jak wierzyc w milosc kochanka?

moj nielegalny wyjechal na Swieta.Myslalam, dobrze, zdystansuje sie, przejdzie mi...Kurcze wariuje bez niego a wczorajszy dzien to porazka.smsy nie dochodzily, dzwonic sie nie dalo...Co sie ze mna dzieje???? Wesolych swiat dziewczyny, ja wciaz jem i jem...Bede sie toczyc zanim on wroci:)

najcieplejsze, jeszcze świąteczne ;) życzenia dla wszystkich forumowiczek

hej dziewczynki! jestem w pracy, mamy w tym tygodniu dyzury. mam nadzieje ze beda puchy :P tyle dni lenistwa... jaktam brzuszki i bioderka i jak humorki? bo ja to jestem seeenna mad, obiecalas napisac ;)

Witam moje drogie !!! Święta i juz po , moze i dobrze ,bo brzuch boli ....

A nawiązując do tematu kochanek to dobrz rzecz i warto pomyślec o nim własnie w takiej kategorii RZECZ:)

kochanek zauważy że przytyłaś i nie będzie cię kochał:P

HAHAHHAHAHHAA ....

To kilka cm zdążę zrzucic do czasu zanim się zobaczymy :):):):)

a w pracy nudaaaaa , oszaleje dziś chyba..:P

:P

Złośliwa jesteś :) , fajnie , lubię inteligentne kobiety , pozdrawiam ciepło , moja droga ::P:P:P:PP

ojjj - wiem Inki, wiem...obiecałam;) podaj stronke z adresikiem, to siądę jutro w chwili wolnej i skrobnę coś o tych numerkach;) miłego dyżurowania:):):):):):):):):)

Przeczytałam Wasz topik...Parę lat temu byłam w podobnej sytuacji - on żonaty...ja wolna. Kochałam go do szaleństwa....Spotakaliśmy się w złym miejscu i o złym czasie...Niby nic nie łączyło go z żoną - chciał brać rozwód...ale miał dwoje dzieci. Bałam się tego - nie jego przeszłości...bałam się krzywdy....Uciekłam od tej miłości za granicę...wyjechałam na parę lat. Przyjechał za mną....Pięknie mówił...o nas, o naszych dzieciach, o przyszłości....Dzieliło nas wiele - choćby róznica wieku...ale było wspaniale. Jakoś pozbierałam swoje życie " do kupy"...dziś jestem żona (innego) a...wspomnienia....tej miłości wracają codziennie. Rozumiem Was i szczerze współczuję...wiem jak to jest. Chwilki dla nas - kochanek...życie dla rodziny i żony. Ciężko z tym życ...trudna miłośc... Pozdrawiam...cieszcie się chwilką ale ...nie zapominajcie o sobie. Taka dawna kochanka...życzy Wam wiele szczęścia na Nowy Rok...

UWAŻAM ZE KOCHANKA WYBIERACIE SAME WIĘC NIE MIEJCIE PRETENSJI

UWAŻAM ZE KOCHANKA WYBIERACIE SAME WIĘC NIE MIEJCIE PRETENSJI

Czesc:) To ja:) Jeszcze zyję dniem światecznym,a tu juz praca mnie dopadła,to znaczy-poczta+kafeteria:) Urlop miałam juz od czwartku,Katinka,miło mi,ze się za mną steskniłas;) A w srodę....a co tam,napiszę.....sroda zaczęła się i skonczyła niezwyyyyykle miło,bo mój wolny i zainteresowany dał z siebie wszystko;););)Nie wyspałam się,ale szczęsliwa byłam okrutnie;););) Inki-jakaz odmiana!! szkoda,ze Cię nie będzie cały tydzien,cos bys napisała więcej....Cieszę się,ze do mnie dołączasz.Zawsze warto spróbowac,a nuz sie z tego cos ulęgnie....Trzymam kciuki za Ciebie. Mad,witaj po długiej przerwie:)Moze i reszta się zjawi?....

No jestem i życzę przepięknego 28 grudnia 2004! :-) Witam kochanice byłe, niebyłe i niebywałe. :-)

Czesc Milky!! Pomarielkujemy troszkę?....;) Jak zdążę dzis...Kupa zaległosci....

Czesc dziewczyny??i juz po Swietach...W sumie to mam wolne do 3 ale i tak co chwilke cos musze zrobic.Tak wiec nie obijam sie.poogladalam sie w lustrze...Boze jaka ja gruba jestem...Wszystko przez te Swieta(tak sobie to tlumacze...)Moj nuielegalny wreszcie wrocil i dobrze bo jeszcze troche a bym oszalala....Wczorajsze spotkanie--bajka.... Moj slubny doprowadza mnie do szalu i przyznaje sie do wszystkich zdrad jakich dokonal przed naszym slubem.Sadysta czy debil...A, no i jezdzi do kolezanki ze studiow....bo ze mna nie ma wspolnych zainteresowan...Jak tak dalej pojdzie to wyprowadzi sie szybciej niz mysle... Zycze Wam dziewczynki milego dnia, nie szalejcie od razu po Switach i piszcie cos!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

witam kochane , dobrze , ze juz po świetach , .... brzuch opadał :) byłam na fitness , humor radyklanie sie polepszył a dzis [praca od rana , miło , ze wszystkie zyjecie :)

witam kochane , dobrze , ze juz po świetach , .... brzuch opadał :) byłam na fitness , humor radyklanie sie polepszył a dzis [praca od rana , miło , ze wszystkie zyjecie :)

he he he nowy byl trefny! teraz to juz nie tylko nie wierzyc w milosc kochanka ale w ogole nie wierzyc ;) wrocilam na stare smieci, fajnie bylo ale sie nie ziscilo jakbym miala rymowankami gadac ;) zatem kwiatki dzis dla siebie i dla wa dziewczyneczki

nie ma co załamywac rą k , będzie dobrze , wszystkie jestesmy mądre , piekne ... hahaha , prawie doskonałe :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1456225&id_f=1

Biedna Nikaaa , masz pewnie w domu niezła jazdę , przerabiałam to latem tego roku ......nie wiem co Ci poradzić .... każdy inaczej reaguje i inaczej przezywa :)

aaa bylabym zapomniala. moj ukochany kochany jest u mnie codziennie i kocha mnie coraz bardziej he he. tak. byl w kazdy dzien swiat. wyobrazacie sobie?

Wow , no to pięknie ,....... fajnie , ze szczęśliwa jestes :) nie czytajcie tego linka wyżej , nie warto

eee tam od razu szczesliwa... skarbuszek chodz, powyglupiamy sie troche ;)

INKI-------------Duzo szczescia zycze:) Sniezna, dziekze wiem ze nie jestem sama...jazdy faktycznie sa niezle ale powoli uodparniam sie na niego...mam swojego nielegalnego i szlaeje za nim, bo on mi pokazal ze kurcze, kobiete sie szanuje!!!!!!!!szanuje.u mojego slunbnego to slowo w slowniku nie wystepuje.... Powiedz mui tylko jak dalas rade??

jak się dupczy czyjegoś faceta i ojca na boku to trzeba mieć tego świadomość a nie udawać że kurestwem to nie jest rzeczy należy nazywać po imieniu panny dulskie ale nie bójcie nic nie warto przyjdzie czas że wszystkim wam życie odpłaci za to i wtedy zaczniecie się bać...