Gość stella23 Napisano Grudzień 20, 2008 ja tez mam łuk na rozszerzenie...od wczoraj. a procz tego na dół taką nakładke przezroczysta(moje odciski zebow) z wtopionymi dwoma haczykami po obu stronach na 3-kach i na noc wkładam w dolny aparat łuk i łącze oba aparaty dolny i górny gumkami...ma to na celu wyciągnięcie szczeki i żuchwy do przodu....boli jak cholera...aparat stały za ok pół roku. Pisze o tym aby Was wszystkich pocieszyc..bo chyba gorszych kombinacji i wady to chyba nikt nie ma:))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość specu Napisano Grudzień 21, 2008 No ja może nie mam tak skomplikowanego aparatu ale powiedziała mi ortodontka, że aparat ruchomy będę nosił jakieś 1,5 do 2 lat a później stały. To też nie jest optymistyczne :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stella23 Napisano Grudzień 21, 2008 to co ja mam na podniebieniu jest na stałe i zwie sie hyrax...i dlatego moze leczenie u mnie bedzie troszke krótsze niz u Ciebie...no ale potem jeszzce 2 lata aparatu..wiec i tak wyjdzie ze 2,5 roku minimum...takze głowa do góry:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość specu Napisano Grudzień 21, 2008 Kurde, nikt z moich znajomych nie nosi żadnego cholernego aparatu i to głupio tak samemu nosić :( ale trudno takie jest życie niestety :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stella23 Napisano Grudzień 21, 2008 a długo juz go nosisz??.....bo ja dopiero 3dzien i wszystko mnie narazie wkurza i boli:) ale sama tego chcialam :P i naprawde dłuuuuugo na to czekalam....a wierze ze efekty beda powalające ;) :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynkaaaaaaaaaaaa Napisano Grudzień 21, 2008 ja już jutro zakładam aparatizi, zwykly tytanowy :) Jak czytalam te wypowiedzi niektóre, ze ludzie sie smieją albo coś...haha kto sie smieje ten jest głupi, aparat zmieni usmiech na cale zycie, no chyba, ze ktos ma żolte ząbki. Ja to z natury mam snieznobiale zęby, tylko troche krzywe :P ale to się zmieni. A co do znajomych? Ja im mowie, ze bede SZABLOZEBNA, bede ściągała pioruny latem i ogolnie będe miała stalowy uścisk szczęki :)) Ale to kwestia poczucia humoru i dystansu do siebie :)) Pozdrawiaaaam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liść.......... Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. mam nadzieję, że dość jasno to opisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liść.......... Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. mam nadzieję, że dość jasno to opisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liść.......... Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. mam nadzieję, że dość jasno to opisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liść.......... Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. mam nadzieję, że dość jasno to opisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjj Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. mam nadzieję, że dość jasno to opisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjj Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjj Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(3), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjj Napisano Grudzień 21, 2008 Planuję założenie aparatu stałego i mam pytanie. Otóż mam usuniętą dwójkę i została mi dziura po niej tak na pół zęba ponieważ dalej mam stłoczone zęby, które na dzień dzisiejszy przesunęły się. Za tą dziurą mam zęba mlecznego(trójka), który jest do usunięcia i tu pojawia się moje pytanie. czy na początku leczenia można wypełnić jakoś tę dziurę, ponieważ czułabym się bardzo niekomfortowo. Będzie to bardzo widoczne, bo jest to przód a dodatkowo dziura będzie po 1 1/2(mniej więcej) zębie. Muszę jakoś funkcjonować, a trochę to potrwa zanim zęby się poprzesuwają i wypełnią tę dziurę. może ktoś miał podobną sytuację. mam nadzieję, że dość jasno to opisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeeeeeeee Napisano Grudzień 21, 2008 ja mam już półtora roku i żyje :P NA początku jest kiepskie samopoczucie,ale człowiek tak sie przyzwyczaja,że dziś to mi nawet wielkiej różnicy nie robi..... za 4 miesiące mi juzzdejmą :)tylko ze teraz muszę mieć jakiś straszny zabieg,,,,,podcinanie wiazadeł przy dziasłach czy costam...... przy czterech zębach.... podobno nacina sie skalpelem dziąsła na głebokośc 3 milimetrów czy 5 nawet...... brzmi strasznie..... potem nie można NIC jeść 2 dni a nawet wiecej..........boje sie, czy ktoś z was to juz miał? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość turururu Napisano Grudzień 22, 2008 Hej wszsytkim.Dzisiaj sciągneli mi aparat z góry.Natomiast teraz mam na sobie ta straszną płytkę.nie wiem dlaczego ale czuje ze wbija sie w dziąsła i zęby mnie strasznie bolą.Nie wiem tez dlaczego moje zeby mają hmmmm brzydki kolor(są zółtawe) przeciez jak miaalm aparat to takie nei były nigdy takich nie mialam.Czy ostodonta powinnien po zdjeciu aparatu wybielic zeby???co mam zorbic zeby były bialutkie.co z tego ze sa proste jezeli chce miec BIAŁE!! poztaym czuje ze seplenie !!ta płytka jets głupia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patka_aparatka Napisano Grudzień 22, 2008 monia ja mialam sciagane zeby tylko ze dwójki.. nadal mam jeden ząb ściągany.. mysle iz bedziesz miala taka mini operacje tak jak ja. A ja miałam tak : - wyrwanie mleczaków - oczywiście znieczulenie ;) - przetna dziąsła nakleja zamek na ząbka i kawałek drucika. - ładnie zaszyja - pozniej ten drucik bedzie ci z buzi wystawał wiec go ładnie owina na zeba obok albo poprostu jakos ułozą. jeśli bedziesz miała zakładany aparat na drugi dzień to ci wspólczuje.. mnie przy tym cała szczeka bolała.. pare ładnych dni.. przy założeniu aparatu orto pewnie zrobi ci spręzynke ktora bedzie lączc zeby (tam gdzie jest szpara) a za pare tygodni o ile nie odrazy drut od tego zeba przywiaże do sprezynki... szczerze to mnie strasznie bolało.. teraz juz mnie nie boli bo mi prawie wyszedł.. ale u mnie sciaganie zebów trwa od lutego tego roku.. ;) pozdrawiam miłych swiat ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość specu Napisano Grudzień 22, 2008 do: stella23 noszę jakieś 2 tygodnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stella23 Napisano Grudzień 23, 2008 specu...chcesz miec piekne ząbki to nie marudź:)) i nie przejmuj sie tym ze nikt z Twoich znajomych nie nosi zadnego tego typu ustrojstwa......własnie wręcz przeciwnie powinienes czuc sie wyjatkowo!!! pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ka. Napisano Grudzień 23, 2008 Heja wszystkim!! Ja też nosze aparat stały, normalny. Miałam jednak pewien problem - dwa lata temu na podniebieniu wyrósł mi ząb, stały na cholere. Nie wyglądało to za ciekawie, w dodatku miałam krzywe zębiska :P. Ortodontka postanowiła usunąć mleczaka i na jego miejsce wtranżolić tego drugiego. Musiałam mieć zakładany aparat - na początku to był koszmar, straszyli mnie, że nie będe mogła jeść tego i tamtego, że to okropnie boli itp. Ale przecież APARAT STAŁY JEST DLA LUDZI a nie do tortur :D. Ja pogodziłam się z tym, że nosze aparat już drugi rok i to dopiero połowa czasu. Ehh, chcemy być piękni to cierpmy :P Pzrd dla wszystkich 'aparatowiczów', byłych, teraźniejszych i tych 'przyszłych' :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Artur33333 Napisano Grudzień 25, 2008 Witam, mam pytanie. Może ktoś z Was orientuje się czy mając 30 lat mam szansę na poszerzenie bardzo wąskiej szczęki? Chciałbym wybrać się do ortodonty ale nie wiem czy to ma sens w tym wieku. Z góry dzięki za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Artur33333 Napisano Grudzień 25, 2008 Witam, mam pytanie. Może ktoś z Was orientuje się czy mając 30 lat mam szansę na poszerzenie bardzo wąskiej szczęki? Chciałbym wybrać się do ortodonty ale nie wiem czy to ma sens w tym wieku. Z góry dzięki za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Artur33333 Napisano Grudzień 25, 2008 Witam, mam pytanie. Może ktoś z Was orientuje się czy mając 30 lat mam szansę na poszerzenie bardzo wąskiej szczęki? Chciałbym wybrać się do ortodonty ale nie wiem czy to ma sens w tym wieku. Z góry dzięki za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Artur33333 Napisano Grudzień 25, 2008 Witam, mam pytanie. Może ktoś z Was orientuje się czy mając 30 lat mam szansę na poszerzenie bardzo wąskiej szczęki? Chciałbym wybrać się do ortodonty ale nie wiem czy to ma sens w tym wieku. Z góry dzięki za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patka_aparat Napisano Grudzień 25, 2008 myśle że tak. Ja miałam hass (do rozszerzenia szczęki) i myśle że można go założyć w każdym wieku ;) wiesz sątu ludzie dwudziestoparoletni ktorzy maja aparat na zębach. I myśle ze ty jesli chcesz mozesz go zalozyc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość specu Napisano Grudzień 25, 2008 Też myślę, że się da. Zresztą wybierz się na wizytę do ortodonty, to wszystkiego się dowiesz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bbea Napisano Grudzień 26, 2008 bardzo proszę o pomoc. Mam aparat tydzień ( szafirowy, biały łuk, przezroczyste gumki). Wszystko byłoby ładnie pięknie, bo gumki mi nie zżółkły nawet po wigilijnym barszczyku, bo dbam o niego jak potrafię najlepiej. Dziś jednak minimalnie zeszła mi biała farba z drutu i to niestety na przednim zębie :( katastrofa! proszę mi powiedzieć czy mogę jakoś to zatuszować?? Czy ortodontka jakoś mi to zniweluje na wizycie? Czy jest to wina złej jakości drutu? Dałam za aparat 2500 zł dlatego trochę mnie to przeraża, że za taka kasę materiał jest tak podatny na uszkodzenia:( Będę wdzięczna za każda radę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bbea Napisano Grudzień 26, 2008 bardzo proszę o pomoc. Mam aparat tydzień ( szafirowy, biały łuk, przezroczyste gumki). Wszystko byłoby ładnie pięknie, bo gumki mi nie zżółkły nawet po wigilijnym barszczyku, bo dbam o niego jak potrafię najlepiej. Dziś jednak minimalnie zeszła mi biała farba z drutu i to niestety na przednim zębie :( katastrofa! proszę mi powiedzieć czy mogę jakoś to zatuszować?? Czy ortodontka jakoś mi to zniweluje na wizycie? Czy jest to wina złej jakości drutu? Dałam za aparat 2500 zł dlatego trochę mnie to przeraża, że za taka kasę materiał jest tak podatny na uszkodzenia:( Będę wdzięczna za każda radę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bbea Napisano Grudzień 26, 2008 proszę o pomoc. Mam aparat tydzień (szafirowy, biały łuk) i dzis zauważyłam ze odpadła mi minimalna część białej farby z drutu. niestety na przednim zębie. Czy to wina złej jakości drutu?? dałam za aparat 2500zł i bardzo mnie to niepokoi, że za taka cena materiały sa tak nietrwałe. Czy mogę to jakos zatuszowac do kolejnej wizyty (22.01). Bedę ogromnie wdzięczna za wszelkie rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bbea Napisano Grudzień 26, 2008 proszę o pomoc. Mam aparat tydzień (szafirowy, biały łuk) i dzis zauważyłam ze odpadła mi minimalna część białej farby z drutu. niestety na przednim zębie. Czy to wina złej jakości drutu?? dałam za aparat 2500zł i bardzo mnie to niepokoi, że za taka cena materiały sa tak nietrwałe. Czy mogę to jakos zatuszowac do kolejnej wizyty (22.01). Bedę ogromnie wdzięczna za wszelkie rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach