Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

hejka.Ja krotko,machu mach🖐️ Ciesze sie ze info o SUK sie przydalo.Na pewno teraz juz bedzie tylko lepiej. Pozdrowionka dla wszystkich🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
Ja pierwszy raz w tym topiku, witam i pozdrawiam serdecznie. Mam problem z kotką. Została przygarnięta niedawno z ulicy w czasie mrozów. Przez pierwszy tydzeń było OK ale już czwarty dzień pod rząd wymiotuje w nocy lub nad ranem, niezależnie od karmy. Miała tą grubą zimową okrywę włosową i teraz w cieple gubi sierść w strasznych ilościach, myślę że to od sierści bo jest jej dużo w tych ... hmm, pawikach. Wyczesuję ją ale to niewiele daje. Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) wszyscy mają dosyć zimy ja też :) Emmi :) order na honorowy miejscu trzymam ;). Urwisia pewnie chce zostać gwiazdą no i ma się od kogo uczyć :) drapanko dla kinomanki i dla Kubusia na odstresowanie dla Pięknej i pozostałych pociech też no i szybkiego końca remontu życzę. 🌻 👄 tulipanna :) nie ma za ma co, ważne żeby Baltazerek był zdrowy :) Glutowi kupiłam Royala dla kastratów i przedewszystkim tą karmę dostaje a on i tak woli Friskesa którego dostaje od czasu do czasu dla urozmaicenia. Właściwie to nie jestem do końca przekonana do tych specjalnych karm. Jaką karmę dawałaś Baltazarowi? Pytam bo piszesz że okazała się być nienajlepsza. Jeśli chodzi o picie to u Gluta w normie tyle tylko, że w końcu nauczył się pić z miseczki i pewnie od Pikusia bo do niedawna najchętniej pijał kranówkę z mojej ręki. Szybkiego powrotu do zdrowia Baltazarowi życzę i podrap go ode mnie za uszkiem. Pieszczochy dla Sary i Bolka :) 🌻 👄 Słodka_Pomarańcza :) możliwe że od sierści ale może podgryza kwiatki lub trzeba odrobaczyć chyba wet się kłania anuśk_a :) shirusia :) Ruminka :) majaja :) Netta - bardzo fajne to z dźwiękami :) Efciak :) saracen :) fajna :) MeganJot :) Kulfonik :) 🌻 🌻 👄 dla wszystkich i dużo drapanka i głaskania dla zwierzaczków 🖐️ dla porawienia humorku http://onephoto.net/info.php3?id=242675 http://onephoto.net/info.php3?id=242671

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodka_Pomarańcza :) nawet nie chyba a na pewno poszłabym do weterynarza, mogą być też inne przyczyny mniej lub bardziej poważne szczególnie że kicia przygarnięta. Trudno coś innego doradzić. 🌻 miło Cię poznać i pisz co u Was słychać :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
No to jutro kota maszeruje do weta. Odrobaczanko będzie na bank, a jeśli okaże się że to od sierści - jak można poza szczotkowaniem ograniczyć skutki kłaczenia? Kocham Kicię ale tych pawików nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no tak trudno kofać pawiki :D Są specjalne karmy tyle że dosyć drogie może wet da jakieś pastylki nie wiem dokładnie bo moje koty pomimo że wychodzące i futra zimowe miały/mają potężne nigdy nie miały problemów "po futerku". Napisz co wet powiedział. Kicia to Kicia czy jakoś inaczej na nią wołasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) pozdrawiam wszystkich :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim 🌻 Ja też słyszałam, że są specjalne karmy dla kotów gdy zlizują z siebie zbyt dużo sierści. Jesli chodzi o Baltazara, schowałam suche jedzonko, wypuściłam na dwór. Jedzenie podaję z dużą ilością wody. Narazie nie jest zadowolony :( Pozdrawiam wszystkich zwierzolubów 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrwiam wszystkich cieplutko i słonecznie w ten obrzydliwy dzień. Wiosna idzie. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Widzę, że zapał twórczego pisania zmarniał :D Niby można bez końca mówić o zwierzakach, ale jednak często ich zycie staje się tak samo monotonne jak nasze ;) Brakuje tu Kulfonika i jej kociaka z rozwianym włosem :D od razu rozruszałaby nas. Dzisiaj pogoda pochmurna, z rana padalo i babole śpią... chyba ciśnienie je powaliło. Urwisia to tak fajnie potrafi siedzieć i tak oczka same jej się zamykają... walczy z tym... ale tak coraz mniejsza ta szparka... mniejsza i nagle glowa opada i psina się budzi ździwiona :) Wszystko śpi, nawet KUba i madame żólwiczka... miłego dnia życzę :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczka*
Za ok.miesiąc urodzą mi się kocięta syjamskie (starego typu). Jeżeli ktoś jest zainteresowany nabyciem jakiegoś malucha, bardzo proszę o kontakt mailowy. Cena kociaka to ok.500 zł. (oczywiście do dogadania). Na życzenie prześlę więcej informacji oraz zdjęcia mamusi. Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierzaków. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich A ja sie wczoraj zalamalem:( Chcialem zeby zona jadac do mnie do Anglii wziela ze soba naszego ogona, a tu zaprzeproszeniem d..a:(. Bo zrobienie odpowiednich badan plus cala reszta to jakies 6-7 miesiecy czekania:(. Gdzie ja sie choroba wybralem:(. Tak ze dzis mam zly dzien:(. Dobrze ze chociaz zone wpuszcza bez problemow:)). Mam taka nadzieje:)) 🌼🌼- dla wszystkich Pozdrawiam Rafal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Saracen-ech ta biurokracja,mozna sie wsciec. Dla kotow zeby sie nie zatykaly mozna kupic karme odklaczajaca,ew.specjalna paste odklaczajaca ale koty ponoc niezbyt chetnie ja jedza.Moje na szczescie sie nie zatykaja,ale zauwazylam ze Kicia mocno linieje wiec na wszelki wypadek co drugi dzien troche ja szczotkuje,to czesc wlosow zawsze wyczesze. Wbrew pozorom nie tylko dlugowlose koty moga sie zatkac. U mnie nudy,nic nowego.A pogoda dzisiaj faktycznie paskudna,caly czas pada:( Pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saracen//:) No właśnie, gdzie Ty wyjechałeś??? :O Nie wiedziałam, że to tyle trwa, myślałam, że sama książeczka ze szczepieniami itd wystarczy... ale jestem naiwna :P anuśk_a//:)Urwisia już boki, brzuch bolą od tego leżenia, biedna nie wie jak ma się ułozyć... a ja tak walczę, aby w ich slady nie pójść bo pogoda koszmarna... no taka senna, że ja wspólczuję osobom w pracy. Kubunio szamie suchy chlebek, nadal ma długie pazurki, jak tak dalej pójdzie to będę misiała mu sama obciąć, ale wolałabym aby sam sobie obgryzł bo bardzo ładnie to mu wychodzi. Pipek przed chwilą porządki w futerku porobił. Uwielbiam patrzeć jak chomiki się pucują, coś pięknego. takie to małe, siedzi na tylnich łapkach a przednimi, cienkimi układa futerko...patrzę i nadziwić się nie mogę, jak takie małe stworzonko może żyć, ruszać się itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Smuteczki na świecie, bo pada i brzydko :( Pocieszające tylko to, że niedługo wiosna 🌻 Moje zwierzęta śpią i śpią, chyba chcą przespać przedwiośnie. Ale pewnie tak się nie da. Ja też bym chciała przespać ten okres. Naprawdę wolę zimę. Mimo złej pogody życzę wszystkim pogody ducha i wygłaszcie ode mnie swoje zwierzaki. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie ja teraz siedze? Daleko:( Poludniowa Walia dokladnie 2200 km od domu:( i tego co kocham:((. A co do biurokracji to umieszcze tu czesc tych upierdliwych przepisow. Dla wiadomosci to dotycza one pieskow, kotkow i fredek:( 1. Zwierzę musi być oznakowane poprzez mikroczip. 2. Zwierzę musi być zaszczepione p/wściekliźnie w wieku powyżej 3 miesięcy życia szczepionką urzędowo dopuszczoną do stosowania. 3. Jeżeli zwierzę było zaszczepione p/wściekliźnie przed datą implantacji mikroczipa to w dniu implantacji mikroczipa zwierzę musi być ponownie zaszczepione p/ wściekliźnie. 4. Zwierzę musi posiadać czytelnie i uważnie wypełniony paszport. 5. Oprócz paszportu warto mieć ze sobą oryginał świadectwa szczepienia p/ wściekliźnie i oryginał wyniku badania krwi określającego poziom przeciwciał p/ wściekliźnie. 6. Po określonym przez lekarza weterynarii, szczepiącego psa p/wściekliźnie, terminie (2-3 tygodnie) należy od psa pobrać krew celem zbadania poziomu przeciwciał p/wściekliźnie. 7. Zwierzę może być przewożone do Wielkiej Brytanii po upływie 6 miesięcy od daty pobrania krwi do badania, którego zadaniem było określenie poziomu przeciwciał p/wściekliźnie. Jak ktos bedzie chcial reszte to podesle. Pozdrawiam Rafal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
Witam ponownie. Fajnie, że udało się Wam stworzyć taki przytulny kącik dla zwierzolubów, serdeczny, kulturalny i wciąż istniejący :) Moja Kicia (tak, to jej imię- pozdro dla anuśk_a i jej Kici) była u weta. Dostała pierwszą dawkę odrobaczającej pasty, została pobieżnie zbadana. W sumie niewiele mi ta wizyta dała, kota jest ponoć zdrowa i w dobrej kondycji, młoda. Kazał czesać i jakby dalej pawikowała to się zgłosić. Dostała książeczkę, do której już wkleiłam zdjęcie kociej mordki :) . Nie żałuję że ją przygarnęłam. Z dnia na dzień jest bardziej radosna, beztroska, bawi się jak kociak, skacze bokiem na sztywnych łapach, nastroszona, ogonek wyprężony jak antenka i nas zaczepia albo odstawia dziki galop po domu, tupiąc jak tabun koni. Zaznaczam, że to dorosła już kotka. Ot, taka głupawka od czasu do czasu ;) No dobra, kończę ten przydługi opis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodka_Pomarańcza:)Za dlugi?Raczej za krotki:)Nie wiedzielismy jakie imie nadac naszej kocie i wolalismy wlasnie Kicia a ze sie przyzwyczaila to juz tak zostalo.Ja w ksiazecze tez wkleilam jej fotke,musialam przycinac zeby sie zmiescila:)Zaczernij sie,bo zdarzaja sie trole. Emmi:)Ja tez lubie patrzec jak moje ogonki sie pucuja,sporo czasu poswiecaja na te czynnosc.I sporo na spanie:) Pozdrowionka dla wszystkich i glaski dla zwierzakow🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saracen//:) ops... niechcący pociągnęłam Cię za język, bo to moje pytanie było pod kątem Twojego stwierdzenia ,,Gdzie ja sie choroba wybralem...,, ale procedura okropna, no ale patrząc na to z drugiej strony, to w sumie, mają rację... tulipanna//:) Coś widzę, że z samopoczuciem na bakier ;) Czy już jakieś ptaszki odleciały albo przyleciały z ciepłych krajów? Słodka_Pomarańcza//:) Jak to niewiele? Zakładając że wetowi można wierzyć to kotek jest zdrowy :) przynajmniej żadna paskuda mu nie dolega. Ja nigdy nie miałam kota to nic nie podpowiem, moje psy jak mają torsje to raczej przez karmę, albo od kłaków których się najedzą :O Może tu podobnie? anuśk_a//:) Oj fajne są, przy myciu to wygląda to prześlicznie, świnki nie potrafią tak... trochę mi szkoda, że chomików już więcej mieć nie będę i nie popatrzę sobie na takie zjawiska, ale za krótko żyją... to nie na moje nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zima wróciła, nie da się ukryć :-( Własciwie o tej porze roku to nic dziwnego, ale...No i jeszcze te proggnozy, że wiosna będize zimna i późno, że lato podobnież...Cóż, ważne jednak, żeby nie tracić ducha! Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
Z nickiem wyszło śmiesznie, bo ja go już kiedyś zarezerwowałam, podałam hasło, pojawił się komunikat że profil dodano i ... nic, dalej pomarańczowy! :D Drugi raz go nie mogę zaczerniać bo mi wyskakuje że nick jest już zaklepany. Jak mi jakiś podszyw zalezie za skórę to sobie wymyślę jakiś inny nick na czarno. Co do Kici i weta- spodziewałam się jakichś badań krwi czy coś a on tylko ją obejrzał nawet nie zaszczepił bo kot ma siedzieć w domu. Nie wiem sama, ale za 80 zł oczekiwałam więcej. Dziś jak czytałam gazetę to Kicia z ważną miną położyła mi się centralnie na środku artykułu i się gapi. No bo powiedzcie sami - jak można czytać głupią gazetę i wcale nie zajmować się kotem!? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Fajny temat!!! Ja mam 2 pupilki w domu sa to 2 koty samiec- Dynduś i kotka -Pysia sa to typowo koty domowe choć wychodza na dwór jak chcą czasem śpia na dworze ale raczej u mnie w lózku! Pysia jest po operacji nogi a raczej składanu kości była 2 razy w gipsie śmiesznie kot wyglada z noga jeszcze tylnia w gipsie a jak sie juz zezłosciła wiecie jak szybko nauczyła sie chodzić z tym po domu ale nie chciałabym tego powtarzac po pierwsze ona strasznie cierpiała a po drudie koszt tego wszystkiego był wysoki bo codziennie do weterynarza na zastrzyki i takie tam. Ale nawet nie wiecie jak kot jest wdzięczny, to była ulubienica mojej mamy a teraz jest moja kochana Pysiulka. Są to 2 ogromne kociska Dynduś moze bedzie miał z 7 kg ale jego urok to to ze sie wszystkiego boi nawet własnego cienia. Miałam 12 letnią kotkę mamusię Dyndusia ale po sylwestrze komus na wsi uciekł pies i zagryzł mi ja przed domem. Nie zamieniłąbym kotków na nic innego one uspakajaja nas i jest sie do kogo przytulic jak nikogo nie ma!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
też kocham koty są magiczne, cudowne. U nas w domu rodzinnym zawsze był kot, poza tym miałam całą menażerię - chomik(mój pierwszy zwierz w życiu), szczurki - wspaniałe, rozumne, polecam!, myszki japońskie, potem była papuga nimfa, teraz rodzice mają psa, ale ja już mieszkam na swoim (no, wynajmowanym właściwie bo swoje kupuję na jesieni). Kiedyś mój kot też miał łapę w gipsie ale szybko się zrosła i było OK. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, witaj Kaśka i Słodka, miło widzieć kolejne kociary :):):) Wracając do choroby Baltazara, czyli SUK, narazie dajemy sobie radę. Tzn. ja daję sobie radę z kotem. Nie chciał jeść jeden dzień, wczoraj i dzisiaj było już nieźle. Do wszystkiego leję wodę. Żeby się najeść najpierw musi trochę jej wypić. Po trochu też wypuszczam go na zewnątrz. Na szczęście nie ma mrozu i ptaki nie jedzą tak dużo. Emmi, jesli chodzi o moich skrzydlatych przyjaciół, jest ich w tym roku zatrzęsienie, takiej ilości trznadli, ortolanów nie widziałam nigdy. Ale tak naprawdę to martwię się, co dalej. Strach ludzi przed ptakami przeraża mnie, co gorsza nie ma świadomości, że najbardziej narażone na ptasią grypę są gęsi, kaczki dzikie, a przez nie ptactwo domowe. Tutaj kury nadal chodzą po dworze, a w inne ptaki właśnie trznadle, kosy rzuca się kamieniami. Dla mniej to coś zupełnie niezrozumiałego..????????????? Pozdrowionka dla wszystkich 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 saracen :) oj jakieś okropne te przepisy. Ktoś, kto ich nie zna ma niemiłą niespodziankę. Słodka_Pomarańcza :) Cieszę się że Kicia zdrowa. Pawiki przeszły? 80 zł to rzeczywiście jakoś dużo. Odrobaczanie jest ważne dla zdrowia zwierzaka więc wg minie wizyta jednak dała co nieco :). Zaszczepiłabym, pomimo iż kotek nie wychodzący tak na wszelki wypadek, ale może jestem przewrażliwiona. Szczepi się jakiś czas po odrobaczaniu. Kocie głupawki są prześmieszne. Trudno opisać to co potrafią wyprawiać, film by się przydał :). Kaśka 22 :) miło poznać Ciebie Dyndusia (fajne imię) i Pysię. Glucik chyba jeszcze nie dorósł do rozmiarów Dyndusia chociaż przez zimę zrobił się większy. Siostra na niego „baryłka” woła :) Szkoda kici – mamay. ruminka :) wszyscy tęsknimy za wiosną, masz rację co do pogody ducha :) Emmi :) moje stwory czasem też miewają sensacje ale nie twa to przez kilka dni dlatego uważam że jednak lepiej było zasięgnąć porady weterynarza :) Lubię czytać o gryzoniach. Ślicznie o nich piszesz :) Gdyby jakiś mi się przytrafił będę miała jakieś pojęcie o nich na dobry początek. anuśk_a :) tez bym chętnie poświęciła sporo czasu na spanie :) tulipanna :) o właśnie co u ptaszków? Jak się czuje Baltazar? Pikuś dzisiaj wybrał się na wycieczkę, turysta jeden. Już myślałam, że przeszło mu przełażenie pod bramą. Siostra go przyłapała na tych wojażach. Zawołała. Pikuś popatrzył się zrobił ze dwa kroczki w jej kierunku, ominął szerokim łukiem i pognał do domu. Przecisnął się z powrotem pod bramą i zanim Ania dotarła siedział z niewinną minką przy furtce że niby co złego to nie on :). Biedna Ania musiała biec do autobusu żeby nie spóźnić się na zajęcia. 🌻 👄 dla wszystkich i pieszczochy dla zwierzaków 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
Wiecie kobitki, to niesamowite że Wam się chce tak do każdego zagadać i spytać co u jego zwierzaka słychać. Dzięki temu aż chce się pisać :) Kicia już nie pawikuje. Aż miło na nią poptrzeć, jak ją wzieliśmy do domu to była taka poważna, ostrożna, zdystansowana. Teraz jest czasem aż za wesoła ;) , mruczy, futerko jej lśni. Ile może zdziałać miłość i pełna miseczka. Ja też nie mogę doczekać się wiosny i słoneczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm....mmm
hej czy moze mi ktoś poradzic jak nazwac pekinczyka? tzn ja go jeszcze nie mam i nie wiem czy to bedzie on czy ona ale jakie imie by pasowalo do takiego malutkiego slodkiego pieska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×