Niemcy - wasze opinie.

Mam prosbne, niech napisze osoby ktore mieszkaja w niemczech, bo ja jade tam za dwa tygodnie do pracy. jak wyglada wasze zycie, jesli moge wiedziec ile zarabiacie?....Ile wychodza was wyzywienie itp itd.I ogolnie jak wam sie podoba? Mialam do wyboru niemcu albo uk, ale jednak niemiecki jest mi blizszy...

1250 na reke. Mieszkam sama, jest ok :)

hej, ja mieszkam w Berlinie, jestem bardzo zadowolona i na bank nie wroce do nory jaka sie zrobila z Polski, dla mnie juz nie ma takiej opcji, a w Niemczech jestem od dziecka. Patrzac na moj wiek, 'doswiadczenie', wyksztalcenie itd. to duzo zarabiam, znacznie wiecej niz w sumie potrzebuje ale wole tu nie pisac dokladnych sum. Jesli chodzi o jedzenie to wydaje wiecej niz przecietny Meyer, bo mieso czy nabial kupuje prywatnie (jestem przeciwna masowkom, z ktorych pochodzi tanie mieso, przez to, ze zwierzeta sa tam traktowane w bestialski sposob), pieczywo w piekarni itd. do tego doliczam wydatki na psa, poniewaz rowniez je mieso, generalnie wychodzi to moze w granicach 500 euro z tym, ze do tego dojdzie od czasu do czasu cos extra, albo rzeczy takie jak proszek do prania itp. wiec jednego razu bedzie tyle, innego mniej. Poza tym samochod ok. 200euro plus minus na benzyne, za mieszkanie place tylko wywoz smieci, prad itd. rachunkow mam okolo 450 euro reszte odkladam, sama nie wiem na co :D

Osobiscie nie widze Polski jako "nory" Ale,jako,ze ty jestes "mycha",to powiem tak:rzeczywiscie nalezy zostac w norce,ktora nam lepiej pasuje ;-)

Oj Mycha, Mycha, dziecko drogie, ja ty juz cos napiszesz to ni w piec ni w dziesiec. Lepiej schowaj sie do tej swojej norki, gryzoniu, bo cie trutka potraktuje ;) W swojej norce sobie myszkuj, sloneczko ;)

Mycha ma chlopaka z Afganistanu, i odklada na hijab :)

Ciekawe co sklonilo osoby powyzej do wrzucania az tak bezsensownych i glupich wypowiedzi. W Polsce jest balagan, klamstwo, zawisc i zazdrosc na kazdym kroku, ale nie przecze Wam, bo sa ludzie, ktorym takie wlasnie bagno odpowiada i uwielbiaja sie w nim tarzac. Mimo tego to mile, ze sa jeszcze ludzie nauczeni kultury, zyczliwi i uprzejmi wsrod tej calej reszty, zawsze jakas tam nadzieja pozostaje. Kraj sam w sobie jest piekny jesli mowa o krajobrazach, historii. Ludzie po nim depcza i pluja na niego, stad moja opinia. Na pytania autorki odpowiedzialam, jesli bedzie miala jakies pytania to chetnie, natomiast nie zamierzam sie znizac do poziomu niektorych osob tutaj majacych na celu odstresowanie sie anonimowo po ciezkiej, wkurzajacej pracy na innych ludziach.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/84/Jedziemy_do_Rzeszy.jpg

Osobiscie nie widze Polski jako "nory" Ale,jako,ze ty jestes "mycha",to powiem tak:rzeczywiscie nalezy zostac w norce,ktora nam lepiej pasuje

Osobiscie nie widze Polski jako "nory" Ale,jako,ze ty jestes "mycha",to powiem tak:rzeczywiscie nalezy zostac w norce,ktora nam lepiej pasuje

Mycha, sugerujesz, ze za twoja podpowiedzia wszyscy powinnismy wyprowadzic sie z tej nory zwanej Polska i wyjechac do bogatej Turcji... ekhm ekhm, przepraszam, do Niemiec i zyc jak panicz w kraju, w ktorym juz niedlugo bedzie przewazal islam, tak? Bo ty tak chcesz, tak? Ok... zadzieram kiece i lece, gryzoniu :)

Mycha mam jedno pytanie. Chce sie przeprowadzic do de z UK. Niestety nie znam niemieckiego, ale juz zaczelam sie sama uczyc intensywnie i przygotowywac. Mam obywatelstwo niemieckie po dziadku. Mam zawód nauczyciela, papiery z UK i ok 30 tys euro na pocztek. Jak myslisz, Myszko, czy dam sobie rade? Ile zajmie nauka jezyka? Czy w ogóle mam szanse sie go nauczyc, bo z tego co widze, gramatyka jest dosc trudna, ale to dopiero moje pierwsze kroki, jesli chdzi o niemiecki. Jakie nastawienie maja niemcy do Polaków?

''Mycha, sugerujesz, ze za twoja podpowiedzia wszyscy powinnismy wyprowadzic sie z tej nory'' NIE i mysle, ze gdybys opanowala umiejetnosc czytania ze zrozumieniem, to zaoszczedzilabys mnostwo czasu, ktory teraz marnujesz na pisanie bezsensownych tresci :) Miracullum Najpierw opanuj niemiecki na poziom podstawowy. Najlepiej by bylo wyjechac do nagranej pracy juz. Jak z mieszkaniem, masz? Bo znalezc jest cholerny problem, na jedno duzo chetnych, przynajmniej w stolicy, no i chca zawsze umowe o prace, zaswiadczenie o zarobkach, zeby wynajac - jest jeszcze opcja awaryjna - wynajecie pokoju u polaka na poczatek. W Berlinie jest taka gazeta 'Kontakty' rozdawana za darmo w kosciele polskim i tam sa wszystkie polskie kontaky lekarze, prawnicy, sklepy, oferty roznego rodzaju. Orientujesz sie co i jak sie zalatwia po kolei tutaj na poczatku tzn. Meldunek, pobyt, ubezpieczenie itd. ? Jesli nie to wieeele przed Toba i najlepiej wlasnie za wczasu popytac na forach, zeby sie potem nie rozczarowac. Ile bedzie rwala nauka zalezy od Ciebie, mysle, ze to indywidualna sprawa i nie ma niestety na to reguly. Mimo wszystko zycze powodzenia :) Nastawienie Niemcow do Polakow? Ja osobiscie nigdy nie zaznalam z ich strony zadnej przykrosci, wrecz przeciwnie. Ludzie sa mili, kulturalni, tolerancyjni, otwarci. Przynajmniej ja mam z takimi stycznosc, ale kultura osobista czy zachowanie przy ludziach i usmiech na twarzy nie sa mi obce a to tez robi swoje na pewno. Nie wiem jak sie maja do polskiej patologii, ktora tez tu sie napotyka - pijakow dracych pyski w sklepach itd. ale mozna sie domyslec, ze na takich ''gosci'' sie nie ciesza i nieciekawe maja pewnie o nich zdanie. Jesli czlowiek jest mily i sie nie zachowuje jak cham albo nie sra wyzej niz ma tyly to mysle, ze jest oceniany indywidualnie a nie odgornie za narodowosc :) O turasach i innej masci brudnych mam odmienne zdanie, radzilabym ich omijac szerokim lukiem.

Mycha a socjal tna juz u was, bo w UK juz tak ;)

"Ludzie sa mili, kulturalni, tolerancyjni, otwarci." Nic osobiscie przeciwko Niemcom nie mam,ale tak idealnie to i nie jest wiec nie fantazjuj kobieto!

ja mam okolo 1500 ,wyzywienie to dlugi temat ,jak-co-gdzie,ale jak na poczatek myslimy o malych wydatkach,zakupy w lidl -tam sa przeceny i tanio -ja wydaje na dwie osoby okolo 350 e ,bywa wiecej tez,no ale tak aby zaoszczedzic ,a jak ktos chce wydac 500e na osobe,psa karmi miesem,bo pewnie pies jada z porcelany i przy stole ... no to dla mnie kretynizm,zreszta karme dla zwierzat trzeba podawac odpowiednia i do tego celu przystosowana- odpow.sklad. no ale cooo tu mozna dodac jesli ktos -doswiadczony,wyksztalcony-i duzo zarabiajacy nie jada z tanich masowek dlatego ze ...zwierzeta tam sa zle traktowane, aaaaa jak prywatnie toooo ,no co? traktowane sa k u l t u r a l n i e ,i piesek tez jada kulturalne miesko tz.prywatne,ale z takimi zarobkami... to mozna sobie pozwolic, dalej czytamy tak -za mieszkanie place tylko wywoz smieci i prad itd,-to znaczy ze pozostala jeszcze tylko WODA -a wiec smieci ,prad,woda placi nasz kwiatuszek ile.....okolo 450 e ha ha ha ,--a reszte odkladam sama nie wiem na co...-pewnie bedzie tego nooooo ,uzbieralo to sie pare ladnych zerrrr, a wszystko sama nie wie PO CO!!!!!!!!!! nic tu dodac, uhaaaa ha ha ha,mozna sie tylko usmiac.

kurde wchodze tu codziennie i liczylam na jakies madre wypowiedzi, a Wy sie tu ciagle tylko klocicie :/ :(

"mysle, ze gdybys opanowala umiejetnosc czytania ze zrozumieniem, to zaoszczedzilabys mnostwo czasu, ktory teraz marnujesz na pisanie bezsensownych tresci" Dziecinko, ty mi tu z umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem nie wyskakuj. :) Twojego tekstu nie da sie inaczej czytac. Jest pusty i bezsensowny, taki jak i ty. :) No bo jak mozna traktowac powaznie osobe, ktora Polske nazywa "nora", a Polakow, ktorzy tam mieszkaja jako "lubiacych tarzac sie w tym bagnie: gdzie pelno zawisci, chamstwa, klamstw i zazdrosci ;) LOL Puknij sie w leb i dorosnij, czas najzwyzszy, dziewczynko! :)

Do 14:08 - jesteś doskonałym przykładem potwierdzającym tezę Mychy :D 1900 EUR netto.

Ale ja w Polsce nie mieszkam, kochana :) Mieszkam w znacznie piekniejszym kraju niz Nieeemcy ( czyt. Turcja ) :) Mimo to, zauwaz, ze nie opluwam wlasnego kraju, bo nie jestem tego typu osoba. Polska ma wady, ale to nie znaczy, ze jakas gowniara mieszkajaca w Niemczech moze nazywac ja "nora". Wlasnie przez takie smarkule mamy opinie taka jaka mamy, bo wlasnie one najbardziej pluja na swoj wlasny kraj. Wzielabym pasa, po dupie jej strzelila, to moze to to cos by sie uspokoilo i zmadrzalo, a przede wszystkim nabralo troche pokory. Chciaz nie wiem czy gryzonie posiadaja jakies maniery ;)

Ale to przecież nie chodzi o kraj, bo jak można opluwać kraj? Kraj tworzą ludzie, a jak jest w Polsce to wiadomo. Oczywiście to będzie generalizowanie, ale coś w tym i tak jest. W Niemczech jest ograniczenie do 50 - to jadą te 50, wjeżdżam do Polski, ograniczenie do 40 - wyprzedza mnie gość i jedzie z 70/80. Jadą dalej, jest 50, to TIR trąbi. Nie chodzi o kraj, ale o kulturę. A skąd ona ma niby się wziąć, poprzez pstryknięcie palcami nie nastąpi. Ludzie nie są nauczeni życzliwości, poszanowania wartości, ale nie ma co się dziwić - w jakich warunkach dorasta się w Polsce to wiadomo. Im dalej na wschód (kontynent) - tym gorzej, tak już jest. A co to znaczy, że Polacy mają opinię? - na wyrost? Widzę Polaków, którzy mieszkają za granicą, np. moi sąsiedzi, drą się wieczorami przed blokiem - pijani, co drugie słowo to ku**a, w pracy jeden wynosił towar na lewo, itd. Oczywiście wszędzie mogą się tacy ludzie zdarzyć, ale jakoś sporej ilości Polaków to dotyczy. Ja się tylko pocieszam faktem, że Ci bardziej wartościowi mogli zostać w kraju :D

To ile dokladnie zarabiam, wydaje i odkladam jak i to czym sie odzywiam, badz co podaje psu to tylko i wylacznie moja sprawa a innym nic do tego. Jesli kogos cos kluje o droga do pracy jest wolna. Pies ma zbilansowana diete przez osobe, ktora sie na tym zna i chciala to zrobic z zyczliwosci, a ja mam czyste sumienie, ze nikt u mnie na talerzu nie znajdzie miesa z maltretowanego zwierzaka. Oburzaj sie o oskarzenie i swoim zachowaniem daj na nie dowod - clever :) Poczytaj sobie troche to forum i znajdziesz szybko potwierdzenie na to co napisalam ja i TwoRaz. Polska sama sie nora nie stala, ktos na to zapracowal zawiscia, chamstwem, prostactwem, brakiem kultury, pazernoscia itd. - ja tego typu ludzi nazywam polactwem i sadze, ze to oni psuja opinie Ojczyznie a nie osoba o nich opowiadajaca. Bo zauwaz, ze nie ma ich tylko w Polsce, a jezdza po swiecie, mieszkaja tu i tam i obraz negatywny zostawiaja. Choc sa ludzie od nich inni, zyczliwi, uprzejmi, bezinteresowni, tolerancyjni, otwarci to jednak nie ma ich tylu, by przewazyc nad polactwem i naprawic opinie, wpoic niejednemu do glowy troche kultury i wartosci. Przede wszystkim na wiejskiej takich ludzi nie znajdziesz.... Wiec chcesz to miej dalej klapki na oczach i udawaj, ze moja opinia jest bezpodstawna i czysto wyssana z palca. Ja bynajmniej nie zamierzam w tym temacie milczec, udawac, ze nie widze i tolerowac. Poza tym - robisz niepotrzebnie Offa czepiajac sie mnie. Autorka pytala o co innego i dostala odpowiedz, dyskusje dotyczace Polski przenies gdzie indziej.

faktycznie niemcy to wielka kulutra hahaaaaaaaaa :D nie ma bardziej wredniejszego narodu chyba :-O

aha, i jeszcze cos. Jezeli juz ktos mnie pyta o Polske to rozmowa dotyczy zabytkow, krajobrazu, tradycji itp. wiec z moich opowiesci nikt negatywnej opinii nie wyciagnie. O polactwie nie rozmawiam, poniewaz mi za takich ludzi wstyd.

Jezdzisz samochodem? Pojezdzij po np Warszawie czy innym wielkim miescie, z wyjazdem z podporzadkowanej, zmiana pasu itd. Potem przyjedz do Berlina lub innego duzego miasta. Poznasz co to kultura jazdy, dobry przyklad na poczatek. Mozesz tez wsiasc do autobusu w Polsce i powalczyc o miejsce lub poobserwowac jak starsze kobiety prostacko sie domagaja a nawet walcza o nie :D Te bardziej wychowane po prostu przyjmuja niesprawiedliwy los i stoja. Potem wsiadz do autobusu w Niemczech. Przykladow jest wiele.

mieszkam w Niemczech od 35 lat wiec gowno wiesz. zalezy od miasta wiec nie chrzan ty wielka Niemro od 7 bolesci. czytalam tu kiedys twoje wypociny po niemiecku i powiem tobie tylko ZENADA i nigdy w zyciu nie jestes od urodzenia tutaj tepaku ty

Nasepny polaczek potwierdzajacy to co napisalam :D Czemu tak wielu ludzi tu ma to do siebie, ze zaraz na dowod swojej wiarygodnosci podaja jakies bezsensowne informacje?... Kultura zalezy od miasta? Nie sadze. Warunki, ceny mieszkan czy za zycie owszem, to oczywiste, ja napisalam o swoim przykladzie, nie pisalam za wszystkich. A, i od dziecka nie znaczy od urodzenia ;) do mojego niemieckiego masz cos do zarzucenia? Podaj przyklad, ciekawa juz jestem :D

Mycha, rozumiem, ze ty POlaczkiem nie jestes? Rozumiem, ze jestes soba kulturalna, wszechstronnie wyksztalcona, Niemka, z manierami i ambicjami? Buhahahah :D :D :D :D

Polka. Nie Niemka, nie polaczek. Zachowac tez sie potrafie, kultura, maniery jak i usmiech na twarzy nie sa mi obce. A sa ludzie tak prosci i bezczelni w swoim zachowaniu (nie tylko polacy), ze az przykro sie na nich patrzy.

nie jesem Polaczkiem. mam niemieckie obywatelstwo. Moj ojciec jest rodowitym Niemcem ciemna istoto. tak zalezy od miasta. Co do przykladu autobusow : ja tutaj wsiadam do autobusu to 50% Turasy, 30% Murzyni a reszta mieszance i mnostwo narkomanow i marginseu spolcznego. Akurat jechalam dzisiaj autobusem i widzialam kulture niemiecka jak 2 napitych Niemcow gowniarzy wyzwali kierowniczke autobusu od pizdy. autobus stal i czekal na policje. wiec gowno wiesz o Niemcach. A powinnas jesli mieszkasz od urodzenia i w dodatku w Berlinie ktory jest na przodzie miast z Getthami. wiec sie nie wymadrzaj dziecko i idz do nauki albo przyjmij nastepnego klienta. twoje wypociny nikomu nic nie daja-. P:s nie mieszkam w Berlinie tylko w Niemczech zachodnich. W berlinie bylam i nie mow mi nic o kulturalnym zachowaniu Niemcow po w smiech wpadne :D