Czy z nim zerwać? Zdradzal

Jak zdradzał byłą, to i ciebie będzie. Tacy ludzie się nie zmieniają. A nawet jeśli nie, to będziesz cały czas żyła w niepewności i strachu. 

6 minut temu, Pokraka napisał:

A okaleczanie narządów płciowych w kobiet w Afryce? 

Świat jest okrutny. 

To też oczywiście. "Kwiat pustyni" to nagłośnił.

20 minut temu, DryfującyGapcioPłaczący napisał:

Jesteś pisssssda w świecie i w Onecie

Super. Miłej zabawy

2 minuty temu, murb napisał:

Są takie teorie, że kobiety i mężczyźni inaczej patrzą na seks. Kobiet włączają emocje a mężczyźni podchodzą do tego fizjologicznie. Ale ... zdrada to podeptanie zaufania, które trudno odbudować. Nie jest to niemożliwe ale wymaga wiele pracy. 

Seks to tylko jeden z aspektów życia. Czy jeśli uważam, że jakieś nasze potrzeby są niezaspokojone to mamy prawo szukać tego czego nam brakuje gdzie indziej. Bo podejrzewam, że  w przypadku kobiecych potrzeb i ich zaspakajania większość panów juz by nie była taka skora do uznawania, że mają prawo

3 minuty temu, Pokraka napisał:

Najważniejsze to zrozumieć swoją głupotę i się poprawić. 

Tylko wielcy ludzie są do tego zdolni.

4 minuty temu, Fifofa napisał:

Zdrada jest przyczyną i skutkiem.. Podręczna gdzie ona pójdzie ? 

Może zostać zakonnicą. 

1 minutę temu, murb napisał:

Tylko wielcy ludzie są do tego zdolni.

Może kiedyś jeszcze tak urosnę staram się

2 minuty temu, Pokraka napisał:

Seks to tylko jeden z aspektów życia. Czy jeśli uważam, że jakieś nasze potrzeby są niezaspokojone to mamy prawo szukać tego czego nam brakuje gdzie indziej. Bo podejrzewam, że  w przypadku kobiecych potrzeb i ich zaspakajania większość panów juz by nie była taka skora do uznawania, że mają prawo

Każda szuka jak mąż nie widzi  ma okazję, pitolenie o i Szopenie jak jest klient chętny na bambuko 

1 minutę temu, murb napisał:

Może zostać zakonnicą. 

Jesteś z tego co wiem sama, zmieniłaś status? nie dotyczy.

Przed chwilą, Fifofa napisał:

Każda szuka jak mąż nie widzi i ma okazję, pitolenie o i Szopenie jak jest klient chętny na bambuko 

Dzięki za te szczere słowa o swojej Grażynie, w sumie to podejrzewałam. 

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Dzięki za te szczere słowa o swojej Grażynie, w sumie to podejrzewałam. 

Tylko jedna da doopy druga popitoli.

16 minut temu, Huldra napisał:

Niestety nie widziałam. 

Chciałam założyć wątek o siłowym tuczeniu dziewcząt w Mauretanii, bo mnie temat zainteresował i czytam o tym dalej. Ale wydaje mi się, że już nikogo to nie zainteresuje. Po jednym dniu normalnych, lekkich rozmów (czyli normalnym wczoraj), zainteresowanym wyraźnie udaje się tu przywracać wytęskniony syf (a jak nie syf, to szpileczki w "białych rękawiczkach").

Także gratulacje i witaj z powrotem qweta (żeby jeszcze ten podszyw miał choć gram finezji)  

Ja lubię się udzielać w społeczno kulturowych tematach, ale ciężko się z nimi przebić, a jak już się uda i dyskusja zaczyna się fajnie toczyć, to moderacja nie ułatwia.

9 minut temu, murb napisał:

Są takie teorie, że kobiety i mężczyźni inaczej patrzą na seks. Kobiet włączają emocje a mężczyźni podchodzą do tego fizjologicznie.

to prawda, co nie oznacza ze jedno lub drugie podjescie jest negatywne. tak zostalo to pomyslane w trakcie ewolucji czlowieka, ze facety mają ten tzw. testo ktory wywraca stolik do gry.

9 minut temu, murb napisał:

Ale ... zdrada to podeptanie zaufania, które trudno odbudować. Nie jest to niemożliwe ale wymaga wiele pracy. 

nie do konca sie zgodze. zakladając, ze kobieta decyduje sie na związek ale jednoczesnie ignoruje powyzsze uwarunkowania mężczyzn i szczuje typa albo go manipuluje pod siebie wydzielając sex to IMO ona jest do potępienia. ignorancja i nieznajomosc prawa nie zwalnia z odpowiedzialnosci karnej, tak wygląda nasza cywilizacja. albo sie laski ogarną do swojej roli albo bedą zdradzane, tego sie nie da inaczej ująć.

2 minuty temu, Pokraka napisał:

Seks to tylko jeden z aspektów życia. Czy jeśli uważam, że jakieś nasze potrzeby są niezaspokojone to mamy prawo szukać tego czego nam brakuje gdzie indziej. Bo podejrzewam, że  w przypadku kobiecych potrzeb i ich zaspakajania większość panów juz by nie była taka skora do uznawania, że mają prawo

Ludzie są różni. Znam jedną par w otwartym związku. Aprobują skoki w bok i się z tym nie kryją. Trwa to już dosyć długo. Na początku było szokujące dla znajomych ale z czasem wszystko powszednieje.

2 minuty temu, salix napisał:

Ja lubię się udzielać w społeczno kulturowych tematach, ale ciężko się z nimi przebić, a jak już się uda i dyskusja zaczyna się fajnie toczyć, to moderacja nie ułatwia.

Mam tak samo, ale zazwyczaj jest mało chętnych do udziału w dyskusji.   Zaczyna się pięknie jak nigdy a  po paru  postach wychodzi  jak zawsze

8 minut temu, Pokraka napisał:

Może kiedyś jeszcze tak urosnę staram się

Wierzę w Ciebie. Piszę uczciwie, nie krzyżuję palców za plecami.

2 minuty temu, murb napisał:

Ludzie są różni. Znam jedną par w otwartym związku. Aprobują skoki w bok i się z tym nie kryją. Trwa to już dosyć długo. Na początku było szokujące dla znajomych ale z czasem wszystko powszednieje.

Dokładnie, niech każdy żyje jak mu pasuje. Niebo jednego jest piekłem drugiego

2 minuty temu, murb napisał:

Wierzę w Ciebie. Piszę uczciwie, nie krzyżuję palców za plecami.

Też dodaje sobie otuchy i nagradzam postępy

6 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

nie do konca sie zgodze. zakladając, ze kobieta decyduje sie na związek ale jednoczesnie ignoruje powyzsze uwarunkowania mężczyzn i szczuje typa albo go manipuluje pod siebie wydzielając sex to IMO ona jest do potępienia. ignorancja i nieznajomosc prawa nie zwalnia z odpowiedzialnosci karnej, tak wygląda nasza cywilizacja. albo sie laski ogarną do swojej roli albo bedą zdradzane, tego sie nie da inaczej ująć.

Na świecie są też normalni ludzie żyjący w normalnych związkach. 

2 minuty temu, Pokraka napisał:

Też dodaje sobie otuchy i nagradzam postępy

Jem ciasteczka norimaki z wasabi.  

1 minutę temu, murb napisał:

Wierzę w Ciebie. Piszę uczciwie, nie krzyżuję palców za plecami.

W waszym wieku nie jedna bagietkę jadła i  niejeden z pieca korzystał. Młode osoby mają ideały nie ten to tamten. Ma się  tyle lat niczego nie żałujesz klapa starość wózek pa ha możesz wspominać.

Bierzecie miarkę  zawsze przy sobie, tylko znalazl chętny.

1 minutę temu, murb napisał:

Jem ciasteczka norimaki z wasabi.  

To ich nie jedz! 

16 minut temu, Pieprz napisał:

To też oczywiście. "Kwiat pustyni" to nagłośnił.

Czytałam wywiad z Waris Dirie po latach jej intensywnej walki o zaprzestanie obrzezań dziewczynek - tchnął depresją. Mówiła, że po tylu latach jest w punkcie wyjścia i już wie, że przegrała, że to "nikogo nie obchodzi". Ciekawe, co ona myśli o tym w kontekście UK - kraj, który niegdyś stał się dla niej azylem, jest obecnie siedliskiem nielegalnych obrzezań, a założę się, że doczekamy czasów, w których stanie się to legalny zabieg medyczny w szpitalach, a lekarz, który odmówi, zostanie wyrzucony z zawodu jako sprawca "nienawiści" rasowej i kulturowej. Bawię się teraz w wieszczkę, ale sądzę, że to tylko kwestia następnych dziesięcioleci. 

35 minut temu, murb napisał:

Tak na poważnie to ja myślę, że ludzie jednak się naprawiają. Poprzednią dziewczynę zdradzał ale aktualniej zdradzać już nie musi. Wierzę w miłość. 

nie ma takiej opcji

to jest tak samo jak ktoś pije jak ma problem

to nie zależy od tego z kim jest

po prostu taki ma wyuczony sposób radzenia sobie ze stresem

ten ma taki wyuczony sposób postępowania w związku

to z kim akurat jest nie ma na to żadnego wpływu

po prostu w trudnej sytuacji sięgnie po znane sobie narzędzia radzenia sobie z tą sytuacją 

Przed chwilą, Pokraka napisał:

To ich nie jedz! 

Taaa... Otworzyłam, postawiłam obok i nie mogę się opanować. To jakieś natręctwo. Ale są okropne. 

Fajnie chrupią ale dają oceanem.

Przed chwilą, murb napisał:

Na świecie są też normalni ludzie żyjący w normalnych związkach. 

jasne... a ja mam 15 lat i wierze w Star Treka.   pisze co widze, a widze ze laski są leniwe, roszczeniowe i skupione na swojej wygodzie, a facet jest im potrzebny jako ogarniacz. sex jest tranzakcyjny co powoduje, ze sie podobne tematy pojawiają na kafe. Te jak puszesz tzw. normalne zwiazki są jak yeti, kazdy slyszal ale nikt nie widzial

2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

jasne... a ja mam 15 lat i wierze w Star Treka.   pisze co widze, a widze ze laski są leniwe, roszczeniowe i skupione na swojej wygodzie, a facet jest im potrzebny jako ogarniacz. sex jest tranzakcyjny co powoduje, ze sie podobne tematy pojawiają na kafe. Te jak puszesz tzw. normalne zwiazki są jak yeti, kazdy slyszal ale nikt nie widzial

jak seks jest przyjemny też dla kobiety to po co miałby go ograniczać?

sama sobie na złość?

6 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

nie ma takiej opcji

to jest tak samo jak ktoś pije jak ma problem

to nie zależy od tego z kim jest

po prostu taki ma wyuczony sposób radzenia sobie ze stresem

 

ten ma taki wyuczony sposób postępowania w związku

to z kim akurat jest nie ma na to żadnego wpływu

po prostu w trudnej sytuacji sięgnie po znane sobie narzędzia radzenia sobie z tą sytuacją 

Nie mam monopolu na wszystkie prawdy świata ale wierzę, że kiedy dwie osoby chcą tego samego,  to można wiele dobrego z tym zrobić. 

Wiem, że to zabrzmi okropnie ale czasem to nie człowiek jest zły ale okoliczności sprawiają, że robi złe rzeczy. Żadna usprawiedliwienie ale jednak to kotwica, która może pomóc. 

Wiem, że jak się zrobiło coś raz to drugi raz jest łatwiejszy. Ale to dotyczy też dobrych rzeczy.

6 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

jasne... a ja mam 15 lat i wierze w Star Treka.   pisze co widze, a widze ze laski są leniwe, roszczeniowe i skupione na swojej wygodzie, a facet jest im potrzebny jako ogarniacz. sex jest tranzakcyjny co powoduje, ze sie podobne tematy pojawiają na kafe. Te jak puszesz tzw. normalne zwiazki są jak yeti, kazdy slyszal ale nikt nie widzial

Dobrze, że nie jestem laską tylko staro babo.

5 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

jak seks jest przyjemny też dla kobiety to po co miałby go ograniczać?

sama sobie na złość?

Według Lexa seks jest zmonetyzowany i kobiety traktują go instrumentalnie. Taka reglanentowana kiełbaska, którą dyndnają przed nosem mężczyzn.