Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość zuzka

jestem mezatka od ups... 10 lat i mam kochanka od 2 lat... mowi ze kocha, ale . no wlasnie ale ja nie wierze.... dlaczego? a dlatego mimo slow - brakuje mi troszeczke czynow, jakies tam sa ale ..... to dla mnie za malo !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakich czynów? chcesz by wytatuował sobie na ramieniu Twoje imię? świewał serenady pod Twoim oknem? co? co Cię gryzie? trochę mało napisałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna
Jasne, rozkochaj go w sobie, a potem powiedz: kochanie przecież rozumiesz, rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka...
tak - ma pierdyknac sobie tatuaz, i spiewac serenady co mnie gryzie to ze jak mamy sie spotkac po to aby sie kochac to potrafi byc czuly i mily a tak zadzwoni od czasu do czasu - czesc kochanie kidy sie spotkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.....
fajna - super pomysl!!!! niby przeciez kocha - hm.... ale to chyba tylko slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po to chyba go masz:> nic przecież sobie nie obiecywaliście po tej znajomości, to o co Ci chodzi?? ma Ci świetlaną przyszlość obiecywać??? bądź powazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż
a mąż wierzy w twoją miłość ? a sam kochanek w nią wierzy ? czy ty w ogóle potrafisz kogoś kochać ? a może tylko siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.........
- maz - tak kocham tylko siebie a od facetow wymagam aby mnie czcili ejjj troche zrozumienia a nie odrazu po uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.........
- maz - tak kocham tylko siebie a od facetow wymagam aby mnie czcili ejjj troche zrozumienia a nie odrazu po uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.........
- maz - tak kocham tylko siebie a od facetow wymagam aby mnie czcili ejjj troche zrozumienia a nie odrazu po uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.........
- maz - tak kocham tylko siebie a od facetow wymagam aby mnie czcili ejjj troche zrozumienia a nie odrazu po uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.........
- maz - tak kocham tylko siebie a od facetow wymagam aby mnie czcili ejjj troche zrozumienia a nie odrazu po uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka....
- milka_2 tak masz racje niczego sobie nie obiecywalismy ale nie ja tez zaczelam z to miloscia, bylismy kiedys przyjaciolmi a teraz hmmm.... tak naprawde nie wiem - na pewno zalezy mi na nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka, no dobrze, ale może tak naprawdę to Ty mu dajesz mniej niż On Tobie... przecież Ty jeszcze musisz \"dzielić\" siebie między Niego a Męża... A On? jest wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka..
trynity - on ma ŻONE !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka....
trinity - czyzbys miala meza i kochanka i nie wiedziala w pewnych momentach o co chodzi? ja wlasnie jestem na takim zakrecie - nie wiem o co chodzi i co chce - wiem napewno nie chce go stracic jako przyjaciela ale wiem ze jesli zerwe seks to i przyjazn tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka....
trinity - czyzbys miala meza i kochanka i nie wiedziala w pewnych momentach o co chodzi? ja wlasnie jestem na takim zakrecie - nie wiem o co chodzi i co chce - wiem napewno nie chce go stracic jako przyjaciela ale wiem ze jesli zerwe seks to i przyjazn tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chciałam wybadać sprawę... wiem o co chodzi... no ale do kogo mieć pretensje? przecież inaczej nie może być... wspólne urlopy, romantyczne spacery główną ulicą miasta, serenady ;-), tatuaże ;-) odpadają... może być tylko to, co jest albo NIC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka....
no wlasnie - albo to albo nic.... ale powiedz wiec po co te czule slowka? przeciez bez nich i tak byloby to co jest a tak sama sie chyba oszukuje, to mnie najbardziej boli, a jak mu mowie zeby nie mowil ze mnie kocha to slysze - tz ze ty mnie nie kochasz - kurcze piszat to zobaczylam jaka to bzdura ........ ale co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic, przeczekaj... mówi, że kocha - źle, nie mówi - jeszcze gorzej... eeeeeeeeech... głupie to wszystko... i piękne zarazem... Mówisz Gdybyśmy byli razem przynosiłbym rano bułki i mleko Mielibyśmy wspólne drzwi wspólne światło wspólną noc Lecz dzielą nas klucze schody mieszkania oczy mężczyzny oczy kobiety nawet płacząca wierzba na podwórku pod którą nam nie wolno się całować Mówisz Jesteś dla mnie jak wschód słońca żeby go zobaczyć odwracam się do ludzi plecami (M. Hillar) lubię ten wiersz... no i co dalej? rozmawialiście o byciu razem? czy dobrze jest tak jak jest? (chyba nie, bo by nie było tego tematu...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic, przeczekaj... mówi, że kocha - źle, nie mówi - jeszcze gorzej... eeeeeeeeech... głupie to wszystko... i piękne zarazem... Mówisz Gdybyśmy byli razem przynosiłbym rano bułki i mleko Mielibyśmy wspólne drzwi wspólne światło wspólną noc Lecz dzielą nas klucze schody mieszkania oczy mężczyzny oczy kobiety nawet płacząca wierzba na podwórku pod którą nam nie wolno się całować Mówisz Jesteś dla mnie jak wschód słońca żeby go zobaczyć odwracam się do ludzi plecami (M. Hillar) lubię ten wiersz... no i co dalej? rozmawialiście o byciu razem? czy dobrze jest tak jak jest? (chyba nie, bo by nie było tego tematu...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka...
nie ... bycie razem nie wchodzi w gre.... to wiedzialam od poczatku ....... ale co wchodzi ... no wlasnie ... spotkania gdzies w zaukach uliczek ... pisanie maili ...... od czasu do czasu motelik ... kawiarenka .... czasem mysle czy to wszystko ma sens? .... ale pewnie jakis ma bo inaczej czy bylabym z nim..... czasem sie pytam i po co mi to ... czasem nie znam odpowiedzi a czsem mam ich tak wiele .... dziwne .... tak wogole to jest to tak pokrecone ... czego chce ? tak mozna bylo by mnie zapytac ... niewiem czego a czasem wiem za dobrze ... a i jeszcze te piepszone wyzuty sumienia... szlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka...
a wierszyk jest sliczny... tyle oddaje no dobra spadam dzis moze do poniedzialku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy mąż wieże
masz kochanka ? piszesz,że jesteście od dwóch lat to chyba nie się tego ukryć przed mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka, trzymaj się jakoś... też spadam... do reala totalnego :-( ... może do poniedziałku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka.....
- a czy maz wie- oszalalas ? to juz meza bym nie miala !!!! no co ty !!! a Ty swojemu bys powiedziala - czesckochanie wiesz wlasnie chce ci powiedziec ze mam kochanka - bzykam sie z nim od czasu do czasu i janie by było gdzybys mi to bardziej umozliwil , czesciej wyjezdzal w delegacvje albo wychodzil z kumplami na piwko .......!!! moze jestem trzasnieta ale nie wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie by za bardzo
sumienie męczyło poważnie.Kiedyś nawet rozmawiałam z nim o tym co by było gdyby i tak samo on jak i ja byśmy powiedzieli o tym.Nie wspomnę już o rodzinie co by było gdyby się dowiedzieli - byłabym skreślona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka
Pewnie nikt już tu nie zagląda.... Ten list poczatkowy to tak jakbym ja napisała.... Boże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askad
no.....i ja....dużo nas ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×