Nerwica91 3 Napisano 13 godzin temu Dowiedzialam się, że zdradzal swoja ex.. po kryjomu apotykal się z inna i bzykal na ich wspólnym lozku. Boję się, że mnie też to czeka .. zostawić go ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 422 Napisano 13 godzin temu 34 minuty temu, Nerwica91 napisał: Dowiedzialam się, że zdradzal swoja ex.. po kryjomu apotykal się z inna i bzykal na ich wspólnym lozku. Boję się, że mnie też to czeka .. zostawić go ? wybzykaj go i zostaw niegodziwca.. co za swiat, kiedys byla tylko milosc, motyle a teraz? tylko bzyki i bzyki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 914 Napisano 11 godzin temu 1 godzinę temu, Nerwica91 napisał: Dowiedzialam się, że zdradzal swoja ex.. po kryjomu apotykal się z inna i bzykal na ich wspólnym lozku. Boję się, że mnie też to czeka .. zostawić go ? no raczej dla niego zdrada jest dopuszczalnym zachowaniem nie chodzi o to, że zdradzał byłą bo to była zła kobieta tylko o to, że jest to dla niego po prostu jedna z możliwych opcji/dopuszczalny wariant postępowania Kryzysy w związkach są nieuniknione - więc prędzej czy później i Wam się taki zdarzy - wówczas Ty możesz chcieć rozmawiać (albo wręcz przeciwnie zrobić 'ciche dni'), a on poszuka sobie zastępstwa (bo tak się nauczył postępować) Możesz oczywiście się upierać ,ze ludzie się zmieniają i co jeżeli wszyscy dookoła się mylą wówczas pozostanie Ci nauka na własnych błędach (zamiast na cudzych) i ból własnej doopy za jakiś czas 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 131 Napisano 10 godzin temu 2 godziny temu, Nerwica91 napisał: Dowiedzialam się, że zdradzal swoja ex.. po kryjomu apotykal się z inna i bzykal na ich wspólnym lozku. Boję się, że mnie też to czeka .. zostawić go ? Nie zostawiaj innego nie znajdziesz lepszego. Znajdziesz lepszego jeszcze gorszego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 1057 Napisano 10 godzin temu 14 minut temu, Fifofa napisał: Nie zostawiaj innego nie znajdziesz lepszego. Znajdziesz lepszego jeszcze gorszego Jeszcze gorszego to ciężko będzie znaleźć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DryfującyGapcioPłaczący 2 Napisano 10 godzin temu Bzykaj inne kobiety 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1624 Napisano 10 godzin temu 3 godziny temu, Nerwica91 napisał: Dowiedzialam się, że zdradzal swoja ex.. po kryjomu apotykal się z inna i bzykal na ich wspólnym lozku. Boję się, że mnie też to czeka .. zostawić go ? Nie, tamte zdradzał bo to były źle kobiety. Odmawiały pewnie seksu, a wiadomo, że facet musi inaczej sie udusi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hugh Hefner 301 Napisano 10 godzin temu 8 minut temu, DryfującyGapcioPłaczący napisał: Bzykaj inne kobiety Tez tak uwazam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 299 Napisano 10 godzin temu 3 godziny temu, Nerwica91 napisał: Dowiedzialam się, że zdradzal swoja ex.. po kryjomu apotykal się z inna i bzykal na ich wspólnym lozku. Boję się, że mnie też to czeka .. zostawić go ? Raz ku/rwa, zawsze kur/wa. Tak, że ten ... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1624 Napisano 10 godzin temu 2 minuty temu, murb napisał: Raz ku/rwa, zawsze kur/wa. Tak, że ten ... No co Ty to była wyjstkowa sytuacja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Huldra 11 Napisano 10 godzin temu 16 minut temu, DryfującyGapcioPłaczący napisał: Bzykaj inne kobiety Że też qweta jednak nie odeszła, niemożliwe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 299 Napisano 10 godzin temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: No co Ty to była wyjstkowa sytuacja. Rzeczywiście, są wyjątkowe sytuacje, które się nie liczą. Jak daleko od domu, to nie ma o czym mówić. Po pijaku też. Seks analny to nie seks więc oczywiście nie ma o co kruszyć kopii. O zrobienie loda też. Nie wiadomo w jakich okolicznościach chłopak autorki to robił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1624 Napisano 10 godzin temu 1 minutę temu, murb napisał: Rzeczywiście, są wyjątkowe sytuacje, które się nie liczą. Jak daleko od domu, to nie ma o czym mówić. Po pijaku też. Seks analny to nie seks więc oczywiście nie ma o co kruszyć kopii. O zrobienie loda też. Nie wiadomo w jakich okolicznościach chłopak autorki to robił. W zasadzie to mało ważne, nic dwa razy się nie zdarza, więc każda sytuacja jest wyjatkowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DryfującyGapcioPłaczący 2 Napisano 10 godzin temu 23 minuty temu, DryfującyGapcioPłaczący napisał: Bzykaj inne kobiety Jesteś pisssssda w świecie i w Onecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
salix 353 Napisano 10 godzin temu 1 minutę temu, Huldra napisał: Że też qweta jednak nie odeszła, niemożliwe... Haha no kto by przypuszczał. Widziałaś może co miecz odpowiedział gdy poprosiłam o go wyjaśnienie dlaczego któryś raz z rzędu sugeruje, ze ja go zaczepiam, a on mi jedynie grzecznie odpowiada mimo że w rzeczywistości jest dokładnie na odwrót? Nie chciałabym któregoś dnia zobaczyć narracji ze chodzę za mieczem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 299 Napisano 10 godzin temu 2 minuty temu, Pokraka napisał: W zasadzie to mało ważne, nic dwa razy się nie zdarza, więc każda sytuacja jest wyjatkowa. Tak na poważnie to ja myślę, że ludzie jednak się naprawiają. Poprzednią dziewczynę zdradzał ale aktualniej zdradzać już nie musi. Wierzę w miłość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kocopoł 36 Napisano 9 godzin temu Ja wierzę w zmeczenie materiału w niektórych przypadkach xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Huldra 11 Napisano 9 godzin temu 1 minutę temu, salix napisał: Haha no kto by przypuszczał. Widziałaś może co miecz odpowiedział gdy poprosiłam o go wyjaśnienie dlaczego któryś raz z rzędu sugeruje, ze ja go zaczepiam, a on mi jedynie grzecznie odpowiada mimo że w rzeczywistości jest dokładnie na odwrót? Nie chciałabym któregoś dnia zobaczyć narracji ze chodzę za mieczem. Niestety nie widziałam. Chciałam założyć wątek o siłowym tuczeniu dziewcząt w Mauretanii, bo mnie temat zainteresował i czytam o tym dalej. Ale wydaje mi się, że już nikogo to nie zainteresuje. Po jednym dniu normalnych, lekkich rozmów (czyli normalnym wczoraj), zainteresowanym wyraźnie udaje się tu przywracać wytęskniony syf (a jak nie syf, to szpileczki w "białych rękawiczkach"). Także gratulacje i witaj z powrotem qweta (żeby jeszcze ten podszyw miał choć gram finezji) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DryfującyGapcioPłaczący 2 Napisano 9 godzin temu Przed chwilą, Huldra napisał: Niestety nie widziałam. Chciałam założyć wątek o siłowym tuczeniu dziewcząt w Mauretanii, bo mnie temat zainteresował i czytam o tym dalej. Ale wydaje mi się, że już nikogo to nie zainteresuje. Po jednym dniu normalnych, lekkich rozmów (czyli normalnym wczoraj), zainteresowanym wyraźnie udaje się tu przywracać wytęskniony syf (a jak nie syf, to szpileczki w "białych rękawiczkach"). Także gratulacje i witaj z powrotem qweta (żeby jeszcze ten podszyw miał choć gram finezji) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1624 Napisano 9 godzin temu 1 minutę temu, murb napisał: Tak na poważnie to ja myślę, że ludzie jednak się naprawiają. Poprzednią dziewczynę zdradzał ale aktualniej zdradzać już nie musi. Wierzę w miłość. Wiem, też jestem niepoprawna humanistką i optymistką. Wierzę, że ludzie są z natury dobrzy, nawet jak czasem postępują źle i że potrafią się zmienić swoje zachowanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprz 22 Napisano 9 godzin temu 2 minuty temu, Huldra napisał: Niestety nie widziałam. Chciałam założyć wątek o siłowym tuczeniu dziewcząt w Mauretanii, bo mnie temat zainteresował i czytam o tym dalej. Ale wydaje mi się, że już nikogo to nie zainteresuje. Po jednym dniu normalnych, lekkich rozmów (czyli normalnym wczoraj), zainteresowanym wyraźnie udaje się tu przywracać wytęskniony syf (a jak nie syf, to szpileczki w "białych rękawiczkach"). Także gratulacje i witaj z powrotem qweta (żeby jeszcze ten podszyw miał choć gram finezji) Przeczytałam wpis libeda. W ogóle nie miałam świadomości, że coś takiego się dzieje. Z kulturowego krzywdzenia kobiet kojarzymy najczęściej długie szyje w obręczach i dawne łamanie stóp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 422 Napisano 9 godzin temu (edytowany) 23 minuty temu, murb napisał: Raz ku/rwa, zawsze kur/wa. Tak, że ten ... kobiecie łatwo powiedzieć, facet musi, sex jest jak tlen, dodaje punktów do samooceny, męskiej atrakcyjnosci itd. wyobraz sobie 2ch typow, jeden bzyka na lewo i prawo a inny tylko po ślubie przy zgaszonych swiatlach. ktory bedzie bardziej szczesliwy i spelniony? to oczywiscie 2 skrajne przypadki, jednakze obrazują co chce powiedzieć i róznice w postrzeganiu swiata przez plec brzydką.. Edytowano 9 godzin temu przez Nemesio Cervantes Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Huldra 11 Napisano 9 godzin temu Przed chwilą, Pieprz napisał: Przeczytałam wpis libeda. W ogóle nie miałam świadomości, że coś takiego się dzieje. Z kulturowego krzywdzenia kobiet kojarzymy najczęściej długie szyje w obręczach i dawne łamanie stóp. Ja o tym słyszałam, ale nie wiedziałam, że to ma wymiar po prostu tortur i tak straszliwej krzywdy. Nie wiem, ile muszą jeszcze znieść dziewczyny i kobiety z krajów trzeciego świata (obrzezania, deformacje ciała, zmuszanie do przedwczesnych małżeństw i małżeństw w rodzinie itd., itp.). I jak miło, że zachodnia Europa sobie sprowadza radośnie to wszystko tutaj (to jest prawda, że w UK zalegalizowano małżeństwa kazirodcze właśnie?). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 299 Napisano 9 godzin temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: Wiem, też jestem niepoprawna humanistką i optymistką. Wierzę, że ludzie są z natury dobrzy, nawet jak czasem postępują źle i że potrafią się zmienić swoje zachowanie Ludzką rzeczą jest błądzić ale trwanie w błędzie jest domeną głupców. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 131 Napisano 9 godzin temu 38 minut temu, Onaaaa napisał: Jeszcze gorszego to ciężko będzie znaleźć. Nie ciężko zupa była za słona, pożycz kasę na wieczne oddanie, wyniesie z domu. Przyprowadzi lumpòw jeszcze coś można dopisać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1624 Napisano 9 godzin temu 1 minutę temu, Pieprz napisał: Przeczytałam wpis libeda. W ogóle nie miałam świadomości, że coś takiego się dzieje. Z kulturowego krzywdzenia kobiet kojarzymy najczęściej długie szyje w obręczach i dawne łamanie stóp. A okaleczanie narządów płciowych w kobiet w Afryce? Świat jest okrutny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 299 Napisano 9 godzin temu 1 minutę temu, Nemesio Cervantes napisał: kobiecie łatwo powiedzieć, facet musi, sex jest jak tlen, dodaje punktów do samooceny, męskiej atrakcyjnosci itd. wyobraz sobie 2ch typow, jeden bzyka na lewo i prawo a inny tylko po ślubie przy zgaszonych swiatlach. ktory bedzie bardziej szczesliwy i spelniony? to oczywiscie 2 skrajne przypadki, jednakze obrazują zamysl i róznice w postrzeganiu swiata przez plec brzydką.. Są takie teorie, że kobiety i mężczyźni inaczej patrzą na seks. Kobiet włączają emocje a mężczyźni podchodzą do tego fizjologicznie. Ale ... zdrada to podeptanie zaufania, które trudno odbudować. Nie jest to niemożliwe ale wymaga wiele pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1624 Napisano 9 godzin temu 4 minuty temu, murb napisał: Ludzką rzeczą jest błądzić ale trwanie w błędzie jest domeną głupców. Najważniejsze to zrozumieć swoją głupotę i się poprawić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 131 Napisano 9 godzin temu Przed chwilą, murb napisał: Są takie teorie, że kobiety i mężczyźni inaczej patrzą na seks. Kobiet włączają emocje a mężczyźni podchodzą do tego fizjologicznie. Ale ... zdrada to podeptanie zaufania, które trudno odbudować. Nie jest to niemożliwe ale wymaga wiele pracy. Zdrada jest przyczyną i skutkiem.. Podręczna gdzie ona pójdzie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprz 22 Napisano 9 godzin temu 6 minut temu, Huldra napisał: jak miło, że zachodnia Europa sobie sprowadza radośnie to wszystko tutaj (to jest prawda, że w UK zalegalizowano małżeństwa kazirodcze właśnie?). Ostatnio czytałam, że to dotyczy kuzynostwa. Poczekajmy kilka lat, zezwolą i na bliższe pokrewieństwo. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach