Radkowanie vs 2-tygoniowość

2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

i jest to wyjątkowa sytuacja

ile znasz par w wieku 30-40-50 które rozeszły się i tam nie był ktoś trzeci?

zresztą nic w tym dziwnego - kiedy miłość z jednej strony słabnie to pojawia się miejsce na kogoś innego

(jak kocham swoja Ziutę to nawet nie patrzę na inne ale jak już Ziuty nie kocham ale jeszcze z nią jestem to automatycznie spojrzę na Hankę i Ewę i nawet mogę coś do nich poczuć

W ogóle nie znam innych takich przypadków, bo z pokolenia moich rodziców ludzie siedzieli razem choć niekoniecznie byli szczęśliwi i nawet gdy się zdradzali. Choć znam też dobre małżeństwa.

26 minut temu, Nie otwieraj oczu napisał:

Bo charakter musi mieć odpowiedni jeżeli ma się nadawać do życia.

Charakter, jakieś zasady, morale. 

To przecież ma być matka jego dzieci, żona.

Żaden facet nie chce by mu kumple mówili: ja ją "miałem", ja też i ja też...

3 minuty temu, afekafe napisał:

Charakter, jakieś zasady, morale. 

To przecież ma być matka jego dzieci, żona.

Żaden facet nie chce by mu kumple mówili: ja ją "miałem", ja też i ja też...

 

jak jednocześnie faceta zasmucić i ucieszyć?

masz największego ze wszystkich swoich kolegów

22 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Mój się takimi nie kieruje, bo inaczej by ze mną nie był Zresztą ludzie gadają jedno, a robią drugie.

Ze mną zbytnio nie pogadasz w tym temacie.

Nie dlatego, że jestem starsza i mam inny mental. Jakieś tam zasady polubiłam gdy mi cycki urosły i chłopcy zaczęli się mną interesować. Pielegnuję je do teraz.

11 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Nie wszyscy po zawodówkach dobrze zarabiają, wręcz przeciwnie, statystycznie czym wyższe wykształcenie tym wyższe zarobki. Oczywiście różnie to bywa w poszczegolnych przypadkach.

Wiem ale z tych co znam to po zawodówkach mają swoje firmy i zarabiają więcej jak ci z wyższym wykształceniem.

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

jak jednocześnie faceta zasmucić i ucieszyć?

masz największego ze wszystkich swoich kolegów

Też. Wcale nie mam zamiaru kobiet wybielić.

Wręcz przeciwnie. 

Jestem zdania, że co facetowi uchodzi, kobiecie się nie godzi.

Już.

Już możecie się ze mnie śmiać

2 minuty temu, afekafe napisał:

Ze mną zbytnio nie pogadasz w tym temacie.

Nie dlatego, że jestem starsza i mam inny mental. Jakieś tam zasady polubiłam gdy mi cyrki urosły i chłopcy zaczęli się mną interesować. Pielegnuję je do teraz.

 

No i spoko, ale to myślenie się zmienia na szczęście, bo kobieta to nie rzecz, którą się "ma" i w niektórych środowiskach takie teksty uchodzą za niesmaczne i seksistowskie. 

13 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

no i jak tu ma zatrybić z kimś innym potem?

jeszcze jak miałaś 17 to może ale ja miałem 20, a w tym roku będę miał 41

jak ja mam teraz wejść na 'rynek' randkowy i przewijać tindera jak ofertę z żabki?

ładna? ładna

opis? śmieszny

zakochałeś się? nie...

Następny proszę

Potem to ja i narzeczonego miałam i po nim jeszcze partnera. Da się z innym tylko zawsze trochę czasu trzeba.

A to akurat nie wiem jak to szukać nie pomogę. Już przstalam szukać kogokolwiek a jak się ktoś nawinie to będzie takie mam podejście.

1 godzinę temu, WychodzeNaChwile napisał:

dosłownie oczekiwania między płciami nie są symetryczne

kobiety chcą facetów wyższych, lepiej wykształconych i lepiej zarabiających

mężczyźni chcą kobiet ładnych i miłych

Kompletna bzdura z tym wykształceniem. Kobiety na to nie patrzą w ogóle jeśli jesteś w miarę zaradny. Ci zarabiający najniższą w większości też znajdują jakieś partnerki. Wy po prostu zarabiając mało, będąc 5/10, sami chcielibyście laskę co najmniej 7/10 i najlepiej młodszą. Marzcie dalej.

czemu takie zasady maja zawsze te co mialy z 10 dickow a potem niby madki dzieci, zenada

mlode i glupie to niedoswiadczone i nie glosza takich rzeczy

7 minut temu, Żaba Monìka napisał:

No i spoko, ale to myślenie się zmienia na szczęście, bo kobieta to nie rzecz, którą się "ma" 

Jak się o swoją reputację dba, tak się ma. 

I wcale się nic nie zmienia w tej kwestii. Mam syna.

moja kolezanka zaczela tak gadac jak miala ktoregos z kolei i ja dopiero zabolalo serduszko bo costam a tak to sobie roochała ile wlezie

od przeroochania sie robia takie "zasady" srady

w ogole to anarchia i chój

1 minutę temu, afekafe napisał:

Jak się o swoją reputację dba, tak się ma. 

I wcale się nic nie zmienia w tej kwestii. Mam syna.

Może Twój syn jest taki sam, co nie znaczy, że wszyscy tacy są. 

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Potem to ja i narzeczonego miałam i po nim jeszcze partnera. Da się z innym tylko zawsze trochę czasu trzeba.

A to akurat nie wiem jak to szukać nie pomogę. Już przstalam szukać kogokolwiek a jak się ktoś nawinie to będzie takie mam podejście.

to nie jest później takie jakby z przyzwyczajenia jak nie było tego pier...nięcia od początku?

ja mam podejście podobne do Twojego - chodziło mi o to jak można przejść od miłości od pierwszego wejrzenia do przewijania pokemonów  

ale może jeszcze nie jestem na to gotowy - zobaczymy w przyszłości

2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

to nie jest później takie jakby z przyzwyczajenia jak nie było tego pier...nięcia od początku?

 

ja mam podejście podobne do Twojego - chodziło mi o to jak można przejść od miłości od pierwszego wejrzenia do przewijania pokemonów  

ale może jeszcze nie jestem na to gotowy - zobaczymy w przyszłości

Nic na siłę, przynajmniej przeżyłeś miłość, to też nie każdemu się zdarza.

5 minut temu, ChoroszczanskaZaraza napisał:

Kompletna bzdura z tym wykształceniem. Kobiety na to nie patrzą w ogóle jeśli jesteś w miarę zaradny. Ci zarabiający najniższą w większości też znajdują jakieś partnerki. Wy po prostu zarabiając mało, będąc 5/10, sami chcielibyście laskę co najmniej 7/10 i najlepiej młodszą. Marzcie dalej.

proszę mnie na osobną kupkę - zarabiam dużo, wyglądam dobrze, partnerki nie szukam

przynajmniej potwierdziłaś to co napisałem ze strony mężczyzn: ładna i miła

nigdy nie słyszałem żeby facet miał oczekiwania co do wykształcenia czy zarobków swojej (potencjalnej) partnerki

5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Może Twój syn jest taki sam, co nie znaczy, że wszyscy tacy są. 

Owszem. Każdy facet marzy o kobiecie, którą 1/4 osiedla bzykało.

11 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Może Twój syn jest taki sam, co nie znaczy, że wszyscy tacy są. 

co dzisiaj jadłaś?

ja właśnie popijam pszeniczne 0% - ma fajny owocowy aromat i smakuje jak normalne pszeniczne

4 minuty temu, afekafe napisał:

Owszem. Każdy facet marzy o kobiecie, którą 1/4 osiedla bzykało.

najgorszy jest wiatr

dzisiaj tak pieruńsko wiało od morza, że w słońcu było 26, a ja na tym wietrze w czapce i rękawiczkach

6 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

proszę mnie na osobną kupkę - zarabiam dużo, wyglądam dobrze, partnerki nie szukam

przynajmniej potwierdziłaś to co napisałem ze strony mężczyzn: ładna i miła

nigdy nie słyszałem żeby facet miał oczekiwania co do wykształcenia czy zarobków swojej (potencjalnej) partnerki

Jezu, no nie patrzycie na zarobki, ale za to 3 x bardziej na wygląd i figurę kobiety, często też na wiek.  Więc jest równowaga, także nie płacz już.

Ilu tu się spuszczało nad Pokusio ohah taka zdominować nonono a milusie i kochaniusie spuszcza nad drzewo jak im nudno i nie staje

Przed chwilą, ChoroszczanskaZaraza napisał:

Jezu, no nie patrzycie na zarobki, ale za to 3 x bardziej na wygląd i figurę kobiety, często także wiek.  Więc jest równowaga, także nie płacz już.

a ja nie płacze o nic

po prostu chciałem pokazać Żabie, że oczekiwania są asymetryczne i jak widzę się ze mną zgadzasz

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

co dzisiaj jadłaś?

ja właśnie popijam pszeniczne 0% - ma fajny owocowy aromat i smakuje jak normalne pszeniczne

najgorszy jest wiatr

dzisiaj tak pieruńsko wiało od morza, że w słońcu było 26, a ja na tym wietrze w czapce i rękawiczkach

U mnie zimno, deszczyk i do tego Iga przegrała kolejny mecz. 

Coś na pocieszenie?

Znowu trafiłam 3 w mini lotto  

A teraz idziemy na jednego  

Dobranoc. Bawcie się dobrze

8 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

proszę mnie na osobną kupkę - zarabiam dużo, wyglądam dobrze, partnerki nie szukam

przynajmniej potwierdziłaś to co napisałem ze strony mężczyzn: ładna i miła

nigdy nie słyszałem żeby facet miał oczekiwania co do wykształcenia czy zarobków swojej (potencjalnej) partnerki

Niektórzy faceci też się nie zwiaza z byle kim, musi mieć wykształcenie i zawód na poziomie. Ludzie są różni, bez sensu dzielić ich na 2 kategorie i sądzić według stereotypów kulturowych z własnej banki.

6 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

co dzisiaj jadł

Śniadanie: owsianka z malinami, bananem, chia, masłem orzechowym i orzechami.

Potem sok marchwiowo jakiś tam.

Obiad: kuskus z warzywami, sałatka z ogórka i rzodkiewek, hummus, falafel.

Kolacja: ravioli z sosem pomidorowym i parmezanem.

Przekąska: 2 jabłka starte z orzechami. 2 kawy z mlekiem owsianym.

1 godzinę temu, Nie otwieraj oczu napisał:

Nie wyglądasz mi na szczęśliwego

widocznie kiepski z ciebie psycholog i fatalny znawca ludzkich nastrojòw xD

15 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

to nie jest później takie jakby z przyzwyczajenia jak nie było tego pier...nięcia od początku?

 

ja mam podejście podobne do Twojego - chodziło mi o to jak można przejść od miłości od pierwszego wejrzenia do przewijania pokemonów  

ale może jeszcze nie jestem na to gotowy - zobaczymy w przyszłości

Nie jest bo każda miłość jest inna. Pierwsza niby mocna ale często szybko się kończy. Następna już człowiek bardziej mądry i wie sie czego chcę. Ciężko to opisać ale nue da się porównać miłości bo człowiek też due zmienia i ty też napewno się zmieniłeś przez tyle czasu 

14 minut temu, afekafe napisał:

Owszem. Każdy facet marzy o kobiecie, którą 1/4 osiedla bzykało.

Popadasz w ekstrema. 

15 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

 

nigdy nie słyszałem żeby facet miał oczekiwania co do wykształcenia czy zarobków swojej (potencjalnej) partnerki

ja mam