Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Cześć  jestem od   ponad 21 lat w małżeństwie   od około żyjemy razem ale osobno ( wybór męża )     zauważyłam u siebie ze już nie umiem  ufać , wierzyć  , wierzyć  w miłość ,   a jednocześnie   czuje sie sama samotna     jak ktoś mnie zaczepia ja  juz nie umiem    rozmawiać   odpycham samą sobą czy to jest normalne czy   ja już całkiem "dziczeje "   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, po porostu Ania napisał:

Cześć  jestem od   ponad 21 lat w małżeństwie   od około żyjemy razem ale osobno ( wybór męża )     zauważyłam u siebie ze już nie umiem  ufać , wierzyć  , wierzyć  w miłość ,   a jednocześnie   czuje sie sama samotna     jak ktoś mnie zaczepia ja  juz nie umiem    rozmawiać   odpycham samą sobą czy to jest normalne czy   ja już całkiem "dziczeje "   

Czyli żyjecie internetowo każdy w swojej piwnicy to jest małżeństwo 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu badz

po prostu badz

i pacz

rano zjedz ze mną sniadaaaanie

rano zjedz ze mną sniadanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Fifofa napisał:

Czyli żyjecie internetowo każdy w swojej piwnicy to jest małżeństwo 😉

 a gdzie ja napisalam ze zycie internetowe ? to ze    weszlam   napisalm post to od razu      stwierdzenia ze zycie internetowe  zyczenia śmierci       no coz    ...   chyba mam nauczke   ze nie warto   pisac   , nie warto odzywac sie bo od razu    stwierdzenia   z niczego   pozdrawim  . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zyczenie smierci to bedziesz mial jak szwagier zadzwoni po sanitariuszy zeby cie znowu w pasy wzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, po porostu Ania napisał:

 a gdzie ja napisalam ze zycie internetowe ? to ze    weszlam   napisalm post to od razu      stwierdzenia ze zycie internetowe  zyczenia śmierci       no coz    ...   chyba mam nauczke   ze nie warto   pisac   , nie warto odzywac sie bo od razu    stwierdzenia   z niczego   pozdrawim  . 

 

Ja tylko takie wnioski mam po napisaniu twojego posta. Sorry pomyliłem się mieszkacie razem w mieszkaniu ale  żyjecie jak obcy.

Zaproś sobie kolegę do domu jak mu nie przeszkadza albo mu oznajmij. Będzie zazdrosny? Myślę to zadziała jakbym mieszkał blisko to sam bym cię odwiedził ciekawe jakbym dobrze obchodził z tobą czy by tak samo robił jakby zdał sprawę może cię stracić 

Wtedy będzie się starać.

Edytowano przez Fifofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, po porostu Ania napisał:

Cześć  jestem od   ponad 21 lat w małżeństwie   od około żyjemy razem ale osobno ( wybór męża )     zauważyłam u siebie ze już nie umiem  ufać , wierzyć  , wierzyć  w miłość ,   a jednocześnie   czuje sie sama samotna     jak ktoś mnie zaczepia ja  juz nie umiem    rozmawiać   odpycham samą sobą czy to jest normalne czy   ja już całkiem "dziczeje "   

To zmienić męża skoro ci to nie odpowiada. Bo i po co żyć osobno będąc z kimś.

Edytowano przez Onaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onaaaa napisał:

To zmienić męża skoro ci to nie odpowiada. Bo i po co żyć osobno będąc z kimś.

Tyle lat szkoda może trzeba go sposobem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Fifofa napisał:

Tyle lat szkoda może trzeba go sposobem 😉

Może niech zacznie sie spotkać z innymi im wiecej ich tym lepiej 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Może niech zacznie sie spotkać z innymi im wiecej ich tym lepiej 🤔

Jednego takiego znałem szedłem do niej, ta mu zupkę podawała zjadł oglądał tw. Mugł siedzieć na fotelu my mogliśmy robić drugim pokoju co chcemy.

Ale nie robiłem tak choć mnie pytała czy chce być  chciała go eksmitować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Fifofa napisał:

Jednego takiego znałem szedłem do niej, ta mu zupkę podawała zjadł oglądał tw. Mugł siedzieć na fotelu my mogliśmy robić drugim pokoju co chcemy.

Ale nie robiłem tak choć mnie pytała czy chce być  chciała go eksmitować.

Niektórym wystarczy jak mu kobieta poda obiad i najlepiej jeszcze piwo to będzie siedział i oglądał byleby nic nie musieć robić. Ale że zazdrości żadnej to już całkiem dziwny przypadek. Może on chciał mieć gosposie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Niektórym wystarczy jak mu kobieta poda obiad i najlepiej jeszcze piwo to będzie siedział i oglądał byleby nic nie musieć robić. Ale że zazdrości żadnej to już całkiem dziwny przypadek. Może on chciał mieć gosposie?

Są tacy jacyś nieogarnięci .Nawet zaprosiła na poważną rozmowę do pabu na piwo.

Zamiast ja oświadczać ona oświadczala.mi. Niestety odmówiłem no bo miałem. Drugiej strony przynajmniej wszystko było fer. 

Edytowano przez Fifofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Onaaaa napisał:

Niektórym wystarczy jak mu kobieta poda obiad i najlepiej jeszcze piwo to będzie siedział i oglądał byleby nic nie musieć robić. Ale że zazdrości żadnej to już całkiem dziwny przypadek. Może on chciał mieć gosposie?

Ogólnie radzę docenia gdy się traci. Jak to nie zadziała to martwe już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Fifofa napisał:

Są tacy jacyś nieogarnięci .Nawet zaprosiła na poważną rozmowę do pabu na piwo.

Zamiast ja oświadczać ona oświadczala.mi. Niestety odmówiłem no bo miałem. Drugiej strony przynajmniej wszystko było fer. 

Tobie sie kobiety oświadczają to jakaś magia 🙂 niektórym kobietom żadem nie chce sie oświadczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Tobie sie kobiety oświadczają to jakaś magia 🙂 niektórym kobietom żadem nie chce sie oświadczyć. 

Na razie mam spokój ale nie jedna. Może już niechce bliskiego oszolomienstwa. Ja też jestem  podatny na wdzięki przynajmniej chyba przez 3 miesiące do 6 miesięcy,.później  przechodzi jej albo mi.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Fifofa napisał:

Ogólnie radzę docenia gdy się traci. Jak to nie zadziała to martwe już.

Zależy też co to znaczy dokładnie że  żyją osobno czy że nie rozmawiają? Nie śpią razem? 

Niech powie że chce rozwodu moze gość sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Zależy też co to znaczy dokładnie że  żyją osobno czy że nie rozmawiają? Nie śpią razem? 

Niech powie że chce rozwodu moze gość sie zmieni.

Jak tam uważa, albo niech ma rywala nawet rywala dogadała z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Zależy też co to znaczy dokładnie że  żyją osobno czy że nie rozmawiają? Nie śpią razem? 

Niech powie że chce rozwodu moze gość sie zmieni.

Kto kocha naprawdę będzie kochać zawsze gniew zamieni w kochanie a zdradę w niepamięć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Fifofa napisał:

Na razie mam spokój ale nie jedna. Może już niechce bliskiego oszolomienstwa. Ja też jestem  podatny na wdzięki przynajmniej chyba przez 3 miesiące do 6 miesięcy,.później  przechodzi jej albo mi.

To co ty tym kobietom mówisz że one się oświadczają chyba to co chcą usłyszeć 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, miszluft napisał:

Kto kocha naprawdę będzie kochać zawsze gniew zamieni w kochanie a zdradę w niepamięć 

To w takim razie niech zdradza a on wybacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Onaaaa napisał:

To w takim razie niech zdradza a on wybacza.

Rano zjedz ze mnaaa sniadaaaanie rano zjedz ze mną sniadaaaanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Onaaaa napisał:

To co ty tym kobietom mówisz że one się oświadczają chyba to co chcą usłyszeć 😆

Nie są obce jak mnie znają, albo poznają  taki moment wiesz nie chciała byś tego doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×