Mini klub dla miłośników zwierząt

Witam Shirusia ja sesje w tym semestrze zaliczyłam bez poprawek, został mi już ostatni semestr, napisanie pracy mgr i fruuuuu z tej szkoły :) Gratuluje Tobie zdania tych najcięższych egzaminów:) olej tego podszywacza, nie daj wciągnąć się w gadkę U mnie póki co wszystko układa sie ok. Piesek wulkan energii...jak zwykle... a Żółwie spokojnie grzeją sie pod lampą Pozdrawiam

Czesc dziewczeta:)) Taka fredke jak sie dobrze poszuka na necie to mozna kupic juz od 80 zlotych:)). Ja tak kupilem:). Ruchliwe to to male dziadostwo jest ale da sie wychowac:). Ja to swoja zamykam w klatce tylko jak nikogo nie ma w domu i na noc:)) a pozostaly czas jest wszedzie:). No i oczywiscie jest problem jak ktos ma duzo kwiatow bo ogon bardzo lubi zabawy w ziemi:). To narazie tyle. Pozdrawiam

U mnie po staremu.Oprocz tego ze po tym wyrostku wychodza mi coraz to nowe schorzenia.Wyniki wprawdzie wyszly w miare ok to za to EKG wykazalo jakies nieprawidlowosci.Szkoda gadac. Podworkowy dziczek dal sie w koncu podstepem zlapac,lapka juz w miare ok.ale siedzi dalej pod wanna.Na razie niestety jest na to skazany. To tyle.Pozdrawiam

Witajcie, No wiesz egzamin z BSI nie nalezal do najlatwiejszych a i podstawy inwestycji nie byly najlepsze, ale udalo sie. Teraz mam ostatni semestr napisanie pracy licencjackiej i sama sie zastanawiam co dalej, masz racje nie mam sie co bawic w gatki slowne z podszywaczem Saracen masz sliczna fretke. Emmi jak zaliczenia. Pozdrawiam Was i wasze zwierzatka

Witajcie dzieczynki! Co tak niemrawo? :-) U mnie ok-ferie z dzieckiem zaliczone, duzo szusowania na stoku, nawet przy -20 stopniach,mówię Wam-uwielbiam narty i zła jestem na siebie,ż etak późno zaczęłam! Oprócz tego dopadła mnie niemoc finansowa-no tak cieńko to dawno nie było :-(. Niepopłacone czynsze, pozyczki u znajomych i raczej zero perspektyw, coby lepiej miało być, ale nienormalna na narty pojechałam.... U moich kociambrów dobrze-wrzeszczą po nocach, gonią się , hałasuja jak stado słoni , potem w dzień słodko przytulone spią, by otwierać oczka znów wieczorkiem :-) Jak czytam o egzaminach, to cieszę się,że juz mam to z głowy, ale trzymam kciuki.. Acha-i jakos tak czuję pod skórą zbliązjącą się wiosnę, więc przeprosiłam się z siłownią :-), bo znów ten cholernmy tłuszczyk wrrrrr!!! całuski!

Hejka:) rewolucja w domku rozpoczęta, meble poprzestawiane, jeszcze drugi etap malowanie pokoju... zwierzaki pełny stresik, najbardziej cierpi Pipek, bo już zasygnalizował, że mu za jasno i spać nie może, no i Kubunio przywyczajony, że frontem do pandzi ma ciągle otwarte drzwiczki do klateczki i w każdej chwili mógł się wychylić, teraz boikiem stoi klatka i taki biedulek za kratkami stoi i czeka aż pani go dosięgnie aby drapnąć za uszkiem... niczym jak Bobek na zdjęciach... no ale jeszcze troszkę, muszą się pomęczyć. Urwiś wczoraj była w szoku, bo jeszcze przestawiania mebli to ona nie przerabiała, Piękna zero zaintresowania, bo jest już specem w tyvh sprawach :) idę sprzątać, zajerzę później :) fajna45//:) super, że wyjazd się udał, to najważniejsze . shirusia//:) Jedno zdane na drugiego wyniki czekam, trzecie przede mną... anuśka//:)Martwię się tym Twoim zdrowiem, tak sobie rzucasz co i raz... ale brzmi bardzo groźnie. saracen//:) no właśnie ta ruchliwość ;) Co je? bardzo brudzi? Napisz coś więcej o fredce. Netta//:) o dano Cię nie było... buziaki dla wszystkich

jA TYLKO POZDRWIAM, CHORA JESTEM I W PRACY WIĘC FAJNIE NIE JEST

majaja//:) na poprawę zdrowia :)

Ciekawe kiedy Tulipanna wraca? i jakoś wiele ludków się zapodziało?? hop! hop! odezwijcie się :) dla zaglądających

Emmi przyznaje się, ze ostatnio tylko czytam co się u Was dzieje, jakoś brak mi inwencji na pisanie a i wszystko u mnie po staremu, od lutego zaczęłam nową prace i cały czas w niej poświęcam na uczenie się nowych rzeczy a póżniej w domciu to już rozleniwiona jestem i nic mi się nie chce...ale na wiosne się obudzę i popiszę więcej bo teraz jestem zbyt osowiała ;) Pozdrawiam wszystkich

witam:) ciągle jestem z Wami. Ta moja praca to istny koszmar aż sie życ niechce.... dlatego mam dosyc wszystkiego po pracy siedze i rycze albo biore tonę papaierów do domu i siedze w nich. Ale pomimo tego zamierzam znalezc dla Was wiecej czasu i popisac troche. Narazie nadrobie zaległosci w czytaniu Pozdrawiam i drapanko w ten bardzo śniezny dzień

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności W domciu niestety klopoty:( Choruje Baltazar. Znowu to samo. Pisałam już o tym, że ma kłopoty z siusianiem. Sytuacja się powtórzyła. Dostał znowu leki, w tym przeciwzapalne /nie wiem, czy to nie antybiotyk/i specjalną karmę. Mozna ja kupić tylko u weterynarzy, no i kosztuje niemało. Baltazar chętnie ją je, jakby instynktownie wiedział, że to dla niego dobre. Zaczął też więcej pić, bo do tej pory pił naprawdę mało. Podczas mojej nieobecności byłam u koleżanki w W-wie. Ma 9 kotów, bardzo różnych, stare i młodsze najczęściej poharatane przez los. Ona podpowiedziała mi, że kotom trzeba zakwaszać pokarm. Ta karma jest właśnie zakwaszona, choć pewnie niekwaśna /?/. Ona daje witaminę C. Taką najmniejszą dawkę, nawet 3xdziennie. Wet to potwierdził, więc i witaminę C też mu daję. Ale tak naprawdę, to bardzo się martwię. Nie wiem, co dalej. Przecież nie można w nieskończoność dawać leki przeciwzapalne. zy ktoś może coś powiedzieć na temat takiego schorzenia? Czy któraś z Was miała takie doświadczenia ze swoim pupilem? Równocześnie radzę podglądajcie swoje kocury. Futrzaki, pisałaś, że nie wiesz, jak to jest z Glucikiem. Ale, jeśli za dużo się nie liże przy siusiaku i nie jest tam zaczerwienione, to chyba jest OK. U piesków w porządku. Sara coraz bardziej rozpaskudzona. MM niestety nie umie wychowaywać zwierząt. Jest za mało konsekwentny, a ona wchodzi mu na głowę. Natomiast Boluto, to ideał, tyle, że przejmuje nawyki Sary, domaga się jedzenia, jak tylko się wstaje z łóżka, nawet przy okazji .....nocnej wizyty w toalecie.:D Ja też już mam dosyć tej zimy. U mnie śniegu mnóstwo i aż boję sie pomyśleć, co będzie, jak zacznie gwałtownie topnieć.:(:(:( Pozdrawiam Was bardzo, bardzo ciepło Emmi Futrzaki Shirusia prawdziwa Majaja Netta EfciakAnuśk_a Ruminka Fajna MeganJot Kulfonik Halina s.M Saracen i dla wszystkich zaglądających i kochających zwierzaki

Axxk dla Ciebie też

U mnie wszystko okey ;)

Witam ponownie Mile Panie:)) Sprobuje po koleii 1. Ruchliwosc - no ztym to sie raczej nie da nic zrobic:(. Zwierzak lubi sobie pobiegac, pozaczepiac, a wszystko po to zeby sie bawic:)) pod tym wzgledem przypomina malego szczeniaczka, tyle ze jest dodatkowy plus tej ruchliwosci - nietrzeba oduwac szafek w celu odkurzania kurzy:)) fretka robi to bezblednie:)) 2. Co je wszystko oprocz swininy, slodyczy i ryb slodkowodnych. Oczywiscie podstawowa dieta to mieso. Mozna podawac jedzenie w puszkacz dla kotow:) 3. Czy brudzi? W sumie to nie. Jak sie zabezpieczy kwiatki to cala reszta lacznie z zalatwianiem sie nie wyglada tak zle:) Jest to zwierzatko ktore mozna wiele nauczyc, wiec powinno sie brac je mlodziutkie - wtedy najszybciej lapie:). Moja szybko nauczyla sie ze zalatwiac nalezy sie do kowety, do komputera wchodzic sie nie powinno:) i tym podobnych. Jest bardzo fajna stronka o fretkach z duzym forum jak sobie przypomne adres to go tu wrzuce:)). Pozdrawiam wszystkich pa (wstawil bym kwiatka ale nie wiem jak:)))

Lubie zwierzeta te zdrowe. Jesli jakies jest chore to wtedy nie lubie.

To sa slowa od shirusi1.

Hej, Jak tam wasze zwierzaczki? Mo rzeczywiscie ostatnio zmienil sie nie do poznania. Teraz ja sie nie boje z nim wychodzic natomiast mama sie boi, bo on jak slyszy idziemy z pania to dostaje szalu, ma wielka ochote uciec PS Te chore zwierzeta tez lubie, ale chorych ludzi nie. Pozdrawiam

Hejka. Emmi-niestety ja sie tez martwie ale mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu wyjasni sie troche wiecej.Zaplanowalam sobie pozalatwiac wszystkie wizyty.Zobaczymy jak to bedzie w praktyce. tulipanna-z Twojego opisu zrozumialam ze Twoj kocio choruje na SUK zajrzyj na www.forum.miau.pl Jest tam podczepiony watek KOCIE ABC sa tam min opisy roznych chorob i rozne rady,na pewno znajdziesz tam jakas pomoc i mozesz podzielic sie problemem z innymi ktorzy tez maja ten problem.Zycze zdrowia saracen-kwiatek wstawiasz w nastepujacy sposob-w nawiasie kwadratowym [ ] wpisujesz poprostu slowo kwiatek albo czesc albo usta albo serce i masz. Pozdrawiam wszyskich i buziaczki

Emmi - Mimo usilnej pomocy dziecięcia wysłałam ci zdjęcie kwiatka i przy okazji Miśki, niestety nie najnowsze, ale ostanio poluję na mirona Z mIŚKĄ W Akcji jak się uda to wstawię i pokażę. Acha wysłałam na podnikowego maila. Pozdrwiam wszystkich hmm muszę się nauczyć wstawiac łapkę :P

Czesc to znowu ja znalazlem:)) to ta stronka tam jest wszystko o fretkach http://www.fretki.org.pl/phpbb2/portal.php Milego przegladania

Witam :) wiosno cip... cip.... fajna :) gratuluję i zazdroszczę udanego urlopu :) Emmi :) remontu nie zazdroszczę :) Netta :) no właśnie ta senność i osowiałość i mnie dopadła jakoś tak nic mi się nie chce :) axxk :) miło że zajrzałaś :) tulipanna :) oj szkoda Baltazara. Paskudna dolegliwość mu się przyplątała, ale leki pewnie pomogą i będzie dobrze :) tu jest jeszcze co nieco o SUK http://www.vetserwis.pl/flutd.html saracen :) wesoło musi być z takim ruchliwym zwierzaczkiem :) moje stwory za szafkami się nie mieszczą więc rola odkurzacza odpada :D shirusia:) ????????? majaja :) MeganJot :) Glut jest zdrowy. Fujarkę ma normalną i nie wykazuje jakiegoś zwiększonego zainteresowania tą częścią ciała. Siusia też bez problemów. Udało mi się dwa razy go zaobserwować jak siedział w kuwetce. Śmiesznie wyglądał, takiego poważnego kota jeszcze nie widziałam. Łypnął tylko na mnie i zamknął ślepka no ale kto lubi jak się go podgląda :). Muszę się zastanowić nad tą witaminą. Glucik poczuł lekkie ocieplenie i chce częściej wychodzić z domu. Pikuś przylepa nr.1 siedzi na kolanach i asystuje przy pisaniu albo podrzuca mi piszczącego jeża do zabawy :) a jeśli nie mam czasu zabawkę dostaje kot. Dzisiaj Pikuś szturchał nochem Demolkę i to tak natarczywie, że ją w końcu zezłościł. Demolka wyglądała jakby chciała zdrowo naprać psa po nosie jednak w ostatniej chwili zmieniła zamiar. Odbiła się od podłogi jakby miała sprężynkę w dupce i wskoczyła do pudełka, które stało obok, przy czym łebek wsadziła pod skrzydła od zamknięcia a tyłek wystawał troszkę wyżej. Wyglądała jak stuś z głową w piasku :). dla wszystkich, pieszczochy dla zwierzaczków

Witajcie, Futrzaki slucham, ciesze sie, ze Glucik czuje sie dobrze. Nie mam nic wiecej do napisania

oj, dawno mnie nie było....ale jakoś póki co nic się w naszym okołozwierzaczkowym świecie nie dzieje...Niuniek czeka wiosny - podobnie jak ja- stęskniony słonka. A na spacerze zauważyłam już pąki na drzewach...trochę wcześnie i martwię się, żeby im ewentualne zimno nie zaszkodziło. A wczoraj widziałam klucz dzikich gęsi wracających po zimie...no, może ten widok w niektórych wzbudza przerażenie, mnie jednak napawa optymizmem... Miłego dnia!!!!

hejka:) Tak przelotem na razie... majaja//:) doszły, a zdjęcie psiaka przy lustrze jest fantastyczne :) Kwiatka nie znam, ale puszczę go w obieg to może ktoś go zna ;) pozdrawiam wszystkich :)

shirusia :) rozbawiła mnie a jednocześnie zdziwiła Val i Twoja wypowiedź.

Hej No wiesz Futrzaki nie znam zadnej Val, a czytajac moje poprzednie posty raczej latwo sie zorientowac jakie zwierzeta lubie no nie?? Musialabym nie lubic swego psa

shirusia :) wybacz........ nigdy nie podejrzewałam Cię o to że nie lubisz psów i żadnego innego zwierzaka a już na pewno nie własnego.... pomyślałam o czymś zupełnie innym zupełnie niezwiązanym ze zwierzakami stąd moje - ???????

Hejka:) Na dzień dobry pożegnam znów jakąś namolną osobę, która ma niski poziom własnej samooceny i na siłę musi się dowartościować próbując zabłysnąć na topku... pa pa shirusia//:) Kwiatuszku kochany piszesz z nami już tak dlugo, że absolutnie nie musisz komentować takich głupich wpisów pod swoim adresem, bo my na tyle Cię znamy a przynajmniej Twoje podejście do pewnych spraw, że sami wiemy że to bzdury, wiesz... podobno głupich nie sieją... ja osobiście mam wątpliwości ;) futrzaki//:) Order wytrwałości dla Ciebie kwiatuszku za regularne bywanie na topiku :) U mnie remont się przeciąga, już ten bajzel po pokojach mnie męczy, dobrze, że u synusia trochę odgarnięte. Kubuś w stresie, tak jak zawsze miał pięknie poobgryzane pazurki tak teraz ciut przydługie, ale wyglaskałam, pogadałam i widzę, że teraz uskutecznia poranną toaletę, więc może coś pomogło ;) Powiem Wam taką śmieszną ciekawostkę, albo to normalka? Dla mnie rewelka, bo Piękna nigdy nie przejawiała takich zainteresowań. Urwiś uwielbia oglądać ,,Komisarza Reksa,, I to nie datego, że my oglądamy i pozwalamy jej leżeć kolo nas na łóżku, siedzi na podłodze i ogląda, gdzie się tylko Reks pojawi to widać na jej pyszczku większe skupienie :D Pilnuję jej tego filmu i jak ma być to wołam ją, że zaraz się zacznie i przychodzi... tylko te diabelnie długiwe reklamy ją wykańczają, wtedy odchodzi... nie dziwię się jej :D ruminka//:) U mnie jeszecze śniegu dużo... ale też już chcę wiosny. Pozdrowionka dla Niunidła saracen:) majaja:) MeganJot:) tulipanna:) Netta:) Efciak:)Fajna45:) kulfonik:) Halina...:) axxk:) anuśk_a//:) życzę aby badania były dobre

Witam Wszystkich Wielkie dzięki za informacje o SUK. Anuśk_a [ Futrzaki . Niezależnie od leczenia, teraz się wezmę za dietę Baltazara. Podejrzewam, że po pierwsze choruje, bo nie wychodzi na zewnątrz /ok.2,5 miesiąca/, po drugie miał złą karmę /choć zapewniano mnie, że jest świetna/, po trzecie bywał u lekarza nienajlepszego, jeśli chodzi o koty i takiego któremu zależy na wyciagnięciu pieniędzy. Bardzo przekonuje mnie ta teoria o małej ilości płynu, wypijanego przez kota /przynajmniej w przypadku Baltazara/. Cóż, to moje pierwsze doświadczenie z kotkiem, bo i kotek pierwszy, więc i wiedza niewielka. Ale mam nadzieję, że sobie poradzimy. Futrzaki, cieszę się, że Glucik zdrowy. Shirusia, nie przejmuj się, my wiemy, jak bardzo kochasz zwierzęta Emmi [kwiat ]majaja ruminka axxk Netta Efciak Fajna MeganJot Kulfonik Halina Saracen