Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zero cukru

u cioci na imieninach

Polecane posty

Przed chwilą, Darmowy wafelka tak napisał:

U mnie krocze najczystrze miejsce bo często używam 

Nie chcę wiedzieć jak często czego używasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Pył na wietrze napisał:

I co Panie moondry, ofiaro? Nie mam racji? Do kogo teraz te szlochy i żale o widownię? Co innego jakbys był na czacie bloknięty, a nie byłeś 

Przyznaj czemu tego nie wykorzystałeś?

Tłumacz to sobie jak chcesz i niech wina będzie po mojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Zero cukru napisał:

Co ja ci miałem napisać jak poleciały takie teksty? Ja nie jestem leżak, czy inny twój znajomy, żebyś tak się odzywała do mnie publicznie, bo cię czymś zdenerwowałem. Coś ci się pomyliło. Daj już spokój

I tu muszę się z Tobą zgodzić, taki odzywanie się publicznie uważam za dużo większy przejaw braku lojalności od oglądania zdjęć jakiś randomowej laski, która nic nie znaczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pokraka napisał:

I tu muszę się z Tobą zgodzić, taki odzywanie się publicznie uważam za dużo większy przejaw braku lojalności od oglądania zdjęć jakiś randomowej laski, która nic nie znaczy. 

Jeszcze tydzień temu ja broniłem, a pozniej czytam takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, murb napisał:

Błagam, nie rozwijaj tematu. 😄

W skrócie 😋  zapach z napletka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Fifofa napisał:

W skrócie 😋  zapach z napletka. 

Duża część kobiet nie ma napletków. 

Mężczyzn w sumie też.

Edytowano przez murb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, salix napisał:

Nie czujesz juz tego smrodu po prostu nawet palacze palący na zewnątrz śmierdzą bo dym wchodzi w skórę, włosy ubranie, a co dopiero mieszkanie w którym się pali.

Nie bardzo mnie to interesuje powiem tak 

Ojciec palil matka palila siostra szwagier tesz kiedyś ciotka kiedyś kuzynka kiedyś anastazje palila dziewczyny co randki palily stypiara pali a dentystka nie narzeka 

Czy czuć z mieszkania jeszcze nie miałem złego komentarza a już na 60tyś ponad sprzedalem na allegro w tym życiu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Darmowy wafelka tak napisał:

Dokładnie tak jest 

No i dlatego właśnie nikt cię już nawet nie wysyła do psychiatry (poza może ostatnim Libedem). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zero cukru napisał:

Jeszcze tydzień temu ja broniłem, a pozniej czytam takie coś

No więc tak oto poznałeś jej hierarchie ważności.  😏 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KróliczekZły napisał:

No i dlatego właśnie nikt cię już nawet nie wysyła do psychiatry (poza może ostatnim Libedem). 

Boję się że jak wpadnie kasa z giełdy nudesami w pysk dostane czy moje obawy som słusznie czas pokaże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, murb napisał:

Duża część kobiet nie ma napletków. 

Mężczyzn w sumie też.

U kobiet też czuć niemiłosiernie.  Miałem nie rozwijać tematu 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Fifofa napisał:

U kobiet też czuć niemiłosiernie.  Miałem nie rozwijać tematu 😄

To nie rozwijaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, murb napisał:

Duża część kobiet nie ma napletków. 

Mężczyzn w sumie też.

Rzymianie i wszyscy bardzo nowocześni 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Darmowy wafelka tak napisał:

Z tego co widzę oczekujesz od niego zaangażowania jak ja od anastazji a podobno tylko kolega więc albo przestań sciemniac albo się ogarnij bo typ ma wywalone w to

Coś na kształt przyjaciela. Tu chodzi o świadomość kim jestem dla kogoś. Jeśli się angażuję, a ta osoba narzędzia pogłębiania relacji np. foty lub mówienie o swoich trudnych sprawach wykorzystuje na lewo i prawo, byle komu to daje lub od byle kogo przyjmuje, tzn że to iż swoje foto  dałam i że się otwarłam z najgorszych trudnych moich rzeczy, to dla niego oznaka zwyczajnie niczego. Ot kolejna co dała atencję. A ja tu nie szukam kolegów ani koleżanek. Jeśli się przypadkiem rozwinie znajomość do stanu że trwa kontakt długo i się otwieram, czyli opowiadam o swojej przeszłości, życiu aktualnym, o tym z czym się mierzę wewnętrznie, daję foty i więcej.. itd itp, to nie jest to byle znajomy czy kolega. Albo pomagam komuś, albo pomagam i buduję relację głębszą, atencji i komplementów nie potrzebuję. A tu widzę typ uradowany fotą hejterki jak moją = tak samo nas ceni = tylko po atencję u mnie jest. I pojawia się nerw po co ja to wszystko robię i po co mi tak makaron na uszy nawija jak jestem tylko znajoma jak i Gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, murb napisał:

To nie rozwijaj.

Zaczekaj to może być ciekawa historia jaka trauma za tym stoi, mam dziwne przeczucie, że wiąże się to z innymi historiami ogóra jak np podmywanie w misce. 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, murb napisał:

Nie chcę wiedzieć jak często czego używasz. 

Wszyscy wiedzą - kilka razy dziennie po ok pół godziny. Większość życia Leżak spędza na trzepaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, murb napisał:

To nie rozwijaj.

Napiszę w pracy mamy obok szatnie damską i meską. Faceci też cuchną im nogi, kobiety też czuć  kuciapą także trzeba zamykać drzwi 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pokraka napisał:

Rzymianie i wszyscy bardzo nowocześni 😉 

Więcej ich.  Może się okazać, że na świecie jest więcej mężczyzn bez niż z.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pył na wietrze napisał:

Coś na kształt przyjaciela. Tu chodzi o świadomość kim jestem dla kogoś. Jeśli się angażuję, a ta osoba narzędzia pogłębiania relacji np. foty lub mówienie o swoich trudnych sprawach wykorzystuje na lewo i prawo, byle komu to daje lub od byle kogo przyjmuje, tzn że to iż swoje foto  dałam i że się otwarłam z najgorszych trudnych moich rzeczy, to dla niego oznaka zwyczajnie niczego. Ot kolejna co dała atencję. A ja tu nie szukam kolegów ani koleżanek. Jeśli się przypadkiem rozwinie znajomość do stanu że trwa kontakt długo i się otwieram, czyli opowiadam o swojej przeszłości, życiu aktualnym, o tym z czym się mierzę wewnętrznie, daję foty i więcej.. itd itp, to nie jest to byle znajomy czy kolega. Albo pomagam komuś, albo pomagam i buduję relację głębszą, atencji i komplementów nie potrzebuję. A tu widzę typ uradowany fotą hejterki jak moją = tak samo nas ceni = tylko po atencję u mnie jest. I pojawia się nerw po co ja to wszystko robię i po co mi tak makaron na uszy nawija jak jestem tylko znajoma jak i Gina?

Taka samo cenie ją i ciebie, bo wziąłem fotkę? Lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, murb napisał:

Więcej ich.  Może się okazać, że na świecie jest więcej mężczyzn bez niż z.

Nie wątpię, całkiem praktyczna rzecz 😜 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kanadyjskie życie napisał:

Wszyscy wiedzą - kilka razy dziennie po ok pół godziny. Większość życia Leżak spędza na trzepaniu.

Nie wszyscy bo ja do tej pory nie wiedziałam. 

Teraz już wiem o co mam z tą wiedzą zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pył na wietrze napisał:

Coś na kształt przyjaciela. Tu chodzi o świadomość kim jestem dla kogoś. Jeśli się angażuję, a ta osoba narzędzia pogłębiania relacji np. foty lub mówienie o swoich trudnych sprawach wykorzystuje na lewo i prawo, byle komu to daje lub od byle kogo przyjmuje, tzn że to iż swoje foto  dałam i że się otwarłam z najgorszych trudnych moich rzeczy, to dla niego oznaka zwyczajnie niczego. Ot kolejna co dała atencję. A ja tu nie szukam kolegów ani koleżanek. Jeśli się przypadkiem rozwinie znajomość do stanu że trwa kontakt długo i się otwieram, czyli opowiadam o swojej przeszłości, życiu aktualnym, o tym z czym się mierzę wewnętrznie, daję foty i więcej.. itd itp, to nie jest to byle znajomy czy kolega. Albo pomagam komuś, albo pomagam i buduję relację głębszą, atencji i komplementów nie potrzebuję. A tu widzę typ uradowany fotą hejterki jak moją = tak samo nas ceni = tylko po atencję u mnie jest. I pojawia się nerw po co ja to wszystko robię i po co mi tak makaron na uszy nawija jak jestem tylko znajoma jak i Gina?

Pytanie po co ci jakiś pijak na prztslosowym giegie tego nie jestem w stanie ogarnąć. Musi ci się podobać na związku chociaż nie wiem tesz bylem wkrecony w elke i nic nie planowałem ale można inaczej i cenić swój czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pokraka napisał:

Nie wątpię, całkiem praktyczna rzecz 😜 

Napletek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, murb napisał:

Napletek? 

Ser pleśniowy 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Darmowy wafelka tak napisał:

Boję się że jak wpadnie kasa z giełdy nudesami w pysk dostane czy moje obawy som słusznie czas pokaże 

Tak będzie, już to widzę oczyma wyobraźni.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Fifofa napisał:

Napiszę w pracy mamy obok szatnie damską i meską. Faceci też cuchną im nogi, kobiety też czuć  kuciapą także trzeba zamykać drzwi 

 

No dobrze. To mi opisz dokładniej te zapachy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×