Ucki grinch

53 minuty temu, Paryz London napisał:

Ale nie byłoby o czym mówić. Ot schudła ładnie wygląda, ma nieskazitelną cerę, świetne wlosy- o czym tu pisać? Takie osoby są nudne i nie zakłada się o nich tematów.

No i? W czym problem. Myślisz że to jakiś problem? Mnie np pewnie dawno by tu nie było jeśli faktycznie by się ogarnęła. A przynajmniej jeśli nie zaczęłaby innych wyzywać. 

Lajffff i wqrwiona siwa rzucajaca qrfami co drugie slowo. Godzina 20- ta a psy jeszcze nic nie jadły brawo siwa mam nadzieję że ty też.

jak na powrót na antydepresanty to jest bardzo nerwowa i przeklina. Wiem of corse ze one od razu nie działają ale niemniej cos ja trafiło. psy nie jadły, wstala o 12.00 . No kurde każda z nas chciała by mieć takie życie (tuaj z sarkazmem).

No rzeczywiście ma się czym chwalić, do 12 psy nie wyszły na siku a do 20 czekały na jedzenie. A jak ktoś ją zapytał co dziś robiła to powiedziała że nic takiego, była na długim spacerze, rozmawiała 2 h przez telefon i "tak mi zleciał dzień"  

2 minuty temu, MartaspodKielc napisał:

jak na powrót na antydepresanty to jest bardzo nerwowa i przeklina. Wiem of corse ze one od razu nie działają ale niemniej cos ja trafiło. psy nie jadły, wstala o 12.00 . No kurde każda z nas chciała by mieć takie życie (tuaj z sarkazmem).

Ja myślałam że antydepresanty to sie bierze, a nie odstawia i wraca na kilka tygodni, żeby za chwilę przestać brać.

Jakiś miesniaczek jej napisał "tobie to chyba nutelli już wystarczy" i mina odrazu jej zrzędła

Bartek napisał "umyj w końcu wlosy". Oj zaraz ucieknie z lajva albo będzie udawać ze cos zacina jak wczoraj

24 minuty temu, Karolajnaaaaa napisał:

Jakiś miesniaczek jej napisał "tobie to chyba nutelli już wystarczy" i mina odrazu jej zrzędła

I te smutne tzytzki bez stanika

2 minuty temu, evoiva napisał:

I te smutne tzytzki bez stanika

I to alkoholowe lico

Ona na tym live z tymi krechami pod oczami wygląda jak narąbana maskota (żeński odpowiednik żula) jprd 

Ale bebzon większy od cy*ckow

Ej za co ona tak dziekuje???

Według Siwej powieszenie ubrań w garderobie wg kolorów i przesypywanie makaronu do słoików to konsumpcjonizm

7 minut temu, Plus napisał:

Według Siwej powieszenie ubrań w garderobie wg kolorów i przesypywanie makaronu do słoików to konsumpcjonizm

Napisz że to żart

11 minut temu, MiniMii napisał:

Ej za co ona tak dziekuje???

Za gifty które dostaje od wiernych fanów.

U Siwej wleciał ponoć epizod depresyjny, niektórzy się dziwią, bo ponoć gadała, że ma super czas.

16 minut temu, evoiva napisał:

Napisz że to żart

Nie, to nie jest żart  Powiedziała to na poważnie, jakby chciała dogryźć osobom, które to robią

6 minut temu, Plus napisał:

Nie, to nie jest żart  Powiedziała to na poważnie, jakby chciała dogryźć osobom, które to robią

Rozsadziło mi mózg

Przed chwilą, evoiva napisał:

Rozsadziło mi mózg

Haha, mi też jak to usłyszałam

18 minut temu, kinga2208 napisał:

U Siwej wleciał ponoć epizod depresyjny, niektórzy się dziwią, bo ponoć gadała, że ma super czas.

Pewnie musi za coś zapłacić, wtedy ma wielki epizod depresyjny, miała tak owy jak spłacić musiała pomidoro, później za remont domku z kupki, ewentualnie ktoś za mocno hałasuje, a ona ma ciężki okres i potrzebuje w spokoju. Tak, miała epizod na Mazurach i był spowodowany słuchaniem za głośno muzyki, czy koszeniem trawy przez sąsiada. Krótko mówiąc, ona zawsze podciera mordę epizodem depresyjnym jak coś idzie nie po jej myśli. Wtedy robi lament, nie wiem bierze na współczucie. Jak pomidorowy odjechał w siną dal to też miała od razu depresję, później jak miała zatawiać prawnika do sprawy rozwodowej. Ona przywiązuje ogromna wartość rzeczom materialnym, tylko pieniądze się liczą, więc pewnie przyszła dopłata za wodę i żre psychotropy.

A co to nasz biznes women, co to zęby zjadła na yt, nagrała 6 godzin vloga bez dźwięku

1 minutę temu, GabrielaNowicki napisał:

A co to nasz biznes women, co to zęby zjadła na yt, nagrała 6 godzin vloga bez dźwięku

Mówiła, że prawie cały tydzień tak nagrywała i cały tydzień poszedł do kosza. Czyli Siwek "pracuje" 6h tygodniowo, wow ależ to jest zapracowany człowiek

18 minut temu, Plus napisał:

Mówiła, że prawie cały tydzień tak nagrywała i cały tydzień poszedł do kosza. Czyli Siwek "pracuje" 6h tygodniowo, wow ależ to jest zapracowany człowiek

Chciałabym zatańczyć ze szczęścia, ale daruję sobie. Afirmuje wdzięczność za to, że nie musieliśmy słuchac o okresie, 37 epizodzie depresyjnym, sr*aniu psa, mlaskaniu podczas jedzenia, wciąganiu smarków, oglądania brudnych włosów i śpiochów w oczach, recenzji serialu Habibi, zakupów z Lidla, analizowaniu paragonów oraz licznych stękań, narzekań i biadolenia jak to jest jej zimno, ale ciepło, jak schudła, ale przytyła, jak nie jest głodna, ale coś zamówi, jaką ma piękną cerę, ale ma syfy, jak nie umie się malować, ale wygląda pięknie i jak ja wszystko boli, ale ona nigdy nie choruje. 

Nasza gwiazda co zarabia 5 mln rocznie i wie jak robić kasę na yt, zapomniała nagrać dźwięku cudownie, świat jest ci wdzięczny za twoje umiejętności. Z tym dźwiękiem to pewnie jak z mopem, wszystko przez pralkę

Ebać biedę

Jeju ale pomidor musiał mieć strasznie z tymi wahaniami nastroju. Coś takiego wykończyłoby najbardziej pogodny charakter.

Nawet najlepszym zdarza się nagrać coś bez dźwięku, ale orientują się dość szybko, bo oglądają to na bieżąco. Wstawią napisy lub dubbing i nie ma większego problemu. Siwa nagrywa jak leci, nie sprawdza czy coś się dobrze nagrało, a po tygodniu wielce zdziwiona. Mam przypuszczenia, że ma to związek z nowo zakupionym mikrofonem na temu

57 minut temu, Olejrycynowy napisał:

Pewnie musi za coś zapłacić, wtedy ma wielki epizod depresyjny, miała tak owy jak spłacić musiała pomidoro, później za remont domku z kupki, ewentualnie ktoś za mocno hałasuje, a ona ma ciężki okres i potrzebuje w spokoju. Tak, miała epizod na Mazurach i był spowodowany słuchaniem za głośno muzyki, czy koszeniem trawy przez sąsiada. Krótko mówiąc, ona zawsze podciera mordę epizodem depresyjnym jak coś idzie nie po jej myśli. Wtedy robi lament, nie wiem bierze na współczucie. Jak pomidorowy odjechał w siną dal to też miała od razu depresję, później jak miała zatawiać prawnika do sprawy rozwodowej. Ona przywiązuje ogromna wartość rzeczom materialnym, tylko pieniądze się liczą, więc pewnie przyszła dopłata za wodę i żre psychotropy.

Siwa była mocno w...iona na lajfie, może przez to 6 godcinne nagranie bez dźwięku, albo znów coś się popsuło w residęs (ta jej spłuczka juz naprawiona?). Na szczęście natrafiłam tylko na ostatnie pół godziny

Ktoś się jej spytał jak nastrój - odpowiedziała, że do kitu. Była u psychiatry, znowu bierze antydepresanty i jeszcze dzisiaj dostała jakąś smutną wiadomość - stąd jej dół. 

1 godzinę temu, evoiva napisał:

Rozsadziło mi mózg

Toż tak, najlepiej trzymać makarony i kasze w otwartych opakowaniach, a potem dziwić się, że muszki i mole po kuchni latają.

2 godziny temu, evoiva napisał:

I te smutne tzytzki bez stanika

Lajwów nie oglądam, bo z tiktokiem mi nie po drodze - te lajwy działają tylko jak się ogląda z tel? bo na lapie się tnie i nie mam nerwów.

A tzttzki to koszmar, jak założy coś obcisłego to mnie moje w staniku bolą.