Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Uffff, dzis juz Wigilia a ja dopiero koncze pieczenie i gotowanie :) Wszystkiego naj naj naj jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Samiego
Czesc Pierniczku, fakt jestem pesymistką, dlatego tak późno się zorientowałam, że jestem w ciąży z Samim. Ale obawiam się, że tym razem będe miała rację - 15 dc i tempka nie rośnie. W poprzednim cyklu też sie nie udało. Po nowym roku zmieniam lekarza, on nie jest specjalista w dziedzinie niepłodności, a ja potrzebuje specjalisty. Ja podobnie jak balbina jestem z Częstochowy i myślałam o jej lekarzu, ale po tym co ostatnio jej przepisał ......... sama nie wiem. Wszystkim dziewczynom życzę aby w te święta doświadczyły ciepła, pokoju i radości, a w przyszłym roku mogły zostać mamami. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta drogie, życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrówka, szybkiego doczekania się maleństw w brzuszkach i wszystkiego o czym marzycie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Let - dzięki za odpowiedź, zapewne masz całkowitą rację. Pójdę na pewno jeszcze do innego gina na konsultacje. 🌻 A wszystkim Wam życzę Wesołych Świąt i spełnienia najskrytszych marzeń 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierniczku, bardzo mi przykro z powodu Twojej kotki... Wiem co to znaczy stracić ukochanego zwierzaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g26
moja poprzednia pani ginekolog stwierdziła tylko, że mam nieregularny okres więc 5 lat faszerowała mnie tabletkami antykoncepcyjnymi po to, aby występowała miesiączka. teraz w wieku 26 lat okazało się że mam pco. wiec wyszło na to że leczyła u mnie tylko skutki a nie przyczynę. mam większość objawów które towarzyszą temu schorzeniu i jestem dopiero na początku drogi leczenia, latka upływają a tu nie wiadomo czy będę mogła w ogóle zajść w ciążę. tak więc kobiety mówcie swoim koleżankom o badaniach ginekologicznych. do przyjemnych rzeczy to nie należy ale żeby potem nie pluły sobie w brodę, że przez swoją głupote nie mogą mieć dzieci. a za nas kobiety z pco trzymam kciuki żeby nam się udało. grunt to pozytywne myślenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martushia2007
Hej dziewczyny. Wesołych Świat! Ja miałam trochę przeżyć-jestem w szpitalu od wczoraj:( wczoraj dostałam plamienia,miałam brązowe plamy.. Pojechałam na izbę i lekarz mnie zostawił.. Badał mnie i powiedział że macica jest zamknięta więc wszystko powinno być ok. Dzisiaj położna oddała mi wynik hcg mam42tysiące.. Mam nadzieję że wynik jest wiarygodny po wczorajszym.. Trzymajcie kciuki-nie wiem jak długo będę tu leżała. Dobrze że chociaż w telefonie mam neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, widze ze swieta w pelni :) Martusha, nie martw sie, trzymam kciuki aby plamienia okazaly sie niegrozne i zebys w lecie urodzila zdrowego dzidzia :) A ja juz w pracy :( Pozdrawiam, Wesolych Swiat. Balbinka, tak jak pisala pierniczek, leczylam sie w USA. Bralam metformine i na wywolanie owulacji femare plus pregnyl na pekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia.mm
witam wszystkich po świętach na pewno kilo luib dwa cięższa :) u mnie nic ciekawego @ się kończy , nic się nie dzieje martusia trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martushia2007 i jak teraz sytuacja wygląda??jesteś w szpitalu? ? bardzo mi przykro i życzę żeby to było nic poważnego:( 3maj sięmocno i nie puszczaj jesteśmy z Tobą.Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Na początek to chcę bardzo Wam podziękować za życzenia świąteczne:) Ja nie miałam czasu przed świętami, żeby się w tyłek podrapać a o siedzeniu na kafe to mogłam zapomnieć:O Martushia - trzymam mocno paluszki, żeby wszystko skończyło się dobrze! Skoro to tylko plamienia to może nic strasznego pewnie dostaniesz DF na podtrzymanie ciąży. Daj nam znać co u Ciebie. Dużo zdrówka zyczę 🌻 Surfitko- pozdrowionka również dla Ciebie, mam nadzieję, że Maluszek rozwija się dobrze :) Pewnie już widać u Ciebie brzuszek? A może pochwalisz się nam jakąś fotką? :) Pierniczek, Zuzia, Foczi, Basia, Markotka, Apsik 🌻 Przyznam się szczerze, że brakuje mi tego forum i Was, no ale niestety w pracy nie mogę wchodzić na kafe, a wieczorami jestem tak zmęczona, że nie w głowie mi siedzenie przy kompie. U mnie w sumie nic nowego, chyba jedyną dobrą wiadomością jest to, że gubię nadal kg, mam 10 kg na minusie. To zapewne przez to, że poszłam do pracy i zupełnie zmieniłam tryb życia. Ale z tego to akurat bardzo się cieszę :) Jedyne co mnie martwi to to że po pracy zupełnie tracę energię i wszystkie wieczory są dla mnie męczarnią, ale mój małżonek ma podobnie wiec uznaje że to po prostu tak zimowy okres nie sprzyja. Niestety zaniedbałam aerobik, ale z nowym rokiem zacznę znowu chodzić - to moje postanowienie noworoczne:) Jeśli chodzi o cykl no to dziś jestem w 20 d.c i to mój drugi cykl bez DF ani bez jakichkolwiek medykamentów. Jestem ciekawa kiedy pojawi się okres i czy w ogóle. Cóż zobaczymy. Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie i mam nadzieje do poklikania niebawem. Buziak 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, jak po świętach? Brzuszki pełne? :) Marycha, uważam, że powinnaś zrobić sobie badania hormonalne. Ciemne włoski na ciele nie musza wcale oznaczać PCO, ale... lepiej sprawdzić, czy z hormonami wszystko ok? Martushia, trzymam kciuki, aby wszystko było ok. Na pewno bedzie wszystko dobrze :) Tylko nie zamartwiaj sie na zapas i bądź dobrej mysli. Surfi, widzę, że pracuś z Ciebie :) Ejmi, gratuluje! 10 kilo to naprawde super wynik! Mi strasznie brakuje aerobiku. Przed ciążą regularnie ćwiczyłam, chodziłam na aerobik. Teraz chętnie poszłabym sobie poćwiczyć, bo czuję sie taka... ociężała, zwłaszcza po tych świętach :) Ale co sie odwlecze... Po ciąży znów wróce do starych zasad i bede cwiczyć. Tym bardziej, ze na pewno bede miala motywacje, bo bedzie co nieco do zrzucenia :) Dzisiaj byłam na usg genetycznym. Lekarka mierzyła fałd karkowy, kość nosową, badała przepływ krwi i serduszko. Pierwszy raz słyszałam bicie serduszka mojego dzidziusia :) Cudowne :) Wszystkie wyniki sa ok :) Dzidzia rozwija się prawidłowo :) i ładnie rośnie. Pozdrawiam Was cieplutko, buziaczki Let

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, widzę, że po świętach jeszcze dość pusto. Ja już dzisiaj w pracy byłam i mam masę roboty aż do końca roku! Martushia co u Ciebie słonko? Mam nadzieję, że już wszystko ok? Trzymam kciuki!!! Surfi a jak tam Twoje maleństwo? U mnie znowu coś się poplątało, miałam @ w 17 dc i jeżeli dobrze pamiętam, to Ty Ejmi również tak teraz miałaś? Zobaczymy co nowy cykl przyniesie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia.mm
dziewczynki mam do was wielką prośbę nie wiem co mam robić ma 7dc i bez żadnych wspomagaczy w przyszłym tygodniu mój mąż idzie na badania po antybiotykach- na posiew i jak wszystko będzie dobrze to w następnym cyklu między 10 a 15 dniem mam się zgłosić do mojego gina na test ptc, tylko że to będzie ok 10 lutego jeśli luteina podziała tak szybko jak teraz i dalej ma być bez wspomagaczy wiec będzie połowa lutego a ja nadal w tym samym punkcie co wy na to żebym sobie zaaplikowała w następnym cyklu ,( jeśli u męża będzie ok) clo? bo kurde wychodzi na to że co najmniej do marca nie mam co próbować bo nic mi nie przepisał i tak sobie myślę że jakbym sobie wrzuciła 1 tableteczkę clo od 3 do 8 dc to by się nic nie stało a moze by się akurat udało, wcześniej jadłam 3 razy dziennie ale teraz mam brać po tych wszystkich badaniach męża i po tym teście ptc tylko jedną plus coś tam jeszcze żeby się torbiele nie robiły podpowiedzcie coś bo sama nie wiem czy działać na własną rękę czy nie???????????? trochę się obawiam ale z drugiej strony strasznie wolno działa ten mój lekarz a miesiące uciekają pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po Świetach :D u mnie było spokojnie i zdrowo :D Marthusia trzymaj sie Kochana bedzie dobrze tylko musisz uwazac na siebie :D Surfitko w drugi dzien swiat juz do pracy :o ??/ Wspolczuje :( Basiu nie wiem co Ci poradzic ale ja jestem zwolenniczka radzenia sobie na wlasna reke w koncu kto jak kto zna lepiej moj organizm niz ja :D Markotka ale wczesna ta Twoja @ :D Let nareszcie sie pojawilas, juz martwilam sie o Ciebie :D ale fajnie ze wszystko wporzadeczku :D Ejmi Ty pracusiu przystopuj troche bo znikniesz niedlugo jak tak beda leciec Ci te kg :D a na serio to jestem pełna podziwu dla Ciebie :D Pierniczku tak mi przykro :( wiem co to znaczy stracic ukochanego zwierzaka , sama stracilam kotka niedawno był pupilkiem domowym :( U mnie nic ciekawego oprocz tego ze dzis moj 11 dc i boli mnie całe podbrzusze tak jak na okres !!!!!!!!! Ja nie wiem co sie znowu dzieje a pozatym okropnie boli mnie całe wejscie do pochwy nic tam nie widze nawet zaczerwienienia ale podczas mycia okropnie szczypie i piecze i boli :( chyba sobie przeziebilam cale moje narzady bo w Wigilie bylam zmuszona w pewnej sytuacji wysikac sie na dworze i tak mnie zawialo cholerka ze to chyba od tego :( Pozdrowka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia, ja też jestem zwolenniczką radzenia sobie samemu - jeśli nie chodzi o coś poważnego. A-psik, do mnie się ostatnio też coś przyplątało. Tylko, że mnie swędziało jak fix. Miałam dużo stresów ostatnio, a przez to obniżoną odporność - czyli mniej dobrych bakterii. A do tego pewnie się jeszcze przytulanki dołożyły - jakieś maleńkie uszkodzenia w śluzówce i gotowe :O Ja stosowałam Albothyl + Clotrimazol maść. Ale wiem, że dobre są też globulki Vagical, Floragyn no i można też zamiast albo potem zastsować Lactovaginal. Oczywiście wszystko to jest dostępne bez recepty (przynajmniej tu u mnie). A, dzięki za współczucie. Już powoli przywykłam, ale tak super to jeszcze nie jest. Ale idzie ku dobremu :) A u mnie totalna rozwałka - nie wiem co o tym myśleć. Miesiączki - niet. Zażyłam DF - miesiączki niet. Przynajmniej na razie. FF mi zaznaczył owulkę w 42 d.c. - extra. Jutro rano zrobię testa - ale myślę, że ciąży też niet, bo już robiłam wcześniej jeden. Już nie wiem co to może byc do janej ciasnej... A od nowego roku zaczynam pracę. Ale mam nerwa dziewczyny - choć szef wydaje się być życzliwy. Nawet sam się pytał na jakim oddziale chciałabym pracować. Ale to zawsze nowe miejsce, nowi ludzie. No i kurcze - wiem, że to okropne co napiszę, ale myślę, że Ejmi mnie zrozumie - teraz tak od razu ciąża w pracy :O Ale będę się martwić jutro jak wyjdą 2 krechy. Niby mam cały czas takie bolesne kurcze w podbrzuszu, ale to może jelita i macica, albo jedno i drugie. Ani śladu plamienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babińcu Markotko - dokładnie..ja w zeszłym cyklu dostałam @ w 17 d.c ! no ale nie brałam żadnych leków więc tego..dobrze że w ogóle coś się pojawiło i mało tego.. po 17 dniach mój okres był sporo obfitszy niż poprzednie regularne - co może świadczyć o tym że mi estradiol podskoczył do góry. Dziś jestem w 21 d.c (bez leków) i co chwile czuje że coś sie dzieje w podbrzuszu, ale olewam to sikiem prostym na zakręcie - niech się dzieje co chce! jak długo nie dostane okresu to wezmę DF. Pierniczku - no to masz nie fajnie, ja Cię rozumiem jeśli chodzi o Twoje obawy. MI też okres się zatrzymał nawet po wzięciu DF, musiałam podwoić dawkę i dopiero ruszyło, po prostu czasami tak się zdarza. Zrób jeszcze test :) A jak wyjdzie pozytywny to będzie to większa radość niż ta praca bo w naszym wypadku to o ciąże jest trudniej niż o prace :O Dziewczynki ja się przyznam bez bicia że mi kg lecą bo mam stres w robocie, ale myślę że to kwestia miesiąca dwóch jak zluzuje. A ja na stres reaguje w ten sposób że mnie goni do kibelka dość często. Do tego sporo mniej jem - bo nie mam czasu w pracy. I wychodzi na to że w pracy zjem kanapkę i jakieś owoc a w domu obiad i to wszystko. Chciałabym zrzucić jeszcze 6 kg, myślę że do wiosny to się uda, zafunduje sobie jeszcze aerobik i będzie git:) A wiecie jak mi lżej bez tych kg? zupełnie inaczej się czuje! Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdfv
Dziewczyny jak szybko chudłyście po metaforminie? Jakie badania wystarczą żeby zdjagnozować pco cukier po obciązeniu wystarczy? Trzeba jeszcze SHBG, testosteron i DHEA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozeta
Witam Was dziewczyny! Czytam Wasze forum i myślę, że jesteście w stanie mi pomóc.. Właśnie odebrałam badania, mam zespół policystycznych jajników.. i podwyższony poziom PRL.. ale ostatnio gin. zalecił mi, bym zrobiła krzywą prolaktyny z metoklopramidem. Oto moje wyniki: 0'- 47,3 ng/ml 60'- 132,0 ng/ml 120'- 98,8 ng.ml Czy potraficie zdiagnozować, czy to hiperprolaktynemia czynnościowa czy gruczolak? Wizytę mam pod koniec lutego i chyba zwariuję do tego czasu- dlatego pozwoliłam sobie do Was napisać. Będę b. wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dffdfv - jeśli chodzi o cukier po obciązeniu to wystarczy raczej, żeby cukrzycę albo nietolerancję glukozy zdiagnozować. A co do PCOS to z tych podstawowych badań: 1. LH, FSH i ewentualnie estradiol, ale niekoniecznie - 3 dzień cyklu; 2. Testosteron i prolaktynę w dowolnym dniu cyklu; 3. USG przezpochwowe; 4. Jeśli tamte badania potwierdzą PCOS to można wtedy wykonać właśnie cukier po obciązeniu (75 mg glukozy). A już extra by było przy tejże okazji zrobić insulinę (wskazuje na insulinooporność, która może poprzedzać cukrzycę typu II). Rozeta, mnie się wydaje, że Twoja hiperprolaktynemia jest wybitnie czynnościowa. Przy gruczolaku wartości są dużo, dużo większe. Czasem nawet czterocyfrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna88
Witam Mam pytanie z jakieś 2 miesiące temu wykryto u mnie zespół policystycznych jajników - jak to powiedział mi ginekolog mam 13 torbieli na jednym jajniku a na drugim 15.gin. przypisał mi siofor 850 schudłam 8 kilo mam 180 cm wzrostu a ważę już 56kg zaczyna mnie to przerażać :( Z nadmiernym owłosieniem walczę od 15 roku życia .. (nawet miedzy piersiami) nic nie ustępuje nawet po tabletkach takich jak (diana , cilest , yasmin) Mam pytanie czy pomimo tego będę mogła zajść w ciąże? Czy komuś rzeczywiście pomógł siofor? Miałam 2 razy okres regularnie co do dnia (co nigdy mi sie nie zdarzało) ale ostatnio zamiast okresu miałam 4 dni brunatne plamienie i teraz mam bez przerwy okres już 11 dzień przeważnie miałam maksymalnie 6 dni :( co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozeta
Dziękuję Pierniczek_83 za pomoc.. :) Nie ukrywam, że mi lepiej.. Justyna88.. ja też mam PCO.. i też dostałam siofor.. tyle że siofor 500.. przez 2 miesiące schudłam 3 kg.. tylko że ja nie mogę schudnąć to on mi pomógł (a bardzo się staram)! Już po 2 miesiącach widziałam poprawę z moimi "włoskami".. były jaśniejsze i nie powstawały nowe. Okres też się uregulował- co niestety nie zdarza się to u mnie często. On ponoć działa na nasze torbiele.. to i pomaga nam na "niepłodność". Teraz znów dostałam siofor 500 i bromergon. Ja natomiast mam nadzieję, że schudnę:( Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozeta
Justyna88- jak długo przyjmowałaś siofor 850? Najważniejsze, by się leczyć.. im wcześniej tym lepiej.. Z naszą "niepłodnością" to różnie bywa.. możemy mieć torbiele i PCO.. i mieć normalnie dzieci.. ważne by nie przerywać leczenia, a to na pewno ułatwi nam zajście w ciąże.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g26
cześć dziewczyny.kilka dni temu przypadkowo znalazłam tę stronę i wasze wypowiedzi na temat pco bardzo mnie zaciekawiły więc postanowiłam do was napisać. jestem dopiero na samym początku tej długiej drogi i szczerze pisząc jestem w dołku. na razie moja ginekolog zastosowała u mnie cyprest który nic nie pomógł. okres się nie pojawił więc jestem trzeci dzień na lutaminie i zaczęły się tylko paskudne brązowe plamienia. poczekam jeszcze 2 dni i jak nic się nie zmieni to pewno znów czeka mnie spotkanie z gin. czy to jest normalne czy już nawet te tabletki nie są w stanie mi pomóc. widze że jest już między wami duży krąg znajomych ale jeśli możecie to napiszcie do mnie czy to normalne czy mój stan się cały czas pogarsza. będę wdzięczna za informacje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna88 - będziesz mogła zajść w ciążę. Jeśli choć trochę przejrzałaś nasze forum to zauważyłaś, że właśnie mamy urodzaj na ciąże. Może to wymagać więcej wysiłku i czasu niż u kobiety bez PCOS, ale są duże szansę na zaciążenie :) Ja zażywam Siofor 850 2x1. Mnie pomógł o tyle, że miałam samoistne miesiączki oraz znacznie poprawiły mi się wyniki testosteronu, insuliny i cukru oraz zniknęło większość moich torbielek na jajnikach. One same też się zmniejszyły. Teraz mam pewne zawirowania, ale PCOS jest nieprzewidywalną chorobą, więc trzeba zagryźć zęby i przetrzymać. Ja nie schudłam, ale ja zawsze byłam szczupła (dziwne to u osoby z insulinoopornością) i ruchliwa. Trzeba poczekać na efekty działania leku. Ja je zauważyłam tak naprawdę to 3 - 5 miesięcy od brania. Acha, Siofor to metformina. Występuje też pod nazwami handlowymi: Glucophage oraz Metformax. Mówi się, że w tej chwili jest to lek pierwszego rzutu w PCOSie. Nie wiem czy jesteś świadoma, że z ta choroba jest na dzien dzisiejszy nieuleczalna. Ale badania są coraz bardziej zaawansowane. Ale jakby nie było na razie możemy zaleczać skutki, które daje, bo na razie przyczyny nie znamy. My (dziewczyny z forum) raczej nie jesteśmy za podawaniem tabletek antykoncepcyjnych w przypadku rozpoznania PCOS. U większości z nas choroba się nasiliła po odstawieniu. Fakt. Niekóre skutki choroby wycisza, np. poprawia cerę, stopuje wzrost nadmiernego owłosienia, daje regularne krwawienia z odstawienia. Tyle, że blokuje owulację, a u nas jednym z głównych problemów jest właśnie jej brak albo rzadkie jej występowanie. I raczej my walczymy o to, żeby była jak najczęściej, a nie jest hamowanie. Poza tym pigułki nie spowodują, że włoski znikną. Mogą najwyżej sprawić, żeby nie pojawiały się nowe. Zresztą rzaden lek nie spowoduje ich zniknięcia. Tylko depilacja. Mnie się zdarzały przy chorobie najpierw plamienia po 6 dni potem miesiączka, a potem znów plamienia do 5 dni. Może masz przy okazji niedomogę lutealną. Czyli problem z progesteronem. U PCOSek często się zdarza. G26 - pisałam na temat tabsów powyżej. To nie jest lekarstwo !!! To jest zaleczanie skutków wywołanych przez chorobę. Nawet Ci nie pomagają?! U nas to normalne, że nie pomagają a nawet mogą pogorszyć stan. Odstawisz je i wszytsko wraca bardziej nasilone. Zachowanie Twojego organizmu przy PCOS po odstawieniu tabsów. Pisz jak tylko masz jakieś pytania. My staramy si pomóc jak tylko umiemy, ale trzeba pamiętać, że lekarzami nie jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×