Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wzdecia u niemowlaka

Polecane posty

Gość gość

Mój synek ma 5 tygodni, od jakiś 2 tygodni zaczął robić bardzo wodniste strzelsjace kupki ze sluzem. Kupki były przy każdym karmieniu albo i częściej. Natomiast od paru dni mamy problem z brzuszkiem a mianowicie wygląda to na wzdęcia. Najczesciej problem pojawia się nad ranem. Dziecko jest marudne, placze, napinacze się, ma problemy ze zrobieniem kupki, które wciąż są luźne. Jedyne co pomaga w puszczeniu gazów bądź zrobieniu kupki to ssanie piersi, co często kończy się obfitym ulewaniem. Bierze delicol i espumisan ale nie pomaga. Co może być przyczyną i jak pomóc małemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczyną jest niedojrzaly układ pokarmowy być może jeszcze jakas nietolerancja lub alergia. Możesz wypróbować wszystko co jest ale koniec końców i tak nie będzie idealnie i trzeba to przeczekać lub zastanowić się nad alergiami właśnie. Dawaj dziecku probiotyki żeby przyspieszyć dojrzewanie układu pokarmowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie dawalam jeszcze Dicoflor ale pediatra kazał odstawić, choć się zastanawiam dlatego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to niedojrzalosc ukladu pokarmowego. Moja corka ma identycznie od jakis 8 tygodni niestety. Lekarz mowil ze trzeba przeczekac :/ mam espumisan i takie oklady na brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala ma to samo.Problem ze zrobieniem kupy i wzdecia.Tez podaje jej espumisan i delicol,ale sama nie wiem czy jej to pomaga.Przy piersi uspokaja sie,ale pozniej znowu jest to samo dopoki nie zrobi w koncu kupy.Sprobuj ukladac maluszka na brzuch i tak masowac po bokach,u nas troche to pomaga. No wlasnie wszyscy mowia ,ze trzeba przeczekac az uklad pokarmowy dojrzeje.Niby po 3 miesiacu jest juz lepiej.... MY bylismy na usg ,zeby sprawdzic czy wszystko z tym brzuszkiem jest ok i wyszlo dobrze.Wiec moze rzeczywiscie trzeba przeczekac. Autorko czy podajesz swojemu maluchowi witamine K?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z męzem machałam nożkami syna, tzn składalismy mu nózki w kolanach i dociskalismy brzuszek jego nózkami. Prukał i było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jestem sama. Ale szkoda mi maluszka bo mam wrażenie że się strasznie męczy.. A ja już nie wiem czy to moja dieta ma wpływ czy nie. Pediatra niby stwierdził nietolerancje laktozy więc nie jem mleka ani żadnego nabiału- choć nie wiem czy to ma związek. Też daje delikol i espumisan. A kupki ma takie wsiakajace w pieluszek z grudkami i strasznie cuchnace. Podaję Wit d tylko bo k miał zastrzyk w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez dwa tygodnie nie jadlam nabialu.Ale to ani nie pomoglo ani nie pogorszylo tych brzuszkowych problemow.A pediatra stwierdzila ze dieta eliminacyjna ,jesli dziecko nie ma alergii nie ma sensu,bo to naprwde ciezko stwierdzic co moze zaszkodzic.Ja tez uwazam na to co jem i sama juz nie wiem skad te bole brzuszka.Najgorsze ,ze malenstwo sie tak meczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka razy dziennie podkurczaj dzieciaczkowi nozki do jego brzuszka. W miedzy czasie wykonuj tez delikatny masaz brzuszka, nazwalabym to glaskaniem okreznymi *******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dawalam Delicol i Dicorflor kolki - pomoglo. Mala w ogole kolek nie miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że niedługo to się wszystko skończy.A wasze dzieciaczki reż robią takie wodniste żółte kupki z grudkami? Mój maluch wcześniej robił przy każdym karmieniu, teraz przez te wzdęcia jest ich dużo mniej. A propos jest jakąś mama z Krakowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zolte kupki z grudkami sa ok.Moja tez na poczatku robila po kazdym karmieniu,a od jakiegos czasu robi 1-3 dziennie.Pediatra mowila zeby sie tym nie przejmowac i nawet kilka dni bez kupy tez moze sie zdarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka87 a ile ma Twoją malutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, oto nasze sposoby: 1. Masaż oliwką, po brzuszku, ruch okrężny tak jak wsjazówki zegara, wokół pępka 2. Doginanie nożek jednocześnie do brzuszka 3. Rowerek z nóżek 4. Delijatne potrząsanie nóżkami 5. Masaż o***tu Wszystko na zmianę, połączone z zabawą, śpiewanie, wierszyki itp 6. Po tym kateter rektalny czyli rurka w pupkę, w środku jest pusta, żeby wyleciały gazy i często pobudza to do kupki, oczywiście o***t i rurka naoliwkowane. 7. Czopki glicerynowe, dzielę po długości na poł lub na trzy i wzdłuż żeby był cieńszy. 8. Espumisan 5 - 8 kropli przed każdym karmieniem 9. Delicol, chyba że dziecko dostaje już mleko modyfikowane z probiotykami 10. Dicoflor 11. Lactulosum, ale mnie lekarz kazała odstawić, faktycznie to zgubne :( 12. Debridat - na receptę, reguluje ptacę jelit 13. Suszarka 14. Termofor zwłaszcza gdy już zaśnie, raz że ciepło, dwa, że nacisk = ulga 15. Dźwięk strumyka :) 16. Trxymanie w pionie i mocne dociskanie do piersi i chodzenie z podskakiwaniem 17. Noszenie na brzuszku, tzw samolocik 18. Po jedzeniu do odbicia klepanie delikatne po pleckach i jeszxze po odbiciu noszenie ok 15-20 min. Oj więcej nie pamiętam, ale jeszcze sporo różnych kombinacji Planujemy kupić tzw wombie czyli otulacz, i szelki-nosidełko firmy marsupi - ponoć dobre pod kątem ortopedycznym Masaże brzuszka i nożek rób często, jako profilaktykę a nie zwalczanie wzdęć, najlepiej przy każdej zmianie pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sposoby na zaparcia? Bo mały od kilku dni strasznie się męczy żeby zrobić kupkę i nic z tego. Już nie wiem jak mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala ma 2,5 miesiaca ale problemy zaczely sie jak miala 5 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze sprobuj jeszcze podawac mu troche wody.Pediatra i polozna niby nie kazali jak dziecko jest na piersi,ale my troche podajemy.Tylko niezbyt chetnie ta wode chce pic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma właśnie 5 tygodni, czyli mówisz ze wdzystko przed nami... Mam nadzieję że po 3 miesiące to minie. Daj znać proszę czy u was problem niedługo się skończy. Ja daję trochę wody bo mały dużo przybiera na wadze i położna tak poradziła, a pije chętnie i też lapczywie jak pierś. Widać co lekarz i położna to inne porady a problem dalej jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam nadzieje ze po 3 miesiacach to minie,Moja mala tez bardzo lapczywie ssie piers.Pediatra mowila ze to tez moze byc przyczyna tych brzuszkowych problemow.I tez duzo przybiera.Lekarz powiedzial ze jest przekarmiona.Ale przeciez nie bede jej zabierac piersi w polowie jedzenia bo by sie chyba zadarla. No wlasnie kazdy lekarz mowi co innego,ale nic konkretnego co by pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiscie wszystkie "ciocie dobre rady" caly czas mi powtarzaja ,ze to przez moj pokarm.Bo pewnie jest za chudy,za slaby,za tlusty itp. i pewnie dlatego boli ja brzuch.Ale na to juz nie zwracam uwagi.Bo przeciez gdyby tak bylo to od poczatku mialaby takie problemy.A to sie po porostu w ktoryms momencie zaczelo nie wiadomo czemu. Znajoma tez mowila zeby dawac jej czopki viburcol,ale nie daje narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli widze, że jesteśmy w identycznej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też słyszę ze może mam zły pokarm, ale też uważam że wtedy od początku byłyby problemy. Ja już nie wiem o co chodzi z tymi kupkami. Napinacze się, płacze, śpi niespokojnie i nie może zrobić kupki a jak już zrobi to taka wodnista żółta a nie taka jej przy zaparciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas j dyne co w końcu pomogło to herbatka koperkowa! Wiem, ze przy kp nie zaleca się, ale laktacja jest ok, a podaje między posiłkami czasami. Niebo, a ziemia.. 3 tygodnie się łamałam nim podałam - teraz pluje sobie w brodę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mi mama właśnie caly czas mówi żebym spróbowała Ale ja się naczytalam na temat tej herbatki ze więcej minusów nuż plusów, a szczególnie w przypadku chłopców i sama nie wiem czy próbować. A u Ciebie też był ten sam problem, który to ta herbatka rozwiązała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tak teraz pomyślałam,że to może właśnie przez wodę są te problemy? Podaję wodę Ale tylko w przypadku czkawki oraz 2 razy dziennie - rozpuszczamy w wodzie docoflor ( wcześniej odciagalam trochę mleka i w nim roxpuszczalam i podawałam synkowi). Jednorazowo w butelce daje tak ok 10-15 ml. Może to za dużo? Bo czytam na forach ze wystarczy łyżeczka lub kilka. Ale łyżeczka na czkawke nie pomoże. Ale czy woda może powodować wzdęcia i problemy z kupka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woda nie powinna powodowac zaparc,bo raczej ulatwia trawienie.Ja podaje 4-5 lyzeczek,bo moja zabardzo nie chce jej pic.Aherbatki koperkowej tez nie podaje,bo wlasnie tez czytalam ,ze wcale taka dobra dla takich maluszkow nie jest.Sama pije 1 szklanke herbatki dla karmiacych .Tam tez jest koper,ale podobno tylko,minimalna ilosc z takiej herbatki przenika do mleka,wiec mysle ze jej nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie wiem o co chodzi z tymi kupkami.Bo skoro sa takie rzadkie to dziwne ,ze dziecko ma problemy ze zrobieniem.Sama juz nie wiem od czego to :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej części Krakowa? Mój mały dziś w nocy jak codzień obudził się o 4 i zaczął jeczec, stekac i puszczać baki. Masowalam brzuszek i trochę pomogło. Zaczęłam karmić o zrobił kupkę, po pół godz oczywiście domagał się jeszcze - bo jak je to mu się tam wszystko przepycha i idzie kupka, dojadl trochę lapczywie i na koniec zwymiotowal. I tak to jest.. już nie mam sił i nerwów... czytałam ze jest jakaś rurka do odgazowywania dzieci Ale nie wiem czy to bezpieczne i wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×