Nie trzeba odśnieżać auta z rana....

Przed chwilą, Maryyyś_+ napisał:

No nie, ryba nie dusi się z warzywami tylko usmazona jest nimi przekładana na półmisku. Przynajmniej u mnie.

nwm ryby nie robiłem u mnie zawsze mama

2 minuty temu, mr_Kumpir napisał:

ej otwierajo tego imaxa w Gdyni bo będę w okolicy świąt w Gdańsku i nwm czy nie lepiej tłuc się do Katowic

za 2 dni (5 grudnia) startują pierwsze pokazy w Heliosie w Rivierze

Nie je się ryb na kafeterii 

1 minutę temu, BabkaBożaBabet napisał:

Nie je się ryb na kafeterii 

karpik walący mułem mniam uwielbiam z cebulo

Przed chwilą, mr_Kumpir napisał:

karpik walący mułem mniam uwielbiam z cebulo

Rzygom

Przed chwilą, BabkaBożaBabet napisał:

Rzygom

dajesz do karpia - będzie po grecku  

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

dajesz do karpia - będzie po grecku  

Zolciom bede rzygol

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

dajesz do karpia - będzie po grecku  

Uo Bosze wy jesteście nasty o ludzie co wy musieliście jeść to głowa boli.

Przed chwilą, BabkaBożaBabet napisał:

Zolciom bede rzygol

a zjedz se takiego fajnego sera potem xD

Przed chwilą, Bambo napisał:

Uo Bosze wy jesteście nasty o ludzie co wy musieliście jeść to głowa boli.

mnie katowali wątóbko i mielonymi

Przed chwilą, mr_Kumpir napisał:

a zjedz se takiego fajnego sera potem xD

Z robalami 

Przed chwilą, mr_Kumpir napisał:

a zjedz se takiego fajnego sera potem xD

Po rzyganiu?

Przed chwilą, Bambo napisał:

Z robalami 

a to jak se chcesz ja bym nie jadł bo robale nie są smażone tylko świeże

Przed chwilą, mr_Kumpir napisał:

mnie katowali wątóbko i mielonymi

Też nie lubię wątróbki jest jakby gorzka fu

Przed chwilą, BabkaBożaBabet napisał:

Po rzyganiu?

ta i zapij kawo z dópy cywety 

Przed chwilą, mr_Kumpir napisał:

a to jak se chcesz ja bym nie jadł bo robale nie są smażone tylko świeże

No jak ma rzygać dalej niż widzi żeby już nie mieć czym rzygać to nada się 

głodny się zrobiłem zjadłbym se rybę

1 minutę temu, mr_Kumpir napisał:

ta i zapij kawo z dópy cywety 

Abuzywne to mocno

Cokolwiek to znaczy ale mam fiksacje na to słowo tak 

1 minutę temu, mr_Kumpir napisał:

głodny się zrobiłem zjadłbym se rybę

Ja też, bo duszona karkówkę miałam aż do dziś.

Przed chwilą, Maryyyś_+ napisał:

Ja też, bo duszona karkówkę miałam aż do dziś.

i dziś będzie chyba że zupa została

56 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

ten prawdziwy przepis zostawiam sobie na nasze spotkanie

pamiętasz? Ty gotujesz - a ja degustuję  

Pamietam.

Odtworzenie przepisu z pominięciem tej nieapetycznej części, która jest jego clou chyba się nie liczy.

34 minuty temu, Maryyyś_+ napisał:

Fujka

Jak mówiłam że duszona paniera będzie fujka to mnie napadli że jest pycha i wszyscy się tym zajadają.

23 minuty temu, mr_Kumpir napisał:

karpik walący mułem

Jest kilka metod żeby się tego wyzbyć.

Najważniejsza.  Nie kupuj karpia, który razem z głową waży więcej niż 1.30/1.50. 

Po oczyszczeniu i umyciu ryby, trzeba ją poporcjować wedle uznania i obłożyć posiekaną cebulą, tartym selerem,pietruszką, posypać pieprzem ( można dodać trochę pieprzu cytrynowego) i zalać to słodkim mlekiem. Zostawić to w chłodnym miejscu na jedną noc. 

Drugiego dnia wszystko spłukujemy i przyprawiamy wedle uznania do smażenia.

Zawsze powtarzam. Najprostsze dania ludzie potrafią spiętrolić

34 minuty temu, Maryyyś_+ napisał:

Ja też, bo duszona karkówkę miałam aż do dziś.

A ile dni była w lodówce? Bo to kontrowersyjny temat na kafeterii

13 minut temu, salix napisał:

wszyscy się tym zajadają.

Jacy wszyscy? Frakcja oburzu jest większa.

18 minut temu, Baba napisał:

Jest kilka metod żeby się tego wyzbyć.

Najważniejsza.  Nie kupuj karpia, który razem z głową waży więcej niż 1.30/1.50. 

Po oczyszczeniu i umyciu ryby, trzeba ją poporcjować wedle uznania i obłożyć posiekaną cebulą, tartym selerem,pietruszką, posypać pieprzem ( można dodać trochę pieprzu cytrynowego) i zalać to słodkim mlekiem. Zostawić to w chłodnym miejscu na jedną noc. 

Drugiego dnia wszystko spłukujemy i przyprawiamy wedle uznania do smażenia.

Zawsze powtarzam. Najprostsze dania ludzie potrafią spiętrolić

Trzeba dać pietruszkę seler czosnek i moczyć całą noc marynować, to wszystko karp nie śmierdziało.

Na końcu zjesz z ościami.

Czy  nie lepiej kupić inna rybę?

15 minut temu, Fifofa napisał:

Trzeba dać pietruszkę seler czosnek i moczyć całą noc marynować, to wszystko karp nie śmierdziało.

Na końcu zjesz z ościami.

Czy  nie lepiej kupić inna rybę?

Inne też kupuję, ale karpia uwielbia mąż.

Jeszcze jakieś pytanie?

40 minut temu, salix napisał:

Pamietam.

Odtworzenie przepisu z pominięciem tej nieapetycznej części, która jest jego clou chyba się nie liczy.

Jak mówiłam że duszona paniera będzie fujka to mnie napadli że jest pycha i wszyscy się tym zajadają.

Działa priv? dlaczego nic nie czytasz?

38 minut temu, Baba napisał:

Jest kilka metod żeby się tego wyzbyć.

Najważniejsza.  Nie kupuj karpia, który razem z głową waży więcej niż 1.30/1.50. 

Po oczyszczeniu i umyciu ryby, trzeba ją poporcjować wedle uznania i obłożyć posiekaną cebulą, tartym selerem,pietruszką, posypać pieprzem ( można dodać trochę pieprzu cytrynowego) i zalać to słodkim mlekiem. Zostawić to w chłodnym miejscu na jedną noc. 

Drugiego dnia wszystko spłukujemy i przyprawiamy wedle uznania do smażenia.

Zawsze powtarzam. Najprostsze dania ludzie potrafią spiętrolić

mi nie przeszkadza że wali jest smaczny

można moczyć

4 minuty temu, Baba napisał:

Inne też kupuję, ale karpia uwielbia mąż.

Jeszcze jakieś pytanie?

Jakbyś mu kupiła lepszą rybę, położyła obok. Ciekawe czy też zjadł.

Wiem karp jest tani zaoszczędzisz trochę.

Dasz więcej klusek do grzybowej.