jak wierzyc w milosc kochanka?

Nie martwcie sie o moje millkywaye , bede gruba a co - najem sie przynajmniej i mi smutno nie bedzie. Ide jest millkyway

I przepraszam za literówki typu \"dugo\" miast \"długo\" i inne - łapki mi się trzęsowały:(

Katinka,no,a tom sie doczekała.... Miałaś rację,chyba go nic nie przebije...Mój eks nigdy w moja strone wiązanki nie puscił,choc rozne miał nastroje... Nie przesadzasz moja droga.Przesadą bedzie nadal utrzymywac tą znajomosc.Nie warto.Nieznajomosc savoir vivre\'u to niezwykle eufemistyczne okreslenie na jego zachowanie. Nie dzwon.Nie odbieraj gdy bedzie dzwonił (pewnie i tak nie zdołasz,ale choc próbuj). Na ironie nie reaguj.No nie wiem-badz ponad to?...Czy mam prawo Ci radzic?....Wyobrazam sobie,co czujesz...Miewałam i ja momenty zdeptania i zabłocenia.... To gorszy cham nawet od naszego klona,co się zrobił miLLkywayem własnie...

cześć dziewczyny dopiero was znalazłam mam nadzieje ze z kimś pogadam właśnie rozstałam sie ze swoim facetem po 2 latach bycia oczywiście zonka wygrała a ja dalej go kocham i chce być z nim to jest cięzkie dla mnie mieliśmy byc razem na zawsze do końca świata ale tak nie jest i juz nie będzie a ja nie umiem sie teraz w tym wszystkim odnaleśc......

Katinka... nie znajduję słów:-( Gdybym znalazła się na Twoim miejscu, NIGDY, ale to NIGDY wiecej nie oddałabym sekundy swojego czasu dla takiej osoby. Trzymaj się, podejrzewam, że te słowa niewiele Ci pomogą, ale trzymaj się cieplutko, buziaczki.

cześć dziewczyny dopiero was znalazłam mam nadzieje ze z kimś pogadam właśnie rozstałam sie ze swoim facetem po 2 latach bycia oczywiście zonka wygrała a ja dalej go kocham i chce być z nim to jest cięzkie dla mnie mieliśmy byc razem na zawsze do końca świata ale tak nie jest i juz nie będzie a ja nie umiem sie teraz w tym wszystkim odnaleśc......

cześć dziewczyny dopiero was znalazłam mam nadzieje ze z kimś pogadam właśnie rozstałam sie ze swoim facetem po 2 latach bycia oczywiście zonka wygrała a ja dalej go kocham i chce być z nim to jest cięzkie dla mnie mieliśmy byc razem na zawsze do końca świata ale tak nie jest i juz nie będzie a ja nie umiem sie teraz w tym wszystkim odnaleśc......

Katinka... nie znajduję słów:-( Gdybym znalazła się na Twoim miejscu, NIGDY, ale to NIGDY wiecej nie oddałabym sekundy swojego czasu dla takiej osoby. Trzymaj się, podejrzewam, że te słowa niewiele Ci pomogą, ale trzymaj się cieplutko, buziaczki.

katinka, a to ku... to tak na goraco! temat trzeba przemyslec na spokojnie... co ty czujesz, czego oczekujesz i czy w ogole chcesz miec jeszcze cos wspolnego z tym czyms... bo to mi wyglada na moja powtorke z rozrywki. a teraz zrob sobie teraz co milego, przyjemnego. moze wyobraz sobie ze jestesmy wszystkie razem w miejscu w ktorym chcialabys byc i robimy cos wspolnie i jestesmy tam szczesliwe, rozesmiane i pogodne, leciutkie jak piorko. albo zrob zjebke klonowi bo teraz na milky wchodzi, oj teraz to dostaniesz! milky wierze w ciebie. :) katinko sciskam Cie mocno i...

Co jak co katinka - jedyne moje włączenie do rozmowy - ale tamten gość to kretyn i egoista. Możesz sie oszukiwać ,ze to chwila niepoczytalności , zdenerwowanie : ale jak facet sie tak zachowa to prawie w 90% jest pewne ,ze nawet jak przeprosi kiedykolwiek ( hm czy przeprosi ? ) to jak znowu bedzie miał taki kaprys postąpi z tobą tak samo albo jeszcze gorzej, zmiesza cie po raz kolejny z blotem. Myśle ,ze nie powinnaś sie już na nic godzić = na bycie ze sobą kiedykolwiek i po jakichkolwiek przeprosinach. Najgorsze co mozesz zrobic - to dac sie przekonac , wtedy zrozumie , ze ma cie w garsci i moze tobie wszystko powiedziec i zrobic a ty jak wierny sluga bedziesz dalej w jego strone patrzec,plakac ,tesknic. TACY SĄ FACECI a jak wyczują taką klientkę - to jak są jeszcze tacy jak ten koles to korzystają z tego na maxa. Inki mozesz mi naklikać...:P

ladnych pare lat temu a moze nawet 10... to bylo... katinka uciekaj jestes silna i masz nas, pamietaj o tym!

Klonikk,czy jak Ci tam....Masz 100% racje.W kazdym słowie.Szkoda ze poza tym głupoty wypisujesz....

uuuuu... klonik tez czlowiek! przeciez wiesz ze jestes dla mnie bardzo wazny ;), mow co chcesz, dla mnie jestes facetem, choc napisales jak zraniona kobieta, jak nasza siostra :) :) :) specjalnie dla ciebie

chyba nie ma zadnej z was teraz moze mała przerwa ja nie umiem znalesc sobie miejsca mysle czemu wogóle wdałam sie w coś takiego czemu go pokochałam i czemu to teraz tak cholernie boli tysiące pytan mam teraz w głowie i zero odpowiedzi bo niby od kogo od niego napewno nie jego juz nie ma zostawił mnie i tyle to chyba najbardziej boli ze traktuje mnie po tychh latach jak kogoś obcego zero wyjaśnien czy to mi się nie należy????????? Jestem na przemian zła, wściekła, smutna..... k....mam w sobie tyle zalu....

Katinko, ręce mi opadły...Ty chyba nie zasługujesz na takiego!!! faceta, prawda? ALE CÓŻ TU RADZIĆ? TY SAMA WIESZ NAJLEPIEJ CO Z TYM FANTEM ZROBIĆ!!! A może ON się na coś zdenerwował i tak wypalił, a potem Cię przepieknie przeprosi, a o tej dupie mówiąc miał na myśli określenie tzw. \" dupa maryni czyli głupotki\" . A może to powiedział żartobliwie, a Ty odebrałaś inaczej, a może... szukam wytłumaczenia... Chyba nie znajduje !

Skarbuszku,daj spokój...Dobra z Ciebie dusza,ale to bardzo naciagane tłumaczenia....To zwykły cham i s...syn. Patrz wyzej zdanie klonika.Podpisuje sie pod nim.Taki się juz nie zmieni... Katinka,pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za samopoczucie i szybkie zapomnienie o tym ...... ech,brak słów. Do jutra kobietki.

Ewciu...tylko czas! Czas goi rany! Jeśli go kochałaś to nie da się tak z dnia na dzień zapomnieć. Nie da się i już. Wyszukaj sobie jakieś fajne zajęcie, aby o nim jak najmniej myśleć. Trzymaj się. :D Widzisz co My robimy? Płaczemy, śmiejemy się, złościmy, a za chwile rozrabiamy jak pijane zające. Przychodź do nas, będzie Ci lżej. I

ewcia, bo my wiemy ze ty sklonowana jestes... :)

Mariello, przecież napisałam, że szukam wytłumaczenia, ale chyba nie znajduje!! Nie bronię go, ale też nie oskarżam, nie mogę oceniać, bo go nie znam. Nie znam też relacji między Katinką a nim. A przekleństwo i niesmaczny żarcik każdemu się wyrwie...A, że ją oszukuje? Każdy kochanek to robi, bo jak mógłby w inny sposób prowadzić podwójne życie?

Mariello, przecież napisałam, że szukam wytłumaczenia, ale chyba nie znajduje!! Nie bronię go, ale też nie oskarżam, nie mogę oceniać, bo go nie znam. Nie znam też relacji między Katinką a nim. A przekleństwo i niesmaczny żarcik każdemu się wyrwie...A, że ją oszukuje? Każdy kochanek to robi, bo jak mógłby w inny sposób prowadzić podwójne życie?

Mariello, przecież napisałam, że szukam wytłumaczenia, ale chyba nie znajduje!! Nie bronię go, ale też nie oskarżam, nie mogę oceniać, bo go nie znam. Nie znam też relacji między Katinką a nim. A przekleństwo i niesmaczny żarcik każdemu się wyrwie...A, że ją oszukuje? Każdy kochanek to robi, bo jak mógłby w inny sposób prowadzić podwójne życie?

cześć kobiety! cały dzień nie miałam czasu żeby coś popisać, ale czytam was ...czytam... tyle się tu dzisiaj dzieje..tyle emocji, niekoniecznie najszczęśliwszych :( Katinka!głowa do góry! wiem że to niełatwe...ale zachował się po chamsku! próbuj nie odbierać telefonów!niech poczuje że zrobił coś nie tak...bardzo nie tak!!! ewcia!witaj!!! skarbuszek ma rację, czas...tylko on Ci pomoże...i my naturalnie!!! zaglądaj tutaj a zobaczysz że będzie Ci lżej! Pozdrawiam wszystkie!

Katinka, żeby Cię pocieszyć to napiszę Ci jak mój mnie kiedyś potraktował...Umówiliśmy się w naszym mieszkaniu, że spędzimy razem pół nocy. Wsiadam do jego auta a on pyta ile mam czasu , bo on musi jechać do domu. Żona zawiozła synka do swoich rodziców a on chciał sobie zrobić porządek w szufladach. DOSŁOWNIE. TO BYŁA DLA MNIE PORAŻKA. Odwiózł mnie do domu zapłakaną i miał wszystko w dupie... Ja uciekłam w ramiona męża, poprosiłam go i wyjechaliśmy sobie z synkiem nad morze na weekend. Pomogło, może Ty też idź w tym kierunku. POZDRAWIAM I JESTEM TU CAŁY CZAS.

czasem mam takie wrażenie że \" fascynuje i pociąga\" nas chamstwo? czy zauważyłyście to kiedyś, że dobrzy faceci i dobre kobiety zawsze dostają po tyłku.

jejku. Dawno chciałam trafic na takie forum i znalazłam je dopiero dziś. Jestem kochanka:)Czasami mam wrażenie że jedyną na całym swiecie.

jejku. Dawno chciałam trafic na takie forum i znalazłam je dopiero dziś. Jestem kochanka:)Czasami mam wrażenie że jedyną na całym swiecie.

nie wiem czy wierzy sie w miłość kochanka. Raz wierzyłam i ...odszedł. Bolało długi czas. Wtedy pojawił sie Piotr II (ironia losu)Też żonaty, choc tak sobie obiecywałam, że nigdy. Przepadłam. Czy bedzie bolało znowu? Tak bardzo się boję.

kloniku kochany a raczej nie kochany, twoj styl jest jak charakter pisma, tylko twoj, fuj fuj :)

nie wiem czy wierzy sie w miłość kochanka. Raz wierzyłam i ...odszedł. Bolało długi czas. Wtedy pojawił sie Piotr II (ironia losu)Też żonaty, choc tak sobie obiecywałam, że nigdy. Przepadłam. Czy bedzie bolało znowu? Tak bardzo się boję.

A ja nie jestem kochanką lecz żoną. Pare dni temu mój mąż wyprowadził sie do kochanki. Nie wyobrażacie sobie jak cierpię i jak to przezywam. Oddałam mu całą siebie, byłam zawsze gdy on popadł w tarapaty, trwałam przy nim. Zostawił mnie , bo znalazł kochanke ,która zawróciła mu w głowie - naopowiadała mu różnych rzeczy. Wciąż go kocham i tęsknie - cierpie. Dlatego nie moge czytac spokojnie jak tutaj opisujecie swoja role kochanek jako cos takiego oczywistego , normalnego. To nie jest nic normalnego , zauważcie , ze krzywdzicie kogo - ZAUWAŻCIE TO W KOŃCU. My żony nie jesteśmy czarownicami, nie jesteśmy oddzielną płcią - jesteśmy takie jak wy z rozterkami , z pragnieniem miłości z marzeniami. Depczecie to i zauważcie ,ze my cierpimy - nie mnie j niż WY.