Podawajcie przykłady skąpstwa i chytrości,

1 minutę temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Nie dzięki ja kurczaka mam na 5 dni 

Szkoda że nie na 10  ale inni ludzie lubią jeść normalnie. 

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Szkoda że nie na 10  ale inni ludzie lubią jeść normalnie. 

Jak by się dało uczciwie w tym kraju zarabiać 25tys mc jak miałem na hossie to bym jadł pół słoika klopsów na raz jak wtedy... 

Uczciwie tzn czy się stoi czy się leży 25tys się należy 

8 minut temu, Pokraka napisał:

Nie, galantynę drobiowa i galeretę

nie mam tego na imprezach

3 minuty temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Jak by się dało uczciwie w tym kraju zarabiać 25tys mc jak miałem na hossie to bym jadł pół słoika klopsów na raz jak wtedy... 

a przy 50 tys jadłbyś cały słoik klopsów, to się nazywa żyć na bogato

Daj spokój Leżak, bo ja psychy nie mam na Twoje odklejenie.

6 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Jak by się dało uczciwie w tym kraju zarabiać 25tys mc jak miałem na hossie to bym jadł pół słoika klopsów na raz jak wtedy... 

a nie lepiej iść wtedy na klopsa do restauracji ?

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nie mam tego na imprezach

Czasem robię, tylko wydaje się to trudne ale nie jest

16 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

jakie miałaś najzabawniejsze randki ?

Te, do których nie doszło, bo były proponowane przez pośredników zainteresowanego

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

a nie lepiej iść wtedy na klopsa do restauracji ?

Zależy od wydatków u mnie co chwilę było jakieś tysiące za konsole ipady tv

Jak bym wszystko już miał kupione to tak ale ja mam dużo pomysłów 

17 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

To ja w barze mlecznym potrafię 50% picua i 25-33% talerza zostawić za duże tam porcje raz mi szwagier wraca to na po stypie i siatkę daje a tam dwa pełne dania i 4 ciacha mówi masz będziesz miał 150 warte xd miałem 4 obiady faktycznie xd

Pakował  na imprezie do torby pod stołem?  

Bo wiesz, często lokal oddaje całe porcje jedzenia po imprezie.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Pakował  na imprezie do torby pod stołem?  

Bo wiesz, często lokal oddaje całe porcje jedzenia po imprezie.

Chyba obsługa mu dała nvm 

Zrobili nadmiar podejrzewam talerzyk kosztował komplet 79

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Pakował  na imprezie do torby pod stołem?  

Bo wiesz, często lokal oddaje całe porcje jedzenia po imprezie.

A to gdzieś nie oddają? Byłam przekonana, że to wszędzie taka praktyka. Obsługa restauracji sama nawet je pakuje i są do zabrania, nawet po imprezach firmowych u nas lodówka w pokoju socjalnym załadowana i można dojadać

17 minut temu, Pokraka napisał:

Nie, galantynę drobiowa i galeretę

Galantyna, to kawałki kurczaka z warzywami i jajkiem na twardo w galarecie? 

To lubię. Raz na 5 lat kupuję tylko dla siebie małe pudełeczko. Chłopcy nigdy nie chcieli.

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Galantyna, to kawałki kurczaka z warzywami i jajkiem na twardo w galarecie? 

To lubię. Raz na 5 lat kupuję tylko dla siebie małe pudełeczko. Chłopcy nigdy nie chcieli.

Są różne opcje ja robię taką w skórze kurczaka są kawałki piersi i trochę zmielonego do tego morela, bo przecież galaretę z warzywami robię z reszty kurczaka.

To jest wtedy taka swojska wędlina bardziej w tym stylu

https://smaker.pl/przepisy-przekaski/przepis-galantyna-z-kurczaka,1945831,agafia.html

1 minutę temu, Pokraka napisał:

A to gdzieś nie oddają? Byłam przekonana, że to wszędzie taka praktyka. Obsługa restauracji sama nawet je pakuje i są do zabrania, nawet po imprezach firmowych u nas lodówka w pokoju socjalnym załadowana i można dojadać

Może wszędzie oddają, ale nie każdy zabiera. 

3 minuty temu, Pokraka napisał:

Są różne opcje ja robię taką w skórze kurczaka są kawałki piersi i trochę zmielonego do tego morela, bo przecież galaretę z warzywami robię z reszty kurczaka.

Wygląda apetycznie. Z morelą by u mnie nie przeszło, tak jak sałatki z ananasem.

12 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Chyba obsługa mu dała nvm 

Bardzo możliwe. Zawsze zamawia się kilka porcji na zapas i nie wszyscy goście wszystkiego próbują.

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Wygląda apetycznie. Z morelą by u mnie nie przeszło, tak jak sałatki z ananasem.

Nie? Ja mam samych chłopów, ale wpieprzają równo, mięso z owocami pójdzie,  mięso z jalapeno też,  mięso musiałoby samo uciekać by nie zostać zjedzone

nie lubię galarety

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nie lubię galarety

A ja ze słodyczy to najbardziej lubię galaretę wieprzowa i śledzie marynowane.

Zjadłabym szubę.

6 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nie lubię galarety

Zależy od te słodkie lubię te z kurczaka średnio 

8 minut temu, Pokraka napisał:

Nie? Ja mam samych chłopów, ale wpieprzają równo, mięso z owocami pójdzie,  mięso z jalapeno też,  mięso musiałoby samo uciekać by nie zostać zjedzone

To ja takiego szczęścia nie mam. A syn to już dopiero wydziwia. Na szczęście od dawna sam sobie posiłki szykował. Że niby zbilansowana dieta i zero śmieciowego jedzenia.

15 minut temu, Pokraka napisał:

A ja ze słodyczy to najbardziej lubię galaretę wieprzowa i śledzie marynowane.

Zjadłabym szubę.

Śledzie kupujemy raz na 15 lat

śledzie lubię

wgl ryby uwielbiam i sery

1 godzinę temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

To ja tak miałem kiedyś jest świt w Warszawie no i zatrzymał się kolega

Też jestem skąpy. 40 stka zapłaciła mi za parkowanie. Nie miałem monet tylko 100zł.

57 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Uczciwie tzn czy się stoi czy się leży 25tys się należy 

Na home office możesz pracować na stojąco, na siedząco, a nawet na leżąco