Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Witam wszystkie milosniczki!!:-D wrocilam;-) co do swiatecznych przygod, to moj stary kocur fascynuje sie choinka o dok. 14 lat. I nie przeszlo mu:-P Pomine oczywiscie wszystkie potluczone bombki, bo tak jest co roku. No moze z wiekiem staje sie bardziej leniwy i tylko tlucze te najwieksze:-) U nas choinka stoiza fotelem, wobec czego kocisko moze wskoczyc na oparcie i obwachiwac galazki polozone wyzej. Czasem jak trafi na ciewa bombke, to wali w nia lapa az spadnie. Nierzadko siedzacemu na fotelu na glowe..;-D normale jest, ze kladzie sie pod choinka i lezac wali lapa w bombki wiszace najnizej...nie mam serca mu wieszac ich wyzej, wiec zainwestowalismy w plastikowe:-) jak mu sie uda stracic, to gono ja po calym pokoju. Co do wizyt na oparciu fotela to zdarzylo mu sie przewrocic fotel na choinke, troche juz grubas jest:-D jak byl mlodszy to probowal sie wspinac, ale jak sie przewrocila to przestal ;-P no i oczywiscie co roku musi przezuc troche galazek.Uwielbia szczegolnie te sztuczne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik// :) siemanko bardzo się cieszę, że wróciłeś i mam nadzieję, że tym razem troszkę dłużej:) i że poopowiadasz historyjki, bo tu jakoś tak wszyscy małomówni i mało wyrywni do zwierzeń:( Liczę na Ciebie ;) Czuję, że Weewcia to się ucieszy z Twojego postu:D:D:D u niej pierwsza choinka z kocurkiem:) to jeszcze nie wie co ją czeka:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik// :) siemanko bardzo się cieszę, że wróciłeś i mam nadzieję, że tym razem troszkę dłużej:) i że poopowiadasz historyjki, bo tu jakoś tak wszyscy małomówni i mało wyrywni do zwierzeń:( Liczę na Ciebie ;) Czuję, że Weewcia to się ucieszy z Twojego postu:D:D:D u niej pierwsza choinka z kocurkiem:) to jeszcze nie wie co ją czeka:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik//:) o rany... znów płeć pomyliłam:) sorki👄 ale taki nick!!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi---u mnie ciężko z tymi przygotowaniami do Świąt. Jakoś tak ich jeszcze nie czuję i nie mogę zmobilizować się do robienia porządków. Pewnie przed samymi Świętami będę wariowała, że się z niczym nie wyrabiam, aczkolwiek omija mnie gotowanie ale mimo tego czasu brakuje. Prezentów na razie jeszcze nie pokupowałam, po nie wybieram się jutro. Co do prezentów dla zwierzaczków to mój piesio dostał już eleganckie, mięciutkie i mam nadzieję wygodne posłanko a pod choinką znajdzie pewnie jeszcze jakąś smakowitą kostkę, bądż zabawkę.:) Wracając do mojego poprzedniego pieska, przypomina mi się jak robiliśmy mu prezenty (z reguły były to zabawki), pakowaliśmy je w papier, ileż on miał radochy wygrzebując z tego papieru zabawkę i nigdy nie mógł się doczekać kiedy dostanie swój prezent jak coś leżało pod choinką.:) 😘 dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfonik piękny wiek ma kocurek, ciekawe czy mnie również uda się ? Czarcika bardzo interesuje choinka. Mam nadzieję, że tak jak napisałaś i mój zniechęci się do kolejnych wspinaczek i niepotrzebnych przygód. Netta oczami wyobraźni zobaczyłam wspomnianą przez ciebie historię:) Przesympatyczna :D Emmi 🌻 pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pieknie!:-D 🌼 zapomnialam dodac, ze moj kocur jest fanatykiem karpia. W Wigilie dostaje szalu juz jak filety zostana przyniesone do domu. od tego momentu nie odstepuje mamy na krok! z kazdego fileta dostaje kawalek, zeby chociaz na chwile sie odczepil. przy tym jest tak bezczelny, ze potrafi wywlec prawie kilogramowy kawal z siatki i uciec z nim pod stol....;-) jak wtrzachnie tak z 80 dkg karpia, to potem ma klopoty z wskoczeniem na lozko i tzreba go podsadzac...:-P potem spi 20 godzin i znowu siada pod lodowka.... jak ryba jest smazona, to samobojczo rzuca sie na patelnie, trzeba go wtedy b. mocno pilnowac, zeby sie nie poparzyl.A jak juz siadamy do stolu, to siada na rogu dostaje talerzyk i tak je smazonego karpia :-Dkiedys probowal krasc z talerza., ale zaczal dostawac na osobnym talerzu....:-P ogolnie rzecz biorac jestesmy terroryzowani, ale bardzo go kochamy, wszyscy! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik//:) Witaj:) Ale fajnie masz z kotkiem:D:D:D W życiu bym nie przypuszczała, że mogą się tak zachowywać:) Możesz przybliżyć mi bardziej opisowo, jak kotek chodzi po choince? To dla mnie abstrakcja. Moja Piękna jest super spokojna:) Pominę jest wzniosły temperament za szczenięcych lat, ale na szczęście to minęło:) Bardzo spokojnie znosi szykowanie na Wigilię i w święta. Mogę coś pysznego jesć niemalże na dywanie i tego nie ruszy:) Ale lubi usadowić się w kuchni albo w drzwiach i delektować się zapachami:) Przy okazji zawsze coś jej wpadnie do miski ;) AAAAA! mam pytanie, do osób z pieskami:) Jak mają rozwolnienie to co dajecie i jaką dietę potem stosujecie? Ja mojej daję jajko na twardo i jest rewelacyjne, ale kiedyś może nie zadziałac:O a nic innego nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌼 :-) Ano takli juz jest ten moj kot :-) teraz po choince nie chodzi, szatani sie pod drzewkiem :-P ale jak byl maly, to raz widzialam taki numer, jak zafascynowala go zlota bombka wiszaca tak mniej wiecej w polowie drzewka... wskoczyl na oparcie fotela,. ktory zawsze stoi przed choinka (te fantastyczne male mieszkanka ;-) ), nastepnie powolutku i troche chwiejnie postawil po kolei lapy na galazce.jak probowal stracic bombke, to spadl, ale tylnymi nogami uwiesil sie galazki, potem oparl przednimi o nizsza galazke i tak zszedl na stolik. nie moglam wyjsc z szoku!!:-D ale wtedy byl jeszcze mlody i szczuply;-) teraz jest starszy pan i wszystko praktycznie za niego robimy, bo sie leni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌼 :-) Ano takli juz jest ten moj kot :-) teraz po choince nie chodzi, szatani sie pod drzewkiem :-P ale jak byl maly, to raz widzialam taki numer, jak zafascynowala go zlota bombka wiszaca tak mniej wiecej w polowie drzewka... wskoczyl na oparcie fotela,. ktory zawsze stoi przed choinka (te fantastyczne male mieszkanka ;-) ), nastepnie powolutku i troche chwiejnie postawil po kolei lapy na galazce.jak probowal stracic bombke, to spadl, ale tylnymi nogami uwiesil sie galazki, potem oparl przednimi o nizsza galazke i tak zszedl na stolik. nie moglam wyjsc z szoku!!:-D ale wtedy byl jeszcze mlody i szczuply;-) teraz jest starszy pan i wszystko praktycznie za niego robimy, bo sie leni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuppsss, przepraszam za powtorke:-) teraz wynalazl nowa rozrywke- oddalismy dywan do czyszczenia, wiec rozpedza sie z kuchni i hamuje w duzym pokoju. zaznaczam, ze panele nie daja mu mozliwosci wyhamowania, wiec najczesciej jedzie na pupie przez pol pokoju, po czym obkreca sie i biegnie z powrotem. z zasady buksuje w miejscu przez jakies sekundy i dopiero wystrzeliwuje..... mojego malzonka prawie o zawal przyprawil!!! :-D smignal mu tak o 6 rano po ciemku pod nogami :-P 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuppsss, przepraszam za powtorke:-) teraz wynalazl nowa rozrywke- oddalismy dywan do czyszczenia, wiec rozpedza sie z kuchni i hamuje w duzym pokoju. zaznaczam, ze panele nie daja mu mozliwosci wyhamowania, wiec najczesciej jedzie na pupie przez pol pokoju, po czym obkreca sie i biegnie z powrotem. z zasady buksuje w miejscu przez jakies sekundy i dopiero wystrzeliwuje..... mojego malzonka prawie o zawal przyprawil!!! :-D smignal mu tak o 6 rano po ciemku pod nogami :-P 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfonik niebywałe historie opowiadasz o kocurku. Myślałam, że to moje podejście do Czarcika zakrawa na paranoję a tu takie rzeczy czytam. Ma swój talerzyk na stole:) siedzi przy stole i je z niego:) Aż boję się pomysleć co by to było gdybym tak pozwoliła Czarcikowi. Biegałby po całym stole... a z karpiem? to dopiero będę miała okazję przekonać się, czy też zainteresuje mojego rozrabiakę. Na razie zwrócił uwagę na dziwne zapasy robione w lodówce i krąży wokół niej, czai się, a jak wyczuje, że będę ją otwierać to idzie ze mną do kuchni i gdy nadarzy się tylko sposobność zagląda do niej, jakby chciał obwąchać zapachy, lub coś zwędzić? Nie chciałabym zapeszyć, ale na razie odeszła mu ochota na alpinistykę po choince. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weewcia//:) kurcze, miałaś rację:) jak z pracy zajrzysz to się uśmiejesz, a ja znów będę słyszała ,,i co miałam rację?,,:D:D Kulfonik//:) fajnie, że wspierasz topiczek tak regularnie:) myślę że i ja będę już tu regularnie:) A ostatnio mam porządnego doła duchowego i bardzo potrzebuję historyjek o zwierzątkach:( więc, bardzo liczę na Ciebie:) Na prawdę liczę na Ciebie:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pieknie🌼:-) Wiem, ze to co pisze wydaje sie byc nieprawdopodobne, ale to prawda. od siedzenia na stole w czasie Wigilii powoli juz go odzwyczajamy( rychlo w czas! :-P ) swoj tradycyjny \"okup\" dostaje juz na swoim miejscu. Juz wyczul niepokoj przedswiateczny i bardzo uwaznie nas obserwuje :-D, szczegolnie siatki... Ostatnio sie czuje jakis niedopieszczony. Przeprowadzamy sie i nikt nie ma czasu mu skladac holdow, wiec wieczorami pcha sie na kolana. Robi to w sposob co najmniej bezczelny, po prostu wlazi na kolana, odsuwajac nierzadko gazety czy ksiazki.... jezeli ofiara ma ulozone zle nogi (czytaj niewygodnie sie kotu moze lezec)to stoi na kolanie w dziwnej pozie robi \"biedna\" buzie i patrzy. Rzadko kto wytrzymuje dluzej niz kilka sekund.....:-D potem sie kladzie, puchnie z dumy i siedz tak czlowieku nieruchomo przez kilka godzin:-) Emmi {kwiatek] dola trzeba przepedzic!!!!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, mialo byc 🌼 :-) w zwiazku z przeprowadzka, juz sie rozgladam za jakim malym biedakiem:-) na razie po smietnikach nie chodze :-P Moj dom bez kota nie moze istniec!!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfonik//:D:D rozumiem że stary przyjaciel zostaje w domu:) a co powiesz na kocie schroniska? Ale powiedzcie mi, czy taki duży, wyrośniety kotek ze schroniska zaadoptuje się w nowym domku? Nie jest za stary? Przy nadarzającej okazji nie włączy mu się ,,wędrowanie,,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki troszkę luźniejszy dzień w pracy:) zajęłam się kartkami do Was, a tu...:( netta nie podała, sporo nicków pomarańczowych, wendy1972 - krzyczy że nie prześle bo niepoprawny @ i o... do kitu. Muszę poszukać jakiejś ładnej stronki tu na topiczek dla wszystkich:) Tak chyba będzie prościej:) Może weewcia mi pomoże, ona ma zacięcie do szukania róznych, ślicznościowych linków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Emmi, Emmi ..... a \"tam\" dziewczyny głowę łamią i zastanawiają się co się stało.... Ladnie to tak?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netta//:O ten świąteczny link przerażający:) Tak jakoś mnie ... hym... no może nie znam się:) i nie dojrzałam Swiątecznego nastroju w nim:) KABA//:) witaj słoneczko:) zostawiłam Ci wiadomość na @:) Naprawdę, nie zawracajcie sobie mną głowy. Miłych świąt życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łeeee... zżarło!:( jeszcze raz:) netta//:O ten świąteczny link przerażający:) Tak jakoś mnie ... hym... no może nie znam się:) i nie dojrzałam Swiątecznego nastroju w nim:) ale... jakby nie patrzeć... Mikołaj jest ;) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ----a no jest przerażający ale ja go traktuje z przymróżeniem oka :) Następnym razem się poprawię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - no i przyszło na to, ze trzeba Cię śledzić i po innych topikach szukać...choć ten topik też jest fajny i od razu pozdrawiam wszystkich zwierzolubów, do których i ja się zaliczam Emmi Kochana! nie ma rady, będziemy sobie \"zawracali głowę\" i już, chyba że masz swoje powody i potrzebujesz od nas odpocząć (albo od tematu?), wtedy rozumiem. Ale wiesz, my tam czekamy i jesteś potrzebna tylu osobom, które i Tobie chciałyby się czasem na coś przydać... A co do historii o zwierzakach, to nasz jamnik, który mieszka z moimi rodzcami, ma mnóstwo na swoim psim sumieniu (np. porwanie sztucznej szczęki, skok na kasę, wykradanie wędliny z kanapek..) i pewnie niejedno będzie jeszcze miał. Ostatnio zaś dostał kubraczek, w którym ponoć wygląda jak daleki krewny smoka wawelskiego.Mam nadzieję że to wkrótce zobaczę Kochani topikowcy! Wesołych Swiąt wszystkim życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała chwilka na wypicie porannego śniadana ;) Freedom//:) hym... tak sobie myślałam, jak możesz nie mieć co pisać, na temat takiego łobuziaka? Przecież go iskierki w oczach zdradzają:) ruminka//👄 Jamnik.... u la la... znam jednego jamnika, oj okropny psotnik i psój:) Czy one wyrastają z tego? Netta//:) Jak najbardziej proszę znaleść coś ... bardziej delikatnego:D:D:D KABA//:) 👄 kulfonik//👄 Jak tam przygotowania do świąt? Choinka stoi już w domciu? Ja ruszam z przygotowaniami dopiero dzisiaj... tak wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×