DLACZEGO JESTEM SAMA???

Dzien dobry:) Cordulko, masz racje, czasami szkoda czasu, a ja najbardziej ze wszystkiego nie cierpie marnowania mojego... Kadarko, rozumiem, ze drzwiami to Ty trzaskalas, jesli tak, to tak trzymaj:) Nie jest dobrze... nigdy ie jest gdy okazuje sie ze koejny facet okzal sie bydlakiem... Glowa do gory!! Alu, przechodzilam to co Ty calkiem niedawno... Jak juz pisalam slomce, prawie rok meczylam sie.... ze soba przede wszystkim... nie umialam sobie poradzic ze swoja slaboscia, ale tak sie nie da... Nie wiem dokladnie, co sie stalo, ze jest az tak zle, ale musisz sie odciac od tego faceta, nie widze innego wyjscia... Trzymaj sie U mnie w miare ok, przed chwila padal grad, teraz wyszlo slonce... Prawie jak w zyciu:P Bede miala dzis jezdzony dzien, troche porzadkow z autem, wreszcie jakies zakupy:D a potem porzadki w domu;) W koncu goscia sie spodziewam;) Pozdrawiam Was Kochani, zapraszam na kawke i zycze bardzo udanego dnia!

Ja ci mogę pomasować plecy.

Cześć wszystkim! Mam dziś zajęcia na podyplomówce... do tego bierze mnie jakieś choróbsko... wczoraj spałam od 17 do 21, później prysznic i znów do łóżka... w takich chwilach docenia się bliskość drugiej osoby... potrzebny jest ktoś, kto przyluli, położy z troską rękę na czole... przyniesie lekarstwa... położy do łóżka... dziś czuję się już lepiej, choć nadal \"jadę\" na upsarinie...;) hetero-> dzięki za radę... sprawa wygląda w ten sposób, że cena jest już wytargowana... po przeliczeniu wychodzi nam na to, że jednak mieszkanie jest warte takiej ceny... tyle, że ja coraz bardziej boję się kredytu... choć z drugiej strony-wynajmować całe życie -też bez sensu... Pozdrawiam wszystkich cieplutko!!!

dzieńdoberek sobotnio:) No pogoda u mnie obecnie całkiem całkiem;) chmury na niebie jak nad morzem,i swieci słonce:) A ja w pracy siedzę:) ale jest przynajmniej co robić:) Ala.....:) nie miej tak posępnych i szarych mysli:) dziewczyny mają rację skoro doprowadził Cię do takiego stanu do nie zasługuje,zebys ty tak sie meczyła i zatruwała myslami swoje myśli .Spójż na to z innej strony ,i nie zamykaj sie na uczucia. Biegnący..... kadarka:) czyli co wieczór do bani??? innym razem bedzie lepiej ;) MI:) Aalex:) no oczywiscie trzymam kciuki za jutrzejszy dzień,oby sie okzało ,ze te obawy były bezpodstawne:) ja dzisiaj to chyba pobiegam znowu za sprawunkami i oczywiscie sprzatanko tez mnie czeka.Hmmm Nie wiem czy spotkanie jutrzejsze zdojdzie do skutku z przyczyn rodzinnych ale rozmawiac na gg rozmawiamy codziennie,juz palce bola od klikania;) jejku chyba coraz większe te motyle są w moim brzychu;) ale ciiiiii..co by nie zapeszać;) Zycze wszystkim dobrej i udanej majowej soboty i trzymajcie się:)

szczęśliwa:) masz fajnie;) nie ma jak ktos przy boku i to jeszcze w czasie chorowania;) a z mieszkaniem hmm kredyt no wiesz to ryzyko a z drugiej strony własne m-1;) no ale napewno zrobicie tak zeby było z korzyscia dla Was :) pozdrawiam i powodzenia na zjezdzie:)

Aalex... czekam na Twoje mile rozczarowanie , a czuje ,ze takie wlasnie bedzie.Sprzataj sprzataj i zrob sie na bostwo. Kadarka... ja moge pomasiwac ale wiesz ja kobieta i nie zmienilam jeszcze orientacji seksualnej ;P Szczesliwa... wracaj szybko do zdrowia, chociaz mysle ,ze pod taka opieka lepiej byc nie moze :P... Cordula... ja tu u nas na forum to zaczyna sie robic hodowla motylkow :P zamiawiam jednego takiego pozytywnego.Hihihihi Ala... nie warto , z tego co mowisz i tak jak dziewczyny pisza. Ja zmykam na zakupy,nie mam planow na dzisiejszy dzien , nie mam motykow ale sobie zyje :P juz nie wegetuje.:) Oblewalam 2 dni prace dzisisaj kac 2 dniowy ;) dzisiaj moze kino z kolezanka hihihihih Buzkaczki dla was i zycze milego dnia.

Hej:) A u mnie całkiem słonecznie, choć teraz trochę chmurek. Kadarko, służę swoją męską ręką..:) Ach moje drogie Panie, musicie bardziej otworzyć się na facetów, jednocześnie zachowując czujność, a przede wszystkim nie angażując się tak bardzo na samym początku. Wiem, że łatwo się mówi.. Napiszę więcej później. Miłego dnia!

Wchodzę Wam w temat. Topik polecił przyjaciel netowy. Sporo już przeczytałam, ale na razie bez głosu. U mnie pogoda kiepska i w kratkę. A wracając do samego początku, mężczyźni nie lubią mądrych kobiet. Pozdrawiam wszystkich i proszę (na razie) o wyrozumiałość, a także przepraszam za niewiedzę tematyczną. Postaram się szybko nadrobić braki.

przeciez ja to wszystko wiem:( k......juz nie wyrabiam dzis rozbilam wszystko sacer w deszczu, nowe 7 stron pracy, umoiwlam sie z zoantym:) na szczescie cos szwankowal moj telefon i ostaklo sie na prosbie o rozmowe, wprosilam sie do znajomej po hamsku na wino mylam glowe, 3 razy sie przebieralam, dostalam opierdol od owego pana i wogole kurwa juz nie daje rady. jak ja pojde na to wino z czerownym oczami??? ja przezywam to juz dluzej mnie jedyni eratuje bezludna wyspa zdala od cywilizacji na jakies 2 lata.moze wlaka o rzetrwanie sprawilaby ze przestane o nim myslec.

Alu, słonko:) nie zadręczaj się nim tak!!! Musisz być ciekawą i baardzo pracowitą osóbką:) (takie temi nie pozwól, aby jakiś koleś tak Tobą szamotał. Na pewno nie jest tego wart. Trzymaj się cieplutko:) Witaj Andegawenko:)

jedna rzecz - jak wy możecie sie umawiać z żonatymi facetami?? takie jesteście porządne, pokrzywdzone przez los, przez spotkanych na swojej drodze mężczyzn, którzy was nie doceniali, którzy was zdradzali a teraz same pakujecie się z własnej woli w takie związki i jeszcze sie usprawiedliwiacie. nie widzicie w tym nic złego?

:)

Kadarka, hahaha, dobre:) Wlasnie wrocilam, pieknie usmiechnelam sie do pana w warsztacie i zmienil mi olej bez czekania;) Wchodze na forum a tu...:) No nie wiem Kadarka... jesli Ci panowie sa wolni, piekni i bogaci, to czemu nie;) Pozdrawiam Kochani i zmykam... do Sopotu tym razem.... Na spotkanie z..... I wracam jutro:D

No, proszę, proszę.. Czyżby nasze forum było tak znane:) A czy jakaś fajna koleżanka nie pytała o Biegnącego...? ;)

Hej wszystkim. Ala.. przyjedz do mnie opijemy sie razem.Moze na jakis podryw pojdziemy ;) Biegnacy... jak Tam twoje chorobsko . andegawenka... witam :) Kadarka... ;) no a mowilas ,ze politycznie Krakow Ci nie pdpowiada :P:P a tu popatrz takie mozliwosci :P Aalex...nono co ja sie tutuaj dowiaduje ;):P Udanego weekendu hihihiihihhi Cordula ...jak tam bieganie. Ja kupilam powiem wam , jakas nowa kawe \"Nestle Ricore\" z cykoria ;) dobra to co zrobic wam ?? ;) Kurde nie wiem co mam ze soba zrobic.Sobota a ja siedze w domu ... mam ochote na randke BUUUUUUU Mam dosc znajomych ,imprez szalenstw ja chce czegos innego ,zeby mnie ktos przytulil pocalowal , ja juz zapomnialam jak to jest BUUUUUU ...Dlaczego ja nie moge sobie nikogo znalezc FUCK!!!!!

Hello everyone :) Aalex.... ojoj :P zaczynasz szalec :P :D Kadarka ... jak to szło z tą polityczną poprawnością Twoją ? :P;) Mi... :) normalnie jak się spotkamy to Cię przytulę :D:) i to tak,że dech Ci zaprze :P ;) andegawenka... hello Kot Czarny.... na szczęście nam tu przyszedłeś :) oj będzie się działo :P ;) Pogoda się klaruje.... :) będzie pięknie ;) pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ;)

Mi... Super, ze jesteś. Ja też grzecznie w domku, wiec możemy wspólnie spędzić wieczór. Mam \"Między słowami\" i winko, więc można się cudownie nastroić..:) Choróbsko przechodzi mi, ale nie wiem co to za paskuda była, szczególnie ten kaszel, brrrrr. Właśnie przeczytałem kolejną z książek Hermana Hesse \"Siddartha\". Jest o poszukiwaniu swojej ścieżki życia, przechodzeniu przez kolejne etapy, aby wrócić do punktu wyjścia..:) I tak właśnie rozmyślam o swojej ścieżce, a zboczyłem gdzieś daleko i sam nie wiem gdzie jestem.. Też juz zapomniałem jak to jest przytulać się do kogoś, ubierać się na spotkanie, wyczekiwać na telefon. Czasem boję się, że tego już nigdy nie będzie.. Ale nie tracę nadziei choćby miały minąć całe lata:)

Hej hej hej.....ja też w domu i też mam wino :) :) :) KRZ -> opcja polityczna mi się zmieniła :P w tym kraju to normalka....

Krz ... ;) trzymam Cie za slowo :P Biegnacy... to sie ciese :) ...Tak o ksiazkach , gdzie mozna znalezc roznorakie madrosci.Co mi po nich , szczerze ja wole dzialac , juz mam dosc rozmyslania , zastanawiania , przemyslania, analizowania.Ja chce zeby sie dzialo , i chce wprowadzac w zycie . bo dumanie mi nie sluzy a od myslenie mozna tylko \' mysliwym zostac\" . Z ksiazek wynosze tyle ,ze sie oczytam cos wiem i co i gowno jak w zyciu jest calkiem inaczej bo to jedna wielka niespodzianka...Przepraszam Begnacy za to . Kadarka... ja jestem apolityczna ;) i nieutralna.Jak Szwajcaria hihihihhih Jednak mykam sie troche opic bo innego wyjscia nie mam.

No dobra, konieć imprezy...jest mi zimno i złapałam doła. Idę spać. Buziaki dla Wszystkich.

No dobra, konieć imprezy...jest mi zimno i złapałam doła. Idę spać. Buziaki dla Wszystkich.

Mi.. wiem dobrze, że najlepsze jest działanie. Ja mam też dość myślenia. Wiem, że muszę działać. Jestem teraz w rozsypce, szamotam się, ale to juz koniec.. Stoję na krawędzi przepaści, a teraz czeka mnie wielki krok do przodu:) I nie ma innej drogi. W swoim życiu zbyt długo stałem z boku. Zamiast po prostu żyć i być, byłem tylko obserwatorem. I teraz to wszystko się mści. Zostałem sam z sobą w swoim sztucznym świecie, który właśnie w ostatnich miesiącach legł w gruzach. Bezpowrotnie. Żeby to było tylko załamanie po utraconej miłości, to byłbym bardzo szczęśliwy. Utraciłem samego siebie, zupełnie zbładziłem. Ach nie będę sie rozpisywał, bo to cięzki metafizyczny;) kaliber, a tu taki miły topik:) Kadarko, a tak milutki wieczór. Ja też strasznie marznę. Dziś był piękny słoneczny dzień, ale okropnie zimno. Śnij dobrze, a z Mi.. wypijemy za Ciebie i innych:)

hej, ciężko jest coś dopisać nie będąc na bieżąco, ale gratuluję bądź trzymam kciuki-wiem, że nie wysilam się za bardzo, ale naprawdę wkurwiam się i cieszę z Wami i takie głupie,.... ale dzięki Wam mam jakiś dystans do własnej sytuacji tzn., że nie tylko moje życie jest tak popierdolone. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem:D A tamta dziewczynka nie zadzwoniła, przyszła tydzień później. I jestem z nią, ale nie jestem -to najlepiej charakteryzuje nasz układ, bo nie związek. Cholera trafiłem na swój kobiecy odpowiednik -maxymalnie popaprana. Ciekawe hahaha, które z nas bardziej drugie zrani. Fuck:D

Kadarka... my pijemy z biegnacym. Tzn ja juz 6 dzien pije i impzuje.Tak w sumie obliczylam ze co 2 tydzien pije przez tydzien ŁOMATKO ja naprawde bede musiala sie nad osba zastanowc :P Reinmar... no nareszcie chociaz czesm wielokrpekbys napisal :P ale spoko ,ze trafiles na swoja :) Cordula.. ;) Biegnacy... nowlasnie Trioche mi sie lietrki myla bo tak nie dopuszczam do kaca do kilku dni :P jezu a jeszcze jutro babci imieniny i toast trzeba wzniesc no coz... :P

to zgłoś sie do mnie ja ci pomge

Wiecie co juz trzeci raz staram sie napisac do was i wywala mnie z neta i wszystko diabli wzielo:) wiec juz boje się znowu rozpisywac a tak chcialam napisac do kazdego z was no;) ale wysle wam cmokalki kochani reinmar:) narescie łysy pan z brzyszkiem;):D no widzisz chyba to zycie u wielu takie pogmatwane ,ale dobrze wiedzieć ,ze nie jestesmy sami z tymi bólami:)i mozna sie tu wypłakac ,zasze ktos pocieszy:) kochani spijcie sppokojnie DOBRANOC

hey... :) szkoda,ze juz wszyscy spicie bo bym sie z kims napil jakiegos winka albo chociaz piwka.... :) :D sorki za brak polskich znakow ale ... pora juz sluszna na spanie jest raczej .. ;) Biegnący... super,że Cię puszcza choróbsko:D czas najwyższy... :) nie trać nadziei - to dobra rzecz trzymać się tego.Działaj - to jest zapalnik do wszystkiego :) Kadarka.... ciekawe co ile będziesz zmieniać te opcje ?? :P:P:D Mi... ok looz :) masz to jak w ... szwajcarskim banku :D:D:D :P Reinmar... no proszę ... wielki nieobecny ;) pamiętaj - nie daj się przerobić w tego złego :P :D Cordula.... a ty nie powinnaś spac o 00.58 ?? :P:P:P :D co z tym Twoim netem ? dobranoc wszystkim bezelek...... siema siema :)

nikt mi nie chcil opowiedziec bajki na dobranoc, zasnelam z ksiazka i mysla ze miloby bylo sie do kogos przytulic. Mi...dzieki ale ja chyba nie bylabym jajlepsza towarzyszka:))choc zapamietam to sobie:) w poniedzilaek czyli jutro zasuwam na rozmowe w sprawie pracy Kadarka...kiedys nie wytrzymam i zrobie burze bo ja tez mam nerwy, i gowno mnie obchodzi ze on chce sobie w sobote pospac Biegnacy....moze to jakis wirus:) zalac go spirytusem,imprezowlaiscie wczoraj moze go to zabilo??? jakos nie wiem co napisac:) przeczyatlam co piszecie i nie moge zebrac mysli-moze za rano.

napislam sie ale stwierdzilam ze jednak zignoruje ten pomaranczowy przytyk.

No witam......Wstałam i pije kawę. Ala -> Ty chyba w ogóle masz potrzebę zrobienia burzy....no to na co czekasz???? KRZ -> to zależy od ilości młodych masarzystów :P , w Gdyni nie są tacy chętni, cholera....:P Mi -> moja wątroba by tego nie zniosła :P :D Biegnący -> tu też słońce i też zinmo jak diabli.......na rolki raczej się nie wybiorę, ale na kawę i owszem :)