Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Masz rację Inki-Produkt Krajowy Bruto dzisiaj wzrośnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo tu cicho jest ostatnio. Pewnie wszyskie decyzje podjęte już :) Mam nadzieję, że dobre. Mam teraz chwilkę czasu. U mnie w zasadzie bez zmian. To nie jest pożegnanie chociaz może tak zabrzmi, ale chciałabym Wam wszystkim podziękować za to , że byłyście na posterunku tak długo. I za to, że sumie dzięki Wam zamiast wysyłać łzawe maile, mogłam pisać tutaj. Kocha nie kocha - ale dobrze, że jest internet!! Mam nadzieję, ze dobrze żyjecie dziewuszki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj kochanek przestal mnie kochac, mąż odchodzi i zaczyna zwiazek z inna.a ten moj cudowny, slodki i kochany kochaek chce tezs zaczac z kims innym ale nie unmie odciac sie ode mnie.wiec jest seks, rozdrapywanie ran, placz, tabletki nauspokojenie i to poczucie, ze jestem sama.Tragedia.Trzyma mnie przy zyciu mysl o wyjezdzie z tego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Nika wrocilas? Sniezna co tam slychac? U mnie smutek tropikow. Nic sie nie dzieje , Pana NL pogonilam skutecznie, powiedzialam zeby sie nie wazyl wiecej mie dotykac ani sugerowac czegokolwiek w rozmowach. Kretyn. Za to dowiedzialam sie wielu ciekawych rzeczy, takich ze nie chce mi sie zyc. Ale bylam glupia. Niewazne, juz tak nie boli ale zadra siedzi. Pozdrawiam was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz sie wyprowadzil!!!!!!!!!!!!!!!a ja chce uciec za granice:)))))))))i zrobie to.a moj nl chce dalej seksu ale zaczac chce z jakas inna.i co z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo cześć ..... jak dawno Was nie było :):):):):):). L ten sam , NL ten sam , kłopoty inne ... jakoś tak o smutkach nie chce mi się gadać .Radosnych rzeczy mało , więc też nie ma sie czym chwalic . :):):):):) Miel co tam on naopowiadał o Tobie .. Nikaaa biedactwo .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos tak mi dzwinie.meza nie ma a moj NL taki numer .To znaczy wiem, za dlugo czekalam i ostatnie chwile byly wrecz koszmarem.Ale teraz jest jeszcze gorzej. L wyprowadzony, uklada sobie zycie z kims innym- zycze mu tego, naprawde.A NL chcialby , wiemy czego by chcial, ale ja juz tak nie umiem.Ta hustawka nastrojow, co 5 minut inna wersja.Raz kocha, raz lubi a raz chce z inna.A ja sie chce odciac.Calkowicie.ale to nie takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIka u mnie bylo to samo raz chce raz nie chce. Nie moze, sumienie go gnebi etc. Jakas dziewczyna na forum na samym poczatku znajomosci powiedziala mi , ze on chce tylko seksu a ja myslalam ze to na cale zycie. Glupia jestem jak worek srutu i tyle. Chce seksu a potem ni chce. Sniezna, naghadal mi duzo, bo go podpuscilam. Wyszlo na to ze sie bawil mna. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci to jednak w przeważającej wiekszości dranie ..... Ja jakoś uspokoiłam się , oddaliłam, nabrałam dystansu ( haha jak to mądrze brzmi ).Przywykłam do mysli , ze będę sama ,że nie będę z mężczyzną którego kocham .Było ze mną kiepsko .... głowa mi siadała .....Na szczęscie udało mi sie wyjśc , dzieki przyjaciołom i ciągłej pracy . Będę teraz walczyć z mężem o siebie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co.... i dupa z dysnsem , odalleniem , wyciszeniem ...... zostawił mnie , jak zuzytą rzecz ......100 razy wole ból fizyczny , z bólem serca nie umiem dac sobie rady ...... Boże , ja nie wiem co będzie dalej .............. rycze już 24 godziny , nie mogę , spać , jeść.... znowu.... znowu najgorszy ból i zal we mnie siedzi. Ja chyba musze iść do jakiegos psychologa , nie poradzę sobie sama , nie poradzę .... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak coś czułam ostatnio, nie było dla mnie czasu , ani dobrego słowa....... jak ja nienawidzę siebie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Snieżna, u mnie jest tak. MOJ NL ktory moglby juz byc calkiem L odstawia takie szopki, ze historia.Raz chce ze mna byc, potem twierdzi ze nie potrafi mi uwierzyc, potem ze jednak tak, za 5 minut ze nie.juz nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKAAA sił mi brak na walkę .... nic mi się nie chcę , nie śpię , nie jem .... EDDI KRUGER wrócił !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dziewczynki... co by wam tu napisac... jak kreca, oszukuja, i odwalaja szopki to olac gnojkow :D jak wywraca nam sie swiat do gory nogami to trzeba sie zastanowic czy tak naprawde chodzi o uczucie... a jesli tak to jakie? ile w tym leku przed samotnoscia, ile utraty gruntu pod nogami, ile ambicji a ile urazonej dumy... ale najwazniejsze to zadac sobie pytanie: czy ja chce byc z czlowiekiem ktory tak mnie traktuje? ja sobie mowilam ze chce... dlugo... ale ktoregos dnia pomyslalam sobie \"boze ale ty jestes nienormalna :P\" sniezna pozwol sobie na bol i placz. bo on jest nieodzowny. wyplacz sie. nie jedz. nie spij. wywal to wszystko z siebie. musisz to odreagowac. to normalne. w koncu twoj organizm go wyrzyga i powie dosc. i to bedzie piekny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki INKI .... wylewam ból litrami ..... Nie zasłuzyłam z JEGO mniemaniu nawet na jedno słowo, boli , boli ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do snieznej
widocznie taka to byla milosc. dalas sie nabrac jak wiekszosc kochanek. kobiety czasami potrafia byc glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak własna głupota boli najbardziej ... wiem o tym i o to mam największe pretensje sama do siebie ... Cóz, wszytsko przemija , nawet najdłuższa żmija ... jak mawia pewna moja znajoma ..... Popełniamy błędy , życie jest pełne zasadzek ... Moje wyobraznie NL zupełenie jest inne niż rzeczywistość ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o znow jakis pomaranczowy wrzutek... ale te wpisy czasami potrafia byc glupie heheh kurczak roznowy... a ja myslalam ze to kurcze blade sie opalilo :> ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak skarbuszka wiec dyzurny tekscik moj ulubiony Aniele Boży Mój stróżu proszę Ty przy mnie dzisiaj stój jak nigdy bo Świat się stał wielorybem Który połknąć mnie chce mówiłam A anioł ziewał Bo dobrze wiedział Że świat jest piękny i któregoś dnia Sam mi wpadnie w ramiona Lecz na wszystko jest czas Życie pełne jest niespodzianek Anioł milczał ja bałam się bo Life is full of zasadzkas kochanie Nie wiedziałam co ześle mi los Anioł wiedział nie powiedział a to było tak Aniele Boży Mój stróżu proszę Ty przy mnie nie stój a do niego leć On nie może dziś odejść Zginę bez jego ust mówiłam A anioł tylko Z uśmiechem milczał Prawdziwa miłość była tuż a ja Byłam tak niecierpliwa A na wszystko jest czas Życie pełne jest niespodzianek Anioł milczał ja bałam się bo Life is full of zasadzkas kochanie Nie wiedziałam co ześle mi los Anioł wiedział nie powiedział a to było tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inki, jak ja się cieszę, że Ci się poszczęściło. Och, ach... Aż miło czytać... Taka mądra dziewczynka z Ciebie... ;) Stara prawda się potwierdziła... Miłość uszlachetnia wszystko, czego dotknie swoim tchnieniem. To właśnie miłość sprawia, że człowiek „dorośleje”, jakby innym wzrokiem, patrzy na świat !!! Brawo inki ;) Życzę Ci, aby to trwało jak najdłużej!!! Ze swojego doświadczenia wiem, że jeśli naprawdę chce się z kimś być, to nie ma żadnej siły, żadnego problemu – nie do pokonania. Po prostu, albo jest miłość i się chce być razem !!! Albo jest zabawa w obiecanki – cacanki. A może zwyczajny skok w bok, bo z dotychczasowa partnerką trochę nudno? ;) Pozdrawiam wszystkie kochaneczki... :) Ja – wierna żona!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anonim Rozdawaj miłość pełnymi rękoma! Miłość jest jedynym skarbem, który mnoży się przez podział, jest jedynym darem, który powiększa się przez rozdawanie, jest jedynym przedsięwzięciem, w którym im więcej się wydaje, tym więcej się zyskuje: podaruj ją, wyrzuć, rozrzuć na cztery wiatry, opróżnij kieszenie, potrząśnij koszem, wylej z pucharu, a jutro będziesz miał więcej niż dziś! :) :D :D :) :) :D :D :) :) :D :D :) :) :D :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znow sie dalam nabrac.ktory to raz?4, 5? teraz kochal mnie az 5 dni.to rekord.i koniec.teraz juz cisza.moze tym razem da spokoj??nie mam sily na kolejne wtargniecie w moje zycie.bo ilez mozna?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×