Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Lilka, ja mam regularne @ po metforminie.Ale to trwało ze 4 miechy minimum. I wszystko inne też się polepszyło. Wiesz co Ankra, sama nie wiem czy trudną. Najpierw wszyscy faceci mi dawali do wiwatu, a teraz nagle wszyscy mnie chcą. Chce mi się z tego śmiać. Na razie robię rozeznanie w sytuacji. Coś mi się od życia należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_biedna
fafforak ale Ci zazdroszcze tych gor! zabierz mnie ze soba ;) pierniczek gratuluje rozchwytywania przez płeć męską! tak 3mać! :) a reczcie dołującym się, smucącym isię i załamananym forumowiczkom życzę powrotu usmiechu na ich śliczne buźki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biedna cieszę się,że wszystko z Tobą tzn.z wami wszystko dobrze już:) Na kiedy obliczyli Ci termin?który to tydzień?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuteczka
Witam, Mam pytanko, co to są te Antyki o których piszecie na forum? Ja niedawno dowiedziałam się że mam właśnie zespół policystycznych jajników, pani doktor leczy mnie hormonami, czy te Antyki to właśnie takie tabletki hormonalne? Pozdrowionkia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ziuteczka, antyki to pigułki antykoncepcyjne:) Miłego wieczorka wszystkim życzę;)) P.S. Ja własnie czekam na mojego Mężczyznę :)))), więc mam nadzieję że mój wieczór tez będzie miły:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuteczka
Dzięki za info, no tak właśnie takie przepisał mi gin :( to jest Harmonet i powiedziała, że to będzie kuracja półroczna.... ale czy pomoże? a ja chciałam drugie dziecko jeszcze ..... Miłego wieczorka.... a może komuś takie tabletki pomogły, ...? a jesli nie to to czym można to wyleczyć? zagubiłam się troszkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście mam wstret do antykow . Własnie po ich odtswieniu zaczeły sie u mnie problemy tzn wieksze problemy . Zanim zaczełam je brac miałam baaaaardzo nieregularne cykle . Pani doktor na odczepne zapisała mi wlasnie antyki . Nie zlecajac przy tym zadnych badan .Nawet tych podstawowych z krwi , zeby wiedziec jak wyglada np. moja watroba . Zero usg ... nic .Czlowiek byl mlody i głupi .Anty mialy byc wlasnie lekarstwem na te nieregularne cykle . I jednak nie pomogly i do tego przypaletalo sie pco .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania31
Witam Wszystkich późną porą.. U mnie po staremu tylko ząb mnie męczy. W ogóle to mam kosmos z tym zębemm Miałam robiony rentgen wczoraj i tak korzenie ma ok, próchnicy zero ale mam podobno jakieś zaniki w kości zęba i to dużo i z tego może być ten ból no i na zębie mam taką małe pękniecie które idzie przez cały ząb i nie widać tego przy normalnym świetle. Po Bożym Ciele mam wyznaczoną wizytę bo trzeba nadwiertić, kurcze nienawidzę chodzić do dentysty. Wczoraj też skończyłam brać GestoMikron10 i czekam na @. Dziewczyny Wy jak macie przepisany Metformax to macie insulinooporność? Czy nie macie, a i tak Wam przepisali bo słyszałam że to się przepisuje jak insulina szaleje.Ja mam cukier ok tylko na razie miałam badany ale moja doktor mówi że zanim zacznie stymulacje owulki to mi zleci krzywą cukrową i insulinową, trójglicerydy, cholesterol, enzymy wątrobowe i poziom krzepnięcia krwi. No i jak będe stymulowana to będe miała robione E2 i progesteron, jak leci działają + monitoring. Ależ si ę rozpisałam. Dobrej Nocki Wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chorobą chodząca
Man dopiero 17 lat i mam pco, oprócz tego jeszcze pojawiło mi się nadciśnienie, byc może że dostane cukrzyce bo poziom insuliny we krwi jest graniczny. Mam rozstępy, nadmierne owłosienie,ostatnio nie mam miesiączki i na dodatek jestem otyła. A to są tylko niektóre moje problemy. Wszyscy mówią, że musze schudnąc i ja to rozumiem i naprawde staram się. Ale od 5 rano do 15 jestem w szkole. przyjeżdzam do domu wykończona. Ide spac, i jeszcze od metra nauki bo za rok mam mature. I ciekawe jak jeszcze mam myślec nad jedzeniem o odpowiednich godzinach. Wkurza już mnie to. Wczoraj byłam u endykrynolog i przepisała mi tabletki na obniżenie ciśnienia. Po nich to już wogule do dupy ze mną będzie. To już za dużo na moje barki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuteczka..... antyki nie pomogą...... one uśpią jajniki i stracisz czas... pół roku antyków, to pół roku w plecy.... a po ich odstawieniu wszystko wróci... ja np dopiero po odstawieniu antyków dowiedziałam się o pco, wcześniej - zanim zaczęłam je brać - wszystko było ok, żadnych pęcherzyków itp.... więc ..... antyki to nie jest forma leczenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pco, nie da się wyleczyć... to się leczy, niweluje objawy ale wyleczyć się nie da, można z tym żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety każda z nas tu ma PCO z mniejszymi wiEkszymi skutkami i jakoś żyjemy,cieszymy się życiem,nikt tu nie umiera a bez przerwy ktoś tu wchodzi tylko pobiadolić bo koniec świata mam Pco żyć mi się nie chce,jestem załamana blech:O dość mam tu takich postów albo tego że wchodzi jedna z drugą aby w sprawie zadać pytanie i zaraz znika,może dla niektórych będę niesprawiedliwa ale tak uważam,żeby chociaż na dłużej ktoś zagościł ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! no coz zgadzam sie z tym ze ZPJ to nie koniec swiata,ale dla osob ktore nic nie wiedza o tym zespole a niedawno dowiedzialy sie ze maja ZPJ to jest cos strasznego,wiec mysle ze musimy je zrozumiec:) pozdrowienia i buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nic nie wiedzą, a mają net - a mają bo się tu pojawiają - to niech poczytają to i owo zamiast panikować i siać defetyzm :) pozdrowionka ze słonecznego balkonu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuteczka
to świetnie że mozna z tym żyć :) ja nie chcę niczego siać, poprostu chciałam się dowiedzieć.... bo lekarz co innego mówi.... a w necie sobie poczytałam i wiem co to jest ale miło poklikać z osobami, które są w tak zwanym temacie ;) wcale nie chcę się użalać, już sobie popłakałam jakiś czas temu . Dzisiaj pięknie na dworku zaraz idziemy z córcią na spacer :D Dzięki za rady i info :) Nie zamierzam znikać, chciałabym zagościć na dłużej :) Pozdrowionka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuteczka
a ja myślałam że te piguły mi pomogą :( :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_biedna
witam przed południem :) Dunia 25 jestem w siódmym tygodniu:) wiecie co? poleżałam sobie ten tydzień w szpitalu i powiem Wam że jestem zszokowana zachowaniem co niekttórych lekarzy. Kobiety które zaraz beda rodzic traktuja jak ...krowy!!! badaja je nasiłe - nie zważając na ból wpychaja całą dłoń... niektóre wychodziły z płaczem z tego badania, inne krwaiwiły, niektóre przez te łapska zaczęły rodzić przedwcześnie... masakra! ja jestem w ciązy zagrozonej to na szcęście na mnie dmuchali i chuchali ale to co ja tam widziałam i się nasłuchałam - dramat! aż sie boję tego co mnie bedzie czekac jak dotrwam do tego 8-9 miesiąca... co do tych dziewczyn, ktore tu "biadala" na forum to powiem szczerze ze sie wcale nie dziwie. chyba kazdej z nas taka reakcja towarzyszyla na poczatku zdiagnozowania choroby. ja osobiscie tez tak to przezyłam. chciałam sie wyzalic komus z takimi samymi problemami - bo ktos inny z boku nie zrozumie... zreszta stad tez moj nick... wierze jednak ze te doły wszystkim wystraszonym i przerazonym dziewczynom mina... tak jak mi :) i "starym" forumowiczkom. glowa do gory!!! bedzie cacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Dawno się nie odzywałam, bo ciągle brakuje mi czasu na wszystko! Ślub zbliża się wielkimi krokami, do tego jeszcze remont mieszkania, który ciągle się przedłuża! A co tam u Was słychać? Mamy jakieś nowe mamuśki? Ja mam teraz coś długi cykl, dzisiaj 33dc, owulkę ff zaznaczył dopiero 9 dni temu, nie wiem co się dzieje, mam nadzieję, że @ się znowu nie zatrzyma! Pozdrawiam gorąco!!! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny proszę Was o radę. Oto wyniki moich badań robione niestety w 13 dc. TSH 3gen 0,837 LH 9,9 FSH 8,5 Prolaktyna 10,4 Estradiol 63 Progesteron 0,63 Jajeczkowania brak w tym cyklu. Co o tym sądzicie? Mam zdiagnozowane PCOS i zażywam leki- Glucophage XR, Duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie, nie popędzaj nas. Jak któraś z nas będzie to na pewno odpowie. A nie, że natychmiast. Po pierwsze dlaczego sądzisz, że nie było owulacji w tym cyklu skoro badania były w 13 d.c.? Przecież to teoretycznie jeszcze przed jajeczkowaniem. Nie bardzo wiem jaką mam brac fazę cyklu pod uwagę, więc spróbuję i folikullarną i owulacyją i zobaczyny do czego bardziej przystają. TSH - w porządku (zawsze mnie dziwi robienie jednego hormonu tarczycy - to praktycznie nic nie mówi o jej stanie); LH - pasuje do fazy folikularnej [2.4 - 12.6 mIU/ml]; faza owulacyjna to [14.0-94 mIU/ml]; FSH - w normie, pasuje do obu faz cyklu, ale bardziej do pierwszej; E2 - w normie, pasuje do obu faz cyklu; Prolaktyna - OK; Progesteron - za niski moja norma dla 10-16 d.c. [0.8-3 ng/ml]. Stosunek LH/FSH - 1,2 - w 13 d.c. niemiarodajny, ale ja tu PCOS nie widzę. Na jakiej podstawie był zdiagnozowany?? Gdzie są badania androgenów? I następnym razem proszę pisz jednostki i normy swojego laboratorium - to naprawdę ułatwia interpretację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCOS miałam diagnozowne 1,5 roku temu i od tamtej pory biorę leki. Wiem że nie było jajeczkownia bo w 14tym dc miałam usg i brak było pęcherzyków dominujących w obu jajnikach. Obecnie próbuję się starać o dziecko ale nie wiem lakie mam szanse przy takich wynikach? Przepraszam, nie miałam intencji nikogo pospieszać. Dziękuję że mi pomagasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze umowic sie na wizyte do endokrynologa, dowiedziec sie jakie leczenie on zaproponuje. W sumie zadnego innego nie moge podjac bo wyjezdzam a z tego co piszecie wy jestescie pod stala opieka lekarzy a ja przez pewien czas nie bede miala takiej mozliwosci. Chyba dopiero jak poznam lekarzy z nowego miejsca zdecyduje sie na inne leczenie. jak myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evelinka86 ja przebywam od 4 lat za granicą a leczę się w Polsce. Lekarzom tu w Anglii jakoś trudno mi zaufać. Jak poszłam do jednego z brakiem okresu od 3 miesięcy to powiedział że to normalne w moim wieku. Tak jakbym miała 16 lat a nie 25! Do innego poszłam jak miałam wyciek z piersi i powiedział że to się zdarza a w Polsce znaleźli mi torbiel która naciska na kanalik mlekowy. Zmierzam do tego że ja jestem na wizycie u mojej lekarki kilka razy w roku a nie nonstop. Myślę że jeden lekarz może Ci rozpisać leczenie dopóki nie znajdziesz innego. Uważam że lepiej brać leki niż się nie leczyć i zwlekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie szkodzi Catie. Nie ma za co przepraszać :) Chciałam Cię zapytać w jakich dawkach bierzesz swoje leki? Nie jestem lekarzem, ale sądzę, że masz spore szanse na macierzyństwo :) Nie wiem jak się mają twoje androgeny, ale stosunek LH/FSH jak pisałam był całkiem dobry, bo 1,2 :) Myślę, że może jakaś stymulacja, może + monitoring. A od kiedy się starasz o dziecko? Evelinko, myślę, że to niezły pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×