Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Gość gość
Witam, U mnie wykryto zespol PCOS w wieku 17 lat, od razu zaczeto mnie leczyc, najpierw tabletkami antykoncepcyjnymi pozniej hormonami, ale kiedy tylko odlozylam tabletki to od razu przestalam miec okres tak jak i przez cale zycie. Pojawial sie tylko po tabletkach na wywolanie albo antykoncepcyjnych. Tabletkami hormonalnymi lecze sie juz 4 lata i dalej nic ani owulacji ani okresu jak tylko przerwe leczenie. Caly czas na owulacje biore clostybegyt ktory nie przynosi rezulatatow, jajniki mam powiekszone prawie podwojnie i ponad 50 pecherzykow na jednym jajniku a od kiedy pierwszy raz wzielam hormony zaczelam miec owlosienie na szyi i brodzie, najpierw 1-2 wloski ale po 4 latach jest ich kilkadziesiad i dalej rosna nowe. Tak samo bylo z waga zawsze bylam szczupla wazylam 47kg a po miesiacu wazylam 64kg co do dzis dnia nie moge zrzucic i waze 59kg. Wkoncu zmienilam lekarza na bardzo dobrego i taniego w jednej z Wroclawskich klinik bo wczesniejsi to poczatkowo brali 100zl za wizyte a pozniej 250zl za sprawdzenie samej owulacji. Ten lekarz leczy mnie od grudnia, przedstawilam mu wszystkie badania i historie choroby, dal mi tabletki na wywolanie okresu i owulacje na 2 cykle aby sie upewnic i teraz jak dzwonilam i mowilam ze dalej nic to umowil mnie juz na kwiecien na laparoskopie i kontrast jajnikow. Mam nadzieje ze sie uda wkoncu bo juz trace nadzieje. Jezeli ktos dopiero zaczal zmagac sie z ta choroba i chcial by sie dowiedziec np. Jakie badania zrobic lub jaki lekarz jest najlepszy we Wroclawiu to zapraszam do napisania maila do mnie chetnie pomoge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisząc o laparoskopii masz na myśli nakłuwanie jajników czy resekcję klinową? Ja jestem po resekcji - okres jest w miarę regularny (a wcześniej był tylko z tabl. anty) i jest owulacja. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ;) również zmagam się z PCO wiem o nim już rok czasu i od kiedy usłyszałam diagnozę zaczęłam starać się z chłopakiem o dziecko .. problem w tym ze na próbowaniu się kończy .. przez dłuższy czas brałam tabletki siofor 3x dziennie ale około 2 miesięcy temu zakrztusiłam się nią na tyle że teraz mam problem żeby się przemóc żeby dalej je łykać nie znacie jakiś innych specyfików które można przyjmować zamiast sioforu i metformaxu najlepiej w formie płynnej ? Czytałam trochę o tej dolegliwości i z tego co wiem bez tabletek raczej mogę zapomnieć o dziecku próbowałam je kruszyć gryźć ale sa tak paskudne w smaku że nie da się .. któraś z was zaszła w ciąże bez brania tabletek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaonaaaaaaa
Witam Kobietki :) Mam pytanko. Jeżeli jeden jajnik mam o budowie drobnopęcherzykowej i Ginekolog dała mi skierowania na badania androstendium, 17 oh progesteron i wolny testosteron to znaczy że mam podejrzenie zespołu policystycznych jajników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaonaaaaaaa
? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich. Czy ma ktoś namiary na dobrego endokrynologa w granicach Trójmiasta, Wejherowa, Koszalina- może być prywatnie albo jakaś poradnia- byle przyjmowali nowych pacjentów, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy jak trudno w dzisiejszych czasach znaleźć endokrynologa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marczella, jak długo trwa już twoja kuracja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ile czasu próbowałaś beż suplementu zanim się na niego zdecydowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mam pytanie bo mnie strasznie dręczy to a nie mogę dodzwonić się do swojego gina. transfer miałam 09.04.2014 mam zespół pol. jajnik. dziś zrobiłam bete to jest 8 dpt nie dostewałam żadnego zastrzyku na pęknięcie ponieważ był to proces gdzie lekarz sam ustalał grubość błony śluzowej. Wynik bety to 1,2 mały i obawiam się, że nie udało się ale zastanawia mnie dlaczego wyszło cokolwiek w becie biorę luteinę 4*po 100mg progynova 5* 1 tabl i wieczorem 1*clexane. może jest jeszcze nadzieja? może pospieszyłam się z tą betą? pomóżcie błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co obserwujesz jakieś zmiany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGATA2020
Witam. Mam 20 lat, po bilansie szkolnym moja internistka dała mi skierowanie na USG tarczycy- okazało się, że mam na jednym i na drugim płacie po kilka guzków na tarczycy (do 1 cm). Zwróciłam się z tym do pani endokrynolog- powiedziala, że to będzie na razie do kontrolowania co pół roku, ale podejrzewa u mnie zespół policystycznych jajników- dała mi skierowanie do ginekologa- on to potwierdził. Otrzymałam skierowania na kilka podstawowych badań, a mianowicie na testosteron, cukier, APTT, ALT , AST. Mianowicie moje wyniki : testosteron: mam 2,54 a norma wynosi 0,10-1,42 cukier: mam 86,5 a norma min: 70, max: 99 APTT: 34,4 a norma to 40,5 ALT mam 44 a norma <35 AST mam 30 a norma to 0-32 Ze wszystkimi wynikami zgłosilam sie do mojej pani endokrynolog. Zapisała mi SIOFOR 850 i yasminelle. Dawkowanie sioforu mialam bardzo dziwne i tak też się czulam. Mianowicie siofor 850 mialam brac przez pierwsze trzy dni po jednej tabletce na dzień , następne 3 dni po dwie tabletki a potem juz cały czas po 3 tabletki codziennie + plus oczywiscie jedną yasminelle o stalej porze.... Nie potrafię opisać stanu w jakim byłam... to koszmar. Mialam okropne torsje, o dziwo nie mialam biegunek, ale nie moglam w ogole wychodzic z pokoju, nie moglam normalnie funkcjonować, wszystko mi śmierdzialo i podchodzilo do gardla i tak caly czas- nieustannie. Bralam ponad tydzien, sama postanowilam przerwac leczenie sioforem. Czy dobrze postąpilam? biorę tylko yasminelle raz dziennie i czuję się w koncu lepiej. Napiszcie proszę mi czy dobrze postąpilam. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agato, nie postąpiłaś dobrze, jeśli jakiś lek nie odpowiada Tobie i wręcz szkodzi to trzeba go zmienić szybko na inny a nie odstawiać. Udaj się jak najszybciej do lekarza, powiedz o skutkach ubocznych i poproś o zmianę, Nie powinno się samemu przerywać leczenia, mimo że sama z praktyki wiem, jakie uporczywe bywają niektóre leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGATA2020
Problem w tym, że chodzę do pani endokrynolog na nfz i wizyte kontrolną mam dopiero na 10 września..... ale nie wyobrażam sobie brać siofor- to świnstwo taki kawał czasu... poza tym czeka mnie za kilka dni matura- nie moglabym normalnie funkcjonować i myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desirre90
Hej, Jestem jeszcze nie bardzo obeznana w temacie pcos. Dlatego liczę na waszą pomoc. Przez kilka lat brałam tabletki antykoncepcyjne, jednak po jakichś 4 latach zaczęlam mieć plamienie przez cały cykl. Trwało to przez jakiej 5 mcy zanim zdecydowałam się odstawić tabletki (lekarz mówił, że wszystko ok a to na pewno przez to że zmieniam tryb zycia lub sie stresuje). Po odstawieniu zaczęły się kłopoty z tym, że okres się nie pojawiał. Moje cykle trwały 46-60 dni, a krwawienie było bardzo skąpe. Z tym problemem udałam się do innego lekarza. Zalecił mi on badanie usg, które wykazało, że mam jajnik prawy o wymiarach 36x23 mm o cechach budowy policystycznej i jajnik lewy o wymiarach 30x16 mm z pecherzykami o śr do 8 mm co pan doktor zinterpretował również jako śiwadczące o pcos. Następnie zalecił mi badanie hormonow. W badaniu około 12 dc okazało sie że mam za mało estradiolu, w badaniu 16 dc równiez poziom progesteronu był za niski. Lekarz zalecił mi przyjmować luteinę 50 podjęzykowo przez 3 cykle od 16 do 26 dc 2x dziennie. Po luteinie okres dostaję. Teraz mam już 3 cykl na luteinie. Dodam, że od stycznia, kiedy to lekarz stwierdził pcos nie stosuję z moim narzeczonym żadnych zabezpieczeń, a mimo tego nie zaszłam w ciążę. Czy myślicie że na podstawie tych badań można stwierdzić że faktycznie mam pcos? Jutro idę do innego lekarza, mam nadzieję, że powie mi co powinnam robić dalej celem ustalenia czy to faktycznie pcos i co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Chciałabym dodać coś na pocieszenie. Mam 29 lat, w marcu w końcu stwierdzona u mnie policystyczne jajniki.Wyniki hormonów wyszły w normie. Leczenie było bardzo zachowawcze: Glucophage 500 mg raz dziennie i za radą lekarza suplement diety Inofolic 2 razy dziennie. No i moje zdziwienie kiedy test wyszedł pozytywny. Jutro jadę do lekarz upewnić się. Tak więc chciałabym napisać tylko że ta choroba to nie wyrok. Głowa do góry dziewczyny. Dużo, dużo spokoju i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że to nie wyrok i jak pokazują przykłady mogą pomóc systematycznie brane suplementy. Ja już drugi miesiąc stosuję Inofem i czuję się dobrze. Zobaczymy co pokaże wizyta u gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoszanka86
Ja też właśnie jestem na tym Inofemie. Przerzuciłam się dwa miesiące temu z inofolica, za poleceniem lekarza. Staramy się o dziecko już od jakiegoś czasu, ale póki co to nic :) Mam od paru lat PCOS, brałam przez ponad 6 lat hormony (anty) i kiedy odstawiłam hormony, od razu zaczęłam brać inofolic, żeby jakoś funkcjonować, bo jak sobie przypomniałam co było wcześniej (mega intensywny okres, straszne bóle, owłosienie:( ) to aż mnie ciarki przeszły. Teraz lekarz zaproponował mi jakąś nowość polską właśne ten Inofem i wziełam - w końcu czego się nie robi dla upragnionej fasolki ^^ Trzymam za was i za siebie kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja bralam pol roku metformax ale nowy gin kazal zakupic infolic i tego metformaxu mi juz nie przeisac takze nie wiem czy to dobrze czy zle bo mam porbolemy z waga a nie chce przytyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przeszłam z hormonów na inofem (www.inofem.pl) i póki co czuję się super - też staramy się o dzidziusia więc mam nadzieję, że to pomoże :) Wolę taki polski specyfik który polecił mi ginekolog niż jakieś cuda które wciskają reklamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwertzuklmnbvcx
jestescie strasznie naiwne - inofolic czy tez inofem to kolejne produkty wymyslone tylko po to zeby ktos zarobil. inozytol to nie jest magiczny srodek - jezeli masz problemy z insulina i hormonami to przykro mi ale leczenie farmakologiczne u dobrego specjalisty jest konieczne - branie suplementow nic tu nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaWW
Ja zauważyłam, że coraz wiecej kobiet na to choruje lub dopytuje o ta chorobę. Ja też sie borykam z tą choroba od jakiegoś czasu. Co prawda mam już jedno dziecko ale teraz chcemy strać sie o drugie. U mnie na przeszkodzie stoi spora nadwaga i bardzo przeszkadza mi trądzik. Teraz zaczynam popijać troche Inofem. Czytała o nim tutaj http://www.inofem.pl/pl/o-produkcie,10045 i chciałam spróbować.Póki co widze, że zmniejszył mi się trądzik. Może jeszcze coś uda mi sie zwalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impression
witajcie!!!!! nie wiem jeszcze czy na pewno mam PSC, ale takie podejrzenie istnieje. najbardziej przeraża mnie fakt, że w styczniu 2015 skończę 29 lat - a jeszcze nie jestem mamą. pod koniec 2013 r. zaszłam w pierwszą ciążę, ale niestety sylwestra spędziłam w szpitalu :-( - 2 stycznia okazało się że poroniłam, wtedy też miałam od razu zabieg, ponieważ poronienie nie było całkowite. czytając wasze historie łączę się z Wami. co prawda mam miesiączki w miarę regularne , bo do 35 dnia cyklu dostaję okres. ale zdarzyło mi się cztery razy, że po 35 dniu cyklu i dalej okresu nie było. 3 razy to było zatrzymanie cyklu i wtedy brałam luteinę na wywołanie miesiączki, a jeden raz to była niespodzianka - byłam w ciąży - niestety niedługo, bo 6 tygodni. pół roku po poronieniu znowu (3 raz) zatrzymał mi się cykl. tym razem okazało się że mam kilka torbieli na jajniku. znowu dostałam luteinę na 3 miesiące. właśnie mam trzeci okres i zaraz po nim udaję się na wizytę, wtedy będę konkretnie wiedziała, czy torbiele zniknęły czy nie. czytając wasze przypadłości i informacje na tronach internetowych jestem sama u siebie stwierdzić PCO. regularnie tyję, kilka lat temu przez kilka ładnych lat miałam wysyp pryszczy na plecach, pryszcze na twarzy mam co jakiś czas, nadmierne owłosienie na rękach, brzuchu, mały wąsik pod nosem, otyłość szczególnie w okolicy brzucha i ud, a do tego przed poronieniem miałam strasznie bolesne miesiączki, aha i zawsze jestem zmęczona - mogę spać nawet na stojąco, ponadto mój zespół napięcia przedmiesiączkowego trwa bardzo długo i jest bardzo burzliwy - szczególnie nerwowość i zmiany nastroju, bardzo często choruję - mam różnego rodzaju infekcje górnych dróg oddechowych i generalnie problemy laryngologiczne. zapomniałam jeszcze powiedzieć że zaszłam w ciążę po tym jak w wakacje zgubiłam 6 kg. więc myślę, że w przypadku PCO, utrata wagi jest bardzo ważna. mam nadzieję że Bóg się nade mną zlituje i że kiedyś uda mi się zostać mamą - chociaż jednego maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impression
jak już będę po wizycie lekarskiej to poinformuję o moim stanie - choć i tak już sama czuję co mnie czeka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogusiaz
Inofem rzeczywiście jest często przepisywanym lekiem, prześledziłam ten wątek i jest wypisywany przez lekarz na zmianę z infocem. Inofem rzeczywiście podobno działa dosyć dobrze ale wiadomo, że na wszystko potrzebny jest czas. Nie ma cudownego leku, który zadziałaby na każdego od razu ale wiem, że niektórym pomaga. Szukałam co ma w składzie i znalazłam tutaj informacje: http://www.inofem.pl/pl/co-wchodzi-w-sklad-preparatu-inofem-,10034 fajne jest, też to, że wspomaga trochę naszą gospodarkę hormonalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego trolle marketingowe inofemu i inofolicu tak namietnie sie tu reklamuja? szukacie jeleni? te srodki NIE POMAGAJA, bo to nie sa leki. pcos to powazne schorzenie, przestancie szkodzic kobietom i dawac im zludne nadzieje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecznik1979
PRzepraszam drogi gościu ale tak się składa, że pomagają! Mi pomogły! to że tobie nie pomogły to indywidualna sprawa - Inofem (nie wiem jak inofolic) akurat pomaga mimo iż nie jest lekiem tylko suplementem diety, bo wiadomo "nie leczy" bo tego jak zapewne znasz biologię a chociażby jej podstawy "nie da się wyleczyć" - można jedynie łagodzić skutki.... jak chcesz się awanturować to najpierw zdobądź trochę wiedzy.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne sloneczniku, reklamuj dalej ten cudowny inozytol, jeszcze rok i zarówno inofolic jak i inofem znikną z rynku. Pcowiczkom zazwyczaj brakuje żelaza, magnezu, omega 3, witamin z grupy b i d, i kwasu foliowego. Na inozytol nie ma nawet norm zapotrzebowania do dziś - gdyby był taki cudowny, przepisywano by go wszędzie. Tymczasem w Europie tylko Włochy i Polska marketinguja te produkty bo ktoś chce zarobić. Gratuluje kampanii reklamowej, rozumu juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beci Spati
Hej Laseczki, Ja tylko chce dać znać ze Poli. Jajniki mam zdiagnozowane od 17 roku życia. Różnie bywało, okres był nie był, krótszy dłuższy. Teraz mam 28 lat od 7 miesięcy męża...i jestem w ciąży w 15 tygodniu :) brałam kwas foliowy i Cyclodynon raz dziennie. ten drugi to lek homeopatyczny (bez hormonów) bez recepty poleciła mi moja gin, brałam go ok, 5 miesięcy przed zajściem w ciąże. Mnie pomogło. Po Cyclodynie okres się na tyle uregulował ze raz w mieciącu miałam okres;) powodzenia i głowa do GÓRY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana kocica
Moja historia jest taka: w pierwszą ciążę zaszłam przypadkiem i mam dzięki temu synka 7 letniego. Od tamtego czasu z krótkimi przerwami brałam tabletki antykoncepcyjne żeby nie mieć drugiego dziecka. W trakcie przerwy w braniu zaczeły mi wypadać koszmarnie włosy i po zbadaniu hormonów wyszło że mam za dużo androstendionu z powodu wielu pęcherzykó na jajniku. Oczywiście zapisali mi tabletki anty. Brałam je aż do lipca 2014 kiedy zdecydowaliśmy żeby mieć drugie dziecko ale niestety do grudnia nie zaszłam w ciążę. Teraz znów wróciłam do tabsów żeby kompletnie nie wyłysieć. Jestem ZAŁAMANA. Po tabsach mam depresje, doły, kłócę się z wszytkimi o wszystko, brak mi sensu życia, najchętniej bym umarła... Bez tabsów też źle bo łysieję od nadmiaru męskich hormonów. Nie mam już siły... nie wiem co robić. Lekarze są do d**y... Od listopada przeszłam na dietę niskowęglowodanową, taką dla cukrzyków, o niskim indeksie glikemicznym. Od 11.11 schudłam 2,5 kg, ważę 67,5 kg przy 167cm. Teraz przez święta trochę podjadłam więcej ale od dziś wróciłam do diety. Poza tym nie jem po 17tej... Nie wiem czy robię dobrze. Chyba jednak nie będę brać już tabsów. Chyba wolę być łysa niż się zabić z depresji... :( jestem już na skraju wytrzymałości. Zamówiłam inozytol. mam zamiar też brać wit D3. W ogóle zrobię wszystko by powstrzymać chorobę, łysienie, tycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×