Steven Segal

O kini akcji

I mufinkach

Siwa, a wiesz, że my też możemy jeść? Możemy jeść co chcemy, gotowce, fastfoody, słodycze, wszystko. Tylko czasem nie robimy tego, bo mamy świadomość skutków zdrowotnych, a nie dlatego, że "ktoś nas rzuci"  

Dlaczego taki tytuł?

6 minut temu, Stefanthezakwas2 napisał:

Dlaczego taki tytuł?

Tez się za zastanawiam, pewnie cis yebła bez chwili zastanowienia w najnowszym filmie. Nie ogladalam jeszcze.

15 minut temu, Szara mysz napisał:

Tez się za zastanawiam, pewnie cis yebła bez chwili zastanowienia w najnowszym filmie. Nie ogladalam jeszcze.

Nie oglądam od września, czasami tu poczytam.

Ta piosenka na początku vloga- to nie jest wołanie do T?

Opowieść o ku p ie w stanikach mnie obrzydziła... Jak można coś takiego wrzucić do neta???? O_o

5 minut temu, madziuszek napisał:

Opowieść o ku p ie w stanikach mnie obrzydziła... Jak można coś takiego wrzucić do neta???? O_o

Powiedzenie "tylko tu brakuje jeszcze nasrać na środku" nabrało nowego znaczenia

49 minut temu, Stefanthezakwas2 napisał:

Dlaczego taki tytuł?

Pewnie chodzy o fryzure i aktualna wage Stevena, pyza musi tylko zapuscyc brode

10 godzin temu, wyszlonamoje napisał:

Kafe, banując tę jedną larwę, plujecie sobie w kolano. Kto Wam wygeneruje więcej ruchu na stronie, jeśli nie my. Przywróćcie ją.

(To z poprzedniego wątku)

A co do Siwej.... wydaje się być po prostu nietrzeźwa, konkretnie nietrzeźwa. Kurtyna.

Zapomnialo jej sie ze juz mowipa ze na terapii przerabiala to ze jest swoja  najwieksza hejterka. W nowym dzele mowi ze po trzech latach nareszcie pracuje nad tym ze jest swoja hejterka. Oj lysa przepilas wszystkie szare komorki. Klam kochana klam my to wszystko pamietamy i chetnie ci to wypomnimy a to ze zmieniasz psychitropy jak cukierki to jest tak szkodliwy przekaz nie powinbas moc wrzucac tresci do neta. 

Nawet jej wlasne psy jej nie szanuja sr*jac na bielizne

22 minuty temu, Kleopatra_123 napisał:

Powiedzenie "tylko tu brakuje jeszcze nasrać na środku" nabrało nowego znaczenia

Lolut na to:  challenge accepted...

1 godzinę temu, Stefanthezakwas2 napisał:

Dlaczego taki tytuł?

Mama (nieaktywna larwa podziwiająca jej poczynania przeze mnie) wczoraj stwierdziła, że zakolak ma identyczmą posturę utytego kloca

35 minut temu, Busz3131 napisał:

Pewnie chodzy o fryzure i aktualna wage Stevena, pyza musi tylko zapuscyc brode

Mamuśka wymyśliła. Właśnie o wygląd chodzii

Jaka ona jest pusta mysli ze hak cos jest ketoto d tego sie nie tyje. Zapisz sobie na lodowce gruba ze tylko deficyt odchudza. Pomudorow jesc nie moze bo histamina szkoda zw przy maczku i paczky tego nie prawi. 

7 minut temu, MONIKA napisał:

Jaka ona jest pusta mysli ze hak cos jest ketoto d tego sie nie tyje. Zapisz sobie na lodowce gruba ze tylko deficyt odchudza. Pomudorow jesc nie moze bo histamina szkoda zw przy maczku i paczky tego nie prawi. 

Nawet pół kilograma ciasta można zjechać na diecie jak się mieści w deficycie.

No i nasza kruszynka znowu zjadłam tylko 4 kanapeczki.

Wczoraj było widać,  że ostatnie komentarze ją dobiły.  Ludzie widzą,  że nic się u niej nie dzieje. Kompletnie nic a nic a ta myśli,  że na współczuciu można jechać non stop. Tak, najlepiej gadać 16 minut o przyprawie,  łasce z tt, pokazywać zalewanie torebki herbaty, robienie j jedzenie kanapek, robienie paskudztwa z kaszy oraz buraków i myśleć,  że tak będzie zarabiać do emerytury.

1 godzinę temu, MONIKA napisał:

Zapomnialo jej sie ze juz mowipa ze na terapii przerabiala to ze jest swoja  najwieksza hejterka. W nowym dzele mowi ze po trzech latach nareszcie pracuje nad tym ze jest swoja hejterka. Oj lysa przepilas wszystkie szare komorki. Klam kochana klam my to wszystko pamietamy i chetnie ci to wypomnimy a to ze zmieniasz psychitropy jak cukierki to jest tak szkodliwy przekaz nie powinbas moc wrzucac tresci do neta. 

Nawet jej wlasne psy jej nie szanuja sr*jac na bielizne

Ona chyba też już nie ma o czym gadać z terapeutka, że  ciagle analizują to samo.  Chodzi tam bo nie ma do kogo się wygadac ale tematów brak to ciagle skupiają się na tym samym.

8 minut temu, Etoile napisał:

Ona chyba też już nie ma o czym gadać z terapeutka, że  ciagle analizują to samo.  Chodzi tam bo nie ma do kogo się wygadac ale tematów brak to ciagle skupiają się na tym samym.

Też mnie zdziwił ten fragment. O czym ona tyle opowiada, jak nigdzie nie wychodzi i nic się nie dzieje? I jeszcze twierdzi, że ze spotkania na spotkanie tyyyyyle się wydarzyło, że godzina nie starczy na opowiadanie. No ciekawe. Ja na spotkaniu godzinnym z moim terapeutą mogłam porozmawiać o moim 15-letnim związku i jeszcze czasu starczyło, a ona o swoim żarciu Maca, sprzątaniu chusteczkami i ku p ie w garderobie gada godzinami?...

23 minuty temu, madziuszek napisał:

Też mnie zdziwił ten fragment. O czym ona tyle opowiada, jak nigdzie nie wychodzi i nic się nie dzieje? I jeszcze twierdzi, że ze spotkania na spotkanie tyyyyyle się wydarzyło, że godzina nie starczy na opowiadanie. No ciekawe. Ja na spotkaniu godzinnym z moim terapeutą mogłam porozmawiać o moim 15-letnim związku i jeszcze czasu starczyło, a ona o swoim żarciu Maca, sprzątaniu chusteczkami i ku p ie w garderobie gada godzinami?...

Może terapeutka pyta się co robi w ciągu dnia. No to jak opowiada o przyprawach 15 min albo co zobaczyla na tt to godz nie wystarcza. 

33 minuty temu, madziuszek napisał:

Też mnie zdziwił ten fragment. O czym ona tyle opowiada, jak nigdzie nie wychodzi i nic się nie dzieje? I jeszcze twierdzi, że ze spotkania na spotkanie tyyyyyle się wydarzyło, że godzina nie starczy na opowiadanie. No ciekawe. Ja na spotkaniu godzinnym z moim terapeutą mogłam porozmawiać o moim 15-letnim związku i jeszcze czasu starczyło, a ona o swoim żarciu Maca, sprzątaniu chusteczkami i ku p ie w garderobie gada godzinami?...

Pogrubione - Na podstawie vlogow, ja sie nie dziwie. Trudności w wyrażaniu mysli i uczuć, wynikające z mało urozmaiconego słownictwa (yyy, no wiecie, mega). Brak zainteresowania nowymi doświadczeniami i nauka (prawdziwą nauke, a nie "szkołe" znana z vlogow) co prowadzi do stagnacji intelektualnej. Dodatkowo - zwykłe zakupy spożywcze w dyskoncie urosły u niej do wydarzeń wysokiej rangi - opis i prezentacja, niemal w każdym vlogu.

Nie oglądałam całego, ale to co ona mówi o keto, sraniu, psów na ubrania, jedzeniu, zakupach, sprzątaniu, wszystkie jakieś głupoty i obleśne rzeczy, to uważam, że ona robi to tylko pod wyświetlenia żeby na tym zarobić. Ona już jest na tym etapie, że sprzeda wszystko, każdą intymną sprawę byleby zarobić i nie iść do pracy. Nie nagrywa dużo nie dlatego że odpoczywa tylko YT płaci najmniej w styczniu. Z nowym miesiącem vlogi będą dzień w dzień. Zobaczycie.

18 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Nie oglądałam całego, ale to co ona mówi o keto, sraniu, psów na ubrania, jedzeniu, zakupach, sprzątaniu, wszystkie jakieś głupoty i obleśne rzeczy, to uważam, że ona robi to tylko pod wyświetlenia żeby na tym zarobić. Ona już jest na tym etapie, że sprzeda wszystko, każdą intymną sprawę byleby zarobić i nie iść do pracy. Nie nagrywa dużo nie dlatego że odpoczywa tylko YT płaci najmniej w styczniu. Z nowym miesiącem vlogi będą dzień w dzień. Zobaczycie.

Szufladę ze stanikami (sexy i nie sexy) pokazywała ostatnio 

1 godzinę temu, madziuszek napisał:

Też mnie zdziwił ten fragment. O czym ona tyle opowiada, jak nigdzie nie wychodzi i nic się nie dzieje? I jeszcze twierdzi, że ze spotkania na spotkanie tyyyyyle się wydarzyło, że godzina nie starczy na opowiadanie. No ciekawe. Ja na spotkaniu godzinnym z moim terapeutą mogłam porozmawiać o moim 15-letnim związku i jeszcze czasu starczyło, a ona o swoim żarciu Maca, sprzątaniu chusteczkami i ku p ie w garderobie gada godzinami?...

Tam walenie na chacie już jest tak znormalizowane że bardziej się nie da

U niej sie tyle dzeje, ze opowiada o sprzataniu szuflad i swoich stanikach przez 20min. I znow stara spiewka o biczowaniu, ile razy juz to bylo grane? 

Serio pies jej na..... na ubrania i o tym opowiada? To się nie dzieje...

3 godziny temu, MONIKA napisał:

Jaka ona jest pusta mysli ze hak cos jest ketoto d tego sie nie tyje. Zapisz sobie na lodowce gruba ze tylko deficyt odchudza. Pomudorow jesc nie moze bo histamina szkoda zw przy maczku i paczky tego nie prawi. 

Pyta się czy sałatka jest keto, a dała dwa woreczki kaszy. Śmieje się, że będą komentarze, że pewnie powinna humus zrobić i to przedrzeźnia. A zrobienie humusu to przecież prosta rzecz mając takie dobre sprzęty. Już nawet nie musi gotować ciecierzycy i może kupić w puszcze. Ale dobre tahini robi robotę. A humus z biedry jest słaby w porównaniu z domowym. 

6 minut temu, Mi a napisał:

Pyta się czy sałatka jest keto, a dała dwa woreczki kaszy. Śmieje się, że będą komentarze, że pewnie powinna humus zrobić i to przedrzeźnia. A zrobienie humusu to przecież prosta rzecz mając takie dobre sprzęty. Już nawet nie musi gotować ciecierzycy i może kupić w puszcze. Ale dobre tahini robi robotę. A humus z biedry jest słaby w porównaniu z domowym. 

Tahini też się robi samemu w TM w kilka sekund, taki hummus jest przepyszny  I to porównanie, że jak ona je gotowce, a kocha gotować to jest to samo, jakby Geslerowa poszła do innej restauracji i ktoś powiedział, że w takim razie nie umie gotować  hahahahha

16 minut temu, Mi a napisał:

Pyta się czy sałatka jest keto, a dała dwa woreczki kaszy. Śmieje się, że będą komentarze, że pewnie powinna humus zrobić i to przedrzeźnia. A zrobienie humusu to przecież prosta rzecz mając takie dobre sprzęty. Już nawet nie musi gotować ciecierzycy i może kupić w puszcze. Ale dobre tahini robi robotę. A humus z biedry jest słaby w porównaniu z domowym. 

To prawda domowy hummus nie ma nawet porównania do tego sklepowego. Ja nie robię w domu, pewnie dlatego, ze nie mam takich sprzętów jak damma, ale jadłam kiedyś domowy zrobiony przez ludzi z Bliskiego Wschodu , to był sztos.