DLACZEGO JESTEM SAMA???

Jak wiesz to bazuj na tym ,że to się zmieni

on chce to zmienić dlatego poszedl do innej

Muszę już uciekac.Odezwijcie się jeszcze.Powodzenia w negocjacjach.

pa pa

WERKA MÓWIŁAM TAK SAMO,TYLKO,ZE JA SIE CHCIAŁAM ZA PÓŁ ROKU OBUDZIĆ :( JEŚLI WIESZ,GDZIE COŚ ZACZEŁO SIE DZIAĆ NIE TAK ,TO RATUJ POKI NIE JEST ZA PÓŹNO

jest to dla mnie ciężkie ale nie wiem czy da się z tyn coś zrobić

PAPA

CZYLI OBYDWOJE WIECIE GDZIE TKWI PROBLEM ? A NIE DA SIĘ GO JAKOŚ ZARZEGNAĆ?

chyba nie

jest to dla mnie krępujące ale pokrótce wyjaśnie

a on wyniknąl z Twojej czy z jego winy ?

ok

On był moim pierwszym facetem. długo czekaliśmy na ten pierwszy raz, a póżniej on ciągle chciał a mi to nie sprawialo przyjemności. Póżniej trochę chorowałam więc też nic z tego. Teraz mi powiedział że tak bardzo mnie potrzebował, pragnął a ja nic. A teraz to tak długim czasie już mnie nie pragnie, sex nie sprawia mu przyjemności.Mówi że za długo musial czekać. Chce aby sex znów go cieszył dlatego spróbuje z kimś innym.

smutne

więc w tym tkwi cały problem :( no tak dla faceta sex jest bardzo ważny,ale jeśli mu zalezy na drugiej osobie to powinien to zrozumieć,ze jeśłi mówisz nie,to faktycznie nie masz na to ochoty

a mówiłaś mu ,ze cię to nie cieszy i nie sprawia Ci przyjemności.moż e po prostu on się nie starał,zeby było ci dobrze

wiem że mnie bardzo kocha ale to jest silniejsze od niego. Ta dziewczyna więc nie jest przyczyną rozstania lecz skutkiem

a po jakim czasie bycia ze sobą zdecydowałaś się na ten pierwszy raz?

wiele razy mu mówiłam że potrzebuje więcej czulości ale On twierdzil że jak jestem nago to nie może wytrzymać

gdzieś 7 m-cy

powiem ci werka,ze z tą czułością to jest róznie,więkaszość facetów mało czułości okazuje w tych chwilach. a czy dla niego to też był pierwszy raz ?

nie jest doświadczony a przynajmniej tak myślałam

a z drugiej strony popatrz,jesłi mielibyście być razem a wspolny sex nie sprawiał by Wam przyjemności,to też nie za dobrze by było,bo on wbrew pozorom jest ważny,naprawdę

wiem że to moja wina ale jego także. Wiedział że potrzebuje wiecej czułości, chciałam żeby nauczyl mnie tej przyjemności

hmm,no to jeśli jest doświadczony to zrobił by wszystko,zeby tobie się to podobało i było Ci dobrze,więc z tym jego doświadczeniem róznie mogło być

ciągle mi to powtarzał.

ja dopiro zaczęłam się budzić, odczuwać coś

chciałam zacząć od początku,dać szanse Nam. Może wspólne mieszkanie, mielibyśmy więcej czasu dla siebie i na sex który byłby bardziej spontaniczny a nie taki zaplanowany...dzisiaj wieczorem w samochodzie. Myśle że jakbysmy bardziej sie postarali to mogłoby się udać

bo dla kobiet to nie jest przyjemność od tak sobie,u nas ta przyjemnosć się rozwija powoli. więc tu on nawalił.dziwne,zebyś robiła coś co ci nie odpowiada wbrew sobie,to bez sensu.

werka czy Wy to zawsze robiliścxie w samochodzie? a gdzie był wasz pierwszy raz?