Zero cukru 24 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, Darmowy wafelka tak napisał: To już nie do mnie mi nic nie brakuje Oprócz prawdziwej relacji-damsko męskiej, którą próbujesz zastąpić sztuczną pusią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, murb napisał: Zgadzam się, że to chamstwo ale co zrobić. Tłuc się z całym światem. Nie dam rady. Ja też pale papierosy, ale w mieszkaniu. Nie odwalam szopek. Nigdy nie wyganiam gości na balkon i nie palę u kogoś kto tego nie robi. Jest wiele sposobów żeby zneutralizować dym papierosowy, jeśli już palimy. Wystarczy postawić jakiś ozdobny dzbanuszek i wsypać do niego kawę ( mieloną, ziarnistą). Jeśli ktoś nie wierzy w ten patent, to wystarczy sobie zadać pytanie, w jakim celu w każdej (szanującej się) drogerii stoją słoiczki z kawą. W okresie zimowym kładziemy na kaloryfer skórki cytryny, pomarańczy, można olejkiem eterycznym nacierać kaloryfer. Można też rzucić palenie, tylko po co Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dirty Sаnchez 4 Napisano 4 godziny temu 3 minuty temu, Baba napisał: Ja też pale papierosy, ale w mieszkaniu. Nie odwalam szopek. Nigdy nie wyganiam gości na balkon i nie palę u kogoś kto tego nie robi. Jest wiele sposobów żeby zneutralizować dym papierosowy, jeśli już palimy. Wystarczy postawić jakiś ozdobny dzbanuszek i wsypać do niego kawę ( mieloną, ziarnistą). Jeśli ktoś nie wierzy w ten patent, to wystarczy sobie zadać pytanie, w jakim celu w każdej (szanującej się) drogerii stoją słoiczki z kawą. W okresie zimowym kładziemy na kaloryfer skórki cytryny, pomarańczy, można olejkiem eterycznym nacierać kaloryfer. Można też rzucić palenie, tylko po co Można palić zioło, to dużo lepsze a i zapach przyjemniejszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zero cukru 24 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Dirty Sаnchez napisał: Można palić zioło, to dużo lepsze a i zapach przyjemniejszy. I mnie na całej klatce pachnie. Dobrze, że sąsiedzi tolerancyjni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zero cukru 24 Napisano 4 godziny temu 6 minut temu, Baba napisał: Ja też pale papierosy, ale w mieszkaniu. Nie odwalam szopek. Nigdy nie wyganiam gości na balkon i nie palę u kogoś kto tego nie robi. Jest wiele sposobów żeby zneutralizować dym papierosowy, jeśli już palimy. Wystarczy postawić jakiś ozdobny dzbanuszek i wsypać do niego kawę ( mieloną, ziarnistą). Jeśli ktoś nie wierzy w ten patent, to wystarczy sobie zadać pytanie, w jakim celu w każdej (szanującej się) drogerii stoją słoiczki z kawą. W okresie zimowym kładziemy na kaloryfer skórki cytryny, pomarańczy, można olejkiem eterycznym nacierać kaloryfer. Można też rzucić palenie, tylko po co Tata po zawale szybko znalazł powód, żeby rzucić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, Dirty Sаnchez napisał: Można palić zioło, to dużo lepsze a i zapach przyjemniejszy. Przez 3 lata wciągałam to, co poleciało do mnie od sąsiada mieszkającego dwa piętra niżej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 165 Napisano 4 godziny temu 21 minut temu, Baba napisał: Klatka schodowa nie jest własnością mieszkańców, nawet gdy za mieszkanie zapłacili milion złotych. To miejsce publiczne, a w miejscach publicznych jest zakaz palenia od 15 lat? Jak jest wspólnotą nawet teren możesz pić piwo wòde i co tam chcesz. Policja może cię pocałować w tyłek nawet jak to teren koło bloku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlaskBabkiBożej 11 Napisano 4 godziny temu 7 minut temu, Baba napisał: Ja też pale papierosy, ale w mieszkaniu. Nie odwalam szopek. Nigdy nie wyganiam gości na balkon i nie palę u kogoś kto tego nie robi. Jest wiele sposobów żeby zneutralizować dym papierosowy, jeśli już palimy. Wystarczy postawić jakiś ozdobny dzbanuszek i wsypać do niego kawę ( mieloną, ziarnistą). Jeśli ktoś nie wierzy w ten patent, to wystarczy sobie zadać pytanie, w jakim celu w każdej (szanującej się) drogerii stoją słoiczki z kawą. W okresie zimowym kładziemy na kaloryfer skórki cytryny, pomarańczy, można olejkiem eterycznym nacierać kaloryfer. Można też rzucić palenie, tylko po co Zapewniam cie ze zadne cuda i kawy nie zniwelują ani nawet nie zmniejsza smrodu fajek w chalupie gdzie jest palacz nałogowy. Byc może tobie się wydaje że mniej smierdzi ale każdy kto nie pali od progu czuje ten smród. Bo to jest po prostu niemożliwe żeby wsiakniety aromat zniknął. Palacz po prostu przywykł do tego odoru i nie czuje ze mu wali dom a także włosy i dłonie a wala i to srogo. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 490 Napisano 4 godziny temu 17 minut temu, Śliwka w Jaguarze napisał: U mnie wtedy zaraz jest pukanie w ścianę, a jedna podstarzała sąsiadka regularnie wydziera japę. Nawet pojedyncze szuranie krzesłem potrafi ją uruchomić. Taki osiedlowy ss-mann w spódnicy, a raczej w podomce. Nie chcę być takim lokalnym esesmanem. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 490 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, Baba napisał: Przez 3 lata wciągałam to, co poleciało do mnie od sąsiada mieszkającego dwa piętra niżej U mnie też słomę chyba palą albo liście z parku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Zero cukru napisał: Tata po zawale szybko znalazł powód, żeby rzucić Mój tato też. Miał zawał po 40-tce i bardzo się zdziwił, że tak szybko. Wyszedł ze szpitala, odstawić całkowicie papierosy, alkohol i tłuste jedzenie. Od jakiegoś czasu już sięga po kurczaki z różną i inne takie, ale papierosy i alkohol mu dynda. Ja chyba też rzucę. Nie chodzi mi o zdrowie, ale te moje teraz kosztują prawie 100 zł ( jednorazowe e-papierosy) o smaku owoców Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 4 godziny temu 5 minut temu, Fifofa napisał: Jak jest wspólnotą nawet teren możesz pić piwo wòde i co tam chcesz. Policja może cię pocałować w tyłek nawet jak to teren koło bloku. W wyznaczonych do tego miejscach, ale nie na klatce schodowej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 165 Napisano 4 godziny temu (edytowany) 1 minutę temu, Baba napisał: W wyznaczonych do tego miejscach, ale nie na klatce schodowej! Nie jeżeli inni nie mają wykupionego mogą co najwyżej im.niepasuje się przeprowadzić, teren wspólny prywatny to prywatny nawet jak jest na dworze. Wspólnoty mają ogrodzone nikt postronny raczej nie dostanie. Widać może widać prywatny teren to świętość i Policja niema żadnego prawa na to, nawet jak będą z daleka widzieli. Edytowano 4 godziny temu przez Fifofa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margherite 53 Napisano 4 godziny temu 26 minut temu, Nemesio Cervantes napisał: wygrałaś życie Małgorzato, tania karma jak śmietana Żeby tylko karma, a szynki, a mleczko z lidla? Świeże mięso sam łapie i zostawia na ganku, dla samego polowania poluje. Ech, życie kociaka. Dzisiaj druga połowa grabił liście, a kociak z czereśni go puk puk po głowie Obserwuje, asystuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 462 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Margherite napisał: Żeby tylko karma, a szynki, a mleczko z lidla? dogadzasz sierciuchowi lepiej jak Januszowi.. nie jest zazdrosny? Przed chwilą, Margherite napisał: Świeże mięso sam łapie i zostawia na ganku, dla samego polowania poluje. Ech, życie kociaka. Dzisiaj druga połowa grabił liście, a kociak z czereśni go puk puk po głowie Obserwuje, asystuje. i tak wole psa. bo sie cieszy jak wariat keidy sie wraca. a kot sie obrazi i nasra po złosci za szafo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margherite 53 Napisano 4 godziny temu 17 minut temu, Baba napisał: Można też rzucić palenie, tylko po co Gdy Ci zdrowie nie pozwala. Niestety nawet wobec tego niektórzy nie potrafią. Wracają zaraz po minionym zagrożeniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 165 Napisano 4 godziny temu 5 minut temu, Baba napisał: W wyznaczonych do tego miejscach, ale nie na klatce schodowej! Kiedyś jakimś programie było ścieżka do domu była kogoś. I baba przez okno do domu wchodziła albo musiała płacić za przejście takie jest prawo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śliwka w Jaguarze 2 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, BlaskBabkiBożej napisał: Zapewniam cie ze zadne cuda i kawy nie zniwelują ani nawet nie zmniejsza smrodu fajek w chalupie gdzie jest palacz nałogowy. Byc może tobie się wydaje że mniej smierdzi ale każdy kto nie pali od progu czuje ten smród. Bo to jest po prostu niemożliwe żeby wsiakniety aromat zniknął. Palacz po prostu przywykł do tego odoru i nie czuje ze mu wali dom a także włosy i dłonie a wala i to srogo. Gie prawda. Sam nie palę, a z różnymi palaczami pomieszkiwałem i w większości jednak nie czułem. Wszystko zależy od tego czy palacz sam o to dba, aby nie było czuć, w tym od niego. Regularne, długie wietrzenie pomieszczeń jest kluczowe. Owy "aromat" czułem jedynie na ubraniach w których się paliło przed chwilą - ale i to przechodziło po jakimś czasie. Natomiast nosa do ścian czy firanek nie przykładałem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Еlciаа 20 Napisano 4 godziny temu 37 minut temu, Zero cukru napisał: Wyobraźnia poniosła Jego wyobraźnia ponosi ze wszystkim co piszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlaskBabkiBożej 11 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Śliwka w Jaguarze napisał: Gie prawda. Sam nie palę, a z różnymi palaczami pomieszkiwałem i w większości jednak nie czułem. Wszystko zależy od tego czy palacz sam o to dba, aby nie było czuć, w tym od niego. Regularne, długie wietrzenie pomieszczeń jest kluczowe. Owy "aromat" czułem jedynie na ubraniach w których się paliło przed chwilą - ale i to przechodziło po jakimś czasie. Natomiast nosa do ścian czy firanek nie przykładałem. No nie wiem bo ja zawsze czuje. I zawsze jebje mi od palacza od włosów po ciuchy nie mówiąc już o domu. Codziennie czuje smrut w kuchni a piętro niżej nie ma szans na palacza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 165 Napisano 4 godziny temu Jak jesteście właścicielami ktoś mieszka mu nie pasuje może wprowadzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 4 godziny temu 5 minut temu, BlaskBabkiBożej napisał: Zapewniam cie ze zadne cuda i kawy nie zniwelują ani nawet nie zmniejsza smrodu fajek w chalupie gdzie jest palacz nałogowy. Byc może tobie się wydaje że mniej smierdzi ale każdy kto nie pali od progu czuje ten smród. Bo to jest po prostu niemożliwe żeby wsiakniety aromat zniknął. Palacz po prostu przywykł do tego odoru i nie czuje ze mu wali dom a także włosy i dłonie a wala i to srogo. I tu się mylisz. Palę i wyczuwam dym papierosowy, którego nie lubię. Dlatego bardzo często zmieniam pościel, firany w oknach, wietrzę i piorę kołdry, codziennie myję włosy. W szafach mam zawieszki zapachowe. Kurtki zimowe w których niektórzy śmigają cały sezon, ja piorę kilka razy. Zapach tytoniu będzie zawsze wyczuwalny, ale nie taki jak u palacza dwóch paczek dziennie mocnych śmierdzieli. Dlatego też kupuję perfumy do prania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlaskBabkiBożej 11 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Baba napisał: I tu się mylisz. Palę i wyczuwam dym papierosowy, którego nie lubię. Dlatego bardzo często zmieniam pościel, firany w oknach, wietrzę i piorę kołdry, codziennie myję włosy. W szafach mam zawieszki zapachowe. Kurtki zimowe w których niektórzy śmigają cały sezon, ja piorę kilka razy. Zapach tytoniu będzie zawsze wyczuwalny, ale nie taki jak u palacza dwóch paczek dziennie mocnych śmierdzieli. Dlatego też kupuję perfumy do prania No ja mam swoje zdanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 4 godziny temu 17 minut temu, murb napisał: U mnie też słomę chyba palą albo liście z parku. Ten sąsiad palił maryśkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 165 Napisano 4 godziny temu Między najemcą a właścicielem jest spora ròznica. Właściciele mogą być zrzeszeni ci co wynajmują muszą się dostosować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śliwka w Jaguarze 2 Napisano 4 godziny temu "Istnieje kilka czynników, które wpływają na to, dlaczego od niektórych regularnych palaczy czuć intensywny zapach papierosów, a od innych nie, lub dlaczego ten zapach może być bardziej subtelny. Oto główne z nich: 1. Rodzaj papierosów Tak, rodzaj papierosów ma znaczenie. Różne marki i rodzaje papierosów różnią się składnikami, jakością tytoniu, a także dodatkami chemicznymi używanymi do produkcji papierosów. Papierosy tanie często zawierają większą ilość dodatków, takich jak substancje zapachowe, chemikalia, a także mają często bardziej intensywny zapach dymu. Z kolei papierosy premium, które są zwykle droższe, mogą mieć mniej dodatków chemicznych, przez co zapach dymu może być mniej intensywny. Ponadto, papierosy mentolowe (które zawierają mentol) mają inny zapach niż tradycyjne papierosy, dzięki czemu od ich palaczy może być wyczuwalny inny rodzaj zapachu. 2. Technika palenia To, jak palacz pali papierosa, również wpływa na zapach. Jeśli palacz pali papierosa powoli i często wciąga dym głęboko do płuc, to część tego dymu może osadzać się na ubraniach, skórze czy w włosach, co powoduje, że zapach jest bardziej intensywny i długotrwały. Jeśli natomiast pali szybko, z mniejszym wciąganiem dymu, zapach może być mniej wyczuwalny. 3. Częstotliwość palenia Osoby, które palą bardzo często, mają tendencję do wchłaniania większej ilości nikotyny i innych substancji chemicznych, co może powodować, że zapach jest bardziej przesiąknięty do ich ciała, ubrań i oddechu. Regularni palacze mogą też po prostu wytwarzać więcej zapachu, bo mają większą ilość resztek dymu na sobie. 4. Dbanie o higienę osobistą Niektórzy palacze dbają o higienę osobistą bardziej niż inni. Regularne mycie rąk, zębów, zmiana ubrań i pranie odzieży może znacznie zmniejszyć ilość zapachu, który od nich wychodzi. Z kolei osoby, które nie przywiązują wagi do higieny osobistej, mogą bardziej „roznosić” zapach papierosów, ponieważ resztki dymu i nikotyny osadzają się na ich odzieży, włosach i skórze. 5. Środowisko palenia Jeśli palacz pali w zamkniętych pomieszczeniach, zapach dymu może być silniejszy, bo nie ma on jak się ulotnić na zewnątrz. W takich warunkach resztki dymu wnikają w tekstylia, tapicerki, dywany czy zasłony, co powoduje, że zapach utrzymuje się dłużej. Z kolei palenie na świeżym powietrzu może znacznie zredukować intensywność zapachu, bo dym się rozprasza. 6. Rodzaj odzieży i materiałów, w których się poruszasz Niekiedy zapach papierosów może się utrzymywać w odzieży zależnie od materiału. Ubrania wykonane z materiałów syntetycznych (np. poliester) mogą wchłaniać zapachy bardziej niż naturalne tkaniny (np. bawełna), przez co palacz w ubraniu z syntetycznych materiałów może wydzielać zapach mocniej. Ponadto, niektóre tkaniny, jak np. futra, również mogą wchłaniać zapach papierosów. 7. Genetyka i metabolizm Ciekawostką jest to, że genotyp danej osoby, czyli jej genetyka, może wpływać na to, jak zapachy są metabolizowane i jak długo utrzymują się w ciele. Również metabolizm osoby palącej ma znaczenie – niektórzy palacze szybciej pozbywają się resztek nikotyny z organizmu, a inni mogą "przechowywać" je dłużej w organizmie, przez co dym papierosowy może być bardziej wyczuwalny. 8. Palenie a e-papierosy Palacze e-papierosów mogą wytwarzać mniej intensywny zapach, ponieważ e-papierosy uwalniają parę, a nie dym, który ma inne właściwości. Ponadto, e-liquidy często zawierają dodatki smakowe (np. owocowe, miętowe), co może maskować zapach nikotyny. Jednak niektórzy użytkownicy e-papierosów również mają zapach odzieży i skóry, który może przypominać zapach używanego płynu. Podsumowując: Odczuwalność zapachu dymu papierosowego od palacza zależy od wielu czynników, takich jak rodzaj papierosów, częstotliwość palenia, higiena osobista, technika palenia, a także środowisko, w którym się pali. Nawet genetyka i metabolizm mogą odgrywać rolę w tym, jak zapach dymu jest przechowywany w ciele lub odzieży. Tak więc palacze różnią się między sobą pod względem intensywności zapachu, który od nich wychodzi." Tak myślałem, że nawet technika/długość palenia czy (podobnie jak przy perfumach) osobniczy "zapach" skóry mogą mieć znaczenie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprz w moździerzu 94 Napisano 4 godziny temu 3 minuty temu, Baba napisał: I tu się mylisz. Palę i wyczuwam dym papierosowy, którego nie lubię. Dlatego bardzo często zmieniam pościel, firany w oknach, wietrzę i piorę kołdry, codziennie myję włosy. W szafach mam zawieszki zapachowe. Kurtki zimowe w których niektórzy śmigają cały sezon, ja piorę kilka razy. Zapach tytoniu będzie zawsze wyczuwalny, ale nie taki jak u palacza dwóch paczek dziennie mocnych śmierdzieli. Dlatego też kupuję perfumy do prania Tyle wysiłku, stawania na głowie jak by nie można po prostu rzucić palenia. Niepojęte jak można lubić palić skoro się nie lubi tego smrodu. Jakiś fikoł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 314 Napisano 3 godziny temu 9 minut temu, Margherite napisał: Gdy Ci zdrowie nie pozwala. Niestety nawet wobec tego niektórzy nie potrafią. Wracają zaraz po minionym zagrożeniu. Każdy "zdrowy" palacz ma świadomość, że to zagrożenie dla zdrowia. Tak samo jak ciasto (cukier), fast foody czy coca cola i ohydnie słodkie batoniki. Gdybym chciała żyć zdrowo, w pierwszej kolejności musiałabym się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie palą w piecach śmieciami i zaleją kopalnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlaskBabkiBożej 11 Napisano 3 godziny temu 1 minutę temu, Pieprz w moździerzu napisał: Tyle wysiłku, stawania na głowie jak by nie można po prostu rzucić palenia. Niepojęte jak można lubić palić skoro się nie lubi tego smrodu. Jakiś fikoł. Czego to ludzie nie wymyślą żeby udawac że fajki nie jebjo. Haha. Jak by mi smrut yebal z fajek to ostatecznie bym się na epapierosy przerzuciła bo nie wiem jak można palić mając awersje do aromatu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 165 Napisano 3 godziny temu (edytowany) 2 minuty temu, Baba napisał: Każdy "zdrowy" palacz ma świadomość, że to zagrożenie dla zdrowia. Tak samo jak ciasto (cukier), fast foody czy coca cola i ohydnie słodkie batoniki. Gdybym chciała żyć zdrowo, w pierwszej kolejności musiałabym się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie palą w piecach śmieciami i zaleją kopalnie. Jakbyś chciała żyć zdrowo byś nie mogła nic jeść. Sama sobie posiejesz wychodujesz i zjesz. Możesz zbierać gdzie coś rośnie, to też nie jest gwarancją brak nawozów i zanieczyszczeń. Chleb kupujesz to maka jest z Ukrainy z środkami gdzie w Unii są zakazane. Większośc idzie od Ukrainy Mercosur jeszcze bardziej jest zdrowszy genetycznie modyfikowane. Edytowano 3 godziny temu przez Fifofa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach