone. 

5 minut temu, Kingeczka napisał:

Coś czuję, że nawet larwy się wykruszą, wieje nudą we vlo.

Nom, ciekawe kiedy sama szuszy sie wykruszy

Ocho! Mówyce że cesarzowa zjechała do łodzy, a ja się zastanawiałam czemu od 2 dni nie ma wątku na kafe(na wysrywy nie wchodziłam).  To teraz się będzie działo w łodzy jak się wygrzebie ze sterty brudów do prania

1 godzinę temu, Kafej napisał:

Naprawdę jest czego zazdrościć. Prawdziwa Kobieta sukcesu (20k tygodniowo, lat 40 kilka) siedzi na podłodze przy otwartej walizce i sortuje niepraną tygodniami bieliznę na oczach ludzi z internetu, rozprawiając o potrzebie posiadania czystych majtek (to cytat) i piżamkach (zdrobnienia zupełnie mi w jej ustach nie brzmią, ale zawsze mówi piżamka).

Zakolak na randomowych ludzi z internetu mówi "sami swoi", więc się przed nimi nie wstydzi niczego.

15 minut temu, Phoenix_x2 napisał:

Nom, ciekawe kiedy sama szuszy sie wykruszy

Po 2 tygodniach zamawianego jedzenia xxxl ? Organy wysiądą?

2 godziny temu, wyszlonamoje napisał:

Poznałam Pana Rydzydzyka. Super biznesmen.

Dlaczego odmawiasz mu tytułu? Profesora nazywasz profesorem, do lekarza zwracasz się "panie doktorze", do osoby nieznanej "szanowny panie", zatem dlaczego o księdzu nie piszesz per ksiądz?

21 minut temu, Anna Milska napisał:

Dlaczego odmawiasz mu tytułu? Profesora nazywasz profesorem, do lekarza zwracasz się "panie doktorze", do osoby nieznanej "szanowny panie", zatem dlaczego o księdzu nie piszesz per ksiądz?

A Ty dlaczego trolujesz?

9 minut temu, Plus napisał:

A Ty dlaczego trolujesz?

Olać to. Taka samo jak pompowanie emocji w mediach.

30 minut temu, Anna Milska napisał:

Dlaczego odmawiasz mu tytułu? Profesora nazywasz profesorem, do lekarza zwracasz się "panie doktorze", do osoby nieznanej "szanowny panie", zatem dlaczego o księdzu nie piszesz per ksiądz?

Stał  oparty o swoje piękne auto na parkingu, pił kolę, miał tiszert, komórkę przy uchu, smycz na klucze na szyi i zwykłe dżinsy. Zero atrybutów stanu duchownego. 

A jeśli chodzi o szuszuszu – tak jak piszecie, nuda. Wanna, mlaskanie, chcemy więcej.

29:30 Siwa zdziwiona, że przez 2,5 miesiąca osadził się kurz na słoikach pozostawionych na blacie, jak to się mogło stać?

19 minut temu, Plus napisał:

29:30 Siwa zdziwiona, że przez 2,5 miesiąca osadził się kurz na słoikach pozostawionych na blacie, jak to się mogło stać?

Może liczyła na to, że cukier puder się zbierze albo lukier.

21 minut temu, Plus napisał:

29:30 Siwa zdziwiona, że przez 2,5 miesiąca osadził się kurz na słoikach pozostawionych na blacie, jak to się mogło stać?

Szok i niedowierzanie, pewnie przez zły układ planet takie cuda się dzieją. Dziewczyna nie ostygnie kolejne porzadki, dobrze ze kocha sprzątać

beNdze pranie. Majtki też! Bo Sywa lubi mieć czyste majtki. Ne to żeby wcześniej chodzyła w brudnych... Ne ne

W lodówce produkty z terminem ważności do maja. No no... Ciekawe którego roku

16 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

beNdze pranie. Majtki też! Bo Sywa lubi mieć czyste majtki. Ne to żeby wcześniej chodzyła w brudnych... Ne ne

Od tych majtek będzie jeszcze ją piekło tam.

16 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

W lodówce produkty z terminem ważności do maja. No no... Ciekawe którego roku

Roku przestępnego, poprzedniego.

38.20 Siwulec myślał, że jak zapewni zacienienie roślinom na balkonie na 2,5 miesiąca to przeżyją, a tu się okazuje, że jednak trzeba było je podlewać, ale "kij im w oko".

Do Łodzi wróciła i deprecha odpuściła

Tu widzicie 4,5 koła biedaki widzicie.............

Poziom odklejenia "fanek" ale ty odważna pociągiem do szmeloapartamentowca wróciłaś.

Sama silgielka40 parę wiosen w tym strasznym pociągu dla miernot.

Dobrze że już ją tam ktoś wyjaśnił jakby się z brudami i 2 szczurami w pociągu damessa upchnęła.

Ale serio to ktoś napisał czy to był żarcik bo to przerasta kogoś myślącego.

Zawsze miała luźne podejście do roślin. Kupi się nowe.

Ale serio w takim stanie zostawiła lodówkę z pleśniejącą zawartością w środku.

Ale jak cukierki zostawiła bogaczka. Oj tam trochę pleśni  to się zębami zdrapie.

Szkoda ,że nie było braku prądu wtedy ale by była niespodzianka  po powrocie.

Tak wiem jestem złośliwa ale nie da się inaczej.

O tak chcemy więcej niech w tych gaciach z Biedry z lwami zatańczy nam kankana na blacie.

Nie daj się prosić blekota larwiątka cię kochają.

W tych bucikach od rurki no nie daj się prosić Ilu przybędzie obserwujących i jakie zasięgi.'

Parówki to było nic.

Dla fabuły to zrób no.