Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
mila345

Mój chłopak pisał z inną

Polecane posty

3 minuty temu, Seven napisał:

Co tak, tak Grammar Nazi? 

To puchacz niejaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Margherite napisał:

To puchacz niejaki .

A, Puchacz Rolny. W sumie nie wiem. Wiem, że się nie udziela już długo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Seven napisał:

Znaczy jesteś z tych osób co łączą poezję z rynsztokiem? Rozbawiasz i zastraszasz jednocześnie? No niezłe połączenie. Proszę księdza ja pier dolę, zgrzeszyłam i o skruchę błagam wielebny.

Nie klnę w celu zastraszania. Czasem to jest wyraz zachwytu: Ja, pier dolę ale widok!  Albo: Zje bisty film wczoraj widziałam. 

Albo soczyste podsumowanie tego, że nie wyszło: No w pi sdu wyjądował. I cały misterny plan w w pi sdu. Taki udany cytat z filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, murb napisał:

Tak się teraz zastanawiam ale wychodzi na to, że też nie rzucam urwami. Chociaż to takie soczyste jest. 

Może to zależne od płci? Bo jak analizuję teraz to mój małżonek gównie urwami rzuca. Jak u mnie coś jest ujowe to w jego zdaniem wygląda jak starej urwy majtki 😂 Wiele razy prosiłam by mi powiedział jak wyglądają takie majtki ale nie potrafił albo nie chciał.  😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, murb napisał:

Nie klnę w celu zastraszania. Czasem to jest wyraz zachwytu: Ja, pier dolę ale widok!  Albo: Zje bisty film wczoraj widziałam. 

Albo soczyste podsumowanie tego, że nie wyszło: No w pi sdu wyjądował. I cały misterny plan w w pi sdu. Taki udany cytat z filmu.

Kumam. Wiesz co? Chodziło mi chyba o to, czy klniesz do ludzi personalnie. Sama nie wiem teraz co miałam na myśli. Ale! Czytając co wyznałam kłaniam się ku temu, że o to właśnie. Bo, że z zachwytu to wiadomo, że nie ma słów czasem by wyrazić emocje jak: kurrr... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pokraka napisał:

Może to zależne od płci? Bo jak analizuję teraz to mój małżonek gównie urwami rzuca. Jak u mnie coś jest ujowe to w jego zdaniem wygląda jak starej urwy majtki 😂 Wiele razy prosiłam by mi powiedział jak wyglądają takie majtki ale nie potrafił albo nie chciał.  😂 

Mam koleżankę, która ma syna geja. Ona jest dosyć swobodna w języku. Kiedyś sobie gadamy we troje, syncio ją czymś zirytował i powiedziała do niego: Uj ci w du pę. Ja zamarłam i pomyślałam w duchu: O ja pie rdolę, grubo jest. Ale synciu się roześmiał soczyście i rozmowa dalej się toczyła. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Seven napisał:

Najbardziej używam: pier dolę nie robię, ku rwa jego mać i fuck off. Plus drobne typu cholera, mam to w d. itp. 

U mnie to gorzej wygląda, ku...wa jego.... pomieszane z wzywaniem Jezus, Maria, przy silnym wzburzeniu. Wstyd... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Seven napisał:

Kumam. Wiesz co? Chodziło mi chyba o to, czy klniesz do ludzi personalnie. Sama nie wiem teraz co miałam na myśli. Ale! Czytając co wyznałam kłaniam się ku temu, że o to właśnie. Bo, że z zachwytu to wiadomo, że nie ma słów czasem by wyrazić emocje jak: kurrr... 

Jak już jestem wyprowadzona z równowagi totalnie to klnę tak personalnie. Czyli krzyczę na przykład: Jak jedziesz uju! Ale przekleństwa zza kierownicy się nie liczą. 😄

Nosz, u rwa, widzisz co uj robi!

Edytowano przez murb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Margherite napisał:

U mnie to gorzej wygląda, ku...wa jego.... pomieszane z wzywaniem Jezus, Maria, przy silnym wzburzeniu. Wstyd... 

Dzień Świra to pikuś. K jego Gajowego czasem mi się podoba z własnych ust. Jak zdrowie, Małgosia? Zimno w okolicy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, murb napisał:

Jak już jestem wyprowadzona z równowagi totalnie to klnę tak personalnie. Czyli krzyczę na przykład: Jak jedziesz uju! Ale przekleństwa zza kierownicy się nie liczą. 😄

Koleżance włącza sie tryb mordercy słownego za kółkiem. Od razu gdy zapnie pasy. Rozumiesz, dla zasady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, murb napisał:

Jak już jestem wyprowadzona z równowagi totalnie to klnę tak personalnie. Czyli krzyczę na przykład: Jak jedziesz uju! Ale przekleństwa zza kierownicy się nie liczą. 😄

Nosz, u rwa, widzisz co uj robi!

Ciebie można wytrącić? Cicha woda. [śpię]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Seven napisał:

Koleżance włącza sie tryb mordercy słownego za kółkiem. Od razu gdy zapnie pasy. Rozumiesz, dla zasady!

Ja też tak mam. Łatwo wpadam w silne wzburzenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Seven napisał:

Ciebie można wytrącić? Cicha woda. [śpię]

Rzadko się to zdarza ale wtedy jestem jak Furia. 😄 Trup się ściele gęsto. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Seven napisał:

Ciebie można wytrącić? Cicha woda. [śpię]

co tam Sewen z pieskiem sie podziało? chciałas mi coś napisać ostatnio ale musiałam odpocząc od tutek i lafirynd 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, murb napisał:

Mam koleżankę, która ma syna geja. Ona jest dosyć swobodna w języku. Kiedyś sobie gadamy we troje, syncio ją czymś zirytował i powiedziała do niego: Uj ci w du pę. Ja zamarłam i pomyślałam w duchu: O ja pie rdolę, grubo jest. Ale synciu się roześmiał soczyście i rozmowa dalej się toczyła. 😄

To jak z kobietami. Można życzyć i jedna się ucieszy, biorąc za życzenie upojnej nocy a inna nie 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Pokraka napisał:

Tak, znam 5 podstawowych przekleństw i ich wariacje, na swoją obronę mam, że używam ich zgodnie z przeznaczeniem czyli dla wyrażenia emocji i wzmocnienia przekazu. Nie jako przecinki czy jokera zastępującego inne słowa.  

 

Mój jak przeklina przy jakiejś czynności tłumaczy tak.

No i widzisz? Jak się człowiek  pomodli to wszystko idzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

psychodeliki nie każdemu podchodzą 😉 

Bez tego jesteśmy niezdrowo szurnięci 🤭

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Baba napisał:

Mój jak przeklina przy jakiejś czynności tłumaczy tak.

No i widzisz? Jak się człowiek  pomodli to wszystko idzie lepiej.

Mój tak samo, inaczej nie będzie się trzymało, działali czy co tam ma robić 😂 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pokraka napisał:

Mój tak samo, inaczej nie będzie się trzymało, działali czy co tam ma robić 😂 

To ich uniwersalne narzędzie do wszystkich prac. Wręcz niezbędnik 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Seven napisał:

Najbardziej używam: pier dolę nie robię, ku rwa jego mać i fuck off. Plus drobne typu cholera, mam to w d. itp. 

czasami synonim ozdobnej zawieszki do pasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Baba napisał:

To ich uniwersalne narzędzie do wszystkich prac. Wręcz niezbędnik 😛

Zaklęcia wspomagające, gwarantujące skuteczność i funkcjonalność wykonanej pracy 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Pokraka napisał:

Zaklęcia wspomagające, gwarantujące skuteczność i funkcjonalność wykonanej pracy 😁

Ja mam inna metodę. Cierpliwość. Przeklinam w innych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Baba napisał:

To ich uniwersalne narzędzie do wszystkich prac. Wręcz niezbędnik 😛

Cudowny składnik gwarantujący powodzenie. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Baba napisał:

Ja mam inna metodę. Cierpliwość. Przeklinam w innych sytuacjach.

Jakich? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Baba napisał:

Ja mam inna metodę. Cierpliwość. Przeklinam w innych sytuacjach.

Tak, ja też jestem spokojna i cierpliwa. No ale drugą polówkę ma znacznie bardziej ekspresyjną, co jest tajemnica braku kłótni w małżeństwie, on się zdąży zdenerwować pokłócić i mu przejdzie zanim ja się zdążę nawet lekko poddenerwować  😜 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, murb napisał:

Jakich? 😎

W takich to nawet wypada 😜 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, murb napisał:

Jakich? 😎

Jak się piznę małym paluszkiem stopy, o stopkę fotela. Pół osiedla słyszy. Nie dbam wtedy o konwenanse. 

Stary mnie raz zapytał czy wszystko w porządku. Syknęłam, że nie! Że bardzo mnie boli.

Ja pytałem, czy z fotelem nic się nie stało. Nie uszkodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Baba napisał:

Jak się piznę małym paluszkiem stopy, o stopkę fotela. Pół osiedla słyszy. Nie dbam wtedy o konwenanse. 

Stary mnie raz zapytał czy wszystko w porządku. Syknęłam, że nie! Że bardzo mnie boli.

Ja pytałem, czy z fotelem nic się nie stało. Nie uszkodziłaś?

A nie chwytasz fotela i nie roztrzaskujesz go o ścianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Pokraka napisał:

W takich to nawet wypada 😜 

Im większa ekstaza tym więcej "r" się pojawia.  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×